- 1 Lechia nastawia się na wielkie rzeczy (42 opinie)
- 2 Rekordowa wygra Bałtyku w IV lidze (22 opinie)
- 3 Momoa spotkał się z Michalczewskim (58 opinii)
- 4 Arka na derby po wygraną i awans (96 opinii)
- 5 Beniaminek za mocny dla Wybrzeża (25 opinii) LIVE!
- 6 Neptun gotowy już na derby. A ty? (111 opinii)
Łączyński na testach w Sopocie
Trefl Sopot
Marcin Stefański może wrócić do Trefla. Skrzydłowy, który pod koniec czerwca przeniósł się do Śląska Wrocław chce grać w Tauron Basket Lidze, a jego nowy klub nie otrzymał licencji. Wicemistrzowie Polski przyjmą "Stefana" z otwartymi ramionami, gdyż nadal kompletują skład. Na testy w Sopocie stawił się 23-letni rozgrywający Kamil Łączyński.
Marcin Stefański, który z Sopotem związany był przez trzy ostatnie sezony, wyrobił sobie nie tylko markę specjalisty od defensywy, ale również mentalnego lidera zespołu, który potrafił poderwać kolegów w kluczowych momentach. W minionych rozgrywkach 29-letni zawodnik zagrał w 50 spotkaniach, ale tylko 5 razy wyszedł na parkiet w pierwszej piątce.
Dlatego też przed ponad miesiącem zdecydował się na powrót do Śląska Wrocław, gdzie występował już w latach 2006-2008. Siedemnastokrotni mistrzowie Polski nie otrzymali jednak licencji na grę w Tauron Basket Lidze, a przysługujące im odwołanie nie dotarło do PLK na czas (czytaj więcej).
Wrocławianie liczyli jeszcze na to, że uda im się jeszcze uzyskać uprawnienia, ale PLK pozostała przy twardym stanowisku i dziś popołudniu definitywnie odmówiła Śląskowi prawa występów w koszykarskiej elicie. Otwiera to Treflowi powrotną furtkę dla Stefańskiego. To o tyle istotne, że w Sopocie wielokrotnie podkreślano jak ważną częścią zespołu był uniwersalny skrzydłowy.
- Aktualnie nie ma takiej oferty. Trzymaliśmy kciuki za Śląsk, aby jednak dostał licencję, ale nie ukrywam, że ewentualny powrót Marcina budzi nasze zainteresowanie - mówi wiceprezes sopockiego klubu Marcin Kicior.
Wicemistrzowie Polski nie skompletowali jeszcze składu. Na testy medyczne zaprosili właśnie 23-letniego rozgrywającego AZS Koszalin i reprezentacji Polski Kamila Łączyńskiego. Trudno się jednak spodziewać by zawodnik, który w ostatnich latach zasłynął jako dość podatny na kontuzje, miał na tej pozycji załatać dziurę powstałą po przenosinach Łukasza Koszarka do Asseco Prokomu Gdynia (czytaj więcej).
Decyzję o ewentualnym angażu koszykarza w ciągu kilku najbliższych dni podejmie przebywający już na stałe w Sopocie szkoleniowiec Żan Tabak.
Przypomnijmy, że aktualnie kadra Trefla liczy siedmiu zawodników. W jej skład wchodzą znani sopockim kibicom Filip Dylewicz, Adam Waczyński, David Brembly oraz pozyskani podczas tegorocznej letniej przerwy Michał Michalak, Mateusz Jarmakowicz, Piotr Dąbrowski oraz Przemysław Zamojski.
Kluby sportowe
Opinie (34) 2 zablokowane
-
2012-08-19 23:45
Stefan na treflika!!!!!!!!!
- 0 0
-
2012-08-19 23:58
Bleeeeeeeeee
Stefański - zapchajdziura haha
- 0 0
-
2012-08-20 11:31
kto dalej ?
Lorinza Harrington jest bez kontraktu. Taki obrońca przydałby się drużynie. A i regularnie dorzuci kilka punktów i asyst.
- 0 0
-
2012-08-20 13:08
Stefan wraca na ławkę
...oj to się nasiedzi...
- 1 0
-
2012-08-20 18:43
stefan sie nie nasiedzi spokojnie, pewnie bardzo niektorm na tm zalezy pewnie jakims pseudo znajmym ktorzy dobrze zycza rozmawiajac z nim a za plecami pisza opinie na 3miasto.pl
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.