- 1 Lechia: Mocny gong, wielka złość (112 opinii)
- 2 Było ciężko, ale Arka o punkt do lidera (196 opinii) LIVE!
- 3 Zmora i przebudzenie w Wybrzeżu (92 opinie)
- 4 Wybrzeże pewne utrzymania w Superlidze (17 opinii)
- 5 Niższe ligi. Rekordowy wynik (44 opinie)
- 6 W Arce plagi egipskie, nóż na gardle Resovii (65 opinii)
Asseco Arka Gdynia - Polski Cukier Toruń. Przemysław Sęczkowski: Poskładamy się
Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia
Asseco Arka Gdynia 7 lutego, w niedzielę o godzinie 19:30 zmierzy się u siebie z drużyną Polski Cukier Toruń. Zwycięzca na pięć kolejek przed końcem sezonu zasadniczego praktycznie zapewni sobie utrzymanie w koszykarskiej elicie, gdyż z Energa Basket Ligi zdegradowana zostanie tylko najsłabsza zespół w tabeli. - Wspieram drużynę w tym trudniejszym momencie i wierzę, że jakoś się poskładamy - mówi nam prezes klubu, Przemysław Sęczkowski.
Typowanie wyników
Jak typowano
60% | 130 typowań | ASSECO ARKA Gdynia | |
0% | 0 typowań | REMIS | |
40% | 87 typowań | Polski Cukier Toruń |
Damian Konwent: Jest pan spokojniejszy o utrzymanie po ostatnim zwycięstwie w Dąbrowie Górniczej?
Przemysław Sęczkowski: Jeszcze nie jest ono zagwarantowane w 100 procentach, ale wygrana na pewno pozytywnie wpłynęła na zespół po serii porażek. W tak trudnej sytuacji pozwala odzyskać wiarę we własne umiejętności i to, że możemy być górą. Wspieram drużynę w tym trudniejszym momencie i wierzę, że jakoś się poskładamy.
Adam Hrycaniuk powołany do reprezentacji Polski
Dużo gratulacje otrzymał także Piotr Blechacz. Czy powierzenie misji utrzymania drużyny 31-latkowi było trudną decyzją?
Rozmawiałem z zawodnikami, zwłaszcza z tymi z największym doświadczeniem. Spytałem czy uważają, że całkowicie nowy trener lepiej wstrząsnąłby drużyną i byłby lepszy od kogoś, kto zna system i zespół. Praktycznie wszyscy stwierdzili, że lepsza byłaby kontynuacja. Dlatego podjęliśmy próby namówienia Piotra Blechacza, by został i poprowadził drużynę w takim składzie jaki znał od początku sezonu.
Czy to zmiana trenera spowodowała zmianę koncepcji i pozyskanie Karlo Vragovicia?
Koncepcji nie zmieniliśmy i nie zmieniamy. Wszystkie pytania czy sugestie kibiców na forach nie skłoniły nas do tego. Chcemy być drużyną stworzoną i zbudowaną z polskich zawodników, z polskim trenerem, tak długo jak jest to możliwe. W grudniu zostaliśmy dotknięci kontuzjami i chyba nikt nie pamięta czegoś podobnego, by jednym momencie z gry wypadło tylu kluczowych graczy. Nawet gdybyśmy chcieli i mieli finanse w tym i tak okrojonym budżecie, nie było możliwości pozyskania Polaka, który pozwoliłby spełnić wariant minimum, czyli utrzymanie. Wypadkową tego jest Karlo Vragović.
MKS Dąbrowa Górnicza - Asseco Arka Gdynia 78:80. Relacja, możliwość wystawienia ocen koszykarzom i trenerowi
Chorwat dołączył niedługo po odejściu Przemysława Frasunkiewicza. Złośliwi powiedzą, że to z tego tytułu znalazły się pieniądze na transfer.
Nie. Od samego początku chcemy być drużyną złożoną z polskich, zwłaszcza młodych zawodników, by pokazać i dać szasnę tym, którzy nie mają jej często w innych klubach. Budżet był i jest ograniczony, a pensja trenera Frasunkiewicza nie pozwoliła na zatrudnienie obcokrajowca. To nie budżet, jaki posiadał Asseco Prokom Gdynia, ale to nie tak, że nie próbowaliśmy kogoś dokupić, by nie mieć problemu z utrzymaniem. Doszło do takiej sytuacji i trzeba było coś zrobić.
Mówi pan, że nie ma pieniędzy, ale wcześniej zapewniał też, że do końca sezonu będą grali tylko Polacy.
Sytuacja z Karlo Vragoviciem może dać powód, by powiedzieć, że nie miałem racji i złamałem słowo. Zakontraktowaliśmy obcokrajowca, ale widzimy, jakie jest pustkowie w kwestii polskich graczy. W długim terminie chcemy wyszkolić ich jak najwięcej, by nie było jak kiedyś. Nie brakowało opinii, że Polacy nie grają, bo są obcokrajowcy, trener chce mistrzostwo Polski, play-offy czy cokolwiek. Szanuję to, co robią inne kluby i każdy ma swoją politykę. My jesteśmy na takim etapie rozwoju klubu, że nie zawalczymy o medal, ale przynajmniej realizujemy część strategii, którą założyliśmy. Najlepiej oddaje to przykład Marcela Ponitki. Pokazał się w Eurocupie, w drużynie mistrza Polski i trafił do Parmy Perm.
Czyli ten jeden transfer nie oznacza zmiany koncepcji?
Oczywiście. Historii jest więcej, ale najważniejsze, że ci sami koszykarze byli kiedyś dziećmi, którzy fascynowali się grą naszych zespołów w Europie, meczami z CSKA Moskwa czy Realem Madryt, marzyli o tym samym i to się spełniło. To jest nasza filozofia - wyszkolić jak najwięcej zawodników, by zdobyli doświadczenie i umiejętności, a następnie cieszyć się, że grają topowych europejskich klubach. Szukanie i kombinowanie z obcokrajowcami tylko po to, by coś wygrać... To nie Asseco Prokom Gdynia. To nie te czasy, inny klub. Już chyba udowodniliśmy kibicom, zawodnikom i sobie, że niejedno mistrzostwo Polski zdobyliśmy i pokazaliśmy się na arenie międzynarodowej. Po prostu jesteśmy na innym etapie funkcjonowania.
Karlo Vragović "odpalił" w Asseco Arce Gdynia
Wolnym graczem od dawna był Kyndall Dykes. Istniała szansa na jego na jego powrót?
Dużo rozmawialiśmy trenerem Frasunkiewiczem. Razem budowaliśmy drużynę i od początku ustaliliśmy, że będą to Polacy. Skoro sobie to założyliśmy, to nie można było tej filozofii wywracać do góry nogami. Bardzo lubię Kyndalla i miło współpracowało nam się w poprzednim sezonie, ale tu nie chodzi o niego. Równie dobrze mogliśmy powiedzieć sobie, że zamykamy strategię i ściągamy jeszcze trzech innych koszykarzy po to, by wygrać nie jeden, a więcej meczów. Oczywiście można było to zrobić, ale nie taka koncepcja przyświeca klubowi.
Z trenerem Frasunkiewiczem pożegnaliście się w zgodzie?
Tak, absolutnie.
Piotr Blechacz: Utrzymać się w Energa Basket Lidze - wywiad
Trener powróci do Gdynia Areny w połowie marca. Czy spotkanie Asseco Arki z Anwilem będzie okazją do oficjalnego pożegnania i podziękowania za ostatnie lata?
Myślę, że zostawimy to na koniec sezonu. To jest na tyle specyficzny czas, że robienie jakichś większych podziękowań, integracji, nie ma sensu. Warto spotkać się z kibicami, dziennikarzami, opinią, a obecnie to trudne do zrealizowania. Wszystkie tego typu wydarzenia zostawimy, aż sytuacja z pandemią się uspokoi, byśmy mogli się spotkać, a nie przy pustej hali, nawet przy zachowaniu reżimu sanitarnego.
Wywiady
Kluby sportowe
Wydarzenia
Opinie (65) 4 zablokowane
-
2021-02-06 10:03
Tak....a łyżka na to.... niemożliwe:) (4)
Tak wierzy jak wierzył w MiB?:)
Panie ... ogarnia się pan o 1,5 roku za późno.... Zniszczenia których dokonał najlepszy Polski trener są nie do odrobienia przez lata. A jesli nadal Pan wierzy w rzemiosło Pana Frasunkiewicza to odsyłam do statystyk jego wyczynów w nowym klubie:)- 14 11
-
2021-02-06 10:13
(2)
frasunkiewicz to najgorszy trener w PLK
- 8 9
-
2021-02-07 13:17
(1)
Dla analfabetów co nie potrafią nazwiska poprawnie napisać pewnie tak. Schowaj się głębiej kobieto za anonomowością
- 0 2
-
2021-02-07 16:23
Sam jestes analfabeta. Nie pisze sie "co nie potrafia", tylko "ktorzy nie potrafia". Taki z ciebie analfabeta tez, ze nawet nie potrafisz napisac poprawnie slowa anonimowosc.
- 0 0
-
2021-02-07 13:15
Ciesz się, że nie ma go w Asseco - spadkowiczu
- 0 0
-
2021-02-06 10:12
(9)
Dobrze, ze pan prezes przyznal, ze pensja frasunkiewicza nie pozwalala na zatrudnienie dodatkowego Polaka. Teraz widac jakim byl szkodnikiem. Nie dosc, ze nie potrafi prowadzic zespolu to jeszcze zarabial krocie. Cale szczescie ze w koncu wywalono go z Gdyni.
- 13 11
-
2021-02-06 10:21
Dla każdego klubu i kibica liczy się wynik na koniec sezonu.
Co ten prezesina gada.- 22 0
-
2021-02-06 10:30
Mam nadzieje że otrząsną się z tego pomysłu na następny rok ;/
- 18 1
-
2021-02-06 10:32
Szkolcie sobie młodzież w rezerwach. Ludzie na mecze chcą przychodzić na show i wychodzić z uśmiechem na twarzy. Jak historia pokazała zapełnicie hale tylko wtedy jak będą wyniki.
- 26 1
-
2021-02-06 11:44
Najwieksze zlo juz zostalo usuniete z Gdyni. Teraz moze byc tylko lepiej. Powodzenia w nastepnych meczach. Caly zespol jest teraz super.
Dzieki ze jestesmy Asseco- 4 14
-
2021-02-06 12:47
Kasa byla, tylko poprzedni trener robil problemy z nowymi zawodnikami. Teraz trener Blechacz chce wzmocnien,wiec takie sa.
- 5 7
-
2021-02-06 12:55
(2)
podobno budowę zaczyna się od trenera i podobno na trenerze się nie oszczędza (vide Tabak, Milićić...) nie znasz tych podstawowych prawd?
a że w 3-city wszystko stoi na głowie to insza inszość- 7 2
-
2021-02-06 13:26
(1)
Trener jest czescia zespolu, ale nie porownuj prawdziwych i bardzo dobrych trenerow vide Tabac i Milicic z przegrancem frasunkiewiczem... Jesli w Gdyni nie było prawdziwego trenera, to wydawanie na niego kasy bylo zwyklym marnotrawieniem pieniedzy
- 4 3
-
2021-02-06 13:41
twoja "miłość do Franza uniemożliwia jakąkolwiek wymianę zdań
- 4 5
-
2021-02-07 13:18
Odwrotnie deb... jakiś
- 0 1
-
2021-02-06 11:32
Trzymam kciuki za Asseco
- 8 3
-
2021-02-06 12:17
(10)
tego się nie da czytać - za wiodącą siłą narodu - dobre bo polskie, najlepsze polskie, tylko polskie... noż ku....a
nie jesteśmy prokomem i z realem, cska, itd już się nagraliśmy, teraz przez lata będziemy na minimalnym budżecie szkolić młodych polaków, wysyłać ich do silniejszych klubów i co sezon bronić się przed spadkiem. pominąłem coś prezesie?- 28 0
-
2021-02-06 12:32
(3)
a młodszy ponitka podstawy zdobywał w zastalu, u nas tylko trochę pograł często gubiąc piłkę a prawdziwego kosza, techniki i taktyki nauczył go Tabak! i to on młodego wypromował.
śmiesznie się tak podpinać pod czyjeś sukcesy- 8 1
-
2021-02-07 13:25
(2)
Ponitkę wypromował Franc, dając mu w pucharach dużo minut. Właśnie w Roji.
- 0 2
-
2021-02-07 13:40
to czemu go nie chcieli przed sezonem tylko dopiero teraz - odkąd zastal zaczął błyszczeć w vtb jest run na wykup ich zawodników
- 1 0
-
2021-02-07 13:52
analogicznie będzie z Putem
- 2 0
-
2021-02-07 13:24
(5)
Franc miał nosa, że odszedł, albo wiedział, że tak będzie. W Anwilu na następny sezon będzie miał 10 milionów na zawodników i zobaczymy co zbuduje i o co będzie grał ?
- 1 2
-
2021-02-07 13:29
(2)
co będzie grał?))) odtworzy asseco bis z poprzedniego sezonu
- 2 0
-
2021-02-07 15:51
O ile jeszcze będzie Franc trenerem. (1)
- 2 0
-
2021-02-07 16:29
Nie bedzie
- 0 0
-
2021-02-07 16:27
(1)
Po pierwsze to ten szkodnik nie bedzie e nastepnym sezonie trenerem keczupow, a po drugie jakby mial budzet nawet 10 razy wiekszy to i tak bedzie przegrancem, bo on nie potrafi wygrywac nawet majac bardzo dobrych zawodnikow
- 1 0
-
2021-02-07 16:31
masz w rodzinie psychiatrę? tylko tak pytam bo podobno trudno teraz się do nich dostać
- 0 0
-
2021-02-06 12:37
Bałagan czy cienko z kasą? (1)
Ta opowieść prezesa kupy się nie trzyma:
1. Na pytanie o to czy był związek między oszczędnościami po odejściu Frasunkiewicza (i Sadowskiego) a możliwością zatrudnienia KV prezes odpowiada "nie".
2. Na pytanie o możliwość zatrudnienia Dykesa jeszcze przed odejściem Frasunkiewicza prezes odpowiada "tylko Polacy". Jakoś o mnogości kontuzji w tym momencie nie wspomina.
3. Na pytanie o powód zatrudnienia obcokrajowca prezes odpowiada "dużo kontuzji". Jakoś argument o "tylko Polakach" przestał być istotny.
Wygląda na to, że w klubie jest niezłe zamieszanie albo pustki w kasie a prezes robi dobrą minę do złej gry.- 21 0
-
2021-02-07 13:27
Sprzedali Asseco i sprzedadzą klub !
- 1 0
-
2021-02-06 13:54
Prezes . Wielki. Może Twoja pensja jest problemem. Zniszczyliście klub. Robicie znów czystki i biedosklad. Nie ma pieniędzy bo tak nimi zarzadzaliscie.
- 19 3
-
2021-02-06 14:16
Chcemy powrotu do poprzedniej koncepcji (1)
Myślę, że koncepcja sprzed 3 lat była lepsza. Myślę, że nikt nie chce szkółki dla Polaków w 1 zespole. Gwiazdy, przynajmniej jak na polskie warunki jak Bostic, dodają jakości i atrakcji. Chcą szkolić to niech grają w 1 lidze
- 25 0
-
2021-02-07 13:29
Prezesie to koncepcja na 1 ligę i tam do zobaczenia. Niech ucieka z tego bagna pani dyrektor kto może.
- 2 0
-
2021-02-06 15:05
Panie Sęczkowski, obudź się człowieku!
Niech ktoś zatrzyma to szaleństwo! Pan prezes który powinien przede wszystkim zapewnić odpowiednie finansowanie klubu, z góry zakłada że będziemy "szkółką" dla młodzików, którzy później zasilą inne kluby PLK (bo tak się dzieje przecież teraz). My kibice chcemy porządnie skonstruowanego składu i walke o mistrzostwo! Ja kibic tej drużyny, mam ochotę pójść do pana Sęczkowskiego i mu nakrzyczeć, że ma się obudzić albo dać szanse komuś bardziej operatywnemu w szukaniu sponsorów.
- 29 1
-
2021-02-06 15:09
Śmieszy mnie Prezesunio.
Najważniejsze że kasa co miesiąc wplywa i pewnie niezła.
Koncepcja klubiku na miarę miasteczka powiatowego, archaiczna i średniowieczna.
Ps. Trudno będzie zdobyć dobrego sponsora dla tej drużyny. Co za tym pójdzie raczej spadek lub wycofanie się z EBL w przyszłym sezonie.
Raczej dobre czasy dla Gdyni narazie ...się skończyły i światełka jakoś nie widać.- 23 0
-
2021-02-06 15:15
Pokrętne te tłumaczenia prezesa...
Wiadomo przecież, że klasowi zawodnicy (Bostic, Moore) wnoszą wiele do zespołu. Pomijam jakość na boisku czyli właśnie naukę dla młodych na treningach i w meczach, ale i show boiskowy dla którego kupuje się karnety/bilety. W starych dobrych czasach karnet był dla mnie obowiązkowym punktem programu na początku sezonu ( i stałe/własne miejsce na hali). Obecnie na wyczyny polskiego składu zerknę czasem przy okazji jakiejś transmisji w kanale sportowym i prawdę mówiąc cieszę się, że covid wybawił mnie z obowiązku kupowania biletów na tę mizerną jakość.
- 24 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.