- 1 Wszystko o derbach Lechia - Arka (160 opinii)
- 2 Lechia - Arka 2:1. Mena bohaterem derbów (131 opinii) LIVE!
- 3 Półmaraton wrócił. Odzyskał zaufanie? (104 opinie)
- 4 Najgorszy start żużlowców. Czas na alarm? (67 opinii)
- 5 Trefl świetnie otworzył półfinał (14 opinii) LIVE!
- 6 Grad goli. Jaguar oddalił się od awansu (32 opinie)
Asseco Prokom nieznacznie przegrał z CSKA
Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia
Poniedziałkowy wieczór w gdyńskiej hali sportowo widowiskowej był wydarzeniem koszykarsko–muzycznym. Na otwarcie sezonu koszykarze Asseco Prokomu minimalnie ulegli tegorocznemu finaliście Euroligi - CSKA Moskwa 63:64 (12:14, 16:10, 10:24, 25:16). W ostatnich sekundach najlepszy w miejscowej drużynie, Qyntel Woods spudłował oba rzuty wolne!
ASSECO PROKOM: Woods 22, Ewing 13, Kostrzewski 12, Sow 6, Logan 6, Jagla 4, Łapeta 0, Brazelton 0, Seweryn 0, Burell 0, Hrycaniuk 0.
CSKA: Langdon 22, Kurbanow 9, JR Holden 9, Radenović 9, Woroncewicz 7, Sokołow 5, Planinić 3, Keyru 0, Siskauskas 0, Ponkraczow 0, Szwed 0.
Gościem honorowym meczu był prezydent RP Lech Wałęsa a jeszcze zanim na scenie w gdyńskiej hali zaprezentowali się swoim fanom koszykarze Asseco Prokomu uhonorowano współtwórcę sukcesów koszykówki wcześniej ekipy Prokomu Trefla a ostatnio Asseco Prokomu Ryszarda Krauze, otrzymał on reprezentacyjną koszulkę z autografami polskich koszykarzy oraz komplet medali niedawnych mistrzostw Europy.
Samo wydarzenie miało również wymiar pozasportowy, dochód ze sprzedaży biletów przeznaczony został na remont oddziału pediatrycznego Szpitala Morskiego im. PCK w Gdyni Redłowie oraz wsparcie dla siedmioletniego Kubusia, chorego na ostrą formę białaczki, w przerwie meczu muzyczna gwiazda wieczoru Craig David przekazał na ten cel 10 000 euro zaś gdyński klub 40 000 złotych.
Jeszcze przed rywalizacją na parkiecie nastąpiła prezentacja, ekipy Tomasa Pacesasa, która jak wiemy od tego sezonu grać będzie pod gdyńskim szyldem. Owacyjnie witani koszykarze wybiegali na specjalnie do tego celu zainstalowaną scenę.
Cały mecz miał typowo towarzyski charakter a obie drużyny skupiły się raczej na dostarczeniu rozrywki, swoimi zagraniami kibicom, licznie zgromadzonym w hali. Pierwsze punkty zdobył zespół CSKA gdynianie jednak szybko wyrównali i już do końca pierwszej kwarty mecz był "na styku" choć z lekkim wskazaniem na gości. W zespole trenera Pacesasa aż 7 z 12 punktów zdobył w pierwszej kwarcie Qyntel Woods.
W drugiej odsłonie gdynianie zaatakowali nieco odważniej i na efekty nie trzeba było długo czekać, gdyż po otwarciu wygranym 8:0 wyszli na prowadzenie 20:14, kilka kolejnych akcji i było już 27:18 dla gospodarzy.
Koszykarze z Moskwy na więcej jednak nie pozwolili i jeszcze przed przerwą zniwelowali większość strat. W trzeciej odsłonie CSKA przeważało już wyraźnie. "Armiejcy" byli szybsi i dokładniejsi w rozgrywaniu akcji, po zbiórkach na bronionej tablicy wyprowadzali szybkie kontry i niemal po każdej takiej akcji powiększali swoje prowadzenie. Przed ostatnią kwartą CSKA prowadziło 48:38.
Gdynianie nie chcieli jednak, by uroczysta gala na otwarcie sezonu zakończyła się ich porażką, jeszcze raz zebrali się w sobie i mozolnie odrabiali straty.
W ostatnich 100 sekundach meczu punkty zdobywano głównie z rzutów wolnych. W ekipie gospodarzy ręce nie zadrżały kolejno u Pape Sow`a, Davida Logana, Jana-Hendrika Jagly i Qyntela Woodsa. Gdynianie na kilkanaście sekund przed końcem gry wyszli na prowadzenie 63:61.
Zespół z Moskwy odpowiedział wówczas kontrą zakończoną "trójką" Trajana Langdona zrobiło się 64:63 dla CSKA, po wznowieniu gry sędzia odgwizdał faul na Woodsie, tym razem jednak najlepszy zagraniczny gracz polskiej ekstraklasy nie trafił ani razu i gdynianie musieli pogodzić się z porażką.
Kluby sportowe
Opinie (184) 9 zablokowanych
-
2009-10-06 00:23
Mistrz jest tylko jeden - ASSECO PROKOM GDYNIA !
- 5 15
-
2009-10-06 00:48
htm asseco prokom arka polnord janbud amber 1929 gdynia? to ta druzyna grala? (2)
a byl jacek milewski?
- 8 8
-
2009-10-06 09:34
W artykule jest nazwa drużyny, jeśli jeszcze jej nie znasz. Skup uwagę i postaraj się przeczytać.
- 2 2
-
2009-10-06 15:49
nudny juz jestes
- 1 1
-
2009-10-06 00:53
Gdynia - tak się kradnie historię (1)
Jak jakiś pajac z mikrofonem może wrzeszczeć, że Asseco Prokom Gdynia zdobył 6 tytułów mistrza Polski?
- 15 8
-
2009-10-06 09:35
To bardzo łatwe. Weź mikrofon i spróbuj, uda Ci się, zobaczysz.
- 5 2
-
2009-10-06 01:06
sprostowania
do jegomoscia co to zyje w miescie i nie wie jakie jego miasto ma barwy!! a przypominam ze sa to barwy bialo-turkusowe a nie bialo-niebieskie!!!kolor turkusowy symbolicznie nawiazuje do koloru morza!!wezszy pase kna fladze symbolizuje przyboj fali morskiej!!
faktycznie nie popisali sie ci ktorzy przypisywali ostatnie sukcesy nazwie Asseco Prokom Gdynia,jesli juz powinni przypisac to samym zawodnikom!!dla normalnych kibicow zawsze tytuly te beda kojarzone z Treflem Prokom Sopot ale wszystko co najleprze jeszcze przed druzyna z Gdyni Powodzenia!!!- 8 1
-
2009-10-06 06:12
mieszkam w gdyni (1)
mieszkam w gdyni 42 lata. interesuję się koszem od dziecka,ale to co się dzieje teraz to jest widowisko sportowe gdzie rządzi pieniądz. więc nie ma sensu się wzajemnie obrażać czy to sopot czy gdynia jest mistrzem. tylko kibicować. nie zapomnijmy ze ciedziba asecco jest w rzeszowie. może następny sezon tam? hihihhihihh
- 4 9
-
2009-10-06 09:22
masz 42 lata i chyba mentalnie tkwisz w komunie. dzisiejszy sport to biznes, kolego. zobacz jakie pieniądze wydaja na transfery kluby na zachodzie. zobacz jak kręci się biznes z klubowymi gadżetami. czasy komuny gdzie zawodników kradło wojsko / milicja / kopalnia juz dawno minęły.
- 3 2
-
2009-10-06 06:25
igrzyska dla czerni, wódz a za wodzem wierni
- 7 1
-
2009-10-06 08:38
(5)
Było show itd. Generalnie wszystko pięknie. Aczkolwiek co do jednego mam zastrzeżenia - Kibice - którzy prawie w ogóle (obudzili się dopiero pod koniec meczu ) nie dopingowali drużyny !
Gdyby nie Klub Kibica , który starał się jak mógł aby poderwać osoby na trybunach do wspólnego krzyku, to na hali panowałaby absolutna cisza ....- 10 3
-
2009-10-06 09:37
A co Ty zrobiłaś, by było inaczej?
- 2 3
-
2009-10-06 09:45
ja akurat robiłam to samo co nieliczne osoby na trybunach - dopingowałam :)
- 2 2
-
2009-10-06 15:41
Niestety to prawda.
Pewnie cała masa ludzi przyszła ze względu na atrakcje a nie sam mecz.
Mnie osobiście po 2 kwarcie strasznie bolało gardło ale co to dało? Cała hala musi wierzyć w drużynę i ją dopingować .- 3 0
-
2009-10-06 15:46
Dobrze piszesz (1)
Aga podaj numer gg, porozmawiamy sobie o meczu oraz o tym jak powinien wyglądać doping.
- 0 0
-
2009-10-06 15:52
10950323
- 0 0
-
2009-10-06 08:39
(4)
Mistrz jest tylko jeden od wielu lat TREFL SOPOT. Nie przypisujcie sobie cudzej historii. Wystarczy, że przypisaliście sobie historię innych klubów i nagle Arka obchodzi 80 lat istnienia. Może i 80 lecie barw żółto-niebieskich będziecie obchodzić? A z tą "6-tką" na koszulce podkreślajacą 6 tytułów to już żenada i wiocha na maksa. Wieś tańczy, wieś śpiewa jak zagra DJ Gryzoń Wojciech Sz.
- 17 8
-
2009-10-06 09:12
bredzisz synku sukcesorem prawnym mistrzowskiej drużyny jest Prokom Gdynia więc twoja wypowiedź jest nie na miejscu.
- 7 7
-
2009-10-06 09:24
do kibic
klub sam uciekł z Sopotu, sam wybrał Gdynię, sam wybrał nazwę, sam zdobył tytuły. ani ty ani nikt im tego nie odmówi. A Arka obchodzi 80 lecie czy to sie tobie podoba czy nie.
- 9 6
-
2009-10-06 09:39
Mam nadzieję, że Ci ulżyło i więcej się w nocy nie zmoczysz.
- 1 4
-
2009-10-06 12:09
Gdyby nie Prokom pana Krauze to Trefla nie było by już 7 lat bo nie było kasy, ale ty pewnie tego nie pamiętasz bo byłeś za
młody.
- 4 4
-
2009-10-06 09:25
(2)
Nareszcie - porządna drużyna, porządna hala, porządne widowisko bez wiochy i wstydu przed drużymani gości.
- 11 8
-
2009-10-06 11:38
(1)
co Ty nie powiesz. oprócz samej gry, no i może prezentacji drużyny, wszystko było tak jak mówisz "wiochą" (a najlepszy był prezenter z tvp w odjazdowym skafandrze).
- 3 5
-
2009-10-06 13:31
tak, tak na pewno wiochy nie było w tej sali giimnastycznej szumnie zwanej hala 100 lecia. Na pewno nie było wiochy przed drużynami kiedy po meczu w szatni na gości czekały 3 natryski. Na pewno nie było wioski na trybunach 'letsgoł prokom, letsgoł'.
- 5 1
-
2009-10-06 09:35
Sopocianie
"Sopocianie na kilkanaście sekund przed końcem gry wyszli na prowadzenie 63:61."
- 14 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.