Po raz drugi w tej rundzie najlepszym piłkarzem Jedenastki Kolejki wybraliście III-ligowca. W dziesiątym notowaniu triumfował Rafał Bujnowski z Bałtyku Gdynia. Najnowszy ranking zdominowali piłkarze Arki, którzy w I lidze odnieśli najwyższe zwycięstwo od siedmiu miesięcy i po raz pierwszy w tym sezonie wygrali dwa mecze z rzędu. Mamy także w zestawieniu świeżo upieczonego reprezentanta Polski, choć po porażce z Koroną Kielce tak Rafałowi Janickiemu jak i innym graczom Lechii zajrzała trwoga w oczy. Wybierzcie najlepszego zawodnika minionego weekendu, oddając na niego głos w poniższej ankiecie.
Przed tygodniem byliśmy w doskonałych humorach, gdyż najlepszego wybieraliśmy spośród piłkarzy, którzy
w pięciu meczach ligowych zdobyli 13 punktów przy bilansie bramkowym 9:3. Wybierając najlepszego
oddaliście 841 głosów.
Najwyższe poparcie otrzymał
Rafał Bujnowski. Za pomocnikiem Bałtyku Gdynia opowiedziało się aż 30 procent głosujących. To drugi przypadek w tej rundzie oraz trzeci w historii Jedenastki Kolejki, gdy przyznaliście triumf III-ligowcowi. Wcześniej wygrywali inni piłkarze Bałtyku:
Arkadiusz Proena i
Krzysztof Rusinek.
22-latek, który na koncie ma m.in. tytuł mistrza Polski juniorów w barwach Jagiellonii Białystok, w dziesiątym jesiennym notowaniu wyprzedził piłkarzy, którzy już zwyciężali w drugim półroczu w tym rankingu. Drugi był tym razem
Antonio Colak (
Lechia Gdańsk), który otrzymał 24 procent poparcia. Natomiast 3. pozycję zdobył
Bartosz Ława (
Arka Gdynia), na którego głos oddało 21 procent uczestników ankiety.
SPRAWDŹ, JAKIE POPARCIE OTRZYMALI POZOSTALI PIŁKARZE NOMINOWANI PRZED TYGODNIEMW jedenastym notowaniu jesieni także wszystkie te kluby mają swoich przedstawicieli wśród nominowanych. Wyróżniliśmy pięciu piłkarzy Arki, czterech Lechii oraz dwóch Bałtyku.
Po raz pierwszy jedna z nominacji została przyznana zanim piłkarze wyszli na boiska. Sprawił to
Adam Nawałka. Selekcjoner wystawił powołanie dla
Rafała Janickiego. Obecność trójmiejskiego piłkarza w seniorskiej kadrze to nadal rzadkość. Dość powiedzieć, że w historii tylko 16 takich zawodników dostąpiło zaszczytu występu w oficjalnym meczu międzypaństwowych.
JANICKI POWOŁANY DO REPREZENTACJI NA MECZ ELIMINACJI EURO 2016Na boisku najwięcej, bo aż pięć nominacji zdobyli przedstawiciele Arki. Żółto-niebiescy rozprawili się na wyjeździe z Olimpią Grudziądz, która do meczu przystępowała jako trzecia siła I ligi. Tymczasem gdynianie strzelili już trzy gole do przerwy, a potem przetrwali bez straty bramki pół godziny gry w liczebnym osłabieniu.
NAJWYŻSZA WYGRANA ARKI W I LIDZE OD SIEDMIU MIESIĘCY. OCEŃ PIŁKARZY PO ZWYCIĘSTWIE W GRUDZIĄDZUKolejnych pięciu nominowanych "wyłowiliśmy" z III-ligowych boisk. Cały czas przypominamy bowiem, że
celem rankingu nie jest tylko wyróżnianie najbardziej znanych piłkarzy z trójmiejskich boisk, ale także, a może przede wszystkim promowanie tych, którzy mają umiejętności, ale na razie brakowało im siły przebicia, niekiedy szczęścia, aby zagrać na wyższym szczeblu rozgrywek.
W tym notowaniu Jedenastki Kolejki wyróżniamy trzech rezerwistów Lechii, w tym dwóch rodowitych gdańszczan, którzy jeszcze nie grali w ekstraklasie oraz duet Bałtyku.
Skład, złożony z piłkarzy nominowanych w tym rankingu, zagrałby w ustawieniu 1-4-4-2, choć z uwagi na to, że
Glauber i
Marcus mogą z powodzeniem grać w dwóch formacjach, mogłaby z łatwością przechodzić do ustawienia 1-3-4-5 bądź 1-4-3-3.
BAŁTYK POZOSTAŁ LIDEREM III LIGI. REZERWY ARKI WYGRAŁY W KOŚCIERZYNIEJEDENASTKA KOLEJKI JESIEŃ 2014 - NOTOWANIE JEDENASTE
Bramkarz: JAKUB MISZCZUK (Arka Gdynia, 1 nominacja do Jedenastki Kolejki Jesień 2014)Po golu, którego wpuścił 6 września w meczu z Termaliką, wielu nie chciało go już widzieć między słupkami Arki. Na kilka kolejek stał się w klubie bramkarzem numer 3. Jednak 24-latek nie załamał się. Stopniowo odbudowywał pozycję, w czym pomogły mu też: kontuzja
Dawida Kędry i cztery gole, które przypuścił
Łukasz Skowron w Lubinie. Dlatego Miszczuk wrócił do bramki od meczu z Chrobrym Głogów, w którym Arka wygrała i to bez straty gola. W sobotę Kuba miał zdecydowanie więcej pracy niż przed tygodniem, ale łapał lub wybijał wszystkie piłki, które zmierzały do siatki. W dwóch przypadkach dopisało mu także szczęście, gdy rywale w doskonałych okazjach pudłowali. Ale to element bez, którego najlepszy nawet golkiper nie ma czego szukać na boisku. Miszczuk ma duży udział w tym, że żółto-niebiescy cieszą się z drugiego zwycięskiego meczu z rzędu i to znów bez straconego gola.
JAKUB MISZCZUK: CZEKAŁEM NA TAKI DZIEŃ. ZOBACZ PARADY BRAMKARZA ARKI
Obrońca: BERNARD POWSZUK (Lechia II Gdańsk, 3)Ustawiony na prawej stronie obrony przeciwko Kaszubii Kościerzyna, Bernard znów zagrał bardzo dobre spotkanie. Był silnym punktem defensywy, która jedyną bramkę straciła pechowo, gdy po strzale z ostrego kąta piłka odbiła się od interweniującego bramkarza
Damiana Podleśnego. Ciężko pracował nie tylko przy rozbijaniu ataków rywali, ale także brał udział w konstruowaniu akcji biało-zielonych. Jego dokładne wrzutki w pole karne napsuły graczom Kaszubii sporo krwi. Uniwersalnemu defensorowi rezerw Lechii robi się w III lidze coraz ciaśniej. W siedmiu ostatnich meczach grał od pierwszej do ostatniej minuty. Może już czas by choć w mniejszym wymiarze czasowym zadebiutował w ekstraklasie?
Obrońca: RAFAŁ JANICKI (Lechia Gdańsk, 3)Ostatni piłkarz, reprezentujący w chwili powołania barwy Lechii, w seniorskiej kadrze zagrał po raz ostatni 25 marca 2011 roku. Łącznie w historii było ich tylko 16. 22-letni stoper biało-zielonych może być tym, który poprawi te statystyki. Uznanie na Rafała jest tym bardziej w cenie, gdyż selekcjoner "wyłowił" go z drużyn, które tej jesieni zawodziły. Młodzieżowej reprezentacji nie udało się zakwalifikować do drugiej fazy eliminacji mistrzostw Europy, a Lechia zamiast bić się o europejskie puchary ma bliżej do strefy spadkowej. Co prawda powrót Rafał po pauzie za żółte kartki nie uratował gdańskiego zespołu od kolejnej porażki w ekstraklasie, ale kto wie, czy już zimą ten piłkarz nie pomoże wydatnie klubowi w ustabilizowaniu... finansów. Wartość rynkowa młodego obrońcy wydatnie wzrośnie, jeśli zadebiutuje w reprezentacji w spotkaniu z Gruzją bądź ze Szwajcarią.
RAFAŁ JANICKI: GROZI ŚMIERĆ
Obrońca: KRZYSZTOF SOBIERAJ (Arka Gdynia, 2):Po meczu w Grudziądzu z obrońców Arki najwięcej mówi się o Alanie Fialho. Kibice puszczają w niepamięć czerwoną kartkę, którą otrzymał Brazylijczyk, a uwypuklają strzeloną przez niego bramkę. Jednak my nie zapominamy o tym, że pół godziny w osłabieniu mogło drogo kosztować gdynian. Dlatego wyróżniamy drugiego stopera, który przeciwko Olimpii w pełni stanął na wysokości zadania przede wszystkim w defensywie. To Sobieraj "trzymał" obronę Arki i w dużej mierze sprawił, że choć czasami "trzeszczała ona w szwach" to przy pewnej dozie nieskuteczności rywali udało się utrzymać w drugim meczu z rzędu czyste konto po stronie strat. Kapitan żółto-niebieskich równie dobrze współpracował na środku tej formacji z Brazylijczykiem jak i zastępującym go od 55. minuty
Antonim Łukasiewiczem.
Obrońca: GLAUBER (Arka Gdynia, 2)W Grudziądzu błysnął wspaniałą asystą przy golu
Pawła Wojowskiego. Jednak Brazylijczyk wykonał przede wszystkim w tym meczu kapitalną pracę w obronie. Ze spotkania na spotkanie umacnia swoją pozycję z prawej strony defensywy, a ponadto mając go w składzie trenerzy Arki mogą ustawiać zespół bardziej lub mniej ofensywnie. Po raz kolejny, gdy trzeba było bronić wyniku, Glauber został przesunięty na pozycję prawoskrzydłowego, a za jego plecy wprowadzony został
Łukasz Kowalski, który sezon rozpoczynał jako podstawowy prawy obrońca, ale po kontuzji, kiedy do gry "wskoczył" Glauber, rutynowany defensor nie może odzyskać miejsca w "11".
Prawoskrzydłowy: MARCUS (Arka Gdynia, 2)Jesienią dotychczas tego piłkarza nominowaliśmy raz. W trzecim notowaniu doceniliśmy, że od razu w pierwszym meczu po leczeniu przez pół roku kontuzji wszedł na boisko, co prawda III-ligowe i strzelił gola. Jednak do pierwszej drużyny powrót nie był już tak błyskotliwy. Poprzedni szkoleniowiec Arki ani razu Marcusa nie sprawdził w podstawowej "11". Zrobił to dopiero trener Niciński w 13. kolejce. Jednak występy Brazylijczyka w roli napastnika nie przekonywały. W Lubinie został ściągnięty z boiska już w przerwie. Marcus odnalazł się dopiero jako prawoskrzydłowy. W Grudziądzu zagrał drugi mecz w tej roli w wyjściowym składzie i w pierwszej połowie to on błyszczał w ofensywie Arki najbardziej. Nie tylko strzelił pierwszego gola w bieżących rozgrywkach w I lidze, ale pokazał, że potrafi zagrać także pressingiem, odebrać piłkę rywalowi i zainicjować groźny atak jak to było w przypadku trzeciej bramki.
Pomocnik: SŁAWOMIR ZIEMAK (Bałtyk Gdynia, 2)Doświadczony pomocnik sezon w Bałtyku rozpoczynał na lewym skrzydle, jednak teraz trener Martyniuk stawia na niego w środku drugiej linii. Ziemak, który w rundzie wiosennej zdecydował się na drugie podejście do gdyńskiego klubu, tej jesieni zagrał w 12 z 14 dotychczasowych spotkań z czego 11 w wyjściowym składzie. Podczas meczu z wiceliderem Grupy Bałtyckiej w Koszalinie przez cały czas szukał sposobu, by otworzyć kolegom drogę do bramki. Udało mu się to w 35 minucie, gdy kapitalnym podaniem za plecy obrońców uruchomił Krzysztofa Rusinka, strzelca gola na wagę remisu.
Pomocnik: TSUBASA NISHI (Lechia II Gdańsk, 2)Japończyk w pierwszej drużynie Lechii zagrał jedynie w towarzyskim meczu z Metalistem Charków w październiku ubiegłego roku. W Gdańsku pozostała mu jedynie gra w III-ligowych rezerwach, w których jest jednak wyróżniającym się zawodnikiem. Tak było też podczas wygranego 2:1 meczu w Kościerzynie. Urodzony w Kumamoto 24-latek wykonał ciężką i solidną pracę znakomicie kreując grę i rozdzielając piłki w środku pola. Niewiele brakowało a zdobyłby także piąte tej jesieni trafienie. Niestety, jego dobitka po strzale jednego z kolegów nie przyniosła oczekiwanego skutku.
Lewoskrzydłowy: PAWEŁ WOJOWSKI (Arka Gdynia, 3):Wraca do naszego rankingu pierwszy raz od piątego notowania. W Grudziądzu to był w dużej mierze już ten skrzydłowy, którego pamiętamy z wiosennych występów. Nie tylko strzelił trzeciego gola w I lidze, a pierwszego w tym sezonie, ale potrafił przejąć piłkę i się z nią utrzymać na połowie rywala, a także wyprowadzić kontrę. To było szczególnie w cenie, gdy przez pół godziny Arka broniła się przed Olimpią w "10". Widać, że dla formy Pawła potrzebna jest stabilizacja i zaufanie. Od meczu w Bytowie, w pięciu kolejnych kolejkach przebywał na boisku od pierwszej do ostatniej minuty. Już nikt nie wpadnie na pomysł, by posadzić go na ławie, na na lewej flance próbować nominalnego środkowego pomocnika, jakim jest
Antonio Calderon. A taki pomysł na Arkę miał początkowo
Dariusz Dźwigała.
Napastnik: PAWEŁ CZYCHOWSKI (Lechia II Gdańsk, 6)Po dosyć szczęśliwej bramce Danijela Aleksicia z rzutu wolnego, rezerwy Lechii długo nie mogły wstrzelić się w bramkę Kaszubii. W drugiej połowie przy wyniku remisowym ponowne prowadzenie gdańszczanom dał ten, który w obecnym sezonie nie zawodzi. Czychowski zdobył swoją 12 bramkę i wykorzystał szansę by w bezpośrednim starciu dwóch najlepszych strzelców Grupy Bałtyckiej zrównać się dorobkiem z graczem Kaszubii
Mateuszem Łuczakiem. W przeciwieństwie do zawodnika Lechii (83 minuty na boisku), Łuczak rozegrał cały mecz, ale gola nie zdobył. O tym kto zostanie najlepszym strzelcem jesieni zadecyduje ostatnia kolejka. Co więcej, jeśli w najbliższym meczu Czychowski pokusiłby się o hat-tricka (co już raz zdarzyło mu się w tym sezonie), mógłby zakończyć rundę ze średnią jednego gola na mecz! W pierwszej drużynie wciąż nie dostaje szansy i niewykluczone, że zimą sięgnie po niego klub z wyższej klasy rozgrywkowej niż III liga.
Napastnik: KRZYSZTOF RUSINEK (Bałtyk Gdynia, 5, zwycięzca szóstego rankingu Jedenastki Kolejki Jesień 2014)33-latek przeżywa w tym sezonie drugą piłkarską młodość. Z 25 bramek zdobytych tej jesieni przez Bałtyk, 10 jest jego zasługą. Po 8 trafieniach w sześciu meczach strzelecki dorobek Rusinka stanął w miejscu na dwa mecze. W spotkaniu na szczycie Grupy Bałtyckiej III ligi Rusinek znów powiększył swój dorobek i to w bardzo ważnym momencie. Napastnik zapewnił gdynianom wyrównanie w meczu z Gwardią Koszalin i dzięki temu trafieniu na kolejkę przed końcem rundy, Bałtyk pozostaje liderem tabeli. Rusinek jest natomiast wiceliderem klasyfikacji strzelców, w której ustępuje jedynie Czychowskiemu i Łuczakowi.
jag., ras.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
