- 1 Lechia ma gotową drużynę na ekstraklasę (76 opinii)
- 2 Żużel. Wątpliwości kapitana. Kara za DMPJ (107 opinii)
- 3 Chińczyk nowym nabytkiem Wybrzeża (2 opinie)
- 4 Arka przedłużyła umowę z ważnym graczem (97 opinii)
- 5 Lechia rozbita. Zmiana lidera (30 opinii)
- 6 Cztery polskie sztafety na igrzyskach (2 opinie)
Dwa wakaty dla cudzoziemców
Trefl Sopot
Jedynie dwóch koszykarzy zostanie ze składu Trefla, który w poprzednim sezonie w PLK zajął rewelacyjne czwarte miejsce. W sopockiej drużynie ma być 9-10 zawodowych kontraktów, a pozostałe miejsca w kadrze Karlisa Muiznieksa mają wypełnić najbardziej utalentowani zawodnicy z drużyny juniorów. Żółto-czarni chcą wszystkie mecze rozgrywać w Ergo Arenie, a na koszulkach reklamować będą nowego sponsora - Investgas SA
.W nowej hali na granicy Gdańska i Sopotu odbyła się prezentacja drużyny Trefla. Wbrew oczekiwaniom nie było personalnych niespodzianek. Co więcej spośród 12 przedstawionych koszykarzy tylko siedmiu może przetrwać do inauguracji rozgrywek, a nadal trwają poszukiwania dwóch zagranicznych zawodników.
- Skład zamierzamy zamknąć na początku września, najlepiej na cztery tygodnie przed pierwszym meczem w Pucharze FIBA z belgijską Dexią. Na razie zabezpieczyliśmy odpowiednią liczbę zawodników do przeprowadzania treningów. Szukamy jeszcze centra oraz uniwersalnego skrzydłowego, który poradzi sobie zarówno na pozycji 3 jak i 4 - przyznaje Tomasz Kwiatkowski, dyrektor sportowy sopockiego klubu.
Podczas prezentacji szczególnie ciepłe słowa, w podziękowaniu za zasługi w poprzednim sezonie skierowano pod adresem Pawła Kowalczuka i Iwo Kitzingera, czyli koszykarzy, których nie zobaczymy już w sopockich barwach. Zresztą kibice będą musieli uczyć się całego szeregu nowych nazwisk, gdyż kontrakty przedłużono jedynie z Michałem Hlebowickim i Marcinem Stefańskim.
- Przyjąłem ofertę z Sopotu, bo klub chce grać o wysokie cele. I to nie tylko w lidze, ale także w europejskich pucharach. Liczę, że awansujemy do rozgrywek grupowych. Ponadto postawiłem na Trefla, aby być blisko mojej... dziewczyny, która studiuje tutaj medycynę. Wiele dobrego słyszałem również o trenerze Muiznieksie. Oczywiście walczę o miejsce w pierwszej piątce, ale nic się nie stanie, jeśli powtórzy się historią z Kotwicy. W Kołobrzegu często zaczynałem na ławce, a potem wchodziłem na parkiet i grałem po 30 minut - mówi Paweł Kikowski, jeden z pięciu nowych koszykarzy żółto-czarnych.
Jest i szósty - Darko Cohadarević - Serb, który w ostatnich latach grał w amerykańskich drużynach uniwersyteckich, ale nie wiadomo, jak długo 24-letni center zostanie w Sopocie. - Podpisaliśmy z nim kontrakt na cały sezon, ale zastrzegliśmy sobie możliwość rozwiązania umowy już w połowie września - zdradza dyrektor Kwiatkowski.
Jeszcze szybciej z drużyną mogą pożegnać się dwaj zawodnicy, którzy przebywają na testach, ale ich rola zapewne sprowadzi się jedynie do uzupełnienia kadry na treningach do czasu pozyskania kolejnych nowych graczy. Potem skład złożony z 9-10 zawodowych koszykarzy mają dopełniać młodzi koszykarze.
- Stawiamy na własną młodzież. Drużyna juniorów zagra w II lidze. Ponadto zakładamy, że trzech najlepszych zawodników tej drużyny trenować będzie pod okiem trenera Muiznieksa. Jednak nie będą to zawsze ci sami gracze, tutaj będą następowały zmiany - dodaje Kwiatkowski. Jako pierwsi szanse współzawodnictwa z seniorami otrzymali 18-letni Łukasz Jaśkiewicz i o dwa lata starszy Daniel Literski.
Aby podołać rozbudowanemu programowi koszykówki młodzieżowej (także o współpracę ze szkołami), a także rozgrywkom w PLK i w europejskich pucharach, pozyskano nowego sponsora. - Nasz budżet będzie wyższy niż w poprzednim sezonie - przyznaje Kazimierz Wierzbicki, prezes Trefla. Na koszulkach sopocianie reklamować będą Investgas, czyli firmę z grupy PGNiG, która w Kosakowie buduje magazyn gazu ziemnego.
- Chcemy wpisać się w trójmiejski klimat. Zależy nam na umocnienie naszej marki. Temu celowi na służyć sukces klubu. Umowa została podpisana na rok - informuje Teresa Laskowska, prezes Investgasu.
W sferze organizacyjnej przed klubem jeszcze negocjacje na temat treningów i gry w Ergo Arenie. - Chcielibyśmy rozgrywać tutaj wszystkie mecze, ale wiadomo, że wszystko zależy od warunków finansowych - dodaje Wierzbicki.
W podobnym tonie wypowiada się Jacek Karnowski. - W poprzednim sezonie Trefl był objawieniem sezonu, a zatem w najbliższych rozgrywkach liczymy na równie dobre wyniki. Władze klubu i spółki zarządzającej halą czeka zadanie, aby zachęcić do przychodzenia na mecze jak największej liczby kibiców. Trzeba zwiększyć widownię 2-3 razy - podkreśla prezydent Sopotu.
Oni przedłużyli kontrakty
numer na koszulce 10. Marcin Stefański skrzydłowy
15. Michał Hlebowicki silny skrzydłowy
Ich pozyskano latem
4. Jermaine Beal (USA) rozgrywający
7. Giedrius Gustas (Litwa) rozgrywający
8. Filip Dylewicz silny skrzydłowy
11. Paweł Kikowski rzucający obrońca
21. Adam Waczyński rzucający obrońca/niski skrzydłowy
On ma kontrakt z opcją rozwiązania
9. Darko Cohadarević (Serbia) center/silny skrzydłowy
Oni dostali szanse jako pierwsi z młodzieży
Daniel Literski center
Łukasz Jaśkiewicz skrzydłowy
Koszykarze testowani
Paweł Herra skrzydłowy
Alain Diamah (Wybrzeże Kości Słoniowej) skrzydłowy
Kluby sportowe
Opinie (26) 1 zablokowana
-
2010-08-25 07:51
Dziwne ruchy!!! (2)
Drużyna zrobiła super wynik i ją rozwalono po co????
było dołożyć tylko Dyla Waczyńskiego i Kikowskiego za najsłabszych
i trzeba było grać dalek tym co było- 18 8
-
2010-08-25 09:43
chemy tanie bilety, wtedy bedziemy przychodzić
powiedzmy normalny 8-10 zł, ulgowy 5 zł . wtedy publika dopisze i bedą mieli sporo kasy jak wiecej ludzi przyjdzie za tansze bilety, niż kika osób za drogie bilety , no i poparcie wsrod kibiców - bezcenne
- 13 1
-
2010-08-25 08:31
a skąd wiesz,że każdy chciał zostać w Sopocie?
- 9 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.