- 1 Arka: remis, kontuzja, czerwona kartka (118 opinii) LIVE!
- 2 Lechia musi wygrać i poczekać na awans (61 opinii) LIVE!
- 3 Wybrzeże - Polonia. Nowe otwarcie (96 opinii) LIVE!
- 4 Festiwal trójek Trefla w play-off (9 opinii) LIVE!
- 5 Ogniwo walczy o finał, Lechia pomoże? (2 opinie)
- 6 Karatecy na medale MP (6 opinii)
Filip Dylewicz koszykarzem Asseco. Wyjaśnia, dlaczego odszedł z Trefla
Potwierdziły się nasze doniesienia z końca czerwca. Filip Dylewicz zamienił Trefl Sopot na Asseco Gdynia. - Urodziłem się do bycia sportowcem i do wygrywania, poza tym "kręcą" mnie nowe wyzwania. Dodatkowo, nową motywacją są występy w EuroCup - tłumaczy koszykarz. Jednocześnie w mediach społecznościowych przedstawia swoją wersję okoliczności rozstania z klubem, którego był ikoną. Z kolei z Asseco pożegnał się Przemysław Żołnierewicz, który przenosi się do BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski.
PRZECZYTAJ WYWIAD Z PREZESEM TREFLA SOPOT M.IN. O POWODACH ROZSTANIA Z FILIPEM DYLEWICZEM
- Jest mi przykro z tego powodu, ale takie jest życie, taki jest sport. Kiedy rozpoczynaliśmy budowę zespołu na nowy sezon, na początku maja - to właśnie Filipowi Dylewiczowi jako pierwszemu złożyliśmy propozycję przedłużenia kontraktu. Jednak nie porozumieliśmy się co do warunków finansowych - mówił nam pod koniec czerwca Marek Wierzbicki, prezes Trefla Sopot.
Dylewicz w latach 1997-2008 z kilkumiesięczną przerwą na wypożyczenie do Pruszkowa występował w Prokomie Treflu Sopot zdobywając sześciokrotnie tytuł mistrza Polski. Gdy klub przeniósł się do Gdyni "Dylu" na rok przeniósł się do ligi włoskiej, by w 2010 roku wrócić do Sopotu i w latach 2010-13, a także w dwóch ostatnich sezonach grać dla Trefla. Był uznawany za ikonę klubu.
W środę Asseco Gdynia ogłosiło o podpisaniu kontraktu z 38-latkiem. Dzień później w mediach społecznościowych zawodnik przedstawia swoją wersję okoliczności rozstania z Treflem.
treść oryginalna
"Drodzy Kibice, nigdy nie przypuszczałem, że będę pisał takie oświadczenie. Emocje już trochę opadły, ale nie akceptuję tego, by mijające się z prawdą informacje uderzały w moją reputację. Publikuje to oświadczenie, bo chcę byście wiedzieli, jak BYŁO NAPRAWDĘ.
Pierwsze spotkanie odbyło się 5 czerwca 2018 roku. Udział w nim wzięli przedstawiciele władz Klubu Trefl Sopot S.A. oraz Dyrektor Sportowy, Tomasz Kwiatkowski. Spotkanie dotyczyło nowej umowy na sezon 2018/19. Po tym spotkaniu, otrzymałem drogą mailową draft nowej umowy.
6 czerwca 2018 roku doszło do kolejnego spotkania z władzami Klubu, tym razem z Prezesem Markiem Wierzbickim i trenerem Marcinem Klozińskim. W trakcie rozmowy poinformowano mnie, że klub stawia na młodych zawodników, że jestem zawodnikiem mało przydatnym w koncepcji nowej drużyny, a moje pozostanie w Treflu Sopot byłoby tylko i wyłącznie z woli właściciela, Pana Kazimierza Wierzbickiego. Jeszcze tego samego dnia, popołudniu otrzymałem maila od Dyrektora Sportowego Tomasza Kwiatkowskiego, w którym zostałem poinformowany, że mam 48 godzin (!!!) na podpisanie nowej umowy i jest to termin ostateczny. Na zgłoszenie ewentualnych poprawek miałem niespełna 2 dni.
7 czerwca 2018 r - wysłałem maila zwrotnego do Dyrektora Sportowego, Tomasza Kwiatkowskiego, w którym zarówno ja, jak i mój pełnomocnik poprosiliśmy o wydłużenie terminu. Zależało mi na przedłużeniu umowy z Klubem Trefl Sopot, ale chciałem także, co wydaje mi się oczywiste, przeanalizować oraz skonsultować z prawnikiem umowę pod względem prawnym.
13 czerwca 2018 roku wobec braku jakiejkolwiek informacji zwrotnej z Klubu, mój pełnomocnik skontaktował się telefonicznie i usłyszał od Dyrektora Kwiatkowskiego, że propozycja Umowy jest już nieaktualna!
Jestem osobą dorosłą, lojalną wobec Klubu od ponad 20 lat. Wielokrotnie, nie tylko w rozmowach prywatnych, ale także w wywiadach publicznych podkreślałem, ile znaczy dla mnie Trefl Sopot, (Klub, Kibice oraz Miasto Sopot). Chciałem dojść do porozumienia z Klubem.
Jeśli Zarząd Klubu oraz trener Marcin Kloziński nie widzieli mnie w koncepcji zespołu może warto było powiedzieć wprost "Filip zmieniamy koncepcję", niż informować opinię publiczną o moich rzekomo wygórowanych żądaniach finansowych.
Pragnę podkreślić, że kwota kontaktu nie była moim priorytetem. Ważniejsze dla mnie, jako sportowca były cele, założenia, taktyka, a przede wszystkim miejsce w drużynie Trefl Sopot, z którą łączy mnie wiele i docelowo planowałem - tutaj - w Klubie - w Sopocie zakończyć karierę."
Dylewicz jeszcze w poprzednim sezonie zagrał dla Trefla w 30 meczach. Notował średnio 13.3 pkt, 5.1 zbiórki, 2.1 asysty oraz 1.4 przechwytu.
- Urodziłem się do bycia sportowcem i do wygrywania, poza tym "kręcą" mnie nowe wyzwania. Dodatkowo, nową motywacją są występy w EuroCup. Po kilku latach przerwy wracam, podobnie jak mój nowy klub do gry na wysokim, europejskim poziomie. Dobrą grą chcę przypomnieć o sobie, ale przede wszystkim pomóc drużynie w odnoszeniu sukcesów. Nie bez znaczenia jest również osoba trenera, Przemysława Frasunkiewicza, z którym znamy się wiele lat i którego warsztat bardzo sobie cenię - tak koszykarz przedstawił się kibicom Asseco na oficjalnej stronie gdyńskiego klubu.
Również trener żółto-niebieskich nie szczędzi komplementów zawodnikowi, z którym przecież wspólnie też grał.
- Bardzo lubię tego gracza. Filip jest klasą samą w sobie. Oczywiście jest również trochę leciwy, ale jego sposób grania, mądrość, doświadczenie przeważają na jego korzyść. Widzę Filipa w naszym składzie, ponieważ jeżeli chodzi o atak, jest to wciąż jeden z najlepszych polskich zawodników w lidze - mówił nam niedawno Frasunkiewicz.
PRZECZYTAJ CO FRASUNKIEWICZ MÓWIŁ O TRANSFERACH ASSECO
Przyszli: Filip Dylewicz (pozycja: skrzydłowy, poprzedni klub: Trefl Sopot), James Florence (obrońca, narodowość: USA, Stelmet Zielona Góra), Josh Bostic (rzucający obrońca/niski skrzydłowy, USA, Banco di Sardegna Sassari, Włochy), Benjamin Emelogu (rzucający obrońca/niski skrzydłowy, narodowość: USA, SMU Mustangs, NCAA Division I, USA), Adam Łapeta (pozycja: Środkowy, poprzedni klub: BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski)
Odeszli: Przemysław Żołnierewicz (obrońca/skrzydłowy, BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski), Filip Put (skrzydłowy, Miasto Szkła Krosno), Karol Kamiński (obrońca/skrzydłowy) - koniec kontraktu, Piotr Szczotka (skrzydłowy, koniec kariery)
SPRAWDŹ AKTUALNĄ KADRĘ ASSECO GDYNIA
Kluby sportowe
Opinie (94) ponad 10 zablokowanych
-
2018-08-02 12:37
A teraz trefl oglosi ze najwieksza ikona klubu jest Stefanski, a Dylewicz to byl epizod..... jakci działacze będą się czuli na derbach, gdzie Dylu będzie ich oprawcą ? Oby tego doświadczyli i posmakowali
- 17 1
-
2018-08-02 12:49
Niestety to wizerunkowa porażka Trefla (4)
nieprzemyślane posunięcie położyło cień na historię Trefla, zwyczajnie wstyd
- 18 2
-
2018-08-02 13:03
(3)
W tym klubie nie istnieje pojecie : wstyd.
Kasa, polityczne uklady i do przodu a ciemny lud wszystko kupi- 7 1
-
2018-08-02 13:40
(2)
Wymień choć jeden polski klub gdzie wg Ciebie istnieje pojęcie :wstyd.
Nie myśl, odpowiem za Ciebie.nie ma.- 1 7
-
2018-08-02 20:03
Zamień pojęcie wstyd na kasa ale...
Kardaś jako prezes w Rosie, wszyscy którzy się interesują wiedzą ze Koszmarek planuje z błogosławieństwem JJ związać się ze Stelmetem do końca (swojego albo klubu), Pitera i Franza wypromowało Asseco i nie będą musieli się martwić o pracę do emerytury. Jest jeszcze paru mniej głośnych albo dużo starszych jak Jankowski, Zieliński.
Nooo, zapomniałbym o Stefanie buhahahahaaaa, ale tutaj to szczególny przypadek.- 3 0
-
2018-08-02 20:20
jeszcze Witka w Rosie
- 1 0
-
2018-08-02 13:35
(2)
oficjalnie Żołnierewicz w Stali .
Szkoda to bardzo utalentowany gracz.
Powodzenia.- 6 2
-
2018-08-02 14:52
Bardzo utalentowany i bardzo przereklamowany
- 3 3
-
2018-08-02 15:01
jednak przeceniałem iq żołnierza aż do dzisiaj. kasa? ze stalą się w europie nie zareklamuje żeby potem kosić jak ponitka
- 3 0
-
2018-08-02 13:37
Dylu (2)
Witamy w Gdyni! Tu jest przyjazny klimat dla koszykówki, sportu. Liczymy na Ciebie zwłaszcza podczas dębów z Trelem Sopot udowadniają im, że nie mieli racji!
Tylko arka gdynia!- 9 10
-
2018-08-02 15:12
milcz rybi durniu
- 5 7
-
2018-08-02 15:50
weź już przestań z tą Arką!
- 8 2
-
2018-08-02 13:38
derbów i udowadniając
- 2 1
-
2018-08-02 14:54
Błąd w artykule, w barwach trefla Dylu nie zdobył żadnego tytułu.
Sukcesorem tamtego klubu jest Arka Gdynia. Welcome home Dylu
- 6 9
-
2018-08-02 17:22
Hańba! Na dyrektorski fotelik dla Czesia, kasa musi być. W końcu to radny i synuś.
Na legendę klubu, aktywną dzisiaj jeszcze na parkiecie, kasy brak. To jakaś potwarz dla kibiców .....
I jeszcze te kłamstwa, prostowane przez Dyla....
Co to ma byc ? Klub sportowy, czy kółko wzajemnej adoracji, pod egidą klubu ?- 10 4
-
2018-08-02 17:30
Kwiatek kończ waść wstydu oszczędź .....
...i nie tylko wstydu. Amatorka w totalu i po raz kolejny brak profesjonalizmu. Jedna osoba ciągnie cały klub na swój poziom mułu.
Szkoda, żal mówiąc to, to jakby nie powiedzieć nic.
Jeżeli w ten sam sposób "pożegnaliście" Stefana to gratulacje .... niesmak pozostaje.
Ciekawe co na to kibice i klub kibica.
A sezon po raz kolejny zapowiada się jako zjazdowy.- 9 2
-
2018-08-02 19:07
Filip... przez wszytkie lata od momentu powstania Asseco (3)
opowiadał się za Treflem i to bardzo stanowczo i bezkompromisowo. Dlatego czuję niesmak po tym transferze. Pewnych rzeczy się nie robi. Tak jak transferów z Anwilem Klocławek.
- 10 4
-
2018-08-02 19:48
(2)
Zespół do którego Dylu WRACA powstał w 1995 roku, gdy on grał w Astorii Bydgoszcz...
- 4 2
-
2018-08-02 19:51
(1)
co to za bzdura ???
- 0 4
-
2018-08-03 03:05
jak jesteś kibicem od tygodnia
to sobie sprawdź w wikipedii
- 0 2
-
2018-08-02 19:23
(1)
Jak dla mnie w derbach jest juz 1:0 dla Gdyni z ten ruch
- 8 3
-
2018-08-02 19:28
taaaa z Dylem na liście kontuzjowanych :)
- 2 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.