- 1 Jak bardzo Arka skomplikowała sobie życie? (92 opinie)
- 2 Lechia w ekstraklasie już w sobotę? (69 opinii)
- 3 Trener siatkarzy w szczerym wywiadzie (8 opinii)
- 4 Dramatyczna sytuacja w juniorskiej piłce (9 opinii)
- 5 Żużel: awizowane składy, treningi i starty (159 opinii)
- 6 Większa przewaga Lechii nad wiceliderem (186 opinii) LIVE!
Frasunkiewicz: Jesteśmy wściekli
Koszykarze Trefla po raz drugi stają przed szansą na wyrównanie finałowej rywalizacji z Asseco Prokomem. Przy stanie 1-2 to im się nie udało, ale teraz sopocianie nie mogą sobie pozwolić na niepowodzenie, jeśli chcą przedłużyć nadzieje na złoto. Nadal bliżsi zakończenia rywalizacji do czterech zwycięstw są gdynianie, którzy prowadzą 3-2. Mecz numer sześć odbędzie się w poniedziałek w Ergo Arenie. Początek gry o godzinie 18:30.
Jedno jest pewne - to będzie ostatni mecz tego sezonu w Ergo Arenie. Niemal pewne jest więc to, że padnie rekord frekwencji. Jak informuje sopocki klub, bilety - tylko w tradycyjnej formie, nie przez internet - nabywać będzie można według następującego schematu: w niedzielę w godz. 11-18 w kasach nr 1 i 2 Ergo Areny i w poniedziałek w godz. 11-18:30 również w kasach nr 1 i 2 hali na granicy Gdańska i Sopotu. Bilety będzie można nabyć w cenie 25 zł normalny oraz 15 zł ulgowy. W dniu meczu bilety pozostaną w tej samej cenie.
To że w ogóle dojdzie do tego meczu jest efektem sobotniego sukcesu żółto-czarnych w Gdyni. Dla wielu wówczas zaskoczeniem było wyjście w pierwszej piątce Marcina Stefańskiego. "Stefan" to gracz zadaniowy, specjalizujący się raczej w obronie, tymczasem to on zdobywał pierwsze punkty, a przez swą naturalną "energetyczność" poderwał do walki kolegów z zespołu.
- Cała drużyna może czuć się zwycięzcą tego meczu. Wyszliśmy od pierwszej minuty z nastawieniem, że będziemy walczyć, będziemy się chcieli pokazać z jak najlepszej strony, że nie odpuścimy. Mieliśmy bardzo ciężką sytuację, było 1-3 i mecz w hali przeciwnika, który jeszcze nie przegrał w niej meczu w tym sezonie. To generalnie skazywało nas na porażkę. Udało się. Przedłużyliśmy tą serię, jest 2-3. Myślę, że jest z czego się cieszyć, ale nie ma czego świętować - powiedział po meczu Marcin Stefański.
Sopocki gracz podkreślił, iż ma nadzieję, że w Ergo Arenie w poniedziałek komplet publiczności obejrzy nie mniej emocjonujące widowisko niż to miało miejsce w sobotę.
Przyznał jednocześnie, że on i jego koledzy zdawali sobie sprawę, że wiele osób nie wierzyło w możliwość odwrócenia losów rywalizacji.
- Wiedzieliśmy tyle, że jak wygramy ten czwarty mecz, będzie 2-2 i walka rozpocznie się od początku. Troszkę widać było po nas takiego zwątpienia, że teraz jedziemy tam, że będzie ciężko. Niektórzy myśleli, że będzie koniec - nie mówię tu o graczach czy władzach klubu - ale pokazaliśmy wolę walki. Teraz tylko koncentracja i w poniedziałek czeka nas mecz u siebie, na który serdecznie zapraszam - dodał sopocianin.
W zgoła odmiennym nastroju opuszczał Halę Gdynia Przemysław Frasunkiewicz. Statystyki wskazują, że rozegrał kolejny dobry mecz, jednak doświadczony gdyński gracz zupełnie inaczej ocenił swój występ.
- Nie zagrałem wcale tak dobrze, bo między innymi przeze mnie Stefański rozegrał najlepszy mecz w sezonie. Co do fajnego meczu, to na pewno kibicom Trefla bardziej się podobał niż naszym. Na pewno jednak nie spuszczamy głów. Jesteśmy wściekli, że daliśmy sobie wydrzeć to zwycięstwo i ze zdwojoną motywacją przyjedziemy do Ergo Areny - zadeklarował Frasunkiewicz.
Dodał, że w play-off mówienie o kimś, że jest faworytem, wyraźnie wygrywa, mija się z celem. - Po meczu numer cztery, ktoś stwierdził, że jesteśmy bardzo blisko mistrzostwa, ja odpowiedziałem, że jesteśmy tak samo blisko jak i daleko, bo w tych wszystkich rywalizacjach do czterech zwycięstw nawet jak się przegrywa 0:3 to nadal drużyna, która przegrywa może wszystko wygrać. To jest bardziej zależne od głowy niż od liczb - wyjaśnił skrzydłowy.
Skrzydłowy Asseco Prokomu przyznał, że sobotnia porażka bardziej boli, niż ta różnicą niemal 30 punktów. - Oni teraz są na fali wznoszącej. Teraz już naprawdę uwierzyli, że mogą nas pokonać w rywalizacji best of seven. Ponadto jedziemy do nich do domu. Myślę jednak, że większa presja będzie po ich stronie, bo oni nadal muszą wygrać, a my zrobimy wszystko, aby tak się nie stało - powiedział Frasunkiewicz, który ma zdecydowanie trójmiejski, sportowy życiorys.
33-letni koszykarz urodził się w Gdańsku, karierę sportową rozpoczął w MKS Gdynia, a następnie stał się jednym z pierwszych idoli kibiców... Trefla. W latach 1995-2000 grał w sopockich barwach, przechodząc z tą drużyną od III ligi do ekstraklasy.
Playoff
Ćwierćfinały
ASSECO PROKOM GDYNIA | |
AZS Koszalin |
Zastal Zielona Góra | |
Energa Czarni Słupsk |
TREFL SOPOT | |
Śląsk Wrocław |
Anwil Włocławek | |
PGE Turów Zgorzelec |
Półfinały
ASSECO PROKOM GDYNIA | |
Zastal Zielona Góra |
TREFL SOPOT | |
PGE Turów Zgorzelec |
Finał
ASSECO PROKOM GDYNIA | |
TREFL SOPOT |
Kluby sportowe
Opinie (129) ponad 10 zablokowanych
-
2012-06-04 00:34
ASSECO PROKOM GDYNIA MISTRZ 2011/12!!! (4)
Ja w to wierze, tak wlasnie bedzie. Powod jest prosty- tym razem nie odpuszcza. W sobote apg bylo niezaprzeczalnym faworytem- zawodnicy byli przekonani o sukcesie. Kolejne minuty rozgrywki przynosily im przewage- zaczeli kozaczyc, spoczeli na laurach. A tu Trefl ich zaskoczyl dajac z siebie wszystko, pelne zaangazowanie i niesamowite 3 Koszarka. Niemniej jednak, tytulu mistrza Gdynianie odebrac sobie nie dadza, to pewne. A my mozemy byc tylko zadowoleni z emocji i z powodu do dumy dla kazdego kibica. Gdyby apg wygralo 4 mecze znaczna przewaga, byloby to zwyczajnie nudne. A tak jest atom;) I milo bedzie swietowac zwyciestwo na boisku przeciwnika:)))
- 17 13
-
2012-06-04 00:45
masz racje w szczegolnosci gdy to Trefl bedzie scinal siatke po 4 wygranej (1)
- 10 7
-
2012-06-04 06:17
Nie! Przegrany zespół nie ścina sobie siatki!
Trefl miał swój dzien. W sobotę! Ale ten dzien minął!! B
- 6 5
-
2012-06-04 01:39
(1)
Tak tak, asseco odpuscilo mecz w ergo :) juz to slyszelismy
- 8 5
-
2012-06-04 09:09
w HSW nie odpuściło, może troche zlekcewazyło przeciwnika Trefl miał swój dzień
Stefański też, ale ile jest takich dni w roku???
- 3 4
-
2012-06-04 09:07
Chciałbym aby trefl wygrał ale obiektywnie.....
niestety, sportowo APG jest lepsze. Z drugiej strony TS pokazał ostatnio wolę walki, myślę ze w tym sezonie zrobili już swoje - wydarli 2 zwyciestwa i to jest coś! Krótka ławka bardzo widoczna i nic tego nie zmieni. Obstawiam 65% na zwyciestwo apg.:(
- 7 4
-
2012-06-04 10:02
I pojedziemy z kotarą i jej stronnikami! Dzis w ergo rządzi Trefl! Mistrz 2012!
Wielki triumf, wielki doping prawdziwych kibiców! Złoto jest nasze!
- 5 14
-
2012-06-04 10:44
Cudny będzie widok uciekających jak szczury z tonącego okrętu przybyszy z Gdyni! (2)
Jak w sobotę! Tylko nagrywać!
TREFL MISTRZ!!!- 6 14
-
2012-06-04 10:54
Pajace podniecacie sie jakbyście wygrali a jest 3:2
Szybko umilkniecie dzisiaj ,gwarantuje
- 11 6
-
2012-06-04 11:05
oddychaj :)
- 4 2
-
2012-06-04 10:57
Widac po tym treflu ysopocianie to ludzie z natury
Zawistne pajace,lubiące wyzywać i szydzić.Zero pokory y szacunku dla przeciwnika.Dno całkowite i słoma z butów.najbardziej napinające się wpisy ze spotu w Trójmiasto.pl.
Brawo Sopot trzymacie poziom deptaka w weekend.Śmiech na sali,- 15 7
-
2012-06-04 11:18
NIECH WYGRA LEPSZY ...
APG
- 11 4
-
2012-06-04 11:23
(1)
Dziś w Ergo super mecz.Jedni chcą zmazać plamę,drudzy chcą przedłużyć serię.
Kto będzie lepszy? Zapowiadają się mega emocje. Olewam trening Niemców , niech sobie kopią... Wszyscy do Ergo!- 20 2
-
2012-06-04 12:17
DZIECIAKI DO SZKOŁY!!!
wreszcie jakis konkretny komentarz bo tego ujadania to nie mozna czytać. Heja TREFL i APG. MAMY FINAŁ W TROJMIESCIE.
- 12 1
-
2012-06-04 12:34
mecz będzie w tvp sport ? (1)
- 6 0
-
2012-06-04 13:19
Będzie
- 2 0
-
2012-06-04 12:58
Żałosny poziom kibiców Trefla (4)
Mecze finałowe są emocjonującym i naprawdę ciekawym widowiskiem.
Niezależnie, która drużyna wygra, klub z Sopotu ma podstawy, żeby się wstydzić za swoich "kiboli", bo jak inaczej nazwać prostaczków, wykrzykujących na meczu obelgi typu "debile", "pajace".... całkowita żenada......- 12 8
-
2012-06-04 13:18
bezstronny (3)
hej kolego! prowokacyjne zachowanie kibicow APG tez pozostawia wiele do zyczenia
- 6 5
-
2012-06-04 13:21
jakie prowokacjie?podaj 1 proszę (2)
- 5 4
-
2012-06-04 13:22
(1)
chociazby zdjecia zawodników TPS
- 3 5
-
2012-06-04 13:31
Zdjęcie było brzytkie, bo i zawodnik brzydki. Taka prawda. Do ładnych to on nie należy. W photoshopie mieli go obrobić?
- 4 4
-
2012-06-04 13:12
Hej Trefl
Szykujmy się na świętowanie w środę. Pod hala w Gdyni:)))) HEJ TREFL!!!!!
- 6 13
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.