- 1 Czubak o Arce: Wygrywać i świętować (31 opinii) LIVE!
- 2 Chłań: Lechia w ekstraklasie jeszcze lepsza (46 opinii)
- 3 Wybrzeże liczy na mocny start z Polonią (48 opinii)
- 4 Święto gimnastyki. Ponad 20 krajów (1 opinia)
- 5 Kapić chce i zasłużył, by zostać w Lechii (61 opinii)
- 6 Lechia - Arka. Bilety wyprzedane (222 opinie)
Kolejna zwycięska dogrywka w Hali Mistrzów
Trefl Sopot
W czwartym meczu cwierćfinałowym pary Trefl Sopot - Anwil Włocławek po raz drugi o wyniku zadecydowala dogrywka. Sopocianie, podobnie jak we wtorek, wygrali próbę nerwów w Hali Mistrzów. W meczu triumfowali 99:89 (25:21, 19:22, 20:16, 19:24 dogr. 16:6) a w całej rywalizacji ćwierćfinałowej 3:1. Podobnie jak we wtorek podstawowym strzelcem sopocian był Filip Dylewicz a niezwykle ważne punkty zdobywał też Giedrius Gustas.
ANWIL: Jovanović 25, Pluta 18, Miller 15, D.J.Thompson 2, Majewski 0 - Thomas 11, Diduszko 11, Hajrić 4, Morrisson 3.
TREFL: Dylewicz 30, Ceranić 18, Gustas 15, Waczyński 11, Stefański 3 - Kikowki 11, Kinnard 5, Harrington 5, Ljubotina 1.
Kibice oceniają
-
Karlis Muiznieks (Trener)5.58 (24 oceny)
-
5.03 (30 ocen)
-
4.47 (19 ocen)
Mecz lepiej rozpoczęli sopocianie, wynik otworzył Filip Dylewicz, który, jak się później okazało, był najskuteczniejszym zawodnikiem środowego spotkania. Trefl prowadził 2:0 a później 6:3 i 8:5. Wówczas jednak Andrzej Pluta trafiając z półdystansu dał prowadzenie gospodarzom. Skuteczny w środę Dragan Ceranić i Giedrius Gustas odzyskali przewagę dla Trefla ale ponownie Pluta dał prowadzenie gospodarzom, 17:15 w 8 minucie.
Scenariusz, który nakreślili koszykarze w pierwszych minutach spotkania stał się obowiązujący już do jego końca, a właściwie do końca regulaminowego czasu gry bo w dogrywce przewaga sopocian była wyraźniejsza niż we wcześniejszych fazach meczu.
Pierwszą kwartę goście wygrali 25:21, drugą przegrali 19:22 ale minimalne prowadzenie przed przerwą dał drużynie z Trójmiasta Lorinza Harrington. W pierwszej połowie dla Trefla aż 16 punktów zdobył Ceranić zaś o połowę mniej Dylewicz. W ekipie z Włocławka nie do zatrzymania był z kolei Nikola Jovanović autor 14 punktów.
W trzeciej odsłonie sopocianie nieco powiększyli swoją przewagę choć do 25 minuty toczyła się wyrównana walka kosz za kosz i prowadzenie przechodziło z rąk do rąk. Dopiero w połowie kwarty dwa celne rzuty Adama Waczyńskiego pozwoliły sopocianom wyjść na prowadzenie 54:51.
Końcówkę trzeciej partii sopocianie zagrali bardzo skutecznie i szybko. W ostatnich sekundach kwarty Dylewicz trafił za 3 dając prowadzenie gościom 64:57 a wynik po 30 minutach na 64:59 dla Trefla ustalił D.J. Thomson po rzutach wolnych.
W ostatniej kwarcie prowadzenie Trefla nieco bardziej jeszcze wzrosło. W 33 min. po wolnym Dylewicza było 70:62 dla gości. Jednak to był dopiero początek kwarty i włocławianie dość szybko odnaleźli zagubioną gdzieś skuteczność.
Wystarczyło im kilka minut agresywniejszej gry i w 38 minucie znów był remis 73:73. trener Karlis Muiznieks wziął wówczas czas, niestety po powrocie na parkiet, Pluta trafił dwa wolne (75:73 dla Anwilu). Prowadzenie znów przechodziło z rąk do rąk aż wreszcie na 24 sek. przed końcem 4 kwarty Dylewicz trafił na 81:80.
Pozostałe do końca kwarty sekundy dłużyły się w nieskończoność. Długo żadna z drużyn nie potrafiła oddać celnego rzutu aż wreszcie Bartosz Diduszko na 9 sek. przed końcem czwartej kwarty trafił zza łuku. Zrobiło się 83:81 dla Anwilu.
Zapewne część fanów żółto-czarnych zaczęła wówczas myśleć o rezerwacji biletów na mecz numer 5 ale nie Giedrius Gustas. Doświadczony litewski koszykarz na 2 sek. przed końcową syreną trafił za 2 i był remis 83:83.
W dodatkowym czasie najpierw po punktach Diduszki a później Pluty gospodarze dwa razy wychodzili na prowadzenie. Później jednak przypomniał o sobie Dylewicz. Sopocki skrzydłowy był motorem napędowym akcji gości a niezwykle cenne punkty zdobywał z wolnych Gustas.
Na 76 sek. przed końcem dogrywki, sopocianie prowadzili 93:89, dystans "trójką" zniwelował nieco Pluta ale za chwilę kolejne punkty z wolnych dorzucił Gustas. Litwin zdobył też ostatnie punkty w meczu pieczętując zwycięstwo sopocian 99:89 i awans żółto-czarnych do półfinałów TBL.
Playoff
Ćwierćfinały
Asseco Prokom Gdynia | |
AZS Koszalin |
Energa Czarni Słupsk | |
Polpharma Starogard Gdański |
PGE Turów Zgorzelec | |
PBG Basket Poznań |
Trefl Sopot | |
Anwil Włocławek |
Półfinały
Asseco Prokom Gdynia | |
Energa Czarni Słupsk |
Trefl Sopot |
Finał
Kluby sportowe
Opinie (134) ponad 20 zablokowanych
-
2011-04-06 22:43
Przeżyłem zawał
Najpierw trójka diduszki na 1 sekundę przed końcem - rozpacz!
Chwilę później trafienie gustasa i euforia!
Ta sekunda przejdzie do historii!!!:)
Dylu... Klasa!- 18 2
-
2011-04-06 22:40
Może być finał, ale nie musi:)))
Dwie wygrane we włocławku - IMPONUJĄCE! i gratulacje, ale czas się przygotować w drugiej połowie kwietnia na parę kubłów zimnej wody:)))
APG - Trefl będzie dwucyfrówka:))) po finałach w 3-mieście.- 5 10
-
2011-04-06 22:19
Radocha !
Dylu jak wino-im starszy tym lepszy.MVP tej kolejki.Gustas mistrz osobistych w końcówce.No i ten charakter drużyny by grać 2x dogrywki jako goście.To może być FINAŁ.
- 20 2
-
2011-04-06 22:09
Dylu na prezydenta ! fu*k yeah :D
- 13 2
-
2011-04-06 22:04
I już zaczęły się głupie wpisy.Cieszmy się Trójmiasto górą.Mamy dwa fajne zespoły (1)
- 17 2
-
2011-04-06 22:06
TYLKO 1 TO TREFL SOPOT
- 5 8
-
2011-04-06 21:49
Panowie z Trafla...
...szczerze Wam gratulujemy, proszę nie piszcie głupot.To nie piłka nożna, tutaj kibice się szanują.
- 12 5
-
2011-04-06 21:39
(1)
Hej trefl, 2 wygrane we wloclawku to robi wrazenie!
- 14 3
-
2011-04-06 21:42
szczerze mówiąc też jestem w szoku . Wszyscy wiedzieli że po 1 meczu was zmiotą ; D
- 1 5
-
2011-04-06 21:33
brawo!!!
szacuneczek i gratki z Dolnego Miasta!!!
- 9 4
-
2011-04-06 21:31
finał APG-Turów
może nie być łatwo...
- 7 23
-
2011-04-06 21:30
BRAWO BRAWO BRAWO!!!!!!!!!!!!!!!
TYLKO TREFL!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- 18 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.