Po pięciu triumfach w sezonie zasadniczym przełamanie zwycięskiej passy Trefla z PGE Turowem Zgorzelec przyszło w najmniej pożądanym momencie, w fazie play-off. Już w środę koszykarze z Sopotu staną przed szansą wyrównania wyniku rywalizacji. Analiza błędów została już poczyniona więc teraz trzeba tylko wprowadzić wnioski w życie. Początek gry w Ergo Arenie o godzinie 18.00.
Relacja LIVE
-
PGE TURÓW
Przypomnijmy, że pierwszym meczu półfinałowym Trefl przegrał z PGE Turowem Zgorzelec 94:98
zobacz relację jeszcze nigdy w tym sezonie rywale żółto-czarnych nie rzucili im aż tylu punktów w spotkaniu.
- Musimy koniecznie poprawić naszą koncentrację w obronie i organizację gry defensywnej, to główny wniosek wypływający po naszym pierwszym spotkaniu półfinałowym - powiedział naszemu portalowi podstawowy rozgrywający Trefla
Łukasz Koszarek.
Do półfinałowej batalii Trefl przystąpił niemal z marszu po pięciomeczowym cyklu spotkań ze Śląskiem, zgorzelczanie mieli natomiast nieco dłuższą przerwę, jednak jak podkreślił Łukasz Koszarek nikt już nie pamięta o tym co było w ćwierćfinałach.
- Nie sadzę, żeby to, że my graliśmy 5 spotkań a Turów tylko 4 miało jakiś wpływ na naszą postawę w poniedziałkowym meczu. Już nikt nie myśli o ćwierćfinałach, one są za nami, teraz każdy skupia się na walce w półfinale. Ponadto proszę zauważyć, że my lepiej spisywaliśmy się w drugiej połowie meczu a jeśli teoria o większym zmęczeniu byłaby prawdą to wówczas przecież wraz z upływem minut tracilibyśmy siły - zaznaczył rozgrywający.
Tegoroczne półfinały toczą się do trzech zwycięstw, szczególnie istotny będzie więc mecz środowy. Sopocianie w przypadku wygranej wyrównają stan rywalizacji i szanse obydwu ekip przed meczami na Dolnym Śląsku, ewentualna porażka może wprowadzić w szeregi zespołu sopockiego nerwowość.
Obydwie ekipy doskonale się znają, wiedzą na co stać przeciwnika więc zapowiada się kolejny niezwykle ciekawy mecz.
- O sposobie grania przeciwnika obydwie drużyny wiedzą praktycznie wszystko, graliśmy ze sobą już tyle razy, że zdążyliśmy się poznać. Nie mówiłbym więc tutaj o jakimś elemencie zaskoczenia taktycznego. W ostatnim meczu zaskoczeniem była raczej skuteczność rywali w rzutach za 3 punky, na którą początkowo nie mogliśmy znaleźć recepty - wyjaśnił Łukasz Koszarek
Playoff
Ćwierćfinały
| ASSECO PROKOM GDYNIA |
3 |
| AZS Koszalin |
2 |
| Zastal Zielona Góra |
3 |
| Energa Czarni Słupsk |
2 |
| TREFL SOPOT |
3 |
| Śląsk Wrocław |
2 |
| Anwil Włocławek |
1 |
| PGE Turów Zgorzelec |
3 |
Półfinały
| ASSECO PROKOM GDYNIA |
2 |
| Zastal Zielona Góra |
0 |
| TREFL SOPOT |
0 |
| PGE Turów Zgorzelec |
1 |
Finał
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
