- 1 Lechia nie dostała licencji, ma ją Arka (203 opinie)
- 2 Ile kosztuje gra w piłkarskiej B Klasie? (22 opinie)
- 3 Żużel odwołany 5 minut przed startem (146 opinii)
- 4 Lechia nie kalkuluje. Chce wygrać z Wisłą (52 opinie)
- 5 Polska zawiodła przy pełnej Ergo Arenie (14 opinii)
- 6 Lechia zmienia plany na derby Trójmiasta (118 opinii)
Pierwsza krajowa porażka w sezonie
Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia
Dwa dni wcześniej niż termin półfinałów Pucharu Polski wyznaczonych przez związek koszykarze Asseco Prokom ruszyli do Koszalina. Nikt nie przewidywał kłopotów, gdyż gdynianie w sobotę ograli akademików w ligowym pojedynku na własnym parkiecie 97:79. Tymczasem doszło do sensacji. Mistrzowie przegrali pierwszy pojedynek w tym sezonie 97:103 (30:24, 26:33, 19:16, 22:30) i w finale nie wystąpią
.AZS: Reese 28 (3x3), Swanson 23 (1), Arabas 8 (2), Tica 4, Surmacz 2 oraz Kuebler 15 (3), Balcerzak 12 (4), Metelski 6, Kovac 5.
ASSECO PROKOM: Logan 21 (2), Burrell 20 (4), Ewing 16 (2), Hrycaniuk 10, Szczotka 7 oraz Varda 13, Jagla 5 (1), Zamojski 3 (1), Seweryn 2, Harrington.
Kibice oceniają
W sobotę przed własną publicznością gdynianie odnieśli 20. ligowe zwycięstwo w sezonie, ale najwyraźniej udany początek w tym spotkaniu koszalinian rozochocił ich do walki także w Pucharze Polski. W Gdyni wszak AZS dzięki bardzo dobrej skuteczności w rzutach za trzy punkty prowadził przez inauguracyjnych 17 minut, w pierwszej kwarcie osiągając w pewnym momencie nawet 11 punktów przewagi.
W Koszalinie pojedynek rozpoczął się inaczej. Tym razem Asseco Prokom, który znów musiał sobie radzić bez kontuzjowanego Qyntela Woodsa, rozpoczęło spotkanie od 10 punktów przewagi i w pierwszej kwarcie pewnie kontrolowali grę.
Akademicy ruszyli do ataku znów odwołując się do "trójek", których przed przerwą trafili aż 11! Dwa razy z rzędu zza łuku trafił Sebastian Balcerzak, co pozwoliło nawiązać miejscowym kontakt punktowy. Natomiast po akcji na 37:36 b>Adama Metelskiego AZS po raz pierwszy tego dnia objął prowadzenie. Przestój mistrzów trwał na dobre, bo w 17. minucie przewaga rywali wzrosła do 54:43!
Dopiero wówczas gdynian do walki poderwał David Logan. Jeszcze przed przerwą straty udało się zminimalizować do jednego punktu (56:57), a zaraz po zmianie stron objąć prowadzenie 58:57. Zresztą całą trzecią kwartę wygrało Asseco Prokom i przed ostatnią odsłoną prowadziło nieznacznie (75:73).
O tym, że jednak dojdzie do sensacji, zadecydowały cztery pierwsze minuty czwartej kwarty. Gdynianie w tym czasie nie ruszyli wyniku po swojej stronie, a zainkasowali aż 11 punktów z rzędu. Nie do upilnowania dla nich był zwłaszcza George Reese. Natomiast mierzący niespełna 180 centymetrów wzrostu Dante Swanson pogrążał psychicznie mistrzów, gdyż akcje kończył wsadami!
Od wyniku 84:75 AZS nie pozwolił sobie wyrwać wygranej z rzędu. Asseco Prokom, podobnie jak w sobotę w lidze, był w stanie rzucić 97 punktów, ale tym razem sam stracił ponad 100. W tym sezonie tak dziurawej obrony mistrzowie nie mieli nawet w Eurolidze, gdzie najwięcej stracili 94 punkty w Madrycie z Realem. Natomiast w PLK pozwolili w Gdyni zdobyć 98 punktów Stali Stalowa Wola, ale sami zdobyli wówczas o cztery więcej.
W Koszalinie gdynianom nie pomogła nawet bardzo dobra skuteczność w rzutach za dwa (66 procent), ani tym bardziej gra faul. W tym spotkaniu sędziowie odgwizdali mistrzom 27 przewinień, które przyniosły rywalom aż 33 rzuty wolne. Co prawda w tym elemencie akademicy nie błyszczeli (aż 11 pudeł), ale i tak sporo zyskali nad mistrzami, który miał tylko 12 wolnych i wykorzystał z nich 7.
Po meczu miejscowi narzekali, że Tomas Pacesas ani żaden z zawodników z Gdyni nie przyszedł na konferencję prasową, aby wytłumaczyć się z pierwszej porażki w Polsce w tym sezonie, ale z drugiej strony to nie był mecz ligowy i na drużynie nie ciążył obowiązek spotkania się z dziennikarzami, jak ma to miejsce w PLK.
Co ciekawe odkąd drużyna zmieniła nazwę na Asseco Prokom, to ani grając w sopockich, ani teraz w gdyńskich barwach nie zdobyła Pucharu Polski. W poprzednim sezonie ekipa Pacesasa doszła co prawda do finału, ale w spotkaniu decydującym o trofeum przegrała w Lublinie z Kotwicą Kołobrzeg 89:98 (24:26, 13:25, 28:22, 24:25).
Teraz Asseco Prokom ma pełne dziewięć dni na przygotowanie do meczu z CSKA Moskwa w Gdyni, który rozstrzygnie o pierwszym miejscu w grupie G TOP 16. Do spotkania zaplanowanego na 24 lutego mistrzowie Polski nie będą nawet grać w PLK.
Drugi półfinał
PGE Turów Zgorzelec - Anwil Włocławek (17.02)
Kluby sportowe
Opinie (59) 2 zablokowane
-
2010-02-20 23:00
trudno, kiedyś musiała nadejść pierwsza porażka.
Trzymam kciuki za następne mecze!- 1 0
-
2010-02-19 22:58
przyszedł w końcu dzień słabszy , tyle
- 2 0
-
2010-02-19 18:25
BUAHAHAAAAAA
GWIAZDECZKI KTORYCH JEDNA PENSJA JEST WYZSZA OD WSZYSTKICH RAZEM WZIETYCH Z AZSU NA KOLANACH!!!! PAN PASZTET NA DYWANIK I SIE TLUMACZC
- 0 2
-
2010-02-19 16:38
www.assecoprokom.xaa.pl
www.assecoprokom.xaa.pl - Forum fanów Asseco Prokomu Gdynia
- 1 0
-
2010-02-19 15:13
po co wam to??
po co wchodzicie na news'y o asseco skoro mu nie kibicujecie??/
Zastanówcie się trochę
;/- 1 0
-
2010-02-16 10:33
Jedna porażka (10)
Śmiejecie się z jednej porażki asseco a ile porażek już mial trefl sopot?No ile:)?spojrzcie na swoje podworko:)Jasne ze ten mecz odpuścili.Trenowali taktyke na cska.Po co maja grać co pare dni?
- 13 20
-
2010-02-16 10:57
DRUŻYNA PRZESZŁA DO GDYNI ABY MIEĆ LEPIEJ (3)
Po jaką cholere mieli płacic za wynajmowanie hali w sopocie?jeszcze jakies malutkiej?W gdyni mają hale za darmo jeszcze dostają dofinansowania.PRAWDA JEST TAKA ZE SOPOT CHCIAŁ JESZCZE ZAROBIĆ NA DRUŻYNIE NIE DAJĄC NIC W ZAMIAN!
- 12 7
-
2010-02-16 13:17
Do Michała (1)
Czasami trzeba zacząć od czegoś małego aby ....no właśnie aby kontunuować tradycję i dążyć do zdobycia zaufania i wierności kibiców.
Aby zbudować silny mocny zespół, aby wygrywać od podwórka a kończąć na Eurolidze.
I tak było z Treflem od trzeciej ligi do Euroligi, od przeciekającej Hali SKT do Hali 100-lecia Sopotu.
To wszystko trawło 15 lat, budowanie, budowanie i jeszcze raz budowanie.
Czemu jest agresja na forum?
Czy była agresja między 1995 a 2010?
Nie, nie było, zaczęła się od momentu jak Szczurek przekupił Pasztesasa i Krauzego. Nik tego nie lubi w każdej dziedzinie życia i stąd jest agresja i wychodzą Arkowcy i Śledzie, Lechiści i Betony a nawet Czopy z Sopotu.
Wierności Gdynia nie kupi. Wszyscy pamiętają Kagera......
Za kilka miesięcy będzie najnowoczesniejsza Hala w Polsce i nie będzie o na w Gdyni, nie będzie jej na Babich Dołach ani na Bulwarze a w Sopocie.
Czy uważasz, że mieliby gorsze warunki jak w Gdyni?- 11 7
-
2010-02-19 15:11
Do Lukaspwer'a
jak mieli wygrać w Eurolidze skoro ledwo im halę udostępnili w Sopocie.
A poza tym jeżeli nie kibicujesz Asseco to po co tu wchodzisz??- 2 0
-
2010-02-16 13:17
jeszcze za darmo i jest jeszcze dofinansowanie :) a zaraz druzynka poleci do rzeszowa :)
- 4 3
-
2010-02-16 13:12
(2)
to moze od razu porownaj budzety obu klubow i zawodnikow? i warunki w jakich powstaly? ZLODZIEJE mieli z gory zbudowana druzyne.
a grac co pare dni maja,bo sa zawodowcami,za to im placa.- 8 5
-
2010-02-16 14:26
(1)
nie tobie decydować jak często mają grać zawodnicy!!!!- nie ty im płacisz, nie ty ich trenujesz człowieczku!
i moze porównaj jakie warunki dał Sopot, a jakie Gdynia jeżeli taki jesteś za porównywaniami :-)))
A poza tym jacy złodzieje? :-))))) hehehhehe
Złodziej chyba wchodzi w posiadanie czegoś na drodze przestepstwa, a tu sam klub zdecydował o przeniesieniu się do Gdyni:-)))- 5 9
-
2010-02-16 16:59
nie tobie decydować jak często mają grać zawodnicy!!!!- nie ty im płacisz, nie ty ich trenujesz człowieczku!
no to genialny argument wytoczyłeś- 0 1
-
2010-02-16 10:47
trefl wygrywał ze wszystkimi i przyszliście wy, kupiliście drużyne i jeszcze macie czelność teraz coś tu sapać? (2)
za takie właśnie zachowania gdynia jest nazywana "ścierwem leżącym za sopotem". pogarda i środkowy palec dla całej tej sztucznej gdyni
- 11 13
-
2010-02-16 11:42
zal mi Twojego ograniczenia umyslowego
- 6 1
-
2010-02-16 11:24
Wracaj na stadion piłkarski, do swoich kolegów spod celi, żałosny pajacu.
- 6 5
-
2010-02-16 23:29
Bez Woodsa "taktyk" Pacesas nie istnieje (1)
i tyle
- 6 3
-
2010-02-19 10:03
ciekawe ze Woods ma takze gorsze mecze.. :)
- 2 1
-
2010-02-16 14:51
niech mi ktos z fanow asseco to wytlumaczy (2)
"Na pomeczowej konferencji prasowej zabrakło jednak przedstawicieli Asseco Prokomu Gdynia, stąd też brak wypowiedzi trenera Pacesasa i któregoś z graczy tego zespołu. Jak wyjaśniał Zbigniew Sołtysiak, komisarz zawodów, po meczach Pucharu Polski mogą, ale nie muszą być organizowane konferencje prasowe, a jeżeli taka zostanie już zorganizowana trenerzy oraz zawodnicy danego zespołu nie muszą w niej uczestniczyć"
Można przegrac to jest sport ale trzeba tez umiec przegrywac z klasa!a Pacesas jej nie ma bo jak wytlumaczyc fakt ze nie poszedl na konferencje!jak by wygral by byl!Zabraklo chyba odwagi pogratulowania przeciwnikowi i docenienia ich klasy!!!kultura tego wymaga
ciekawe jak na to zareaguje prawdziwa kibicka koszykowki?czy tez bedzie usprawiedliwiala swojego pupilka trenera?- 10 2
-
2010-02-17 13:52
(1)
A ty :) wiesz dokładnie jaki byl powód nieobecności przedstawicieli klubu na tej konferencji ! A może były jednak inne powody ?????? Przegranie meczu to jest norma w sporcie , i jestem o tym przekonany , ze byly inne powody !!!!
- 0 0
-
2010-02-17 16:25
ale Pacek nie umie przegrywać.
- 1 0
-
2010-02-16 12:53
(5)
a ja kibicuję zawodnikom Asseco od 5 lat i jak DRUZYNA się przeniosła do Gdyni, to i ja zaczęłam jeździc do Gdyni na mecze (mieszkam w Sopocie). Nie jestem jakoś szczególnie dumna ze swojego miasta Sopotu, ze nie stworzył takich warunków mistrzowskiej druzynie. Sopot miał tylko za darmo reklamę na całą europę i nie dawał nic w zamian.
Nie rozumiem tej agresji panujacej na forum!!!
Kibicuję obu druzynom z Trójmiasta, ale sercem jestem za Asseco.
Pozdrawiam normalnych kibiców!!!! i tylko ich, dzieci neo i trolle niech sie zajmą czymś pożytecznym- 10 13
-
2010-02-17 14:31
MASZ ŁUSKI ? TO WY....... DO ŚLEDZI
- 0 1
-
2010-02-16 19:22
5 lat temu nie było takiego klubu koszykarskiego asseco, więc widzę, że dopiero drugi rok jesteś kibicką. Ja chodziłem od trzeciej ligi, od samego poczatku, więc wybacz, ale tacy ludzie jak ja mają prawo do bycia zniesmaczonym, całą sytuacją, kiedy asseco bez dwóch zdań przenosi się do Gdyni, informuje o tym Sopot poprzez prasę i pokazuje palec środkowy wiernym kibicom!
Ale ok, nie jestem za nienawiścią do asseco, nie przenośmy "kultury" piłkarskich stadionów na boiska - z drugiej jednak strony nie ukrywam, że nie mam sympatii do tego klubu, tym bardziej jak czytam brednie zaprzeczające faktom odnośnie historii i tradycji klubu! Antypatia a nienawiść to chyba jest różnica, prawda??- 4 2
-
2010-02-16 14:58
Koleżanko, 5 lat temu nie było klubu assecco tylko Prokom TREFL SOPOT a to robi różnicę !!
- 8 5
-
2010-02-16 13:54
Ty kibolka jestes a nie kibicka (1)
Wstydz sie
- 6 6
-
2010-02-16 14:49
no chyba właśnie to jest kibicka ze zdrowym podejsciem do całej tej sprawy...ma dziewczyna rację i tyle!!!
- 5 9
-
2010-02-16 12:17
:-))) (1)
ojej, a gdzie jest Trefl??? czemu go nie ma w finałowej 4 wogóle???? pieniacze z Sopotu: no gdzie jest wasz klubik??????
- 7 12
-
2010-02-17 14:30
SPRZEDAWCZYKU PAJACU SZCZURA CO TY WIESZ?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.