- 1 Czy Arka się pozbiera i awansuje? (193 opinie)
- 2 Czy Lechia zrobi limit w młodzieżowcach? (56 opinii)
- 3 Wywiad z nowym trenerem Trefla (8 opinii)
- 4 Bez gdańskich wioseł na IO Paryż 2024
- 5 Arka: Karny ewidentny. Boniek popiera (481 opinii)
- 6 Trefl o krok od awansu do finału (1 opinia) LIVE!
Prokom Trefl bez wzmocnień
17 lutego 2005 (artykuł sprzed 19 lat)
Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia
Najnowszy artykuł o klubie KGS Arka Gdynia
Polacy awansowali na igrzyska w Paryżu w koszykówce 3x3. Są związani z Trójmiastem
- Nie będziemy wzmacniać zespołu. Informacje o tym, że myślimy o ponownym zatrudnieniu Dragana Markovicia, są kompletną bzdurą - mówi Kazimierz Wierzbicki, prezes Trefla SSA. Szef koszykarskiego mistrza Polski w drodze powrotnej z uroczystości losowania grup TOP 16 Euroligi utknął w Zurychu.Z tego powodu odwlekła się rozmowa prezesa z Eugeniuszem Kijewskim, trenerem Prokomu Trefla, na temat ewentualnych wzmocnień zespołu. Do rozmowy jeszcze nie doszło, ale jej wynik jest do przewidzenia. Prezes Wierzbicki nie widzi możliwości rozszerzenia kadry zespołu, tym bardziej, że jeszcze ostatecznie nie zdiagnozowano przypadłości, na którą cierpi Istvan Nemeth. Sopocka delegacja (także Jacek Jakubowski oraz Paweł Orłowski) wraca z Barcelony do kraju bogatsza nie tylko o nowe doświadczenia, ale i bardzo wartościowe w koszykarskim świecie kontakty. Między innymi odbyła długą rozmowę z dyrektorem generalnym Los Angeles Lakers... - Już na miejscu, w Sopocie, musimy ustalić jakie szczegóły rozmowy ujawniamy mediom, a jakie pozostaną naszą tajemnicą. Trzeba bowiem zauważyć, że niektóre jej detale są bardzo interesujące - zauważa tajemniczo prezes sopockiego klubu. Czyżby w grę wchodzło zapraszanie naszych trenerów, zawodników na staże, a może nawet rozegranie meczu z Lakersami? Rozmawiano także z szefami firmy marketingowej opiekującej się NBA. W Barcelonie byli obecni przedstawiciele Nike firmy, która od czterech lat ubiera koszykarzy Prokomu. Kontrakt z naszym klubem może być przedłużony o rok, jednak wszystkie euroligowe zespoły chce ubierać inna amerykańska firma, Champion, również obecna w stolicy Katalonii.