• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Teraz rządzi Pasesas

Krystian Gojtowski
24 września 2003 (artykuł sprzed 20 lat) 

Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia

Rozmowa z Filipem Dylewiczem

W bólach rodził się nowy zespół koszykarzy Prokomu Trefla Sopot. Sponsor zwlekał z określeniem budżetu, co lepsi zawodnicy podpisywali umowy z innymi zespołami. Mimo to działaczom udało się zmontować przyzwoitą paczkę. Dowodzą tego wygrane towarzyskie potyczki (i to na wyjeździe) ze słynną Albą Berlin. Prawdziwym testem dla sopocian (w szczególności dla centra Troya Ostlera) ma być rozpoczynający się dziś prestiżowy, 45. turniej Mazovia Cup.

- Wygrane z Albą pokazały, że idziemy dobrą drogą - mówi Filip Dylewicz, skrzydłowy reprezentacji Polski, dla którego ten sezon może być przełomowy. - Alba. Sama nazwa zespołu rywali robiła wrażenie, jednak nie przestraszyliśmy się. Graliśmy swoje i wyglądało, to naprawdę nieźle. Gdy nasza perzewaga sięgnęła 20 punktów, byliśmy pewni swego. Była to doprawdy gra miła dla oka. Nie chwaląc się gramy fajną koszykówkę.

- Budżet zespołu jest mniejszy aniżeli w poprzednim sezonie.Zawodników zatrudniano bardzo późno, zresztą ten proces nadal trwa. Czy w tej sytuacji myślicie o walce o pierwsze w historii klubu mistrzostwo Polski?
- Zawsze będziemy walczyć o mistrzostwo. Nie znamy dokładnie siły ognia rywali, jednak nie stoimy na straconej pozycji. Nasze szanse walki o złoto oceniam jako realne. Rzeczywiście w tej chwili brakuje nam jeszcze zmiennika dla naprawdę przyzwoicie spisującego się Gintarasa Einikisa. Na miejscu jest już Troy Oslter. Jeśli Amerykanin wkomponuje się do zespołu, to będzie stać nas na wiele.
- Jesteście przygotowani do sezonu na 100 procent?
- Zawsze są jakieś mankamenty, z którymi trzeba sobie radzić. Cieszy mnie to, że na boisku stanowimy dobrze rozumiejący się kolektyw. Mówiąc po koszykarsku - bardzo dobrze się widzimy. Nikt na siłę nie próbuje demonstrować indywidualnych umiętności, jak to bywało w przeszłości.
- Masz na myśli Josipa Vrankovicia?
- Ja tego nie powiedziałem.
- Ale Vranković był liderem zespołu. Kto teraz rządzi?
- Wydaje mi się, że na takiego przodownika wyrósł Tomas Pacesas. Trzyma wszystkich krótko. Na nikogo nie boi się krzyknąć. Nie patrzy czy to jestem ja, czy tym bardziej Einikis, czy też Tomas Masiulis. Każdy liczy się z jego zdaniem.
- W zespole jest trzech Litwinów. Czy tylu przedstawicieli jednej nacji nie rozbije drużyny?
- Nie ma takiego niebezpieczeństwa. Dla każdego najważniejsze jest dobro zespołu, a nie jakieś dziwne umawianie się po kątach. To są ludzie zupełnie innego pokroju, to nie ta półka. Wszyscy wiedzą, po co tu przybyli, nie ma niedomówień. Dlatego też od początku panuje tu superatmosfera.
- Jak się znajdujesz w nowym Prokomie?
- Wierzę, że będzie to dla mnie przełomowy sezon. Już czuję, że moja pozycja jest silniejsza niż przed laty. Jestem po rozmowie z trenerem Eugeniuszem Kijewskim. Wynika z niej, że będę zmiennikiem Tomasa Masiulisa i jestem z takiego rozwiązania bardzo zadowolony. Myślę, że będę miał wiele szans.
- Po ciężkich zgrupowaniach, meczach z Albą, taki sprawdzian jak Mazovia Cup jest wam potrzebny?
- Zdecydowanie tak. Z bliska przyjrzymy się naszym rywalom, poznamy ich siłę, zobaczymy w jakim miejscu jesteśmy.
- Gdybyś miał porównać Prokom sprzed roku do tego obecnego to...
- Patrząc na nazwiska, to stary Prokom był bardzo mocny. Okazało się jednak, że naziwska nie grają. Teraz klub poszedł w innym kierunku. Wyniki pokażą, czy jest on właściwy.

Mazovia Cup (Warszawa, Pruszków).
Środa, Prokom - RheinEnergie (17., OSiR), Idea Śląsk - London Towers (19., OSiR), Anwil - Detal-Met (17., Znicz), Polonia Warbud - Gipsar Stal (19., Znicz).
Czwartek: Prokom - Polonia (17., AWF) London Towers - Anwil (19., AWF) Detal-Met - Idea (17., OSiR), Gipsar Stal - Rhein Energie (19., OSiR).
Piątek: Polonia - Rhein Energie (18., AWF) Anwil - Idea (20., AWF), London Towers - Detal-Met (17., Znicz), Gipsar - Prokom (19., Znicz).
Sobota: O 7. miejsce (10.30, Znicz), o 5. miejsce (11., OSiR), mecz o 3. miejsce (11.30, AWF), finał (13.50., AWF).
Głos WybrzeżaKrystian Gojtowski

Opinie

Tabela końcowa

Koszykówka - Orlen Basket Liga
M Z P Bilans Pkt
1 Anwil Włocławek
2 Trefl Sopot
3 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski
4 King Szczecin
5 Legia Warszawa
6 Śląsk Wrocław
7 MKS Dąbrowa Górnicza
8 PGE Spójnia Stargard
9 Polski Cukier Start Lublin
10 Dziki Warszawa
11 Icon Sea Czarni Słupsk
12 Arriva Polski Cukier Toruń
13 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia
14 Tauron GTK Gliwice
15 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra
16 Muszynianka Domelo Sokół Łańcut
Drużyny grają systemem każdy z każdym w dwóch rundach (mecz i rewanż). Następnie osiem najlepszych zespołów przystąpi do fazy play-off. Drużyny z miejsc 9-16 zakończą sezon z pozycjami z sezonu zasadniczego. Ostatni zespół zostanie zdegradowany. Jego miejsce zajmie mistrz Suzuki I Ligi.

1 października 2023 Suzuki Arka Gdynia zmieniła nazwę na Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia.
  • Ćwierćfinały (do trzech wygranych, dwa pierwsze mecze u wyżej klasyfikowanego po sezonie zasadniczym):
  • TREFL SOPOT - MKS Dąbrowa Górnicza 97:78
  • Anwil Włocławek - PGE Spójnia Stargard 89:70
  • King Szczecin - Legia Warszawa 85:80
  • Arged BM Stal Ostrów - Śląsk Wrocław 76:85
  • Klasyfikacja końcowa na miejscach 9-16 ustalona na podstawie tabeli z sezonu zasadniczego
  • Degradacja z Orlen Basket Ligi: Muszynianka Domelo Sokół Łańcut

Playoff

Ćwierćfinały

Anwil Włocławek 1
PGE Spójnia Stargard 0
King Szczecin 1
Legia Warszawa 0
TREFL SOPOT 1
MKS Dąbrowa Górnicza 0
Arged BM Stal Ostrów Wlkp. 0
Śląsk Wrocław 1

Półfinały

Finał

Ostatnie wyniki

27 kwietnia 2024, godz. 17:30
92% Icon Sea Czarni Słupsk
1% REMIS
7% KRAJOWA GRUPA SPOŻYWCZA ARKA Gdynia
20 kwietnia 2024, godz. 15:30
93% MKS Dąbrowa Górnicza
0% REMIS
7% KRAJOWA GRUPA SPOŻYWCZA ARKA Gdynia

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Arki

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Marcin W. 29 62 82.8%
2 Marek Węgrzynowski 30 56 73.3%
3 Piotr Matusiak 30 55 76.7%
4 Barbara Werner 30 55 73.3%
5 Radosław Dymkowski 29 55 69%

Najczęściej czytane