• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trener Pacesas był atakowany i sam atakował

jag.
17 stycznia 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 
Najskuteczniejsi w obu zespołach. Od lewej Saulius Kuzminskas (18 pkt) oraz po prawej  Ronald Burrell (20 pkt). Najskuteczniejsi w obu zespołach. Od lewej Saulius Kuzminskas (18 pkt) oraz po prawej  Ronald Burrell (20 pkt).

Nie było niespodzianki w Sopocie. Koszykarze Asseco Prokomu utrzymali miano drużyny niepokonanej w PLK. W derbach Trójmiasta gdynianie pokonali Trefla 72:62 (17:23, 23:16, 14:13, 18:10), choć w drugiej kwarcie przegrywali już różnicą 14 punktów. Tomasa Pacesasa powitały nieprzychylne mu transparenty, a on sam po spotkaniu żartobliwie atakował prezydenta Sopotu. Poniżej zapis bezpośredniej relacji, którą przeprowadziliśmy z Hali 100-lecia.



TREFL: Kuzminskas 18, Kitzinger 11 (1x3) Kinnard 9 (2), Stefański 5, Hawkins 3 (1) oraz Kadziulis 8 (2), Ratajczak 8, Malesa, Hlebowicki.

ASSECO PROKOM: Burrell 20 (4), Logan 14 (2), Woods 11, Harrington 7, Hrycaniuk 6 oraz Varda 9, Kostrzewski 5 (1), Jagla, Łapeta, Zamojski, Seweryn.



O tym, że nie będzie to mecz przyjaźni, a spotkanie derbowe o podwyższonej do maksimum dawce emocji przekonywał już transparent wywieszony przed halą. Była to parafraza reklamy telewizyjnej z powiedzeniem "Leo why?". Autor napisu teraz ówczesną odpowiedź Holendra przypisał Tomasowi Pacesasowi, szkoleniowcowi Asseco Prokomu.

W hali, wypełnionej do ostatniego miejsca, wywieszono zaś hasło znane już z derbów w Gdyni (wygrana Asseco Prokomu 84:78), kwestionujące mistrzostwo, które wówczas w przerwie o mały włos nie doprowadziło do potężnej bójki między publicznością.

Gdyńscy kibice bez żadnych transparentów, a z bębnami, flagami i w klubowych szalikach. Udostępniono im tradycyjny sektor dla przyjezdnych zespołów w rogu sopockiej hali.

Trefl rozpoczął w składzie Hawkins, Stefański, Kuzminskas, Kinnard i Kitzinger. Asseco Prokom odpowiedziało wyjściową piątką: Harrington, Logan, Woods, Burrell i Hrycaniuk. Tego dnia mistrzowie nie mogli skorzystać z Daniela Ewinga, który po meczu z Chimkami jest kontuzjowany.

Przy wznowieniu gry Burrell przeskoczył Kuzminskasa, ale piłka trafiła w ręce Hawkinsa. Rejestr punktowy otworzył Marcin Stefański w 2. minucie. Gdynianie nie trafiają rzutami za trzy. Spudłowali Burrell i Woods dwukrotnie. Dopiero w 3. minucie Qyntel zebrał piłkę po swoim niecelnym rzutem i wyrównał po "wsadzie".

W 3. minucie pierwsze prowadzenie Asseco Prokom po "trójce" Davida Logana na 5:4. Po chwili Adam Hrycaniuk dorzucić jeszcze punkt do przewagi, trafiając z wolnego.

Trybuny ponownie ucieszyły trzy punkty z rzędu Sauliusa Kuzminskisa oraz dwa trafione z wolnych Iwo Kitzingera, bo Trefl osiągnął przewagę 9:6.

W 7. minucie o przerwę prosił Pasesas. Kitzinger i Lewrance Kinnard dwa razy z rzędu przymierzyli za trzy, poprawiając rezultat na 15:8. Po powrocie do gry straty gości zmniejszył Radko Varda. Przy 19:14 dla miejscowych o czas dla nich poprosił Karlis Muiznieks.

Końcówka znów należała do Trefla. Najpierw Stefański, a równo z końcową syreną Kuzminskas ustalił wynik inauguracyjnej kwarty dla 23:17 dla gospodarzy.

Drugą kwartę doskonale rozpoczął Trefl. Trafił Kitzinger, a Kinnard poprawił "trójką" i przewaga sopocian przekroczyła 10 punktów (28:17). Amerykanin nie zwalniał tempa. W 12. minucie po wolnych podwyższył rezultat na 31:19.

W 13. minucie Stefański spudłował dwa wolne, ale po drugim piłkę zebrał i skutecznie dobił na 33:19 Łukasz Ratajczak. Dopiero wówczas "trójką" odpowiedział Ronnie Burrell, czym zdeprymował Trefla. Na rozegranie kolejnej akcji sopocianom było za mało 24 sekund, a na 33:24 wynik sprowadził Woods.

Pogoń gdynian zaczęła się na dobre. Znów za trzy trafił Burrell, a Adam Hrycaniuk wykorzystał jednego z dwóch wolnych i było już tylko 33:28 dla żółto-czarnych. W hali donośnie brzmiał doping "Asseco Prokom", a na parkiet wszedł Michał Hlebowicki, który wrócił do Sopotu po 10 latach przerwy.

To niewiarygodne jak szybko mistrzowie Polski doprowadzili do remis. W 16. minucie "trójkę" trafił Woods, a po kontrze Lorinzy Harringtona było już 33:33!

Co za mecz! Znów poderwali się sopocianie. Stefański punktował po wolnym, a Gintaras Kadziulis po wejściu na parkiet popisał się "trójką" na 37:33.

W 19. minucie był kolejny remis. Pod własnym koszem leżał Stefański, ale sędziowie pozwolili dograć akcję do końca. Po nieudanym rzucie za trzy Jan-Hendrika Jagly skutecznie dobił Hrycaniuk na 37:37.

Wygraną w pierwszej połowie mógł zapewnić Asseco Prokomowi Hrycaniuk, ale nie trafił żadnego z dwóch wolnych (bilans połowy centra w tym elemencie to 2/6). W odpowiedzi nie pomylił się Kuzminskas. Burrell zdążył jeszcze z "trójką", trzecią swoją już w tej kwarcie. Tym samym gdynianie prowadzili 40:39. Ostatni atak Mateusza Kostrzewskiego nie został uznany, choć goście kwestionowali, że z kosza wybita została piłka już opadająca.

Drugą połowę otworzyły punkty Kuzminskasa. W odpowiedział Burrell udowodnił, że przerwa w grze nie zaszkodziła jego skuteczności i trafił na 42:41, a po chwili dał "czapę" Kitzingerowi, który próbował wejść pod gdyński kosz.

Kuzimskas daje korzystny wynik Treflowi 43:42, a Loganowi przydarza się rzadki błąd "połowy". Ratajczak błyskawicznie to wykorzystuje, trafiając na 45:42. Niezawodny Kuzimskas poprawia na 47:42. To za wiele jak na nerwy Pacesasa, który w 25. minucie przerwał grę.

Po powrocie na parkiet Varda łokciem uderzył Stefańskiego, ale była tylko piłka z boku dla Trefla. Zemścił za kolegę się dopiero Cliff Hawkins, który trafił "trójką" na 50:42.

Gdynian do walki znów poderwał Burrell, przeprowadzając akcję 2+1 po faulu Kinnarda. Także on trafił na 50:47 w 28. minucie. Chwilę później był już remis po "trójce" Kostrzewskiego.

Nowy impuls sopocianom dał Kadziulis. Najpierw zablokował pod własnym koszem Logana, a po chwili sędziowie uznali jego rzut, choć piłkę z kosza wybijał Woods.

Pacesas znów dyskutował z sędziami, ale tak jak na zakończenie pierwszej połowy nic nie wskórał. Po trzech kwartach prowadziło jednak Asseco Prokom. Wynik na 54:52 ustalili Varda i Kostrzewski.

Początek czwartej kwarty rewelacyjny dla Trefla. Udana akcja Kitzinger, a po chwili Kadziulis za trzy i gospodarze objęli prowadzenie 57:54. Gdyński szkoleniowiec natychmiast wziął "czas". Po powrocie do gry straty zmniejszył Hrycaniuk.

W 33. minucie znów prowadzili goście. Tym razem po "trójce" Harringtona. Wyrównał Ratajczak, a w odpowiedzi trafił Woods. Na 4,5 minuty przed końcem grę przerwał Muiznieks.

Nic to nie dało. Burrell trafił jednego wolnego, a po zebraniu piłki po niecelnym drugiej próbie, piłka trafiła do Logana, który poprawił "trójką" na 65:59 dla mistrzów!

Na 2 minuty i 39 sekund przed końcem akcję 2+1 przeprowadził Kuzminskas po czwartym już tego dnia faulu Hrycaniuka. Jednak jako pierwszy po piątym przewinieniu parkiet opuścił Kinnard.

Na 88 sekund przed ostatnim gwizdkiem wynik na 67:62 dla gdynian poprawił Harrington, a trener Pacesas na ostudzenie emocji poprosił o przerwę. 53 sekundy do końca i decydujący cios zadał Burrell, trafiająć za trzy. Przy 70:62 sopocianie wzięli czas, a w hali było słychać tylko kibiców gdyńskich.

Po powrocie do gry za trzy nie trafił Hlebowicki, a Woods po asyście Logana jeszcze poprawił wynik. Ostatnia akcja należała do Burrella, który tym razem w obronie zatrzymał Hlebowickiego.

Tym samym Asseco Prokom wygrał 17 mecz w tym sezonie, a Trefl przegrał, wliczając w to Puchar Polski pięć z ostatnich sześciu spotkań. Sopocianie mogą pocieszać się tylko tym, że za nimi już spotkania z najlepszymi drużynami z poprzedniego sezonu i w następnych kolejkach o wygrane powinno być łatwiej.

Trenerski dwugłos po derbach:

Karlis Muiznieks: - Gratuluję rywalom wygranej, a mojej drużynie walki i gry w obronie. Natomiast w ataku to nie było to co planowaliśmy. Ponadto mieliśmy za dużo strat, w tym kilka w decydujących momentach meczu. Stawiałem dziś na Hlebowickiego, a nie na przykład Kowalczuka, bo Michał podpisał z nami kontrakt próbny na 3 tygodnie i musimy go sprawdzić w warunkach meczowych.

Tomas Pacesas: - Beniaminkowi należą się pochwały, bo okazał się waleczną drużyną. Był groźny, gdy miał siły. Dlatego cały czas mecz trzymał w napięciu.
Nas za bardzo rozluźniło ostatnie zwycięstwo w Eurolidze. Dlatego przegrywaliśmy aż różnicą 14 punktów. Tym większe uznanie dla zespołu, że potrafił wrócić do gry.
W końcówce zabraliśmy bardzo dobrze w obronie. Praktycznie przy pięciu ostatnich akcjach rywali nie pozwoliliśmy im oddać rzutu.
A tak na marginesie, to chyba niedługo nie będzie potrzebny w Treflu dyrektor sportowy, a może i trener, bo skład i taktykę będzie ustalać... prezydent Sopotu!
Ale to nie mojej zmartwienie. Teraz czekamy już tylko na jutrzejsze losowanie Euroligi. Nie chce wskazywać rywali, którzy nam odpowiadają lub nie, bo i tak o wszystkim rozstrzygnie gra podczas meczów.


Tabela po 17 kolejkach

Koszykówka - Orlen Basket Liga
Drużyny Punkty
1 Asseco Prokom Gdynia 17 17 0 1519:1259 34
2 Anwil Włocławek 17 15 2 1408:1272 32
3 Polpharma Starogard Gdański 17 12 5 1264:1201 29
4 PGE Turów Zgorzelec 16 10 6 1312:1175 26
5 AZS Koszalin 17 9 8 1337:1315 26
6 Znicz Jarosław 17 9 8 1301:1298 26
7 Trefl Sopot 17 9 8 1214:1215 26
8 Polonia Azbud Warszawa 17 8 9 1294:1295 25
9 Energa Czarni Słupsk 16 8 8 1223:1230 24
10 Stal Stalowa Wola 17 7 10 1299:1375 24
11 PBG Basket Poznań 17 5 12 1285:1391 22
12 Kotwica Kołobrzeg 17 4 13 1270:1369 21
13 Polonia 2011 Warszawa 16 2 14 1205:1370 18
14 Sportino Inowrocław16 2 14 1159:1325 16
Tabela wprowadzona: 2010-01-17


Pozostałe wyniki 17. kolejki:
AZS Koszalin - Energa Czarni Słupsk 82:94 (15:25, 28:29, 23:14, 16:26); Polpharma Starogard Gdański - Znicz Jarosław 90:76 (24:27, 14:26, 27:9, 25:14); Polonia Azbud Warszawa - Kotwica Kołobrzeg 88:79 (20:20, 15:20, 24:16, 29:23); Polonia 2011 Warszawa - Stal Stalowa Wola 56:76 (21:18, 12:20, 7:16, 16:22); PBG Basket Poznań - PGE Turów Zgorzelec 86:94 (15:20, 25:26, 21:18, 25:30); Sportino Inowrocław - Anwil Włocławek 73:84 (16:23, 19:11, 15:21, 23:29).
jag.

Opinie (190) ponad 50 zablokowanych

  • Ludzie! Przecież Biało - zielone szaliki u kibiców Trefla to nie szaliki LECHII!!!! (4)

    Lekcja nr 1.

    Do wszystkich niedoinformowanych i "nowych" kibiców koszykówki. Szaliki kibiców Fan klubu Trefla to NIE są szaliki Lechii Gdańsk - jak wielu na tym forum sugeruje. Są to szaliki ŻALGIRISU KOWNO, klubu który jest zaprzyjaźniony z Treflem Sopot, wcześniej z PROKOMEM-TREFL. Więc historia przyjaźni dotyczy także obecnego klubu z Gdyni...Proszę więc nie mylić i nie sugerować jakiś dziwnych piłkarskich powiązań!

    • 4 2

    • dokładnie (2)

      www.zalgiris.lt-popatrzcie tutaj

      • 2 1

      • ale zalgiris to nie lechia (1)

        a takich oto paru rowniez bylo, z reszta usiedli specjalnie pod sektorem Gdynian.
        pozdrawiam idiote ktory caly mecz siedzial w pasiastej czapce lechii i w kurtce =) to musilo byc lepsze niz sauna.

        z reszta jesli zostaliscie do konca meczu to widzieliscie/slyszeliscie ich zalosne zachowanie po koncowym gwizdku.

        • 6 1

        • Zawsze jakiś debil się znajdzie

          niestety

          • 5 1

    • byli kibice Lechii na meczu w barwach i na T1 też były szaliki Lechii, tak gwoli ścisłości.

      • 2 0

  • szkoda za po meczu nie krzyczeli zargilis zargilis tylko lg lg :))

    • 3 6

  • (1)

    Do tych, którzy twierdzą że biało-zielone szaliki to szaliki Żalgirisu Kowno, a nie l*****KI. Dlaczego, ludzie mający te szaliki krzyczeli - j...ć śledzi?

    • 2 6

    • dlatego że na tych szalikach jest

      napis....Žalgiris Kowno.

      • 2 1

  • Sopot 100% Lechia

    Chciałbym zwrócić uwagę że paru kibiców Asseco posiadających Barwy Gdyńskiej Arki prowokowało nas "zbereźnymi gestami " ( prawdopodobnie lubią mieć meskie prącia w ustach ) , juz na samym początku meczu , więc nie powinni sie dziwić że zareagowaliśmy agresywnie , przestańcie się napinać to będziecie mieli " Spokój " ;] z tym Spokojem to był żart

    • 4 5

  • Sopot z Arką (3)

    Nie pisz bzdur.Mieszkam w Sopocie i jestem za Arką koleś.

    • 3 1

    • (1)

      TO TWOJE MNIEJSCE W SLEDZIONOWIE JUDASZU

      • 0 2

      • a tak z innej beczki:

        Judasz był w gronie apostołów Jezusa jedynym wykształconym, był też skarbnikiem tej gromadki.
        do słynnej "zdrady" był przymuszony bo gdyby jej nie dokonał to by się nie wypełniło przeznaczenie i misja Jezusa nie miała by sensu.
        to raczej Judasz został zdradzony i jak to zrozumiał to popełnił samobójstwo!

        • 0 0

    • jesteś jedyny

      • 0 1

  • DZIWNI LUDZIE (1)

    PO CO TAK NA SIEBIE LECICIE. JEDNI ZAZDROŚNI O DRUGICH. BEKA!!!!! LUDZIE PRZECIEŻ TO ŚWIETNA REKLAMA DLA TRÓJMIASTA ŻE MAMY TAKIE DRUŻYNY I OBYDWIE W TEJ SAMEJ LIDZE!!!! STALO SIĘ JAK SIĘ STAŁO. OD LAT JESTEM FANKĄ KOSZYKÓWKI I CHODZIŁAM (W DALSZYM CIĄGU CHODZĘ) NA WSZYSTKIE MECZE I TE W LIDZE(OCZYWIŚCIE NA MECZE JEDNYCH I DRUGICH) I W EUROLIDZE. KIBICUJE OBYDWÓM DRUŻYNOM BO KAŻDY KTO UWIELBIA KOSZYKÓWKĘ I MA DLA NIEJ SZACUNEK POWINNIEN TAK ROBIĆ. A NIE KŁÓCIĆ SIĘ O BYLE G.... I NIE WAŻNE GDZIE MIESZKASZ...WAŻNE ŻEBY KAŻDA DRUŻYNA CORAZ LEPIEJ GRAŁA I ZDOBYWAŁA NAJWYŻSZEJ LAURY!!!!!!!!!!

    • 2 1

    • nie jesteś kibicem a widzem, to różnica

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz Trefla

King Szczecin
88% TREFL Sopot
0% REMIS
12% King Szczecin

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Trefla

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Sufcia Jagularownia 31 59 67.7%
2 Rafał Marczyński 31 58 71%
3 Łukasz Gawlik 32 55 68.8%
4 Tadeusz Grota 30 55 70%
5 Efcia Konefcia 31 53 67.7%

Ostatnie wyniki Trefla

Śląsk Wrocław
93% TREFL Sopot
0% REMIS
7% Śląsk Wrocław
Tauron GTK Gliwice
13 kwietnia 2024, godz. 15:30
3% Tauron GTK Gliwice
0% REMIS
97% TREFL Sopot

Najbliższy mecz Arki

27 kwietnia 2024, godz. 17:30
92% Icon Sea Czarni Słupsk
0% REMIS
8% KRAJOWA GRUPA SPOŻYWCZA ARKA Gdynia

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Arki

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Marcin W. 28 59 82.1%
2 Marek Węgrzynowski 29 54 72.4%
3 Piotr Matusiak 29 53 75.9%
4 Rafał Kowalczyk 29 52 79.3%
5 Artur Dargacz 29 52 79.3%

Ostatnie wyniki Arki

20 kwietnia 2024, godz. 15:30
93% MKS Dąbrowa Górnicza
0% REMIS
7% KRAJOWA GRUPA SPOŻYWCZA ARKA Gdynia
64% KRAJOWA GRUPA SPOŻYWCZA ARKA Gdynia
0% REMIS
36% Dziki Warszawa

Relacje LIVE

Najczęściej czytane