- 1 Arka: odwołanie od kartki, kontuzjowani walczą (34 opinie)
- 2 Kapić chce i zasłużył, by zostać w Lechii (49 opinii)
- 3 Solidny Iversen, zapracowany Brennan (5 opinii)
- 4 Gedania wyszarpała zwycięstwo (9 opinii)
- 5 Lechia gotowa na fetę i inne scenariusze (143 opinie)
- 6 Połączyli siły. Gdzie na mecz w Majówkę? (10 opinii)
Zamojski: Poradzę sobie z gwizdami
Dla Przemysława Zamojskiego sobotnie derby pomiędzy Treflem Sopot, a Asseco Prokom Gdynia będą już dwunastymi w karierze. W starciu o prymat w Trójmieście zagra jednak po raz pierwszy od czasu powrotu do zespołu mistrza Polski. Uczestnik tegorocznego Meczu Gwiazd spodziewa się, że w Ergo Arenie może nie zostać przyjęty zbyt ciepło, gdyż jego odejściu z Trefla w połowie sezonu towarzyszyło sporo emocji. - Zapowiada się wspaniałe widowisko, bo zagrają ze sobą dwie najlepsze drużyny w kraju. Nawet jeśli usłyszę gwizdy, postaram się udowodnić swoją wartość i pokazać, że decyzja o powrocie do Gdyni była słuszna - mówi "Zamoj".
SPRAWDŹ CENY I HARMONOGRAM SPRZEDAŻY BILETÓW NA TRÓJMIEJSKIE DERBY
Zamojski w niedzielę uczestniczył w koszykarskim święcie we Wrocławiu, gdzie w Hali Ludowej zagrał w rozgrywanym po raz pierwszy w nowej formule polsko-czeskim Meczu Gwiazd. Wygrał rozgrywany przy jego okazji konkurs rzutów za trzy punkty, a w samym spotkaniu był jednym z czołowych graczy zwycięskiego zespołu TBL obok Waltera Hodge'a i Filipa Dylewicza. Gracz mistrzów Polski był tego dnia bardzo aktywny - swoich sił próbował także w konkursie wsadów, w którym uplasował się na trzecim miejscu (czytaj więcej).
- Myślę, że nowa formuła jest warta przynajmniej powtórzenia. Rywalizacja z koszykarzami z ligi czeskiej dodatkowo nas zmotywowała - każdy chciał pokazać, że to jego liga jest lepsza. Impreza była rewelacyjna. Nie brakowało konkursów i atrakcji, kibice dopisali, a i cała otoczka była super. Ja się bawiłem świetnie, a w dodatku myślę, że zafundowaliśmy wspaniałą promocję koszykówki - mówi Przemysław Zamojski.
Teraz gdyńskiego obrońcę czeka udział w kolejnym koszykarskim spektaklu, który elektryzuje całą Polskę. Sobotnie derby Trójmiasta w Ergo Arenie pomiędzy Treflem a Asseco Prokom (początek o godz. 18:00) za każdym razem mają swój ciężar gatunkowy, ale dla Przemka będą one jedyne w swoim rodzaju. Przypomnijmy, że latem zawodnik przeniósł się z Gdyni do Sopotu by... wrócić tam w połowie sezonu (przeczytaj dlaczego i jakie zamieszanie się z tym wiązało).
- Dla mnie będzie to szczególny mecz, bo pierwszy raz jestem w sytuacji, gdy zagram przeciwko klubowi, który reprezentowałem jeszcze w tym samym sezonie. Nie będę zdziwiony jeśli kibice w Ergo Arenie nie przyjmą mnie zbyt miło. Rozegrałem jednak w swojej karierze wystarczająco dużo spotkań by radzić sobie z różnymi reakcjami fanów. Nawet jeśli usłyszę głośne gwizdy, potraktuję je jako bodziec by udowodnić swoją wartość i pokazać, że decyzja o powrocie do Asseco Prokom była słusznym krokiem - mówi gdyński obwodowy.
Zdaniem Przemka "ciśnienie" przed derbami w obu klubach jest porównywalne, a w zasadzie identyczne. Zarówno w Gdyni jak i w Sopocie koszykarze zdają sobie sprawę jak ważny wymiar ma ta rywalizacja. Wielkich emocji spodziewają się kibice, eksperci, a także sami gracze. Nie może być inaczej, gdy naprzeciw siebie wstają "sąsiedzi" należący w dodatku do ścisłej krajowej czołówki.
- Asseco Prokom i Trefl to w mojej opinii dwa najlepsze kluby w Polsce. Presja na derby jest w obu klubach taka sama, bo wszyscy doskonale zdają sobie sprawę ile emocji im towarzyszy. Nie mam wątpliwości, że sobotni mecz będzie świetnym widowiskiem i na samą myśl o nim jestem bardzo podekscytowany. Tym bardziej, że nie jesteśmy faworytem
W sumie "Zamoj" wystąpił w jedenastu z osiemnastu dotychczasowych pojedynków pomiędzy trójmiejskimi ekipami. W dwóch z nich zagrał dla Trefla, ale co ciekawe, ani razu w roli gospodarza.
Przemysław Zamojski w koszykarskich derbach Trefla i Asseco Prokom:
W barwach Trefla:
09.12.2012 (Gdynia) 81:82 - 14 punktów (relacja)
26.09.2012 (Gdynia) 74:69 - 5 pkt (relacja)
W sumie: 2 mecze, 19 pkt, 9.5 pkt/mecz, bilans 1:1
W barwach Asseco Prokom:
06.06.2012 (Gdynia) 76:68 - 8 pkt (relacja)
04.06.2012 (Sopot) 81:84 - 13 pkt (relacja)
02.06.2012 (Gdynia) 71:76 - 0 pkt (relacja)
31.05.2012 (Sopot) 79:71 - 12 pkt (relacja)
29.05.2012 (Sopot) 57:83 - 6 pkt (relacja)
23.05.2012 (Gdynia) 77:65 - 5 pkt (relacja)
21.05.2012 (Gdynia) 89:81 - 8 pkt (relacja)
24.03.2012 (Gdynia) 81:61 - 19 pkt (relacja)
17.01.2010 (Sopot) 72:62 - 0 pkt (relacja)
W sumie: 9 meczów, 71 pkt, 7.9 pkt/mecz, bilans: 6:3
Kluby sportowe
Opinie (49) ponad 10 zablokowanych
-
2013-02-26 17:14
dobrym pomysłem na przywitanie tego typa
byłby deszcz jednogroszówek
- 30 12
-
2013-02-26 16:21
mecz
Zamojskiego kompromituje nie tyle odejście do Asseco, co jego postawa
w ostatniej minucie meczu derbowego. Za to zostanie prawdopodobnie
wygwizdany przez sopocian. I nic nie zmieni nawet jego genialna gra w najbliższych derbach, Pozdrowią Koszarka.- 44 13
-
2013-02-26 15:48
To ten gość co nie chciał grać w Sopocie i poszedł grać do bankruta z Gdyni?
- 40 10
-
2013-02-26 15:26
Grunt to fantazja i dobry humor
Cytaty .....koszykarskim spektaklu, który elektryzuje całą Polskę...... zagrają ze sobą dwie najlepsze drużyny w kraju.
Zwyczajna ligowa młocka -zwana derbami .Kogo to elektryzuje???
Gdyby to był mecz finałowy w play -off to może by to była sensacja. a tak lokalna przepychanka- 8 26
-
2013-02-26 15:09
Popieram Gosie
Ja natomiast dla kibiców Sopotu mam inną propozycję. Olejmy chłopaka bo z nie zasługuje nawet na gwizdy. A to, że takie zachowanie działa niekiedy motywująco na zawodników to święta racja. Przywitajmy Łukasza Koszarka jak należy, a Zamojskiemu pokażmy więcej klasy niż on sam jej ma.
- 36 9
-
2013-02-26 15:08
O Zamonejski ja juz mam 1 groszówki na ciebie
- 36 13
-
2013-02-26 14:53
Nie znam go - a kto to taki ???
- 33 9
-
2013-02-26 14:44
On się skończył nim się zaczął ....
- 33 18
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.