• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dwóch Brytyjczyków ograło Polskę

Krzysztof Klinkosz
5 września 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 

Polscy koszykarze nie zdyskontowali wczorajszego zwycięstwa nad Turcją. Biało-czerwoni przegrali ze znacznie niżej niż wicemistrzowie świata notowaną Wielka Brytanią 81:88 (17:18, 14:21, 25:16, 25:33) i pożegnali się z mistrzostwami Europy. Nasza reprezentacja praktycznie przegrała z dwoma rywalami. Luol Deng i Joel Freeland zdobyli aż 55 punktów.



POLSKA: Berisha 19, Koszarek 15, Hrycaniuk 15, Kelati 14, Szewczyk 10, Leończyk 6, Łapeta 2.

WIELKA BRYTANIA: Deng 28, Freeland 27, Reinking 9, Lenzly 7, Clark 7, Archibald 6, Adegboye 2, Johnson 2.

Reprezentacji Wielkiej Brytanii jeszcze 10 lat temu nie było na światowej mapie basketu, Polacy zaś jeszcze przed wojną zdobywali medale na wielkich imprezach. Niestety w poniedziałek to właśnie Brytyjczycy skutecznie rozpracowali naszych koszykarzy i bezwzględnie wykorzystali swoje atuty.

Przede wszystkim zdominowali walkę na tablicach, wygrali zbiórki aż 46:25. Polacy zebrali w całym meczu zaledwie 5 piłek z atakowanej tablicy co przy nie najlepszej skuteczności pozbawiło ich szans na punkty "drugiej próby". Nasi reprezentanci nie byli już tak skuteczni w rzutach zza łuku jak w meczu z Turcją ale i tak do końca walczyli o zwycięstwo dające im awans.

Porażka Polaków, nawet przy jednoczesnej porażce Turcji oznacza, że trzy zespoły - Polska, Wielka Brytania i Turcja będą miały po 2 zwycięstwa a w "małej tabeli" dzięki najlepszemu bilansowi na czele będą wicemistrzowie świata z Turcji.

Pierwsze punkty w meczu zdobył wprawdzie Thomas Kelati ale kolejnych 10 było dziełem rywali. Adam Łapeta trafiając na 4:10 dał sygnał do odrabiania strat i rzeczywiście, pod koniec pierwszej kwarty m.in. po akcjach Łukasza KoszarkaDardana Berishy Polacy dwukrotnie wyszli na jednopunktowe prowadzenie. Po 10 minutach było jednak 18:17 dla Wyspiarzy.

W drugiej kwarcie ofensywa rywali prowadzonych przez Luola DengaJoela Freelanda trwała nadal, w 18 minucie było już 34:26 dla Wielkiej Brytanii i Ales Pipan musiał wziąć czas. Po powrocie na parkiet Polacy na chwile odzyskali inicjatywę, nieco zmniejszyli straty ale i tak po pierwszej połowie przegrywali 31:39.

Zresztą taka gra była charakterystyczna dla naszej reprezentacji przez cały mecz, kiedy już nasi koszykarze przejmowali inicjatywę, nie potrafili dobrej serii rzutowej czy skutecznej obrony utrzymać na dłużej.

W trzeciej kwarcie Polacy tracili już 11 punktów (31:42 po akcji 2+1 Freelanda). Powoli jednak zaczęli odrabiać straty, było już 41:46, 43:48 a po akcji Adama Hrycaniuka w 27 minucie 47:49.

Brytyjczycy powiększyli przewagę o jedno oczko ale podobnie jak w meczu z Turcją rywalom Polaków puściły nerwy i po faulu na Łukaszu Koszarku i faulu technicznym rozgrywający Trefla Sopot wykonywał 4 wolne z rzędu. Trafił wszystkie i dał Polakom prowadzenie 54:53, później trafił jeszcze z akcji i było 56:53.

To mógł być przełomowy moment meczu ale nie był. Polacy bowiem wypuścili z rąk inicjatywę a po kolejnych szkolnych wręcz błędach, stratach i po kolejnych przegranych walkach na tablicach trener i polski kibice łapali się za głowę.

W dalszym ciągu jednak Polacy pozostawali w grze, a na 3 min. 50 sek. przed końcem po punktach Szymona Szewczyka prowadzili 75:74. Nasi koszykarze dostali od losu drugą szansę, Brytyjczycy zaczęli grać nerwowo i gubili piłkę, niestety w dwóch idealnych wręcz sytuacjach w ciągu kilkunastu sekund nasi koszykarze nie zdobyli punktów, trzeci prezent od rywali wykorzystali, zrobiło się 77:75 dla Polski ale później to "biało-czerwoni" zaczęli "rozdawać prezenty".

Niecelne podania a przede wszystkim rozpaczliwie słaba skuteczność w końcówce zadecydowała o porażce Polaków 81:88.

Przypomnijmy, że podczas Eurobasketu 2011 w polskiej kadrze znalazło się aż sześciu graczy trójmiejskich zespołów. Zdecydowanie najlepiej zagrali Łukasz Koszarek (najlepszy asystent w kadrze i trzeci najskuteczniejszy gracz) oraz Adam Hrycaniuk (najlepiej zbierający i czwarty najskuteczniejszy koszykarz).
Średnie statystyki graczy Asseco Prokomu i Trefla:
kolejno: mecze, czas gry, punkty, zbiórki, asysty
Łukasz Koszarek 5 31,2 13,0 1,8 4,4
Adam Hrycaniuk 5 25,0 11,0 6,0 1,2
Adam Łapeta 5 8,0 2,8 1,4 0,0
Łukasz Wiśniewski 2 6,5 3,0 0,5 1,0
Piotr Szczotka 5 10,4 1,8 1,0 0,0
Adam Waczyński 4 3,5 0,0 0,0 0,0


NASZ KOMENTARZ
Nasi gracze nie jechali na Litwę w roli faworytów, złośliwi mówili nawet, że jest to Kadra B, bez wielu wydawałoby się podstawowych graczy. Podopieczni Alesa Pipana mieli jednak momenty poprawnej gry, nawet w przegranym meczu z Hiszpanią, a później w zwycięskim z Turcją. Grali źle ale wygrali, co też trzeba umieć, z Portugalią, niestety zabrakło im umiejętności w meczu z Brytyjczykami. Widać jednak, że w tej młodej kadrze tkwi potencjał. Byle tylko nie doszło do sytuacji jak po ostatnim Eurobaskecie, gdzie pożegnano się z trenerem, kolejnego bardzo długo szukano, kadra kompletowana była na ostatnią chwilę i na Litwę pojechaliśmy tylko dzięki powiększeniu liczby uczestników turnieju. Jeżeli schemat postępowania z kadrą nie zmieni się, jeżeli nadal nie będzie ona przez wszystkie strony traktowana priorytetowo to w przyszłości porażki z drużyną, której jeszcze przed dekadą nie było będą częstsze. To byłby wstyd dla kraju, który wydał takie drużyny jak Śląsk Wrocław, Lech Poznań, czy Wybrzeże Gdańsk.

Opinie (23) 2 zablokowane

  • Ciężko to nazwać reprezentacją, zbieranika graczy, a właściwie zmienników.

    • 3 1

  • tak naprawde przegralismy tylko z Litwą.... (1)

    z Hiszpanami 5 punktów to prawie nic, a z angolami chłopaki się starali i chwała im za to

    • 3 3

    • zanim takie jak ty nie wymrą, to zawsze będziemy przegrywali z: Anglikami, Niemcami, Włochami, itp...

      • 4 2

  • Wileka Brytania to ogórki jeśli chodzi o basket (1)

    tak było i tak będzie jeszcze długo. Tym bardziej boli przegrana z nimi po wczorajszej Turcji. Łatwiej byłoby przeboleć odpadnięcie po przegranej z Turcją niż po ogórkach :-(Nic to, następne dwa lata praktycznie nic się nie będzie działo. Liga się pewnie wiele nie zmieni (jeśli już to na gorsze, biorąc pod uwagę takie precedensy jak zwolnienie APG). Tylko związek jest w dobrych nastrojach.

    • 5 0

    • ale przynajmniej pola (cz) ki miały świetny trening przed jutrzejszym meczem z Niemcami. Trening w postaci słynnej już u w

      naszym narodzie pieśni pt. "Nic się nie stało, Polacy nic się nie stało"

      • 4 1

  • Polacy nic się nie stało

    przecież wy jesteście genetycznie skazani na przegrywanie.... polacy nic się nie stało i tak juz będzie zawsze

    • 2 1

  • zabrakło jaj

    i wszystko jasne A z druguiej strony Freeland miał dzien konia za "2" 12/12 za "3" 1/1 i FT 2/2

    • 2 0

  • Koszarek, Hrycaniuk, Sypniewski powinni zmienić dyscyplinę!

    W szachy panowie, w szachy!I pewnie też byście byli za wolni!

    • 2 2

  • Ba, Wybrzeże...

    ... Młynarczyk, Jurkiewicz, pamięta to jeszcze ktoś?

    • 1 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Arki

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Marcin W. 29 62 82.8%
2 Marek Węgrzynowski 30 56 73.3%
3 Piotr Matusiak 30 55 76.7%
4 Barbara Werner 30 55 73.3%
5 Radosław Dymkowski 29 55 69%

Tabela końcowa

Koszykówka - Orlen Basket Liga
M Z P Bilans Pkt
1 Anwil Włocławek
2 Trefl Sopot
3 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski
4 King Szczecin
5 Legia Warszawa
6 Śląsk Wrocław
7 MKS Dąbrowa Górnicza
8 PGE Spójnia Stargard
9 Polski Cukier Start Lublin
10 Dziki Warszawa
11 Icon Sea Czarni Słupsk
12 Arriva Polski Cukier Toruń
13 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia
14 Tauron GTK Gliwice
15 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra
16 Muszynianka Domelo Sokół Łańcut
Drużyny grają systemem każdy z każdym w dwóch rundach (mecz i rewanż). Następnie osiem najlepszych zespołów przystąpi do fazy play-off. Drużyny z miejsc 9-16 zakończą sezon z pozycjami z sezonu zasadniczego. Ostatni zespół zostanie zdegradowany. Jego miejsce zajmie mistrz Suzuki I Ligi.

1 października 2023 Suzuki Arka Gdynia zmieniła nazwę na Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia.
  • Ćwierćfinały (do trzech wygranych, dwa pierwsze mecze u wyżej klasyfikowanego po sezonie zasadniczym):
  • TREFL SOPOT - MKS Dąbrowa Górnicza (piątek, godz. 18:30)
  • Anwil Włocławek - PGE Spójnia Stargard 89:70
  • King Szczecin - Legia Warszawa 85:80
  • piątek
  • Arged BM Stal Ostrów - Śląsk Wrocław
  • Klasyfikacja końcowa na miejscach 9-16 ustalona na podstawie tabeli z sezonu zasadniczego
  • Degradacja z Orlen Basket Ligi: Muszynianka Domelo Sokół Łańcut

Playoff

Ćwierćfinały

Anwil Włocławek 1
PGE Spójnia Stargard 0
King Szczecin 1
Legia Warszawa 0
TREFL SOPOT
MKS Dąbrowa Górnicza
Arged BM Stal Ostrów Wlkp.
Śląsk Wrocław

Półfinały

Finał

Ostatnie wyniki Arki

27 kwietnia 2024, godz. 17:30
92% Icon Sea Czarni Słupsk
1% REMIS
7% KRAJOWA GRUPA SPOŻYWCZA ARKA Gdynia
20 kwietnia 2024, godz. 15:30
93% MKS Dąbrowa Górnicza
0% REMIS
7% KRAJOWA GRUPA SPOŻYWCZA ARKA Gdynia

Najbliższy mecz Trefla

trwa
MKS Dąbrowa Górnicza
98% TREFL Sopot
0% REMIS
2% MKS Dąbrowa Górnicza

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Trefla

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Sufcia Jagularownia 32 59 65.6%
2 Rafał Marczyński 32 58 68.8%
3 Łukasz Gawlik 33 55 66.7%
4 Tadeusz Grota 31 55 67.7%
5 Efcia Konefcia 32 53 65.6%

Ostatnie wyniki Trefla

88% TREFL Sopot
0% REMIS
12% King Szczecin
Śląsk Wrocław
93% TREFL Sopot
0% REMIS
7% Śląsk Wrocław

Relacje LIVE

Najczęściej czytane