- 1 Lechia musi wygrać i poczekać na awans (72 opinie) LIVE!
- 2 Arka: remis, kontuzja, czerwona kartka (138 opinii) LIVE!
- 3 Wybrzeże - Polonia. Nowe otwarcie (105 opinii) LIVE!
- 4 Arka narzeka. Trener: Sędzia fatalny (16 opinii)
- 5 Festiwal trójek Trefla w play-off (12 opinii) LIVE!
- 6 Karatecy na medale MP (6 opinii)
Kapitan Trefla cieszy się, że zagra z GTK
Trefl Sopot
- Cieszę się, że drużyna z Gliwic weszła do PLK. Jest to zespół, którego jestem wychowankiem i gdzie zaczynałem przygodę z koszykówką. Dzięki temu będę mógł odwiedzić rodzinne strony. A co do Trefla, to uważam, że pozostawienie drużyny w niemal niezmienionym składzie będzie naszym atutem - mówi Marcin Stefański, kapitan koszykarskiego Trefla Sopot.
Marcin Dajos: Jak odbiera pan stabilizację składu, o którą w klubie zadbano tego lata. Odeszło tylko dwóch Amerykanów, w ich miejsce zatrudniono także koszykarzy z USA, a reszta pozostała bez zmian.
Marcin Stefański: Może to stanowić nasz atut. Większa część zespołu została. Poza tym, z tego co wiem, to Anthony Ireland dostał lepszą propozycję finansową niż w tamtym roku. W klubie chciano więc zostawić skład niemal nietknięty i ewentualnie wzmocnić nas środkowym, którego w poprzednim sezonie brakowało. Udało się to zrobić, więc już to wskazuje, że jesteśmy mocniejsi niż w poprzednich rozgrywkach.
TREFL ZACZNIE SEZON 30 WRZEŚNIA
Mówi pan o przewadze, ale właśnie w tym składzie, w zeszłym sezonie nie udało się wam chociażby awansować do fazy play-off.
Tak było, ale zmiana trenera w końcówce sezonu zasadniczego pokazała, że w tym zespole drzemie potencjał, a każdy z zawodników wnosi do gry coś pozytywnego. Mamy młodego szkoleniowca, który ma nową, świeższą wizję niż poprzedni trener, dlatego też już na finiszu poprzedniego sezonu wyglądaliśmy zupełnie inaczej niż we wcześniejszej jego części.
Dla pana to dobra wiadomość, że będzie mniej wykorzystywany jako center, czyli na pozycji, na którą zostawał pan przesuwany z konieczności w ostatnich sezonach?
Nie mam z tym problemu. Tyle minut ile dostanę, to będę starał się wykorzystać je jak najlepiej.
Z drugiej strony, razem z panem, w drużynie jest pięciu podkoszowych, a to oznacza, że o minuty na boisku będzie trudno.
Jeśli chodzi o Polską Ligą Koszykówki, mamy bardzo dobry zestaw podkoszowych. Do tego możemy dołożyć Artura Mielczarka, który także może zagrać jako silny skrzydłowy. Takie zestawienie jest budujące i na pewno przyprawi trenera o pozytywny ból głowy. A ja si dostosuj. Lepiej mieć coś takiego, niż dziurę pod koszem. Wierzę, że równie pozytywnie będzie również na obwodzie.
TREFL ZAGRA WIĘCEJ MECZÓW W ERGO ARENIE, CENY BILETÓW POZOSTANĄ BEZ ZMIAN
Zagracie w nowym sezonie więcej meczów w Ergo Arenie. To też da wam przewagę, czy może jednak nieco utrudni grę, gdyż ostatnio mocniej związaliście się z Halą 100-lecia?
Dla mnie jest to na plus. W tym obiekcie odnosiłem z klubem z Sopotu największe sukcesy. W Ergo Arenie zdobyliśmy wicemistrzostwo Polski, biliśmy rekord frekwencji podczas meczu derbowego, czy cudem wygrywaliśmy mecz w play-off z drużyną ze Słupska. Dlatego też bardzo dobrze wspominam ten obiekt i dobrze mi się w nim gra. Wierzę w to, że dzięki naszej dobrej postawie, będzie przychodziło na mecze coraz więcej kibiców, a my na boisku będziemy czuli ich obecność. Jest to problemem, ale to my musimy zadbać o to, aby fani przychodzili na spotkania.
Czyli ilu kibiców musi przyjść do Ergo Areny, abyście czuli ich obecność na parkiecie?
Fajnie jak jest 3-4 tysiące. Tak to wygląda z pozycji parkietu, ale oczywiście doceniamy każdego fana, który chce oglądać nasze mecze.
MAREK WIERZBICKI NOWYM PREZESEM TREFLA SOPOT
W lidze ponownie jest 17 drużyn, mamy dwóch beniaminków: Legię Warszawa oraz GTK Gliwice. Jak kreuje się panu obraz nowej PLK?
Zagramy tak jak w zeszłym sezonie, ale do tego już się przyzwyczailiśmy. A co do beniaminków, to cieszę się, że drużyna z Gliwic weszła do PLK. Jest to zespół, którego jestem wychowankiem i gdzie zaczynałem przygodę z koszykówką. Dzięki temu będę mógł odwiedzić rodzinne strony.
A nie było chwili zawahania, aby opuścić Sopot i pomóc beniaminkowi z Gliwic w aklimatyzacji w PLK z pozycji parkietu?
Jestem na tyle związany z Sopotem, tak koszykarsko, jak i społecznie oraz rodzinnie, że nie biorę pod uwagę nic poza Treflem. A jak przestanę mieć miejsce w żółto-czarnych, to po prostu nie będę grał w koszykówkę.
Typowanie wyników
Jak typowano
14% | 51 typowań | TREFL Sopot | |
0% | 2 typowania | REMIS | |
86% | 319 typowań | Stelmet Zielona Góra |
Kluby sportowe
Opinie (5) 4 zablokowane
-
2017-08-30 14:13
Stefan oj Stefan.
Reprezentowana forma Stefańskiego, predysponuje go tylko do gry w Gliwicach... No, ale póki w Sopocie jest Karnowski to jest i Stefański :D
- 17 8
-
2017-08-30 14:34
kapitan? dobry żart (2)
adekwatnie byłoby drużynowy błazen
- 19 8
-
2017-08-31 11:50
A Ty kim jesteś? (1)
Pochwal się!
- 0 8
-
2017-08-31 17:12
Przynamniej nie musi wchodzić w cztery litery kudłatemu
- 7 0
-
2017-08-31 01:33
Czesiu przemyśl to jeszcze, masz jeszcze czas. może Gliwice faktycznie byłyby salomonowym wyjściem z tej trudnej sytuacji
- 11 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.