• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trefl w Radomiu o przedłużenie nadziei

Marcin Dajos
31 maja 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 

Trefl Sopot

Koszykarze Trefla muszą pokazać się jako zespół, aby myśleć o brązie. W innym wypadku kolejny sezon skończy się bolesną porażką. Koszykarze Trefla muszą pokazać się jako zespół, aby myśleć o brązie. W innym wypadku kolejny sezon skończy się bolesną porażką.

Koszykarze Trefla, w przeciwieństwie do tych z Rosy, nie chcą, aby niedzielny mecz był ostatnim w sezonie. Jeśli sopocianie wygrają, doprowadzą w serii o brąz do remisu 1-1, a o medalu zadecyduje mecz w Sopocie. W razie porażki, to rywale staną na najniższym stopniu podium. - Nie jest tak, że nie chcemy zdobyć 3. miejsca. Oczywiście, każdy marzy, aby być pierwszy, ale brązowe medale także będą dla nas wielką rzeczą. Taka nagroda zwieńczy sezon, w który włożyliśmy serce - mówi Lance Jeter, rozgrywający Trefla. Początek niedzielnego meczu w Radomiu o godz. 18.



Trefl, podobnie jak w dwóch poprzednich starciach play-off o brąz, realizuje scenariusz, w którym przegrywa w pierwszym meczu serii do dwóch zwycięstw. Tym razem jednak rywal wydaje się najsłabszy w historii. Wpływ ma na to wąski skład Rosy, w którym brakuje wartościowego środkowego. To jednak rywale okazali się w pierwszym meczu sprytniejsi i skuteczniejsi.

TREFL ODDALIŁ SIĘ OD BRĄZU

- W Sopocie zagraliśmy na luzie. Mieliśmy tydzień przerwy w meczach, ale tylko sześciu ludzi do trenowania więc się nie nakręcaliśmy. Momentami było to widać na boisku, ale najmocniejsza broń, czyli rzuty, utrzymywały nas w grze. Szczęśliwie z takim luźnym podejściem udało się wygrać. Z Turowem się spinaliśmy i to nas trochę paraliżowało. A okazało się, że spokój może zdziałać znacznie więcej - uważa Robert Witka, skrzydłowy Rosy.

- Musieliśmy grać obniżonym składem i na pewno w jakiś sposób zaskoczyliśmy Trefl. Udało się szczęśliwie wygrać, ponieważ nie można powiedzieć, że zwycięstwo jednym punktem wskazuje na przewagę którejś z drużyn - dodaje.

Właśnie gra w strefie trzech sekund miała być atutem Trefla. W czwartek, przy bardzo niskim zaangażowaniu w grę, trudno było jednak oczekiwać jakichkolwiek atutów po stronie sopocian. Gdyby nie w miarę waleczna postawa Adama WaczyńskiegoMarcina Stefańskiego, można by powiedzieć, że żółto-czarnych nie było w ostatnim meczu na boisku.

- Musimy wykorzystać ich braki pod koszem i odpowiednio zagrać w ataku przeciwko niższej piątce. Brak klasycznego środkowego sprawia, że po zasłonach rywale przekazują krycie, a my niepotrzebnie się przy tym gubimy. Mamy zawodników pod koszem, jak Stefan czy Leon i powinniśmy dać im szanse na zdobycie przewagi w polu trzech sekund. Niestety tego nie zrobiliśmy. A rywale wypchnęli nas na obwód - uważa Lance Jeter.

SOPOCCY KOSZYKARZE I KLĄTWA BRĄZOWEGO MEDALU

Trefl, w porównaniu do Rosy, ma klasycznego środkowego, którym jest Yemi Gadri-Nicholson. Amerykanin to jednak jedno z największych rozczarowań w Treflu. Permanentny brak sił, czy zagubienie w obronie sprawiają, że tylko w pięciu meczach w sezonie spędził na boisku więcej niż 25 min. W czwartek zagrał niespełna 8.

- Jest on groźnym zawodnikiem, ale gdy ja gram na pozycji środkowego, to nie jest przyzwyczajony, że center rywali wychodzi po zasłonie na obwód. Po prostu nie nadąża. Widać, że ma z tym problemy. Może po jego błędach nie trafialiśmy wszystkiego, ale to dawało również wejścia pod kosza. W związku z tym trener Maskoliunas posadził go na ławce, a to ułatwiło nam grę pod kosz - analizuje Witka.

Problemem Trefla wydawało się jednak podejście do meczu. Tak bezbarwnej drużyny z Sopotu nie widzieliśmy wcześniej w tym sezonie.

- Nie byliśmy tak agresywni, jak byśmy tego chcieli. Wiedzieliśmy czego oczekiwać po Rosie, ale i tak nie potrafiliśmy wykonywać pewnych założeń. Z czasem pojawiała się frustracja, to tylko nas hamowało. Nieco siedziały w nas jeszcze mecze półfinałowe. Nie potrafiliśmy o tym zapomnieć i wyzwolić w sobie chęci do walki. Musimy skupić się wyłącznie na serii o brąz, bo tylko wtedy będziemy mieli szanse na zwycięstwo. Trzeba skorzystać z tej szansy i mam przeczucie, że się uda. Jeśli tylko zagramy to, co najlepiej potrafimy - uważa Jeter.

O tym, że mecz nie został odpuszczony, zapewnia również skrzydłowy Trefla, Paweł Leończyk: - Podszedłem do meczu, jak do każdego innego spotkania. Ale to prawda, że ogólnie w naszej postawie zabrakło pozytywnej energii i gry z przysłowiowym pazurem. We wcześniejszych meczach play-off zdarzało się, że nasza skuteczność była słaba, ale wtedy szarpaliśmy w obronie. A w czwartek także ona była kiepska. Do tego oddaliśmy znacznie więcej rzutów za trzy, niż rywale. A plany na ten mecz były inne. Wiedząc, że rywale mają silny obwód, to właśnie tam staraliśmy się pomagać w obronie. Koszykarze Rosy dobrze dzielili się jednak piłką i to, w połączeniu z szybkością Luciousa, przynosiło im efekty.

30 punktów straconych z pola trzech sekund, 11 z kontr - takich statystyk nie powinni mieć po meczu w Sopocie radomianie. Drużyna, która w Tauron Basket Lidze rzuca najczęściej za trzy punkty, nagle porzuciła swój największy atut. Aż strach pomyśleć co będzie, gdy sobie o nim przypomni.

- Zagraliśmy bardzo słabo. Zabrakło energii, odpowiedniej postawy w obronie. Chcieliśmy zdominować strefę podkoszową, w Rosie otworzyło się kilku zawodników, zaczęli trafiać z różnych pozycji, a z naszej strony zabrakło odpowiedzi. Jeśli myślimy o zwycięstwie w Radomiu musimy zgrać zupełnie inaczej, niż w Ergo Arenie. Nie mamy wyjścia, gdyż chcemy brązowych medali - kończy Leończyk.

Typowanie wyników

1 czerwca 2014, godz. 18:00
3 pkt.
Rosa Radom
TREFL Sopot

Jak typowano

22% 65 typowań Rosa Radom
1% 2 typowania REMIS
77% 230 typowań TREFL Sopot

Twoje dane



Playoff

Ćwierćfinały

PGE Turów Zgorzelec 3
AZS Koszalin 0
Anwil Włocławek 2
Rosa Radom 3
Stelmet Zielona Góra 3
ASSECO Gdynia 1
TREFL Sopot 3
Energa Czarni Słupsk 2

Półfinały

PGE Turów Zgorzelec 3
Rosa Radom 0
Stelmet Zielona Góra 3
TREFL Sopot 2

Finał

PGE Turów Zgorzelec 2
Stelmet Zielona Góra 0

Kluby sportowe

Opinie (19)

  • Wybrane przez redakcję doskonale pasuje do kondycji tej drużyny.
    Spojrzenie 13-stki z tym podbitym okiem... ale cóż za sezon będzie kolejna szansa do wykorzystania/zmarnowania.

    • 9 2

  • SUUURE :) wiadomo - porażka i koniec ...

    • 8 7

  • Brembly musi więcej grać. Wtedy zwycięstwo mamy w kieszeni. Tylko Brembly a nie te Waczyńskie..

    • 5 15

  • baty jak nic

    • 7 7

  • Waczyński i Stefański urządzili sobie zawody który z nich zagłosuje na siebie więcej razy w konkursie MVP internatów. Najwięcej głosów oddali na siebie w drodze do Radomia. Widać zakończyli już sezon a teraz walczą o to kto jest większym celebrytą. Żenada panowie, żenada.

    • 12 5

  • Czy tym razem puchar za 4 miejsce pozostanie na podłodze w Radomiu?

    • 5 3

  • Od czasu kiedy Stefański został kapitanem (1)

    przestałem chodzić na mecze. Ja wiem ,że kolesiostwo z Jaculkiem zobowiązuje, ale panowie bez przesady. Stefański nigdy nie dorówna Dylewiczowi. Trzeba mieć klasę a nie być boiskowym pajacem. Ale widać przykład idzie z góry.

    • 10 9

    • Bzdurzysz miroslaw,idz spac!

      • 5 5

  • 2:0

    • 5 3

  • wygrywamy

    wygrać w Radomiu i wracamy do sopotu.

    • 8 6

  • BRĄZ

    Nie w Ergo Arenie ale na hali 100-lecia. Proszę nie wprowadzać w błąd :-)

    • 6 1

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz

MKS Dąbrowa Górnicza
95% TREFL Sopot
0% REMIS
5% MKS Dąbrowa Górnicza

Tabela

Koszykówka - Orlen Basket Liga
Drużyny M Z P Bilans Pkt
1 Anwil Włocławek 30 23 7 2585:2312 53
2 Trefl Sopot 30 21 9 2570:2385 51
3 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 30 19 11 2641:2417 49
4 King Szczecin 30 19 11 2701:2534 49
5 Legia Warszawa 30 19 11 2587:2473 49
6 Śląsk Wrocław 30 17 13 2393:2469 47
7 MKS Dąbrowa Górnicza 30 16 14 2887:2755 46
8 PGE Spójnia Stargard 30 16 14 2453:2333 46
9 Polski Cukier Start Lublin 30 16 14 2720:2707 46
10 Dziki Warszawa 30 16 14 2347:2382 46
11 Icon Sea Czarni Słupsk 30 14 16 2332:2395 44
12 Arriva Polski Cukier Toruń 30 13 17 2428:2520 43
13 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 30 9 21 2452:2753 39
14 Tauron GTK Gliwice 30 9 21 2577:2729 39
15 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 30 8 22 2468:2737 38
16 Muszynianka Domelo Sokół Łańcut 30 5 25 2413:2653 35
Drużyny grają systemem każdy z każdym w dwóch rundach (mecz i rewanż). Następnie osiem najlepszych zespołów przystąpi do fazy play-off. Drużyny z miejsc 9-16 zakończą sezon z pozycjami z sezonu zasadniczego. Ostatni zespół zostanie zdegradowany. Jego miejsce zajmie mistrz Suzuki I Ligi.

1 października 2023 Suzuki Arka Gdynia zmieniła nazwę na Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia.

Wyniki 30 kolejki

  • TREFL SOPOT - King Szczecin 92:98 (13:27, 30:17, 27:30, 22:24)
  • Icon Sea Czarni Słupsk - KRAJOWA GRUPA SPOŻYWCZA ARKA GDYNIA 93:82 (27:29, 21:20, 23:17, 22:16)
  • Dziki Warszawa - PGE Spójnia Stargard 70:67 (13:21, 22:15, 17:18, 18:13)
  • Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski - Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 126:60 (33:16, 40:15, 28:15, 25:14)
  • Polski Cukier Start Lublin - Legia Warszawa 92:112 (25:27, 22:26, 27:21, 18:38)
  • Anwil Włocławek - Arriva Polski Cukier Toruń 91:70 (20:19, 25:20, 18:13, 28:18)
  • Śląsk Wrocław - Muszynianka Domelo Sokół Łańcut 98:79 (28:19, 28:20, 20:22, 22:18)
  • Tauron GTK Gliwice - MKS Dąbrowa Górnicza 73:110 (11:33, 19:27, 26:24, 17:26)

Playoff

Ćwierćfinały

Anwil Włocławek
PGE Spójnia Stargard
Legia Warszawa
King Szczecin
TREFL SOPOT
MKS Dąbrowa Górnicza
Arged BM Stal Ostrów Wlkp.
Śląsk Wrocław

Półfinały

Finał

Ostatnie wyniki

88% TREFL Sopot
0% REMIS
12% King Szczecin
Śląsk Wrocław
93% TREFL Sopot
0% REMIS
7% Śląsk Wrocław

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Trefla

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Sufcia Jagularownia 32 59 65.6%
2 Rafał Marczyński 32 58 68.8%
3 Łukasz Gawlik 33 55 66.7%
4 Tadeusz Grota 31 55 67.7%
5 Efcia Konefcia 32 53 65.6%

Relacje LIVE

Najczęściej czytane