- 1 Lechia wystawi Arce fakturę za derby (124 opinie)
- 2 Arka z kompletem. Navarro na dłużej (200 opinii)
- 3 Hokej. Stoczniowiec zgłosił się do MHL (41 opinii)
- 4 Żużlowcy nie dokończyli DMPJ przez tor (73 opinie)
- 5 Czy Arka się pozbiera i awansuje? (311 opinii)
- 6 Czy Lechia zrobi limit w młodzieżowcach? (71 opinii)
Po zwycięstwie nad Turcją są szanse na awans
Polscy koszykarze sprawili olbrzymią i miłą niespodziankę W niedzielnym meczu grupy eliminacyjnej mistrzostw Europy pokonali w Poniewieżu Turcję 84:83 (17:14, 22:21, 22:27, 23:21). W ostatniej akcji meczu wicemistrzowie nie trafili za 3 punkty, a piłkę zebrał rozgrywający Trefla Sopot Łukasz Koszarek.Ten wynik sprawia, że biało-czerwoni zachowali szanse na awans do drugiej rundy. Trzeba wygrać w poniedziałek z Wielką Brytanią. Początek gry o 14.15. Transmisja telewizyjna na TVP 2.
POLSKA: Berisha 21, Hrycaniuk 15, Szewczyk 12, Kelati 11, Skibniewski 9, Koszarek 7, Leończyk 4, Pamuła 3, Łapeta 2.
TURCJA: Kanter 19, Ilyasova 14, Turkoglu 13, Preldzić 11, Onan 9, Tunceri 6, Savas 5, Asik 4, Arslan 2.
Dzień przerwy wystarczył podopiecznym Alesa Pipana aby całkowicie zmienić styl gry. W piątkowym meczu z Portugalią biało-czerwoni grali słabo i choć wygrali niewielu wierzyło, że przy takiej postawie są w stanie wygrać z faworyzowaną reprezentacją Turcji.
Tymczasem Polacy, głośno dopingowani przez licznych kibiców, rozegrali chyba najlepszy jak dotąd mecz na litewskim turnieju. Kadra złożona z większości przecież z debiutantów nie przestraszyła się bardziej doświadczonych rywali co pokazała najbardziej w końcówce, gdy odrobiła minimalną stratę.
Nasi reprezentanci przede wszystkim poprawili grę defensywną i polepszyli skuteczność, byli lepsi zwłaszcza w próbach zza łuku. Polacy w niedzielę trafili aż 10 prób zza linii 6,75 i mieli w tym elemencie gry 45-procentową skuteczność.
Słoweński trener naszej reprezentacji postawił na wyjściową piątkę taką samą jak w wygranym meczu z Portugalią. Polacy rozpoczęli od prowadzenia 2:0, później było 8:5 i 11:7. Ta przewaga mogłaby być wyższa jednak nasi koszykarze nie trafili z kilku dogodnych pozycji. Ofiarnie jednak bronili, zmuszając m.in. rywali do błędów 24 sekund. Tuż przed końcem pierwszej kwarty było nawet 17:11 dla Polski ale ostatecznie pierwsza część gry zakończyła się wynikiem 17:14 dla biało-czerwonych.
W 13 minucie było 23:18, Turcy nie dawali za wygraną, zniwelowali straty do 3 punktów (23:20), wydawali się z każdą akcją rozpędzać, wówczas jednak pierwszą swoją, niezwykle ważną "trójkę" trafił Dardan Berisha odpowiadając na kilka składnych akcji rywali. Polacy "dowieźli" prowadzenie do końca pierwszej połowy za każdym razem skutecznie odpowiadając na kontrataki Turków. Niemal równo z ostatnią syreną pierwszej połowy trafił Adam Hrycaniuk po tym jak przepchnął rywali w dynamicznym wejściu pod kosz w stylu, byłego już niestety, kolegi z Asseco Prokomu - Ratko Vardy. Polacy prowadzili więc do przerwy 39:35.
Nasi koszykarze "ustali" ataki Turków na początku drugiej połowy, ba, uzyskali nawet najwyższe prowadzenie w meczu 43:35, Niestety nie udało się im skutecznie wykończyć akcji która mogła dać dwucyfrowe prowadzenie zaś rywale w ciągu kilkudziesięciu sekund doprowadzili do remisu. (43:43 w 24 min.).
Ekipa turecka, prezentowała się w tej fazie meczu nieco lepiej wykorzystując swoje większe doświadczenie, ponadto 4 faule miał na swoim koncie Paweł Leończyk, faulował także rozgrywający dobry mecz Szymon Szewczyk. Na szczęście niezłe zawody rozgrywał także Adam Hrycaniuk trafiający z niemal 80-procentową skutecznością, i który zebrał w meczu 6 piłek.
Przy stanie 56:50 dla Turcji ponownie za trzy trafił Berisha, Polacy cały czas utrzymywali kontakt, co najwyraźniej wprowadziło nerwowość w szeregi zespołu tureckiego, zaczęli oni faulować a sędziowie skrupulatnie ich przewinienia odgwizdywali.
Tuz przed końcem trzeciej kwarty Polacy przegrywali 58:61, przy rzucie za trzy faulowany był Szewczyk, sędziowie odgwizdali przewinienie Turkom a wówczas ich trener wpadł we wściekłość, za swoją reakcję został ukarany przewinieniem technicznym. Szewczyk stanął przed szansą trafienia aż pięciu wolnych.
Najpierw wykorzystał trzy za faul na sobie a później, już w czwartej kwarcie, kolejne dwa za "technika". Polacy wyszli więc na prowadzenie 63:62.
Niestety przy wprowadzaniu piłki do gry popełnili szkolny błąd, Turcy przejęli piłkę i odzyskali prowadzenie. Mimo ambitnych prób powstrzymania rywali, wicemistrzowie świata na 4 minuty przed końcem meczu prowadzili 75:68. Wtedy jednak Polacy zrobili to, co w trzeciej kwarcie ich rywale, błyskawicznie doprowadzili do remisu a na 211 sekund przed końcem meczu Łukasz Koszarek trafił za 3 punkty doprowadzając do stanu 75:75.
W dramatycznej końcówce m.in. "spadł" za pięć przewinień Szewczyk. Polacy musieli z przymusu grać niskim składem, ale wytrzymali psychicznie dramatyczną końcówkę. 21-letniemu Piotrowi Pamule , na 40 sekund przed końcem meczu, nie zadrżała ręka, trafił za 3 a warto dodać, ze był to jedyny rzut oddany przez tego zawodnika w meczu.
To jednak nie był koniec emocji, faulowany Enes Kanter wykorzystał dwa wolne, choć drugiego musiał powtarzać, był on niecelny ale Hrycaniuk za szybko wbiegł w pole 3 sekund. Turcy prowadzili 83:82. Piłka była w posiadaniu Polaków, rozegrali oni dość długą akcję, na wolną pozycję około 6 metrów od kosza wyszedł Berisha, dostał podanie, przymierzył i trafił, wyprowadzając Polaków na prowadzenie 84:83.
Do końca meczu zostało 12 sekund, Turcy postanowili wykorzystać je do maksimum, Polacy jednak długo nie dopuszczali ich do sytuacji rzutowej i nie faulowali, wreszcie w ostatniej chwili oddali rzut, na szczęście niecelny, piłkę zebrał Koszarek i nie musiał jej już nawet zagrywać do kolegów gdyż skończył się czas meczu.
W poniedziałek Polacy zagrają w ostatnim meczu pierwszej rundy z Wielką Brytanią. Warto by zwycięską passę kontynuować i nie zmarnować nieoczekiwanego ale zasłużonego sukcesu nad wicemistrzami świata. Być może Litwa znów okaże się dla Polaków szczęśliwa, kiedy po raz ostatni odbywały się tam mistrzostwa Europy nasi reprezentanci zdobyli brązowe medale ...
Tabela grupy A
1. Hiszpania 8 4 4 0 347:299
2. Litwa 7 4 3 1 331:305
3. Polska 6 4 2 2 320:336
4. Turcja 6 4 2 2 320:276
5. W. Brytania 5 4 1 3 284:329
6. Portugalia 4 4 0 4 275:332
Kluby sportowe
Opinie (31) 3 zablokowane
-
2011-09-05 16:07
DLACZEGO KOSZYKÓWKA W WYKONANIU POLAKÓW TO KABARET (1)
1. Grają tam obcokrajowcy i czarny który nie ma żadnych ale to absolutnie żadnych więzi z Polską. Większe już mają chyba członkowie kadry Litwy. Dla mnie to jeszcze większy kabaret niż naturalizacje jakie robi PZPN - tam przynajmniej są jakieś więzi krwi.2. Wystąpili raz w życiu w MS w 67r i 6x na IO - ostatni raz w 80r.1987 (7. miejsce)1991 (7. miejsce)1997 (7. miejsce)2007 (miejsca 13-16)2009 (9. miejsce)2011 (weźmie udział)3. Mówią że mizerna piłka nona to sport narodowy ale prawda jest taka że teraz jużpraktycznie w każdej sali gimnastycznej jest tablica z koszem i piłka tak więc warunki są nawet lepsze niżdo kopanej. Grać można choćby cały rok.4. Zarabiają gigantyczne pieniądze w lidze (lidze która zatrudnia emerytów) i mają dobre warunki na zgrupowaniach a mają i tak mizerne mizerne rezultaty.5. Niedofinansowany hokej na lodzie miał przynajmniej próby grania w TOP16 kiedy koszykówka będąc w modzie nie miała wyników...
- 0 0
-
2011-09-05 16:08
Przez 10 lat w ME nie wystąpiły patałachy
- 0 0
-
2011-09-04 19:53
(1)
jak to gortat mówił przed mistrzostwami ?"...przegrają parę razy dwudziestoma punktami to poznają swoje miejsce w szeregu..."
- 17 1
-
2011-09-05 16:04
No i poznali
Pokazali się z dobrej strony, ale dzisiaj wtopili strasznie z Wielką Brytanią, która Turcja ograła prawie 30 punktami. Tak więc poznali swoje miejsce w szeregu, aczkolwiek zagrali dużo lepiej niż przewidywał Gortat.
- 0 0
-
2011-09-05 15:22
Brawo panowie. Bez Gortata jak widać też się da. :) Oby tak dalej, powodzenia!
- 2 1
-
2011-09-04 19:50
Brawo chlopaki (5)
ciekawe jak czuje sie Gortat, inni z NBA graja a on nie pomaga zespolowi
- 21 4
-
2011-09-05 14:50
Dylewicz
A czemu nie gra?...
- 0 0
-
2011-09-05 02:27
(1)
nie chodzi o brak kasy na ubezpieczenie, tylko obto ze nie bylo firmy ktora chciala ubezpieczyc caly bodajze 20 milionowy kontrakt, co nie zmienia faktu ze full graczy (gasol, nowitzki, parker itp gwiazd najwiekszego formatu) zaryzykowalo, ciota z niego i tyle
- 5 2
-
2011-09-05 12:41
dlaczego wprowadzasz w blad?
Gasol, Nowitzki, Parker dostali ubezpieczenia od swoich federacji.
- 1 0
-
2011-09-04 23:34
A jak ma sie czuc ?
Pewnie jest mu przykro, ze zwiazku nie bylo stac na jego ubezpieczenie. Pewnie duzo by oddal zeby byc z chlopakami. Niemniej jednak jego nieobecnosc duzo dala reszcie druzyny, bo z nim w skladzie prawdopodobnie wszyscy ogladali by sie na niego jak na zbawienie, a tak musza liczyc na siebie i dojrzewaja z kazdym meczem. Problemem nie jest Gortat, a to ze Polacy rzadko graja w najsilniejszych druzynach w naszym kraju !!!
- 6 3
-
2011-09-04 21:12
jak związek kasy na ubezpieczeie nie miał to nie gra, proste!
- 4 7
-
2011-09-05 10:43
KOszarek
Sprawi radość kibicom Trefla. PROFESJONALISTA.
- 3 3
-
2011-09-05 09:46
BRAWO POLSKA
- 2 2
-
2011-09-04 20:39
(3)
ten Berisha w jakim klubie gra? dobry chłopak jest
- 10 1
-
2011-09-05 09:07
do Trefla go!
- 2 2
-
2011-09-04 21:40
ten mecz mu wyszedl i szcuneczek mu sie nalezy
ale w poprzednich 3 nie blyszczal...
- 4 2
-
2011-09-04 20:57
w Anwillu- Był w Poloni W-wa
- 7 1
-
2011-09-05 08:27
co się jaracie
i tak będzie porażka!!!!!!!!!!!
- 1 11
-
2011-09-04 20:31
(1)
Gortat to ... który wyżej s****niż pupę ma, uważa się za wielką gwiazdę NBA a tylko myśli o kasie przykro bo znałem jego ojca
- 9 7
-
2011-09-05 07:41
A ja znałem twoją matkę
I co z tego?
- 2 1
-
2011-09-05 06:20
MNIEJSZA Z JAKIMS TAM GORTATEM LUDZIE!
POLSKA DO BOJU!
- 10 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.