Trener Karlis Muiznieks pozostanie w Sopocie na nowy sezon. Ustalone zostały wszystkie szczegóły kontraktu z Łotyszem, który już w pierwszym sezonie doprowadził zespół Trefla do czwartego miejsca w lidze. Wkrótce poznać mamy nazwiska pierwszych koszykarzy, którzy zagrają dla żółto-czarnych już w dużej hali na granicy Gdańska i Sopotu
- Skończyliśmy właśnie rozmowy z agentem trenera, zakończyły się one po naszej myśli. Wszystkie warunki przedłużenia kontraktu ze szkoleniowcem zostały uzgodnione. Pozostała jedynie kwestia, nazwijmy to techniczna, podpisania dokumentów. Nie wykluczamy, że nastąpi to za pośrednictwem faksu bądź maila. Trener chce bowiem rozpocząć wcześniej przedsezonowe przygotowania, niż to miało miejsce w minionym sezonie a my nie chcielibyśmy zakłócać i skracać mu czasu spędzanego w gronie rodzinnym - powiedział dyrektor ds. sportowych Trefla Sopot
Tomasz Kwiatkowski.
Teraz,nadszedł czas na kompletowanie kadry zawodniczej. Przypomnijmy, że z końcem sezonu zakończyły się umowy z koszykarzami w sopockim klubie, a jedynie
Paweł Kowalczuk miał w kontrakcie zapis o możliwości jego przedłużenia na kolejny sezon.
Dyrektor Kwiatkowski zapowiedział także, ze najprawdopodobniej w najbliższy wtorek, klub przedstawi nazwiska pierwszych graczy, którzy podpiszą umowy na występy w Treflu. Dodał jednocześnie, że sprawa powrotu do Sopotu
Adama Waczyńskiego nie jest jeszcze ostatecznie przesądzona, choć tego typu spekulacje zaczęły pojawiać się w mediach.
Sopocianie w nowym sezonie zagrają w nowej hali na granicy Gdańska i Sopotu. Przed działaczami Trefla kolejne zadanie w postaci porozumienia z operatorem hali.
Przy tego typu dużych obiektach wiadomym jest, że nie będziemy jedynymi jego użytkownikami. Będziemy tam rozgrywać mecze ale większość treningów odbywać się będzie na boisku treningowym. To rzecz praktykowana na całym świecie, nawet drużyny NBA nie trenują stale na głównych płytach hal, w których występują - zaznaczył Kwiatkowski.
W Sopocie cały czas trwają prace nad przyszłorocznym budżetem. Klub czeka również na oficjalną informacje z polskiej koszykarskiej centrali w jakich rozgrywkach europejskich ma wystąpić, czy będzie to Euro Challenge czy Euro Cup.
- Naszym zamiarem jest takie skonstruowanie budżetu i składu zespołu aby godnie zaprezentować się na arenie europejskiej - zadeklarował Kwiatkowski.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
