- 1 Lechia. "To ten moment" dla Ferandeza (20 opinii)
- 2 Arka współpracuje z SI. Chce budować (23 opinie)
- 3 Tego jeszcze nie mieli. Na mecz samolotem (3 opinie)
- 4 Hiszpan może trafić do Arki. Jest jedno ale (22 opinie)
- 5 Darmowa inauguracja sezonu na żużlu (1 opinia)
- 6 Hokeiści potrzebują 6 mln na grę w THL (36 opinii)
Trefl w górę, Asseco jako niewiadoma
5 września 2016 (artykuł sprzed 7 lat)
Najnowszy artykuł o klubie Trefl Sopot
Trefl Sopot do play-off chce bronić wicelidera. Specjalna podróż samolotem
Ruchy transferowe w Tauron Basket Lidze wyhamowały. Zespoły mają niemal kompletne składy. Jak na tle rywali wypadają trójmiejscy reprezentanci? Trefl wzmocnił się w porównaniu do poprzednich rozgrywek, a co za tym idzie jego pozycja w lidze powinna się zmienić na korzyść. Problemy z utrzymaniem miejsca w czołowej ósemce może mieć za to Asseco Gdynia.
Tauron Basket Liga będzie w nowym sezonie bardziej wyrównana niż ostatnio. Tyczy się to głównie szczytu tabeli. Stelmet Zielona Góra zachował co prawda w większości polski trzon składu, składający się niemal wyłącznie z kadrowiczów, ale zamiana pozostałych, jak i trenera nieco obniża jego poziom. Szkoleniowcem został Artur Gronek, a z klubem pożegnali się: Mateusz Ponitka, Szymon Szewczyk, Vlad-Sorin Moldoveanu, Dee Bost i Dejan Borovnjak. W zamian przyszli co prawda: Thomas Kelati, Igor Zajcew, Armani Moore, Julian Vaughn i Akselis Vairogs, ale te nazwiska, jak na razie, nie budzą respektu.
MIKOŁAJ WITLIŃSKI WZMOCNIŁ ASSECO GDYNIA
Sprawia to, że wzmocnione Rosa Radom, Anwil Włocławek czy Energa Czarni Słupsk mogą jeszcze mocniej wierzyć w awans do finału play-off. Niestety w tej grupie nie ma drużyny z Trójmiasta. Choć Trefl wzmocnił skład w porównaniu do poprzedniego sezonu. Za takowe trzeba uznać pojawienie się Filipa Dylewicza, Artura Mielczarka czy pozostanie w klubie Anthony'ego Irelanda, który grał jedynie w ostatnich meczach minionych rozgrywek. Po stronie strat można zapisać jedynie Atera Majoka. To sprawia, że sopocianie mogą nie tyle myśleć o grze w czubie, ale spokojnie walczyć o play-off.
KRZYSZTOF SZUBARGA WRÓCIŁ DO GDYNI PO 5 LATACH
Inaczej jest w Asseco. Gdynianie podtrzymali w zeszłym sezonie tradycję gry w play-off - weszli do nich z ostatniego, premiowanego miejsca, czyli ósmego. Z klubem rozstali się jednak Anthony Hickey, Jakub Parzeński i Sebastian Kowalczyk oraz trener Tane Spasev. Z drugiej strony pozbyto się grupy nieprzydatnych obcokrajowców. W zamian pojawili się m.in. Krzysztof Szubarga, Mikołaj Witliński i Marcel Ponitka. Można więc uznać, że w 2/3 straty zostały uzupełnione. Grupę poprowadzi świeżo upieczony trener Przemysław Frasunkiewicz.
FILIP DYLEWICZ PONOWNIE W TREFLU SOPOT
Gdynianie wzmocnili jednak Kowalczykiem Polfarmex Kutno, który ponownie ma chęć na grę w play-off. Mają także w tym pomóc pozyskani Dardan Berisha i Devante Wallace. Z drugiej strony słabej wyglądają Polski Cukier Toruń oraz King Wilki Morskie Szczecin, czyli drużyny, które także grały w najważniejszej części sezonu 2015/2016. O ile pierwsza z nich ponownie powinna grać o ósemkę, choć większe wrażenie robi na razie jedynie transfer Obadiaha Trottero, to szczecinianom będzie o to trudno.
NOWY PODKOSZOWY TREFLA: MINUS POLSKIEJ LIGI? DŁUGIE PODRÓŻE AUTOKAREM
Z zespołów, które musiały skończyć poprzednie rozgrywki po sezonie zasadniczym ciekawych transferów poza Treflem dokonały: PGE Turów Zgorzelec, Stal Ostrów Wielkopolski czy MKS Dąbrowa Górnicza. Cała trójka poważnie myśli o grze w play-off. Do Zgorzelca przeszli: Michał Michalak, Robert Tomaszek, Kacper Borowski czy Denis Ikovlev, w Stali pojawili się: Kamil Chanas i Łukasz Majewski, a w MKS: Parzeński, Bartłomiej Wołoszyn i Witalij Kowalenko.
PRZEMYSŁAW FRASUNKIEWICZ ZASTĄPIŁ TANE SPASEVA
Transfery te sprawiają, że zapowiada się jeszcze bardziej zacięta walka o play-off, niż to było w poprzednim sezonie.
A Wracając do czołówki, to w niej pojawili się, w Rosie: Darnell Jackson, Gary Bell, Tyrone Brazelton, w Czarnych: Piotr Dąbrowski, David Kravish, Marcus Ginyard, w Anwilu: Paweł Leończyk, Josip Sobin, Toney McCray, Boris Bojanovsky i Tyler Haws. Warto zaznaczyć, że większość kluczowych koszykarzy z tych drużyn z poprzedniego sezonu pozostało na swoich miejscach.
mad
Kluby sportowe
Opinie (4)
-
2016-09-05 15:34
Już się nie mogę doczekać rozpoczęcia sezonu, żeby zobaczyć, jak to wyjdzie w praniu.
- 16 2
-
2016-09-05 21:11
(1)
Bieda Panie, bieda.
- 9 4
-
2016-09-06 08:17
To idź do roboty.
- 2 5
-
2016-09-06 16:00
To juz ostatnie podrygi trojmiejskiej koszykowki.stagnacja=koniec
- 1 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.