- 1 Było ciężko, ale Arka o punkt do lidera (169 opinii) LIVE!
- 2 Lechia: Mocny gong, wielka złość (87 opinii)
- 3 Wybrzeże pewne utrzymania w Superlidze (12 opinii)
- 4 Zmora i przebudzenie w Wybrzeżu (55 opinii)
- 5 Niższe ligi. Rekordowy wynik (42 opinie)
- 6 W Arce plagi egipskie, nóż na gardle Resovii (65 opinii)
Trefl Sopot - King Szczecin 92:98. MKS Dąbrowa Górnicza ćwierćfinałowym rywalem
27 kwietnia 2024
(18 opinii)Radość i pretensje po koszykarskich derbach
5 grudnia 2017 (artykuł sprzed 6 lat)
Najnowszy artykuł o klubie KGS Arka Gdynia
KGS Arka Gdynia przegrała w Słupsku i zakończyła sezon na 13. miejscu
30. koszykarskie derby Trójmiasta przeszły do historii z kilku powodów. Zakończyły się po celnym rzucie równo z końcową syreną. Asseco straciło w nich 16 punktów przewagi, zwycięski Trefl wygrał tylko jedną kwartę, a Przemysław Żołnierewicz przekroczył barierę 1000 punktów w Polskiej Lidze Koszykówki. Nie zabrakło jednak także kontrowersji.
TREFL POKONAŁ ASSECO W 30. DERBACH KOSZYKARZY - OCEŃ ZAWODNIKÓW ZA TO SPOTKANIE, ZOBACZY ZDJĘCIA, WIDEO, PRZECZYTAJ RELACJĘ
30. derby Trójmiasta przeszły do historii jako pierwsze, zakończone celnym rzutem w ostatniej akcji spotkania. Bohaterem został skrzydłowy Trefla Jakub Karolak, który był też najskuteczniejszym graczem spotkania - 29 punktów.
- Trudno powiedzieć coś mądrego po takim rzucie. Po prostu myślałem o tym, aby skierować piłkę w stronę kosza i to się udało. A że wpadło odbijając się o deskę, to po prostu szczęście. Był to mój pierwszy taki rzut w karierze. Najpierw jednak, przez trzy kwarty nie potrafiliśmy znaleźć rytmu gry. Później nie mieliśmy już nic do stracenia. Wszystko zależało od nas. Wzmocniliśmy obronę, wpadło parę rzutów i udało się wygrać. A ostatnią akcję zrealizowaliśmy w stu procentach - mówi Karolak.
Najważniejszy rzut w meczu Asseco - Trefl.
Dla niego był to najlepszy ofensywnie mecz w Polskiej Lidze Koszykówki. Poprawił rekord z sezonu 2015/2016, kiedy to w barwach PGE Turowa Zgorzelec zdobył 25 pkt w starciu ze Stelmetem Zielona Góra.
- Kuba jest strzelcem i jeżeli potrafimy zaspać przy nim pięć razy - dosłownie tak się stało, ponieważ gdzieś, ktoś się u nas kręcił się, bo coś mu się wydawało - to są duże szanse, że odda szósty rzut i także go trafi. My wyprodukowaliśmy dobrą formę Kuby. Zamiast być przy nim, to pierwsze jego pięć rzutów staliśmy w obronie za daleko. I to z różnych powodów - może dlatego, że nie byliśmy skoncentrowani, albo że mam trzy faule i jak załapię czwarty to zejdę. To jest dziecinna koszykówka i z tym musimy zmagać się na co dzień. Zawodnicy są na początku kariery, dbają o swoje statystyki i przez to też przegrywamy mecze - uważa Przemysław Frasunkiewicz, trener Asseco.
JUŻ PRZED DERBAMI PODKREŚLALIŚMY, ŻE JAKUB KAROLAK WYRÓSŁ NA LIDERA TREFLA. PRZECZYTAJ WYWIAD Z KOSZYKARZEM, KTÓRY ZDECYDOWAŁ O WYNIKU DERBÓW
Po meczu było widać na jego twarzy, że derby kosztowały wiele nerwów. W końcu Asseco było na dobrej drodze do zwycięstwa. W 23. min. po celnym rzucie za trzy punkty Jakuba Garbacza prowadziło 52:36. Mało tego, na początku czwartej kwarty przewaga wynosiła jeszcze 13 pkt, po trafieniu zza linii 6,75 Krzysztofa Szubargi.
- Drużyna a Sopotu zagrała bardzo dobrą drugą połowę. Niestety w trzech ostatnich meczach rzuciliśmy łącznie ponad 50 rzutów mniej niż rywale. Jakimś cudem nie możemy dostać się na linię rzutów wolnych i stąd duża liczba prób za trzy punkty. Jeżeli nie będziemy mogli uzbierać około 20 punktów z linii rzutów wolnych, to tak będzie to wyglądało. Druga z przyczyn porażki, nasze głowy. Niestety takie mecze pokazują, kto w tym momencie może grać o wysoką stawkę. Nie ma wątpliwości, że ten mecz jest dla każdego w Trójmieście bardzo ważny. Możemy opowiadać sobie, że jest on jak inne, ale każdy chce go bardzo mocno wygrać. Niestety zawodnicy, którzy powinni wspierać Krzyśka, czyli naszego lidera, zawiedli. To nie są 17-letnie dzieciaki, żeby ich głaskać, tylko trzeba powiedzieć jak jest. Nie mogę stwierdzić, że nie walczyliśmy, bo oddaliśmy 100 procent serca, ale potrzebna jest do tego także głowa, a tego nie wytrzymaliśmy - dodaje Frasunkiewicz.
Radość koszykarzy Trefla po zwycięskim rzucie.
W czwartej kwarcie sopocianie zdominowali grę. Z drugiej strony, na 50 sekund przed końcem Mikołaj Witliński z Asseco wykonał rzut spod kosza, który powinien trafić, ale tego nie zrobił. Zamiast 5 pkt prowadzenia było więc trzema dla gdynian.
- Cieszę się, że po raz drugi w derbach Trójmiasta mogłem prowadzić Trefla w roli pierwszego szkoleniowca. Jak zwykle było to dobre widowisko, a tym razem doszedł także dramatyzm. Cieszę się, że mecz ten był świętem koszykówki w Trójmieście i mam nadzieję, że będzie szło to w tę stronę. Mój zespół wyciągnął wynik dobrą defensywą, ale jednocześnie przyspieszeniem gry. Nie ukrywam, że do tego trafiliśmy kilka trudnych rzutów. Duże słowa uznania dla Asseco, ponieważ byli znakomicie przygotowani do tego spotkania, grali dobre zawody - mówi Marcin Kloziński, trener Trefla.
Jego zawodnicy zaimponowali wolą walki. Jak podkreślał później trener, jednego z liderów, Filipa Dylewicza odblokował faul techniczny, który otrzymał tuż przed rozpoczęciem czwartej kwarty za dyskusje z sędziami.
Tak wyglądały trybuny podczas 30. derbów Trójmiasta.
- Teraz ja miałem szczęście, a za chwilę może być zupełnie inaczej. Pierwsza połowa bardzo słaba, tak samo również początek trzeciej kwarty. Podejmowaliśmy dziwne decyzje rzutowe, do tego agresywna obrona nie funkcjonowała tak, jak powinna. A dzięki temu rywal miał otwarte pozycje do rzutów dzięki dobrym podaniem Krzyśka Szubargi. Brakowało także zastawienia przy zbiórkach, co jednak udało się poprawić w drugiej połowie. Przez moment wydawało się, że bohaterem będzie właśnie Szubarga. Kiedy trafiał rzut przewracając się tuż przy naszej ławce pomyślałem, że będzie trudno wygrać, ponieważ jest on w znakomitej formie. W naszym zespole również wyrósł bohater. To nie jest jednak ostatni buzzerbeater Kuby w karierze - dodaje Kloziński.
W Asseco mieli do niego pretensje, że w jednej z akcji w drugiej połowie zainterweniował u komisarza zawodów o to, aby skrócił akcję gdynian z 15 do 8 sekund, gdyż czas wydawał się mu nieprawidłowy. Sędziowie przychylili się do jego sugestii. Gospodarze oglądali po spotkaniu powtórki i stwierdzili, że czas nie powinien być odjęty. A po zmianie gdynianie nie zdążyli wykonać rzutu, natomiast Trefl odpowiedział trójką. Decyzji sędziów nie da się jednak cofnąć. W Asseco czują się jednak oszukani.
Barierę 1000 punktów w PLK przekroczył w poniedziałek Przemysław Żołnierewicz. Ogólnie jednak, jeden z liderów Asseco rozegrał słaby mecz.
- To jest mniej ważne. Graliśmy w miarę dobrą pierwszą połowę i część trzeciej kwarcie. Powtórzyły się przestoje po naszej stronie w tej części gry. W takich meczach liczą się pojedyncze decyzje, a w tym daliśmy ciała - uważa Żołnierewicz.
Tabela po 9 kolejkach
Koszykówka - Orlen Basket Liga
Drużyny | M | Z | P | Bilans | Pkt. | Wsp. | |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Anwil Włocławek | 10 | 9 | 1 | 945:749 | 19 | 0.900 |
2 | MKS Dąbrowa Górnicza | 9 | 7 | 2 | 763:707 | 16 | 0.778 |
3 | Polpharma Starogard Gdański | 8 | 6 | 2 | 680:627 | 14 | 0.750 |
4 | Stelmet BC Zielona Góra | 10 | 7 | 3 | 864:758 | 17 | 0.700 |
5 | Polski Cukier Toruń | 10 | 7 | 3 | 838:760 | 17 | 0.700 |
6 | Trefl Sopot | 9 | 6 | 3 | 766:702 | 15 | 0.666 |
7 | BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski | 7 | 4 | 3 | 536:508 | 11 | 0.571 |
8 | Asseco Gdynia | 9 | 5 | 4 | 757:758 | 14 | 0.555 |
9 | King Szczecin | 11 | 6 | 5 | 937:913 | 17 | 0.545 |
10 | PGE Turów Zgorzelec | 10 | 5 | 5 | 863:882 | 15 | 0.500 |
11 | Rosa Radom | 8 | 3 | 5 | 642:666 | 11 | 0.375 |
12 | TBV Start Lublin | 9 | 3 | 6 | 727:754 | 12 | 0.333 |
13 | Miasto Szkła Krosno | 9 | 3 | 6 | 701:786 | 12 | 0.333 |
14 | AZS Koszalin | 10 | 3 | 7 | 794:878 | 13 | 0.300 |
15 | Czarni Słupsk | 11 | 3 | 8 | 841:956 | 14 | 0.273 |
16 | GTK Gliwice | 9 | 2 | 7 | 713:816 | 11 | 0.222 |
17 | Legia Warszawa | 9 | 0 | 9 | 654:801 | 9 | 0.000 |
Ze względu na różną liczbę meczów rozegranych przez poszczególne drużyny, kolejność w tabeli ustalana jest w pierwszej kolejności na podstawie współczynnika zwycięstw do odbytych spotkań. Po rundzie zasadniczej, gdzie gra toczy się systemem mecz i rewanż, do fazy play-off awansuje osiem najlepszych drużyn.
Tabela wprowadzona: 2017-12-07
Wyniki 9 kolejki
- ASSECO GDYNIA - TREFL SOPOT 78:81 (17:16, 25:17, 20:17, 16:31)
- Czarni Słupsk - Polpharma Starogard Gdański 78:97 (24:26, 26:23, 15:23, 13:25)
- TBV Start Lublin - King Szczecin 77:81 (23:14, 11:16, 9:18, 34:33)
- PGE Turów Zgorzelec - MKS Dąbrowa Górnicza 75:92 (25:25, 13:24, 20:23, 17:20)
- Rosa Radom - AZS Koszalin 84:95 (19:20, 16:29, 27:12, 22:34)
- BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski - Polski Cukier Toruń 76:70 (14:23, 20:15, 21:20, 21:12)
- GTK Gliwice - Anwil Włocławek 75:94 (20:21, 15:24, 20:30, 20:19)
- Legia Warszawa - Stelmet BC Zielona Góra 78:95 (22:19, 12:31, 21:20, 23:25)
- BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski - Miasto Szkła Krosno, przełożony na 7 lutego
mad
Kluby sportowe
Opinie (35)
-
2017-12-05 19:40
sledzie w kocowce dwa razy baty:)
Najpierw Lechia , teraz Trefl uciszyli śledzi:) elegancko
- 21 10
-
2017-12-05 19:04
sobota z MP
Skończyły się łatwe mecze gdzie wygrywaliśmy po dogrywce.
- 6 0
2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.