• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Dlaczego koszykarskie derby były słabe? Jakie wnioski przed wyjazdową niedzielą?

Marcin Dajos, Michał Rudnicki
24 marca 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Chęci do walki w derbach obu drużynom nie można było odmówić, ale brakowało koszykarskiej jakości. Chęci do walki w derbach obu drużynom nie można było odmówić, ale brakowało koszykarskiej jakości.

W 25. kolejce koszykarskiej Energa Basket Ligi trójmiejskie zespoły zagrają w niedzielę na wyjeździe. O 17 Asseco Gdynia zmierzy się w Zielonej Górze z mistrzem kraju - Stelmetem BC, a godzinę później Trefl Sopot rozpocznie mecz w Lublinie z TBV Startem. Obie drużyny do tych trudnych starć przystąpią zaledwie trzy dni po derbach Trójmiasta. Czwartkowe spotkanie mogło zadowolić kibiców pod kątem emocji, ale brakowało w nim koszykarskiej jakości. Dlaczego?



Typowanie wyników

25 marca 2018, godz. 18:00
3 pkt.
TBV Start Lublin
TREFL Sopot

Jak typowano

63% 213 typowań TBV Start Lublin
0% 1 typowanie REMIS
37% 125 typowań TREFL Sopot

Twoje dane

25 marca 2018, godz. 17:00
2 pkt.
Stelmet BC Zielona Góra
ASSECO Gdynia

Jak typowano

96% 350 typowań Stelmet BC Zielona Góra
0% 1 typowanie REMIS
4% 13 typowań ASSECO Gdynia

Twoje dane



PRZECZYTAJ RELACJĘ Z MECZU TREFL - ASSECO I OCEŃ GRACZY OBU DRUŻYN

Trefl Sopot pokonał Asseco Gdynia 66:59, choć jeszcze na minutę przed końcem prowadził różnicą zaledwie dwóch punktów. Fani obu drużyn nie mogli się więc nudzić, ale obserwatorzy byli zgodni - pod względem sportowym to były jedne z najsłabszych Derbów Trójmiasta w historii. Podobne odczucia mieli uczestnicy tego spotkania.

- Dla koneserów koszykówki nie był to zbyt ciekawy mecz, ale kibicom dostarczył wielu emocji - ocenia Marcin Kloziński, trener Trefla Sopot.

Niefunkcjonujący liderzy



- Dzisiaj dwa nasze filary nie funkcjonowały. Filip Dylewicz miał 0/10 z gry, a Obie Trotter - 2/10. Pokazaliśmy jednak, że potrafimy grać całą drużyną, a nie tylko pojedynczymi graczami i wygraliśmy mimo niefunkcjonujących liderów - stwierdził na pomeczowej konferencji prasowej Łukasz Kolenda.
19-latek bezkompromisowo ocenił doświadczonych kolegów, ale trudno dyskutować z faktami. Dylewicz i Trotter przez cały mecz zawodzili rzutowo. Dołożyli za to odpowiednio dziewięć zbiórek i osiem asyst.

Świetnym podsumowaniem derbów jest też statystyczny wynik Jakuba Garbacza. Rzucający Asseco w ostatnich dwóch spotkaniach swojej drużyny zdobywał 29 i 28 punktów, trafił siedem "trójek" przeciwko liderowi z Włocławka i w Ergo Arenie chciał zapewne podtrzymać swoją świetną dyspozycję. Garbacz wprawdzie zdobył 12 punktów, czyli wyrobił swoją normę z sezonu, ale cały dorobek uzbierał... z rzutów wolnych. Na linii był perfekcyjny, ale z gry nie trafił ani jednej z siedmiu prób.

PRZECZYTAJ NASZĄ ROZMOWĘ Z JAKUBEM GARBACZEM

Przełamać nie mogli się też inni strzelcy gdynian. Krzysztof Szubarga trafił dwa z dziesięciu rzutów, Przemysław Żołnierewicz - dwa z siedmiu, a podkoszowi Dariusz WykaMikołaj Witlinski zakończyli spotkanie ze skutecznością odpowiednio 25 i 22 proc.

- Musimy zrozumieć, że czasami piłka nie wpada i wtedy trzeba wjechać na siłę pod kosz i zdobyć punkty, tak jak zrobił Michał Kolenda czy inny zawodnicy Trefla - komentuje Przemysław Frasunkiewicz, trener Asseco.

Chaos i brak gry zespołowej



Mimo że piłka nie wpadała do kosza, obie drużyny nie przestawały rzucać z dystansu. Asseco zza łuku oddało 33 rzuty, Trefl - 26. Dla jednych i drugich był to najgorszy mecz jeśli chodzi o skuteczność za trzy w tym sezonie - 19 proc. drużyny z Sopotu i 18 proc. gdynian.

Zawodnicy wykonywali kolejne próby, bo brakowało pomysłów na inne rozegranie akcji ofensywnych. Szwankowała zespołowość. Asseco zgromadziło tylko siedem asyst, Trefl - 11, ale osiem z nich uzbierał sam Trotter. Zespół trenera Frasunkiewicza popełnił 18 strat, najwięcej w sezonie, a Trefl, gubiąc piłkę 11 razy, był tylko nieznacznie lepszy. Podania w aut, błędy kroków, faule ofensywne i rzuty, które ledwo dotykały tablicy - to wszystko nie wpływało pozytywnie na ocenę tego widowiska.

- Drużyna z Sopotu załatwiła nas naszą bronią. Od czwartej-piątej minuty pierwszej połowy podnieśli intensywność gry, bronili na pograniczu faulu. Pękliśmy i zrobiliśmy krok do tyłu. Nasza nieskuteczność w rzutach z obwodu była spowodowana tym, że byliśmy przestraszeni. Spodziewaliśmy się chyba, że ten mecz będzie łatwy po dwóch zwycięstwach z trudnymi przeciwnikami i dostaliśmy kolejną lekcję - ocenia Frasunkiewicz.

Przytłoczeni publicznością



Czym przestraszeni mogli być koszykarze? Nowością dla nich było zapewne rozgrywanie meczu przy tak dużej liczbie widzów. Według oficjalnych raportów w Ergo Arenie pojawiło się 3861 osób. Na żywo wydawało się wręcz, że jest ich jeszcze więcej. Tego samego zdania był trener Trefla.

- Sam wprowadziłem sto osób tyłem, więc myślę, że było około czterech tysięcy - śmiał się po meczu Kloziński.
FREKWENCJA I TAK BYŁA NIŻSZA NIŻ PRZED KILKOMA LATY. DYLEWICZ I FRASUNKIEWICZ PRÓBUJĄ ODPOWIEDZIEĆ, DLACZEGO TAK SIĘ DZIEJE

Sopocki szkoleniowiec dziękował fanom swojego zespołu, ale faktem jest, że ani Trefl, ani Asseco nie występowały przed tak liczną publicznością od października 2015 roku. Zwykle ligowe spotkania drużyn z Sopotu i Gdyni śledzi ok. 1,5 kibiców, więc tak znaczący wzrost mógł dodatkowo utrudniać dobre wejście w mecz i podwyższać presję.

Duża stawka



Ta i tak była spora. Mecz Trefla z Asseco był nie tylko starciem o umowną, koszykarską dominację w Trójmieście. To było przede wszystkim bardzo istotne spotkanie w kontekście awansu do play-off. Przed meczem obie ekipy miały taką samą liczbę porażek, a sopocianie wyprzedzali rywali w tabeli tylko dlatego, ze rozegrali o jeden mecz więcej. W przypadku zwycięstwa zespół z Gdyni przeskoczyłby więc w stawce lokalnego przeciwnika.

Tak się jednak nie stało. Ze stawką meczu lepiej poradził sobie Trefl i teraz to on plasuje się na szóstej pozycji. Obie drużyny wciąż mają szansę na grę w play-off, jednak muszą jednak wystrzegać się takich błędów, jakie popełniały w Derbach Trójmiasta.

Asseco do Zielonej Góry, Trefl do Lublina



Obie trójmiejskie ekipy nie mają dużo czasu na regenerację po derbach. W 25. kolejce jednych i drugich czekają trudne przeprawy. Asseco przed dwoma tygodniami wygrało na wyjeździe z liderem, Anwilem Włocławek. By wciąż myśleć o czołowej ósemce, gdynianie znów muszą sprawić sensację i zwyciężyć na terenie mistrza Polski, Stelmetu BC Zielona Góra.

- Nadal mamy szanse, by znaleźć się w play-off, ale trudno powiedzieć, ile meczów trzeba jeszcze wygrać, bo wszystko zmienia się co kolejkę. W tabeli jest duży tłok, faworyci rozdają punkty. Nikt nie liczył na to, że wygramy we Włocławku, ale po meczu z Treflem z wyliczeń wynika, że znów mamy mecz do tyłu - zauważa Frasunkiewicz.
Sopocianie w niedzielę zagrają w Lublinie z balansującym na granicy play-off TBV Startem. Zwycięstwo da im bilans 16-11 i pozwoli umocnić się na szóstej pozycji w Energa Basket Lidze. Przegrana może znów wypchnąć ich poza czołową ósemkę.

- To taki moment sezonu, w którym każdy jest zmęczony. Start w tym tygodniu grał w Szczecinie, więc też musi się szybko zregenerować. Po meczu z Asseco była radość, ale trzeba szybko wyczyścić głowy, bo w niedzielę czeka nas kolejny mecz o wszystko. Mimo serii zwycięstw nasza sytuacja wcale nie jest kolorowa. Wierzę jednak, że Aleksander Walda i Tobiasz Grzybczak sprawią, że nasi zawodnicy w niedziele będą jak nowi i zabiegają rywala - deklaruje Kloziński.

Tabela po 25 kolejkach

Koszykówka - Orlen Basket Liga
Drużyny M Z P Bilans Pkt. Wsp.
1 Anwil Włocławek 26 22 4 2242:1892 48 0.846
2 Stelmet Enea BC Zielona Góra 25 17 8 2126:1914 42 0.680
3 Polski Cukier Toruń 28 19 9 2366:2129 47 0.679
4 BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski 27 18 9 2143:1988 45 0.667
5 MKS Dąbrowa Górnicza 27 17 10 2186:2068 44 0.630
6 Rosa Radom 28 17 11 2320:2215 45 0.607
7 TBV Start Lublin 25 14 11 2035:2012 39 0.560
8 Trefl Sopot 27 15 12 2165:2091 42 0.556
9 Asseco Gdynia 26 14 12 2127:2142 40 0.538
10 King Szczecin 28 15 13 2317:2263 43 0.536
11 PGE Turów Zgorzelec 28 14 14 2341:2374 42 0.500
12 Polpharma Starogard Gdański 27 13 14 2129:2094 40 0.481
13 AZS Koszalin 28 11 17 2229:2385 39 0.393
14 GTK Gliwice 28 10 18 2206:2375 38 0.357
15 Miasto Szkła Krosno 27 8 19 2101:2269 35 0.296
16 Legia Warszawa 27 3 24 2000:2378 30 0.111
17 Czarni Słupsk 32 5 27 1463:1907 24 0.156
Ze względu na różną liczbę meczów rozegranych przez poszczególne drużyny, kolejność w tabeli w trakcie rozgrywek ustalana na podstawie współczynnika zwycięstw do odbytych spotkań.
W rundzie zasadniczej każdy gra z każdym mecz i rewanż. Do play-off awansuje osiem najlepszych drużyn. 26 stycznia 2018 roku Czarni Słupsk wycofali się z rozgrywek ze względu na problemy finansowe. Mecze rozegrane przez tę drużynę zostały zaliczone do tabeli, a nieodbyte zweryfikowane jako walkowery i od 19. kolejki dodane do tabeli.
Tabela wprowadzona: 2018-03-28

Wyniki 25 kolejki

  • Stelmet BC Zielona Góra - ASSECO GDYNIA 86:93 (25:23, 19:20, 20:30, 22:20)
  • TBV Start Lublin - TREFL SOPOT 84:72 (22:18, 26:17, 15:19, 21:18)
  • AZS Koszalin - PGE Turów Zgorzelec 82:80 (20:11, 26:22, 19:28, 17:19)
  • Czarni Słupsk - MKS Dąbrowa Górnicza 0:20 (walkower)
  • Rosa Radom - Miasto Szkła Krosno 92:80 (25:19, 30:15, 23:30, 14:16)
  • Polpharma Starogard Gdański - Legia Warszawa 101:105 (26:25, 22:36, 18:20, 35:24)
  • Polski Cukier Toruń - GTK Gliwice 117:65 (21:14, 29:17, 30:19, 37:15)
  • King Szczecin - BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski 77:82 (23:19, 21:24, 17:20, 16:19)
  • TBV Start Lublin - Anwil Włocławek (przełożony na 5.04)
  • Zaległy mecz z 4. kolejki:
  • Rosa Radom - Polpharma Starogard Gdański 83:62 (19:20, 35:8, 10:18, 19:16)
  • Zaległy mecz z 23. kolejki:
  • BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski - GTK Gliwice 96:94 (23:27, 34:31, 18:22, 21:14)
  • Awansem z 28. kolejki:
  • King Szczecin - Polski Cukier Toruń 77:89 (24:20, 15:22, 13:17, 25:30)

Opinie (11) 1 zablokowana

  • )

    Żołnierz bierz się za rzuty wolne,bo nie dorzucać do obręczy to trochu żenada...coś jak Shaq za młodych lat.Derby cieńkie,nie Ci gracze,skuteczność marna.Gdzie czasy ś.p.Wójcika i reszty mistrzów.

    • 11 0

  • Bo poziom koszykówki w Polsce jest beznadziejny

    • 15 0

  • Łukasz Kolenda nie tylko dobrze zagrał , ale potrafił szczerze podsumować kolegów na konferencji. Mocna psycha w sporcie to podstawa. Dopinguję AG , ale trzymam kciuki za karierę Kolendy, bo ktoś musi grać w tej naszej "amerykańskiej" reprezentacji. Poza tym liczę, że PLK i Polsat "odpowiednio" docenią "zaangażowanie" większości zawodników obu drużyn tej czwartkowej żenady. P.S. Śmigielski był liderem drużyny w 1-ej lidze i tam powinien pozostać. Zaryzykuję tezę, że on nigdy nie będzie grał na wysokim poziomie mając w drużynie rolę drugo/trzecio planową. Widać to po jego próbach zagrań, których technicznie nie jest w stanie wykonać. Ambicja czasem bywa zgubna...

    • 8 0

  • wg Franza przestraszyli się? hahahaahahahaahahahahaha to w zielonej niech lepiej nie wychodzą na parkiet tylko niech oddadzą walkowera hahahahahahhaahahahaaaaa

    • 10 1

  • (1)

    Tak slabego poziomu ligi nie bylo od kilkudziesieciu lat. Po co pisac bzdurne artykuły, skoro fakty sa oczywiste. To co prezentuje swoją "grą" np. Stefański, zaprzecza szukaniu jakiejkolwiek jakosci gry. Kpina z kibiców, no ale wybory tuż tuż.

    • 6 6

    • Stefański wykonuje dobra robotę pod koszem, zastawia i wymusza faule w ataku przeciwników, nawet wolne poprawił, rzuca je lepiej od wielu zawodników asseco

      • 6 4

  • Stefanski ma taka role w maczach

    • 3 4

  • dlaczego kibice nie chodzą na derby Trójmiasta.... (3)

    • 4 0

    • Bo się boją

      • 0 0

    • Mecz o godzinie 18 w Czwartek

      • 5 0

    • bo nie ma czego oglądać

      • 1 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz Trefla

Śląsk Wrocław
92% TREFL Sopot
0% REMIS
8% Śląsk Wrocław

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Trefla

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Sufcia Jagularownia 30 59 70%
2 Rafał Marczyński 30 58 73.3%
3 Łukasz Gawlik 31 58 71%
4 Tadeusz Grota 29 55 72.4%
5 Mieczysław Makowski 29 54 69%

Ostatnie wyniki Trefla

Tauron GTK Gliwice
13 kwietnia 2024, godz. 15:30
3% Tauron GTK Gliwice
0% REMIS
97% TREFL Sopot
MKS Dąbrowa Górnicza
4 kwietnia 2024, godz. 19:30
16% MKS Dąbrowa Górnicza
0% REMIS
84% TREFL Sopot

Najbliższy mecz Arki

20 kwietnia 2024, godz. 15:30
91% MKS Dąbrowa Górnicza
0% REMIS
9% KRAJOWA GRUPA SPOŻYWCZA ARKA Gdynia

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Arki

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Marcin W. 27 56 81.5%
2 Marek Węgrzynowski 28 51 71.4%
3 Rafał Kowalczyk 28 50 78.6%
4 Artur Dargacz 28 50 78.6%
5 Piotr Matusiak 28 50 75%

Ostatnie wyniki Arki

64% KRAJOWA GRUPA SPOŻYWCZA ARKA Gdynia
0% REMIS
36% Dziki Warszawa
Muszynianka Domelo Sokół Łańcut
7 kwietnia 2024, godz. 17:30
54% Muszynianka Domelo Sokół Łańcut
1% REMIS
45% KRAJOWA GRUPA SPOŻYWCZA ARKA Gdynia

Relacje LIVE

Najczęściej czytane