- 1 Albo igrzyska albo koniec kariery (3 opinie)
- 2 Minimalny margines błędu żużlowców (79 opinii)
- 3 Lechia zostanie z jednym młodzieżowcem? (64 opinie)
- 4 IV Liga. Jaguar wciąż walczy o awans (25 opinii)
- 5 Arka blisko drugiego wzmocnienia (7 opinii)
- 6 Trefl po złoto i rekord frekwencji (24 opinie) LIVE!
Trefl Sopot - King Szczecin. Sopocianie walczą o mistrzostwo i rekord frekwencji LIVE!
15 czerwca 2024
(24 opinie)Koszykarze Trefla strajkują czy trenują?
Trefl Sopot
Władze Trefla przyznają, że mają zaległości wobec koszykarzy, a jednocześnie dementują, że z tego powodu drużyna zastrajkowała. -rano przeprowadzony został normalny trening. Po południu szkoleniowiec wyznaczył zajęcia indywidualne - zapewnia Marcin Kicior, wiceprezes sopockiego klubu.
-Nasze zaległości finansowe nie są duże. Nie uważam, że mogły by być powodem jakiegoś protestu, czy wręcz strajku. Dziś rano przeprowadzony został normalny trening. Po południu szkoleniowiec wyznaczył zajęcia indywidualne. Chciałbym zaznaczyć, że gdyby zaległości wobec naszych zawodników sięgały trzech, czy czterech miesięcy, jak sugerują niektóre źródła, nie przeszlibyśmy śródsezonowej weryfikacji PLK, którą przeprowadzono niedawno - zapewnia wiceprezes Trefla, Marcin Kicior.
Zawodnicy o sprawach finansowych oraz zaistniałej sytuacji oficjalnie mówić nie chcą. Zapytany o tę kwestię kapitan sopockiej ekipy, Filip Dylewicz, odmówił komentarza.
- Przyznaję, że występują wobec naszych graczy zaległości w terminowym przekazywaniu pieniędzy. Są to jednak zaległości nieznaczne, o których zawsze informujemy zawodników i uzgadniamy z nimi terminy wypłat które zawsze staramy się jak najszybciej regulować. Ubolewam nad tym, ale niestety takie są realia finansowania sportu w dniu dzisiejszym, zresztą z terminowością wypłat zmaga się większość klubów ekstraklasy - dodał Marcin Kicior.
Nieoficjalnie mówi się, że "zadyszka" finansowa sopockiego klubu związana jest z jego zaangażowaniem w grę w EuroCup. Koszty występów w Europie połączone z mniejszymi niż deklarowane wpływami od sponsorów skutkować mają rozchwianiem finansów klubu.
Przypomnijmy, że z powodów zaległości finansowych sopocki klub zdecydował się opuścić Przemysław Zamojski, co w grudniu minionego roku spowodowało niemałe zamieszanie wokół Trefla, wówczas sopocianie zdecydowali się na wydanie specjalnego oświadczenia o ich kondycji finansowej przeczytaj więcej o przejściu Zamojskiego z Sopotu do Gdyni. W lutym jednak sopocki klub pozytywnie przeszedł weryfikację ligi, o czym wspominał wiceprezes Marcin Kicior przeczytaj o pozytywnej weryfikacji Trefla.
Kluby sportowe
Opinie (55) 3 zablokowane
-
2013-04-05 20:41
Sport&Show&Biznes
Wyraźny przerost formy nad treścią.Wierzbicki to ambitny gość ale realia jakie są każdy widzi.
- 11 14
-
2013-04-05 20:51
czasem zastanawiam się, czy ktoś związany z APG nie inspiruje takich bajek (1)
żeby odwrócić uwagę od swoich problemów wprawiając śledzie w chwilową ekstazę
- 18 12
-
2013-04-06 13:08
Zastanawiaj sie dalej
a flinstony z Sopotu dalej beda przegrywac i dalej bedziesz wietrzyl spisek sledzi :-] ot takie polityczne "slychac strzaly"
- 1 7
-
2013-04-05 20:58
Nie śmiej się dziadku z cudzego wypadku (1)
Ja tam nikomu źle nie życzę, bolą mnie problemy i Trefla i Prokomu ale chciałbym zobaczyć miny tych "kibiców" rodem z boisk piłki nożnej co tak się śmiali z kłopotów drużyny z Gdyni.
- 15 13
-
2013-04-05 21:01
widziałeś je na pewno jak APG opuszczali kolejni zawodnicy z przyczyn finansowych
- 16 0
-
2013-04-05 21:25
sportowe fakty
"- W związku z pojawiającymi się informacjami dotyczącymi strajku koszykarzy Trefla Sopot, jednoznacznie zaprzeczam, że taka sytuacja miała w ogóle miejsce. W piątek trener Niedbalski zaordynował nam dodatkowy dzień wolny z racji tego, że ostatnio jest duże natężenie meczów oraz treningów. Bardzo żałuję jednak, że takie wiadomości pojawiają się na portalach internetowych, ponieważ one uderzają w dobre imię klubu oraz nas, zawodników. Mogę zapewnić naszych kibiców, że przygotowujemy się do meczu ze Stelmetem Zielona Góra, tak jak do wszystkich innych spotkań. Jesteśmy zmotywowani i skoncentrowani do tego spotkania. Chcemy odbudować swoje morale, a także wizerunek wśród naszych kibiców, który ostatnio został nieco nadszarpnięty. Liczymy, że ten mecz ze Stelmetem będzie przełomowy i odczarujemy nareszcie Ergo Arenę - stwierdził Filip Dylewicz, kapitan Trefla Sopot."
- 19 6
-
2013-04-05 21:32
Dylu - będzie kasa, będziecie grali - taka jest prawda ! To jest szantaż - jesteście niepoważni
- 12 16
-
2013-04-05 21:40
A w GW.nie piszą że koszykarze Trefla strajkują. (1)
- 16 6
-
2013-04-06 00:02
oni zawsze kłamią
- 7 11
-
2013-04-05 22:37
zupełnie nie wiem komu zalezy na rozpowszechnianiu plot i kłamstw
sportowefakty .pl dołaczyły do nagonki na Trefla i zawodnikow obrzydliwe naprawde jest to obrzydliwe
- 20 4
-
2013-04-05 22:51
jak odróżnić kibica od "janusza" ?
kibic wspiera swoją drużynę również wtedy gdy jej nie idzie, "janusz" wspiera tylko w czasie sukcesów
nie mam nic przeciwko "januszom", dla nich też jest impreza sportowa, niech przychodzą. tylko niech nie pomstują po słabszych meczach kiedy drużyna jest w dołku- 17 5
-
2013-04-05 23:22
ale jak to
ikona tez?
- 4 12
-
2013-04-06 00:19
niedbalski dał wolne ....co za leń ..a cała drużyna przyjechała na halę
- 17 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.