- 1 Lechia prawie w ekstraklasie (283 opinie) LIVE!
- 2 Arka narzeka. Trener: Sędzia fatalny (87 opinii)
- 3 IV Liga. Comeback Jaguara, porażka Bałtyku (32 opinie)
- 4 Wybrzeże bliskie sensacji z Industrią (6 opinii)
- 5 Ogniwo bliżej finału. Lider pokonany (5 opinii)
- 6 Wybrzeże - Polonia. Nowe otwarcie (143 opinie) LIVE!
Trefl Sopot zostanie bez liderów
Trefl Sopot
Trefl Sopot ma za sobą najgorszy sezon od momentu, gdy rywalizuje w TBL z Asseco Gdynia, czyli od rozgrywek 2009/2010. To sprawia, że w klubie zachodzą radykalne zmiany. Jako pierwszy odszedł prezes, Andrzej Dolny. Następni będą liderzy punktowi: Michał Michalak, Paweł Leończyk, Eimantas Bendzius, Tadvydas Lydeka i Sarunas Vasiliauskas. W drużynie szykuje się więc duża rewolucja. - Mam nadzieję, że kolejny sezon będzie lepszy. Jakbym w to nie wierzył, to nie grałbym już w koszykówkę. Wygląda to wszystko na radykalne zmiany, ale mam nadzieję, że na lepsze - mówi Marcin Stefański, który zostanie w drużynie na przyszły sezon.
Koszykarze Trefla zakończyli sezon w tradycyjny sposób, czyli spotkaniem z kibicami. W Hali 100-lecia zagrali z nimi pokazowy mecz. Wystąpili w nim m.in. Michał Michalak, Marcin Stefański, Marcin Dutkiewicz, Willie Kemp, Bojan Popović, Grzegorz Kulka, Artur Włodarczyk, Sławomir Sikora i Krzysztof Roszyk. Podzielili się na dwie drużyny, które zostały uzupełnione kibicami. Ich trenerami byli Tobiasz Grzybczak i Aleksander Walda. W rolę sędziego wcielił się szkoleniowiec żółto-czarnych, Mariusz Niedbalski. Spotkanie było przedzielone różnymi konkursami, w których kibice mieli do wygrania specjalne nagrody.
PREZES TREFLA PODAŁ SIĘ DO DYMISJI
Na zakończeniu sezon zabrakło m.in. grupy Litwinów, czy Pawła Leończyka, których w barwach sopockiej drużyny już nie zobaczmy. Podobnie sprawa ma się jednak także z Michalakiem, Popoviciem i Kempem. tak radykalne zmiany to pokłosie nieudanego sezonu.
Warto dodać, że Michalak, Leończyk oraz Tadvydas Lydeka, Eimantas Bendzius i Sarunas Vasiliauskas zdobywali w meczach średnio ponad 63 pkt.
NOWY TRENER NA OKU ŻÓŁTO-CZARNYCH?
- Jest parę przyczyn, które sprawiły, że nie udało się nam rozegrać takiego sezonu, jak byśmy chcieli. Co roku marzyliśmy, aby być w czwórce i się to udawało. Tym razem nie wyszło. Był to najsłabszy sezon z tych wszystkich, które spędziłem w Treflu. Trzeba jednak powiedzieć, że mieliśmy trochę pecha. Problemy z rotacją, nieco kontuzji, te rzeczy także spowodowały, że skończyło się tak, a nie inaczej. Osiągnęliśmy cel, jakim były play-off, ale więcej się nie udało - podsumowuje Marcin Stefański, kapitan żółto-czarnych.
Trefl grał przeciętnie przez cały sezon. Także z ławki rezerwowych nie miał już takiego wsparcia, jak w poprzednich rozgrywkach. Trener Darius Maskoliunas wydawał się mniej obecny niż w sezonie gdy zdobywał z klubem brązowy medal. Czy może Litwin był największym problemem żółto-czarnych?
- Trudno porównywać składy z poprzedniego sezonu i obecny. To dwie inne drużyny - mentalnie i jakościowo. Ja nie miałem problemów z trenerem Maskoliunasem i dlatego trudno się do tego odnieść - uważa Stefański.
TURÓW ZAKOŃCZYŁ TREFLOWI SEZON
- W sezonie były dobre momenty, jak wygrana z Turowem czy ze Stelmetem. Nie da się jednak ukryć, że trafiliśmy również na te złe, jak porażka w starciu z Jeziorem u siebie. Wydaje mi się, że byliśmy chimeryczną drużyną i trudno było wywnioskować, co będzie w kolejnym meczu. Znajdowaliśmy się raz na górze, raz na dole, a to też poskutkowało tym, że skończyliśmy sezon na ósmej lokacie. A z niej trudno było powalczyć z Turowem - dodaje.
Stefański i Dutkiewicz, tych koszykarzy możemy spodziewać się w przyszłym sezonie w Treflu. Do tego prawdopodobnie zostaną także młodzi zawodnicy, jak: Kulka, Włodarczyk czy Paweł Dzierżak. A co dalej?
- Trudno powiedzieć, ponieważ nie było jeszcze żadnych rozmów. Nie wiemy, jak będzie wyglądał kolejny sezon, jaki będzie budżet. Nie wiadomo także kto trenerem i prezesem. Jeśli chodzi o te pytania, to raczej nie powinny one być skierowane do mnie. Ale mam nadzieję, że kolejny sezon będzie lepszy. Jakbym w to nie wierzył, to nie grałbym już w koszykówkę. Wygląda to wszystko na radykalne zmiany, ale mam nadzieję, że na lepsze - kończy Stefański.
Kluby sportowe
Opinie (21) 2 zablokowane
-
2015-05-12 12:53
cały sezon byli bez liderów
- 2 3
-
2015-05-12 14:42
(1)
Wczoraj było też spotkanie z kibicami Asseco. Szkoda, że nie ma o tym wzmianki. Było naprawdę sympatycznie...
- 4 3
-
2015-05-12 14:45
zabrakło tylko Cheerleaderek
- 2 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.