Od zwycięstwa rozpoczęli przygotowania do sezonu koszykarze Trefla Sopot. W pierwszym swoim meczu towarzyskim podopieczni Karlisa Muiznieksa pokonali na wyjeździe Polpharmę Starogard Gdański 75:72. Asseco Prokom Gdynia na oficjalną prezentację zespołu zaprasza na 5 października. Głównym punktem programu będzie mecz towarzyski z CSKA Moskwa
.
Pojedynek w hali im. Andrzeja Grubby był premierowym przetarciem zawodników Trefla. Z kolei gospodarze przed tygodniem ze zmiennym szczęściem rywalizowali z niemieckim
New Yorker Braunschweig, ale przed swoją publicznością wystąpili po raz pierwszy.
Wynik potyczki w Starogardzie Gdańskim otworzył Nigeryjczyk
Patrick Okafor. Toteż podopieczni trenera
Milija Bogićevića zdominowali konfrontację, a po "trójce" Amerykanina
Brody Angley objęli najwyższe w całym meczu 12-punktowe prowadzenie (23:11). Najwięcej punktów w kwarcie otwarcia dla sopocian zdobył Amerykanin
Lawrence Kinnard (8 pkt).
W drugiej odsłonie Trefl po szalonej pogoni zdołał dojść rywali. Po serii rzutów zza linii 6,25 m w końcówce Litwina
Gintarasa Kadziulisa i
Iwo Kitzingera pierwsza połowa meczu zakończyła się minimalną porażką gości 43:42. W ekipie gospodarzy ton w grze w tej części konfrontacji zadawał Serb
Uros Mirković (8 pkt).
Po przerwie gospodarze ponownie wypracowali bezpieczną 10-punktową przewagę. W drużynie żółto-czarnych widoczny był brak zgrania, a wyprowadzane ataki często cechowały się spontanicznością zawodników. Pierwsze skrzypce w składzie Muiznieksa odegrał doświadczony Kadzulis oraz pewnie wchodzący pod kosz Kinnard.
Natomiast znacznie więcej powinien wspomóc zespół Kitzinger. Podstawowy rozgrywający zdobył 12 punktów, ale też grał bez pomysłu, szybko notując na swoim koncie pięć fauli (z czego dwa w ataku).
Świetnie niedoszłego uczestnika Eurobasketu 2009 zastąpił
Jakub Kietliński, a jego celny rzut zza trzy w 36. minucie poderwał kolegów do walki. Do wyrównania (68:68) doprowadził
Paweł Kowalczuk, a po trafieniu
Lawrence Kinnarda sopocianie wyszli na prowadzenie, którego nie oddali już do końca rywalizacji.
W decydujących momentach dobrze spisali się sopoccy wychowankowie, wspomniany wcześniej Kietliński oraz
Jakub Załucki, zbierając piłkę w obronie oraz trafiając "trójkę" w ostatniej minucie meczu. Na nic już się zdały taktyczne faule gospodarzy i ostatecznie Trefl mógł świętować swoje pierwsze zwycięstwo.
-
Trenuję z zespołem tylko tydzień. Widoczny w drużynie jest brak porozumienia między sobą. Ale ciężko pracowaliśmy nad tym. W drugiej połowie zagraliśmy lepiej w defensywie i udało się powstrzymać rywali. Ten mecz był ciężkim treningiem - powiedział platformie medialnej PMedia.pl
Gintaras Kadziulis, który na 28 sekund przed zakończeniem konfrontacji w walce w parterze doznał kontuzji ścięgna Achillesa.
Polpharma Starogard Gdański - Trefl Sopot 72:75 (27:18 16:24 18:13 11:20)POLPHARMA: Weeden 25, Mirković 17, Okafor 10, Brody 7, Majewski 5, Jarecki 3, Kulig 3, Marculewicz 2, Dąbrowski 0, Ochońko 0.
TREFL: Kinnard 20, Kadziulis 14, Kitzinger 12, Załucki 7, Malesa 6, Ratajczak 6, Kietliński 6, Kowalczuk 4.
Mistrzowie Polski ogłosili, że po przenosinach do Gdyni do uroczystej prezentacji staną
5 października w hali Sportowo Widowiskowej przy ul. Górskiego. Główną atrakcją będzie meczu towarzyski z uczestnikiem ostatniego Final Four Euroligi - CSKA Moskwa! Bilety na to spotkanie będą kosztować 10 (normalny) i 5 złotych (ulgowy). Ci którzy wcześniej zakupią karnet, na prezentację wejdą za złotówkę.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
