W środę koszykarze Trefla rozegrają drugi ćwierćfinałowy pojedynek ze Śląskiem Wrocław. Zimny prysznic, który sprawili sopocianom w poniedziałek Adam Wójcik z kolegami powinien pobudzić ekipę Karlisa Muiznieksa, tym bardziej, że wraca ona do Ergo Areny, bo w hali 100-lecia w tym sezonie wyjątkowo jej nie idzie. Początek gry o godzinie 18.30.
Relacja LIVE
-
ŚLĄSK
25 kwietnia 2012, godz. 18:30
Sopocianie w poniedziałek, po raz drugi w tym sezonie zagrali w swoim starym obiekcie i po raz drugi przegrali. Poprzednio, jeszcze w sezonie zasadniczym, ulegli tam Siarce Jezioro Tarnobrzeg 65:66
czytaj więcej.
Miniony sezon, pierwszy po przeprowadzce do Ergo Areny, był zgoła odmienny. Trefl rozegrał na swoim starym obiekcie również dwa mecze ale za każdym razem wychodził z rywalizacji zwycięsko. Najpierw żółto-czarni wręcz rozbili Siarkę w meczu Pucharu Polski 110:56
zobacz jak to się stało zaś później wygrali w ligowym klasyku z Anwilem 67:60
czytaj więcej.
- Sopocka hala ewidentnie nam nie pasuje, nie jest to szczęśliwy obiekt dla naszego zespołu cieszę się, ze wracamy na Ergo Arenę. Źle się stało, ze przegraliśmy jednakże nie powinniśmy zapominać, ze gra się do trzech zwycięstw i wszyscy razem musimy się pozbierać i osiągnąć cel, który sobie założyliśmy - powiedział po pierwszym meczu ze Śląskiem
Filip Dylewicz.
Skrzydłowy Trefla, przyznał, że poniedziałkowy mecz trzeba
- zakopać głęboko pod ziemią - choć przypomnijmy, że jest jedynym z obecnych graczy żółto-czarnych, który w "starej hali" zdobywał tytuły mistrzowskie. W "fatum" Hali 100-lecia nie wierzy wiceprezes sopockiego klubu
Marcin Kicior.
- Moim zdaniem to raczej przypadek, że przegraliśmy tam akurat dwa mecze. Przypomnę, że w ubiegłym sezonie dwa mecze na naszej starej hali wygraliśmy, zresztą ze Śląskiem przegraliśmy w sezonie zasadniczym również w Ergo Arenie. Przepraszamy kibiców za nasz występ w poniedziałek. Trzeba z tego meczu jak najszybciej wyciągnąć wnioski i pokazać pełnię umiejętności w środę - powiedział w rozmowie z naszym portalem Marcin Kicior.
Dodał, że istotnie mimo takich samych rozmiarów placu gry w mniejszych halach gra się inaczej, jednak sopoccy koszykarze nie mogą narzekać, że nie znają obiektu przy ul. Goyki.
- Fakt na takich małych obiektach koszykarze mogą się czuć inaczej chodzi tu przede wszystkim o sprawy percepcji, poczucia przestrzeni. Jednak drużyna bardzo często trenuje w Hali 100-lecia. Z Ergo Areny korzystają też inne zespoły, odbywają się tam różnorakie imprezy i korzystamy wówczas z naszej byłej hali. Zresztą przed wyjazdowymi meczami z zespołami Turowa czy Siarki specjalnie zarządzane są treningi w Hali 100-lecia aby przygotować drużynę jak najlepiej do rywalizacji na mniejszym gabarytowo obiekcie - podkreśla Marcin Kicior.
Jest fatum czy go też nie ma, i tak i tak sopocianie wracają do obiektu na granicy Gdańska i Sopotu. W środę, ponownie o 18.30, spróbują doprowadzić do remisu w rywalizacji i po raz pierwszy wygrać ze Śląskiem u siebie. Wiceliderzy po sezonie zasadniczym nadal są zdecydowanymi faworytami ćwierćfinału zamiast jednak zapewnić sobie dłuższy wypoczynek przed półfinałem, w którym zagrają z Anwilem bądź Turowem, będą musieli rozegrać z wrocławianami co najmniej 4 spotkania.
Śląsk oprócz
Roberta Skibniewskiego i
Adama Wójcika nie ma wielkich atutów. Wrocławianie świetnie rzucają zza łuku, jednak przecież taka seria nie może trwać w każdym meczu. Ponadto im dłużej trwa rywalizacja tym większe widać po nich zmęczenie a i granie w drugiej fazie sezonu teoretycznie słabszymi zespołami nie przysparza gościom stosownego ogrania i doświadczenia w rywalizacji z doświadczonymi drużynami.
Playoff
Ćwierćfinały
| ASSECO PROKOM GDYNIA |
2 |
| AZS Koszalin |
0 |
| Zastal Zielona Góra |
1 |
| Energa Czarni Słupsk |
1 |
| TREFL SOPOT |
0 |
| Śląsk Wrocław |
1 |
| Anwil Włocławek |
1 |
| PGE Turów Zgorzelec |
0 |
Półfinały
Finał
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
