• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Emocjonujący mecz z happy endem w Ergo Arenie

jag.
12 grudnia 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 

Trefl Sopot

Decydujący przechwyt Lawrence Kinnarda i punkty z akcji na 67:65 dla Trefla. Decydujący przechwyt Lawrence Kinnarda i punkty z akcji na 67:65 dla Trefla.

Koszykarze Trefla i Polonii w niedzielny wieczór zaprezentowali dużo błędów i niecelnych rzutów, ale za to niedostatki poziomu sportowego z nawiązką wynagrodziły niesamowite emocje i niepełność o końcowy wynik niemal do ostatnich sekund. W ostatniej kwarcie bardzo dobrze zaprezentował się Lawrence Kinnard i w dużej mierze punkty Amerykanina pozwoliły sopocianom wygrać 71:65 (20:19, 16:18, 17:15, 18:13). Sukces nad stołeczną drużyną jest na wagę pozycji wicelidera Tauron Basket Ligi. Poniżej zapis bezpośredniej relacji, którą przeprowadziliśmy z Ergo Areny.

.

TREFL: Ljubotina 12, Waczyński 11, Gustas 10 (1x3), Dylewicz 4, Harrington 4 oraz Kinnard 16 (3), Ceranić 12, Kikowski 2.

POLONIA: Nowakowski 15 (3), Hinson 13, Nana 13, Wichniarz 2, Palmer oraz Easley 14, Czujkowski 8 (2), Kwiatkowski, Krajewski.

Kibice oceniają



Gospodarze musieli radzić sobie bez Marcina Stefańskiego, który przed tygodniem we Włocławku skręcił staw skokowy. Wynik spotkania otworzył Filip Dylewicz, który trafił w 36. sekundzie po podaniu Lorinzy Harringtona. Goście przestrzelili cztery inauguracyjne rzuty. Slobodan Ljubotina po wolnych poprawił na 4:0.

Sopocki kosz dopiero na początku czwartej minuty gry odczarował Darnell Hinson. Jednak błyskawiczna odpowiedź miejscowy. Giedrius Gustas trafił za trzy, a Ljubotina podwyższył rezultat na 9:2. Harrington ma na koncie już trzy asysty, a w 5. minucie szkoleniowiec gości poprosił o przerwę.

Po powrocie na parkiet za trzy przymierzył Marcin Nowakowski, ale Adam Waczyński i znów Ljubotina szybko sforsowali zasieki obronne rywali, poprawiając wynik na 13:5.

Jednak należy więcej uwagi poświęcić na ograniczenie swobody rzutowej Nowakowskiemu. 21-letni rozgrywający po raz drugi posłał piłkę zza łuku do kosza. W 7. minucie o czas poprosił Karlis Muiznieks, bo rywale zbliżyli się na 13:10.

Sopocianie wrócili do gry z werwą. Akcją 2+1 z faulem Łukasza Wichniarza popisał się Waczyński. Szkoda, że po chwili tym samym zrewanżował się Tony Easley. Faulujący Ljubotina zszedł z boiska. A po raz pierwszy do kontuzji nosa gra Ceranić. Dragan od razu przypomniał się kibicom z dobrej strony punktami z wolnych.

W 9. minucie Nowakowski, tym razem po wolnych oraz Hinson doprowadzili Polonię na kontaktowy punkt (18:17). Na 60 sekund przed końcem inauguracyjnej kwarty goście po raz pierwszy objęli prowadzenie po akcji Hardinga Nany (18:19).

Pierwsza kwarta ostatecznie zapisana została na korzyść Trefla. jej wynik (20:19) ustalił Ceranić, a ostatnia w tej odsłonie "trójka" Alana Czujkowskiego minęła cel. Na razie obie drużyny występują na niskim procencie skuteczności. Z gry do celu nie trafia nawet co drugi rzut.

Czujkowski szybko zrehabilitował się na początku drugiej kwarty. Jego "trójka" dała Polonii prowadzenie 22:20. Gdy w 12. minucie Gustas został zablokowany przez Easleya, szkoleniowiec Trefla wykorzystał ostatni czas przysługujący mu przed przerwą.

Po powrocie do gry ciężar walki przejął na siebie Dylewicz. Kapitan sopocian wyrównał, a potem zanotował zbiórkę, która drogę do 24:22 na korzyść miejscowych otworzyła przed Ceraniciem. Aż się prosiło, aby wykorzystać indolencję rzutową rywali. Polonia ma 27 procent skuteczności w rzutach za dwa! (6 z 22). Niestety, nie mógł już drużynie pomóc Filip. Dylewicz skręcił staw skokowy pechowo następując na nogę... sędziego!

Niepotrzebnie Trefl stara się zdobywać "trójki", bo na razie wykorzystał tylko jedną z ośmiu prób. Dlatego w 16. minutę kończyliśmy przy remisie 26:26. Powoli zaczęła zarysowywać się przewaga gospodarzy na tablicach (prowadzenie w zbiórkach 21:18). Przy kiepskiej skuteczności z obu stron to może być rozstrzygający element.

W 18. minucie ponownie żółto-czarni dali się zaskoczyć Czujkowskiemu, który był ustawiony poza linią 6,75, ale Harrington do czterech asyst dołożył wreszcie pierwsze punkty na 31:29.

Niestety, ciężar walki przejęli na siebie stołeczni Amerykanie. Easley i Hinson na niespełna 100 sekund prze końcem kwarty dali gościom korzystny wynik 33:31. Dobrze, że po chwili temu pierwszemu sędziowie odgwizdali faul na Ceraniciu, bo nasz środkowy zaliczył tym samym akcje 2+1.

Ceranić zebrał piłkę po niecelnej "trójce" Pawła Kikowskiego i wpakował ją do kosza na 36:33. Na 7 sekund przed końcem sędziowie odgwizdali niesportowe zachowanie Kikowskiego. Ta decyzja sprawiła, że Trefl zszedł na przerwę z niekorzystnym wynikiem.

Hinson trafił jednego z dwóch wolnych, ale była jeszcze piłka z boku dla gości. Hinson zaryzykował "trójką" i choć okazała się ona nieskuteczna, to sopocianie zaspali pod własnym koszem. Piłkę zebrał Easley. Spóźniony Waczyński faulował Amerykanina, ale nie przeszkodził mu w zdobyciu punktów. Co więcej rywal otrzymał jeszcze wolnego, po którym ustalił wynik meczu do przerwy na 37:36 dla gości. Tony z 12 punktami okazał się również najskuteczniejszym koszykarzem pierwszej połowy.

To nie jest dzień Kikowskiego. Po zmianie stron Paweł po raz czwarty przymierzy za trzy i po raz czwarty spudłował. Natomiast dla Trefla był to 12 niecelny rzut zza łuku z 13! Nana z wolnych poprawił prowadzenie gości na 39:36.

W 24. minucie Polonia odskoczyła na 42:38. Potem grano długo punkt za punkt. Trefl nie mógł odzyskać inicjatywy. W 29. minucie nadal przegrywał (46:50).

Dopiero na 56 sekund przed zakończeniem kwarty Harrington wyrównał na 51:51. Szkoleniowcy Polonii, Wojciech Kamiński, Andrzej Kierlewicz wzięli przerwę. Następnie piłka trafiła do Ensleya, którego sfaulował Lawrence Kinnard. Opłaciło się, gdyż Amerykanin wykorzystał tylko jeden wolny.

Kinnard zebrał jeszcze piłkę i rozpoczął akcję, w której faulowany był Kikowski przez Hinsona. Paweł na linii wolnych nie pomylił się ani razu. Trefl prowadził 53:52 na 22 sekund przed końcem trzeciej kwarty. Takim też wynikiem zakończyła się ta odsłona.

Na początku czwartej kwarty Kinnard trafił "trójką" na 56:53. Kikowskiemu przydarzyła się strata i był to już 14 błąd zespołu sopockiego. Jednak Kinnard zaczyna poczynać sobie coraz śmielej. W 34. minucie trafił po raz kolejny zza łuku i było już 59:54 dla miejscowych.

Hinson i Nana doprowadzili Polonię do punktu kontaktowego (59:58). Ale Kinnard znów punktuje, Lawrence ma już 13 "oczek" na koncie, do tego siedem zbiórek. Przez blisko dwie minuty żadnej z drużyn nie udało się trafić do kosza. Wreszcie przełamał się Ljubotina. W 36. minucie Trefl prowadził 63:59.

Szkoda, że kilkanaście sekund później Slobodan nie wykorzystał żadnego z wolnych, a Gustas dostał kolejny w dniu dzisiejszym blok. Na 95 sekund przed końcem gry Hinson wyrównał na 63:63.

W kolejnej akcji Waczyński nie trafił za trzy, a na 54 sekund przed ostatnią syreną swoje pierwsze punkty zdobył Wichniarz. Przy wyniku 63:65 trener Muiznieks wziął czas.

Sopocianie postawili na rzuty z dystansu. Nie trafili Kinnard i Kikowski. . Szanse gospodarzom dał jeszcze Nowakowski, który na 21 sekund przed końcem stracił piłkę. Wynik cały czas nie ulegał zmianie.

Był kolejny czas dla Trefla, a po nim szybkie wyrównanie Gustasa na 65:65 i przerwa dla... Polonii. Po powrocie do gry Kinnard zabrał piłkę Czujkowskiemu i popędził po 67. punkt! Nana jeszcze sfaulował Lawrence'a, a Amerykaninowi nie zadrżała ręka z wolnego i było 68:65 dla Trefla!

Na 13 sekund przed końcem czas wzięła Polonia. "czarne Koszule" ustawiły akcje niespodziewanie pod Wichniarza, ale ten na nasze szczęście spudłował zza łuku! Jeszcze próbował dobijać Nana, ale ostatecznie tę akcję skończyły blok Waczyńskiego i zbiórka Harringtona.

Gdy na 6 sekund przed końcem piłka trafiła do Gustasa, został on sfaulowany przez Nowakowskiego. Sędziowie orzekli, że było to przewinienie niegodne sportowca. Trefl miał wolne i piłkę z boku. Tego meczu już nie mógł przegrać!

Litwin trafił jednego wolnego, ale w kolejnej akcji znów to on był faulowany. Na trzy sekund przed końcem gry Gustas już nie pomylił się ani razu i to on ustalił końcowy rezultat tego emocjonującego meczu na 71:65 dla gospodarzy.

Tabela po 10 kolejkach

Koszykówka - Orlen Basket Liga
Drużyny Punkty
1 Energa Czarni Słupsk 10 9 1 836:753 19
2 Trefl Sopot 10 6 4 764:698 16
3 Zastal Zielona Góra 10 6 4 770:748 16
4 PGE Turów Zgorzelec 9 6 3 734:693 15
5 Anwil Włocławek 10 5 5 791:770 15
6 Polonia Warszawa 10 5 5 712:749 15
7 Polpharma Starogard Gd. 10 4 6 807:804 14
8 PBG Basket Poznań 10 4 6 742:756 14
9 Asseco Prokom Gdynia 7 5 2 538:504 12
10 Kotwica Kołobrzeg 9 3 6 696:719 12
11 AZS Koszalin 9 3 6 714:782 12
12 Siarka Tarnobrzeg 10 1 9 704:842 11
Tabela wprowadzona: 2010-12-12


Pozostałe wyniki 10 kolejki TBL:
Asseco Prokom Gdynia - Polpharma Starogard Gdański 89:82 (23:21, 20:26, 25:15, 21:20)
, Zastal Zielona Góra - Kotwica Kołobrzeg 74:73 (20:19, 17:17, 19:20, 18:17), PBG Basket Poznań - PGE Turów Zgorzelec 71:72 (19:8, 21:12, 8:20, 17:25, d. 6:7), Siarka Tarnobrzeg - AZS Koszalin 85:97 (17:27, 23:22, 20:27, 25:21), Energa Czarni Słupsk - Anwil Włocławek 95:86 (22:27, 34:10, 18:21, 21:28).
jag.

Kluby sportowe

Opinie (85) ponad 10 zablokowanych

  • wow !!!

    Trefl na 2gim miejscu w tabeli !!!
    Fajnie. Zespół bez gwiazd, no może Filip poniekąd a tu takie wyniki !!!
    Czekam na finał w Ergo Arenie i mam nadzieję z sąsiadem zza miedzy.

    • 13 2

  • sopocki trefl jest marny (1)

    wole juz ogladac dzoana w top madl,tragedia,zarzad ,a co za tym idzie kibice maja tyle intelektu, co te laski z programu.To my w Gdyni jestesmy asy,wiec zadam szacunku do nas...nie macie skladu,hale do podzialu z gdanskiem,nawet wasi murzyni wygladaja jak pakistanczycy.Nigdy nam nie dorownacie!!!!!!!!

    • 6 22

    • ..

      Jeszcze zobaczymy..... Kto będzie lepszy. Wy Asy jesteście wyjątkowo agresywnie i bojowo nastawieni... Nie zapominajcie skąd pochodzicie.... I tyle. Pozdrawiam z całym szacunkiem...

      • 4 4

  • (3)

    Straszna lipa z dopingiem. Kupa ludzi przychodzi zjeśc popcorn, przychodza w 4 minucie meczu, w połowie ostatniej kwarty juz w kurtkach spiesza sie do wyjścia.

    • 11 7

    • i co ci to przeszkadza

      ja tez wpadam zezrec popcorn,wchodze po kilku minutach bo reklam i zwiastunow nie chce mi sie ogladac,zabronisz?poza tym slabi gracze nie zasluguja na wiecej,a szybciej wychodze zeby do mojego mesia e klasa (skory pelen wypas)sie dostac szybciej co nie

      • 1 5

    • Niestety, to prawda. Choć dzisiaj przynajmniej w końcówce IV kwarty doping był gromki,

      na całej hali. Szkoda, że tylko wtedy, ale dobre i to.

      • 6 1

    • dokładnie..

      • 4 2

  • I jeszcze do Nico.

    Sądzisz że APG polegnie z Kotwicą albo AZS-em? Z Turowem też dadzą sobie radę. Więc jakby nie liczyć, będą przed Trefelkiem - punkt za Czarnymi hehehehe

    • 6 9

  • Mistrzostwa Polski

    Ja juz nawet nie chce sie klocic o te Mistrzostwa Polski, te z przeszlosci mnie tak bardzo nie obchodza, najwazniejsze dla mnie jest to ze te przyszle jak tak dalej pojdzie to na pewno beda nasze sopocko-treflowe I tego zycze Sopotowi z calego serca

    • 7 7

  • Trefl górą (1)

    No powiem że spodziewałam się dziś czegoś innego, myślałam że Trefl postara się szybko o dużą przewagę punktową... A tu.... Ale końcówka meczu=emocje. Szkoda że tak mały był doping w reszcie meczu... A kiedy krzyczałam Trefl Sopot osoba siedząca obok kazała mi tak nie krzyczeć, bo przecież to nie targowisko. A ja odpowiedziałam dobitnie i nie oszczędzałam gardła:D

    • 14 4

    • :)

      dobre!

      • 2 0

  • (8)

    A te wszystkie przeszłe mistrzostwa Polski należą na dzień dzisiejsziejszy do trefla czy do asseco gdynia????

    • 12 5

    • (5)

      Asseco je odkupiło.
      Formalnie Gdynia jest spadkobiercą sukcesów Sopotu a w Sopocie jest nowy klub :-)
      Brawa dla panów Krauzego i Szczurka za budowanie historii Gdyni :]

      • 13 29

      • Bzdur kolego nie opowiadaj. Puchary Mistrza Polski Prokomu Trefla są w Sopocie.

        Zapraszam do oglądania.

        • 8 4

      • glupoty piszesz (3)

        Gdynia kupila druzyne a zeby calkowicie sie z nich nie smiali to ustalili ze tylko ostatni tytul zdobyty przez sopocka druzyne bedzie nalezec do nich;]

        • 14 4

        • połowicznie masz rację... że puchary są też Sopockie... (2)

          Nie doszło zaś do podzielenia historii, nad czym też negocjowano. Ostatecznie oba kluby będą mogły sobie przypisywać tytuły mistrzowskie zdobywane w latach 2004-2009 oraz wszelkie inne trofea, z Pucharami Polski włącznie czy awansami do TOP-16 Euroligi.

          Jedynie z punktu widzenia prawnego, aby nie było wątpliwości, która drużyna ma grać w Eurolidze w sezonie 2009/10, ustalono, że sukcesorem tego tytułu jest ekipa z Gdyni.

          • 11 1

          • tez sopockie? lol

            zycze powodzenia w zyciu ;d

            • 0 5

          • wycięło linka ze źródłem z komentarza :/
            sport . trojmiasto . pl / Dwa-kluby-te-same-tytuly-Asseco-Prokom-Gdynia-n34042 . html

            • 2 0

    • naleza do sopotu (1)

      trefl je zdobyl i sa jego! a asseco je tyko kupilo

      • 13 11

      • nie Trefl tylko Prokom Trefl

        a to różnica zasadnicza

        • 6 8

  • Brawo Trefl za walkę do końca!

    Filip i Marcin, wracajcie do zdrowia, bo zaraz nie będzie komu grać!
    Hej Trefl!

    • 14 1

  • Dodajcie APG 6 pkt i będziecie mieli rzeczywistą tabelę:D (1)

    Niech stracę. Niechby nawet 5 pkt hehehehe

    • 7 25

    • Nie można dodawać punktów, których jeszcze nie zdobyli koszykarze Asseco.

      W taki sposób to była by to tzw. potencjalna tabela przy kolejnych dwóch wygranych Asseco. Sprawa jest prosta. Należy patrzeć na stosunek zwycięstw do porażek i tyle.
      Tabela rzeczywista wygląda zatem tak:

      1. Energa Czarni 9-1 0.900
      2. Asseco Prokom 5-2 0.714
      3. PGE Turów 6-3 0.667
      4. Trefl Sopot 6-4 0.600
      5. Zastal Z. G. 6-4 0.600
      6. Anwil 5-5 0.500
      7. Polonia W. 5-5 0.500
      .........

      Zatem twoje Asseco niestety nie prowadzi w tabeli, a Trefl nie jest żadnym wiceliderem...

      • 10 6

  • o rzeczywistej pozycji lidera czy wicelidera (1)

    możnaby dywagować gdyby wszystkie zespoły z tabeli rozegrały tę samą ilość meczy. Ale mimo to gratulacje dla Trefla za wygraną!

    • 11 7

    • oczywiscie z gdy jestes

      • 5 6

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz

MKS Dąbrowa Górnicza
10 maja 2024, godz. 17:30
23% MKS Dąbrowa Górnicza
0% REMIS
77% TREFL Sopot

Ostatnie wyniki

MKS Dąbrowa Górnicza
98% TREFL Sopot
0% REMIS
2% MKS Dąbrowa Górnicza
MKS Dąbrowa Górnicza
98% TREFL Sopot
0% REMIS
2% MKS Dąbrowa Górnicza

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Trefla

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Rafał Marczyński 34 66 70.6%
2 Sufcia Jagularownia 34 65 67.6%
3 Łukasz Gawlik 35 63 68.6%
4 Tadeusz Grota 33 61 69.7%
5 Efcia Konefcia 34 61 67.6%

Relacje LIVE

Najczęściej czytane