- 1 Trefl Sopot z mistrzostwem Polski (56 opinii) LIVE!
- 2 Albo igrzyska albo koniec kariery (4 opinie)
- 3 Arka blisko drugiego wzmocnienia (62 opinie)
- 4 Minimalny margines błędu żużlowców (204 opinie)
- 5 Lechia zostanie z jednym młodzieżowcem? (71 opinii)
- 6 Polacy przegrali z Holandią (89 opinii)
Arka Gdynia. Kamiński w kadrze Polski 3x3, Wołoszyn nowym prezesem klubu
14 czerwca 2024
(16 opinii)Jak Trefl i Asseco wytrzymają trudy sezonu?
"- Nikt nie przypuszczał, że Trefl Sopot wygra na początku sezonu dwa razy, a Asseco raz. Jest to na pewno duża niespodzianka. Życzę obu klubom, aby szło im jak najlepiej, ale z tytułu długości ligi obawiam się, że może nie być tak różowo - ocenia Andrzej Kwaśniewski, były koszykarz Wybrzeża Gdańsk, obecnie trener i prezes Korsarza Gdańsk."
Stwierdzam to z przykrością, ale niestety Polska Liga Koszykówki jest ligą słabą. Za mało promuje się w niej polskich, młodych, utalentowanych graczy. Jeżeli chodzi o trójmiejskie zespoły, to szczerze gratuluję, bo nikt nie przypuszczał, ze Trefl Sopot wygra na początku sezonu dwa razy, a Asseco raz. Jest to na pewno duża niespodzianka. Życzę obu klubom, aby szło im jak najlepiej, ale z tytułu długości ligi obawiam się, że może nie być tak różowo.
TREFL SOPOT POKONAŁ WICEMISTRZA POLSKI KOSZYKARZY
Mam cenną uwagę dotyczącą polityki klubów. Oba zespoły nie są potentatami finansowymi na tle ligi. Dlatego przyjęły strategię promocji i grania tym, co mamy. W moim odczuciu w Gdyni robią to lepiej niż w Sopocie. Począwszy od Przemysława Żołnierewicza poprzez Wojciecha Czerlonko i Mariusza Konopatzkiego, a kończąc na pozostałych młodych zawodnikach, którzy poprzez promocję zdobywają sobie miejsce - lepsze czy gorsze - w pierwszym zespole.
Jeżeli chodzi o Trefla, to robią to tam mniej prospołecznie. Widać to po zawodnikach typu Anthony Ireland czy zamianie Pawła Dzierżaka na Pedję Stamenkovicia. Tym samym idą w tym kierunku, że o wyniku decydują obcokrajowcy, a nasi zawodnicy są gdzieś obok.
KOSZYKARZE ASSECO ZDOBYLI SŁUPSK
Pierwsza z brzegu sytuacja Bartosza Majewskiego. Dobrze, że ten chłopak z Elbląga jest w kadrze, tylko tylko, że dostał miejsce kosztem Dzierżaka. A do tego, jeszcze zatrudnili na jego pozycję obcokrajowca. Tak się nie powinno robić, skoro posiada się bogatą historię szkolenia młodzieży. Jeżeli kluby nie mają największych budżetów to z całym szacunkiem dla kibiców, nie powinny przejmować się ich krytycznymi ocenami, tylko robić swoje, ale tylko pod kątem promocji naszych koszykarzy. Tak krawiec kraje, jak materii staje.
Na razie nie powtórzy się sytuacja, że derbowy mecz obejrzy z trybun Ergo Areny ponad 10 tysięcy kibiców. Nie wiadomo, czy w ogóle się to jeszcze stanie. Kiedy jednak uda się wypromować kilku naszych koszykarzy, to można przekonać do przychodzenia na mecze większą liczbę ludzi czujących z nimi jakąś więź. Inaczej nie da się rywalizować z pozostałymi dyscyplinami. Teraz w Trójmieście najważniejsze są piłkarskie derby Arka Gdynia - Lechia Gdańsk i tam nie ma problemu z wypełnieniem stadionu.
Dlatego też uważam, że skład Asseco wygląda dla mnie lepiej. Wybija się młodzieżowy wicemistrz świata Filip Matczak, do tego wspomniany Żołnierewicz, czy także Filip Put, który mocno się stara i wnosi sporo energii do zespołu.
POZNAJMY BLIŻEJ: II-LIGOWA POLITECHNIKA GDAŃSKA
Korsarz Gdańsk oddał wielu graczy do Trefla, do Asseco znacznie mniej. Natomiast w gdyńskim klubie, w rezerwach w II lidze jest kilku graczy Korsarza. W Treflu, poza nieszczęsnym Dzierżakiem, kończyło się na poziomie młodzieżowym. Trzeba jednak zaznaczyć, że nie optuję za chwilowym zmienianiem składu na polski. Potrzebne jest rozwiązanie systemowe i kompleksowe. Powinniśmy wydawać nasze pieniądze na naszą promocję i rozwój, w tym oczywiście chłopców, którzy w przyszłości mogą zostać koszykarzami. W końcu Amerykanom zależy głównie na tym, aby się wypromować i dostać do Euroligi.
A tak w Treflu poszedł mały układ koleżeński, dogadali się z Filipem Dylewiczem, zostawili Marcina Stefańskiego i ściągnęli 2-3 zagranicznych graczy. Fajnie, że jest Piotrek Śmigielski, ale to tylko jeden z niewielu jaśniejszych punktów całej sytuacji. Jeżeli w klub pompowane są państwowe pieniądze, a tak jest gdy daje je miasto, to tak jak wspominałem, powinno się wydawać je na Polaków.
Osoba
Andrzej Kwaśniewski
Urodził się 19 grudnia 1965 roku.
Były koszykarz na szczeblu I ligi i ekstraklasy koszykarzy. Najpierw grał w Spójni Gdańsk, następnie w sezonie 1985/86 w Aspro Wrocław. Kolejnych 10 lat spędził w Wybrzeżu Gdańsk. Z tą drużyną zagrał sezon (1988/89) na najwyższym szczeblu rozgrywek. Zdobywał wówczas średnio 14,4 pkt. U schyłku kariery reprezentował barwy klubu ze Starogardu Gdańskiego oraz Meduzy Gdańsk. Grał na pozycji silnego skrzydłowego lub środkowego.
W 2004 r. z jego inicjatywy powstał Gdański Klub Sportowy „Korsarz”, mający na celu odbudowanie wielkiej koszykówki gdańskiej i przywrócenie jej dawnego blasku. Dążenie do przywrócenia tradycji Gdańskich Korsarzy doprowadziło do stworzenia w 2009 roku zespołu seniorów. Poza zarządzaniem klubem zajmuje się również trenowaniem.
Andrzej Kwaśniewski - inne felietony:
- Andrzej Kwaśniewski o trójmiejskich koszykarzach. Gdzie wstrząs, gdzie świeża krew? (8 listopada 2021)
- Andrzej Kwaśniewski: Koszykówka to "rosyjska ruletka". COVID-19 rozdaje karty (3 listopada 2020)
- Koszykówka. Zmiany w regulaminie PLK. Andrzej Kwaśniewski: To skandal (26 maja 2020)
- Andrzej Kwaśniewski o zakończeniu EBL: Niesmak pozostanie. Ciężko o złoty środek (19 marca 2020)
- Asseco Arka Gdynia - King Szczecin. Andrzej Kwaśniewski: Trzeba się otrząsnąć (20 grudnia 2019)
Kluby sportowe
Opinie (23)
-
2016-10-25 08:26
(2)
Mi się wydaje, że ekspertem w sprawie wypowiadania się na temat zawodowych klubów powinien być ktoś, kto ma w tej materii doświadczenie. W każdym innym przypadku to jedynie głos zwykłego kibica. Uwagi są celne i je w dużej części podzielam, ale nie mając doświadczenia, stawiam pytanie na ile są one pobożnym życzeniem nie mających w CV prowadzenia klubu ligi zawodowej. Na ile są one do wdrożenia w klubach zawodowych, które przede wszystkim chcą się utrzymać na powierzchni, czyli w PLK - jak ona słaba by nie była. Aby się utrzymać, trzeba mieć kibiców. Żeby mieć kibiców, trzeba mieć jakieś minimalne choć wyniki. Te, nie powinny być istotne w kategoriach dziecięco - młodzieżowych (powiedzmy do U16, może U18). W lidze zawodowej na pewno są ważne. Kiedyś młodzi Polacy nie dostawali sztucznych przepisów, dzięki którym byli na parkiecie. Jeśli ktoś był dobry, zawsze się przebił. Dzisiaj jest podobnie. Bez względu na przepisy, najlepsi dadzą radę przebić się wyżej.
- 2 0
-
2016-10-25 15:46
Doświadczenie ? (1)
A na ile macie Państwo doświadczenia w prowadzeniu klubu zawodowego !!!
Mając doświadczenie w tym temacie całkowicie zgadzam się z powyższym komentarzem Pana Kwaśniewskiego. Czas najwyższy zająć się naszą młodzieżą i ją promować a nie ładować kasę w ogrywających się amerykanów !!! Nie wystarczy sięgnąć po tytuł Mistrza Polski czy wicemistrza w U18 a potem rozwalić zespół, należy kontynuować pracę i grać na każdym szczeblu rozgrywek konsekwentnie wprowadzając zawodników na najwyższy poziom rozgrywek !!!- 2 1
-
2016-10-25 16:01
no to masz ekstraklasa odpowiedź w dzisiejszym Asseco. młodzieżowi mistrzowie kraju, jakaś tam młodzieżowa euroliga, rozwalanie przez poprzedni sezon przeciwników na atomy. I kilku z nich Franz wziął do siebie w nagrodę i w nadziei że to się opłaci i będą dobrzy i tani grajkowie na wysokim poziomie. Pokazali coś w lidze do tej pory?
A sezon trwa i potrzebne są punkty tu i teraz a nie w bliżej nieokreślonej przyszłości!- 0 0
-
2016-10-25 11:55
(1)
"Jeżeli kluby nie mają największych budżetów to z całym szacunkiem dla kibiców, nie powinny przejmować się ich krytycznymi ocenami, tylko robić swoje, ale tylko pod kątem promocji naszych koszykarzy" - co za bzdura. Olać kibiców, olać sponsorów, olać wyniki, olać sens grania w ekstraklasie gdzie wyniki są celem nadrzędnym, tylko szkolić młodych.
Niech ten człowiek pozostanie w II lidze, tam powinien mieć dużo miejsca na krzewienie swoich pomysłów- 2 1
-
2016-10-26 09:05
Tylko jakiej II lidze? Ekspert nie utrzymał zespołu ani w II ani w III lidze. Nie utrzymał też kolejnego zespołu w kategorii U16 w swoim klubie a daje złote rady włodarzom klubów zawodowych? Może i one (te rady) nie są złe, ale spójrzmy przed radzeniem na swoje dokonania.
- 0 0
-
2016-10-26 09:26
Bzdura
Jak to jest że Pan Prezes Kwaśniewski opowiada bzdury związane z promowaniem młodych ( zwłaszcza) dziewcząt w koszykówce a w rzeczywistości "rozwala" drużyny bardzo ambitnych nastolatek w Korsarzu?????
Może jakaś kontrola,albo komisja????- 0 0
-
2016-10-31 01:47
Kwaśniewski
Sprostowanie Korsarz nie oddawał graczy tylko rodzice dzieci kładli pieniądze i zabierali dzieci z Korsarza bo ten człowiek zatrzymał się na etapie komuny i jest totalnym despotą z wahaniami nastroju. W Korsarzu nic się nie utrzymuje bo po roku lub dwóch każdy chce się tylko od tego gościa uwolnić. Zrobił sobie na Korsarzu biznes i tyle a dzieci traktuje jako chodzące składki. I wy robicie z takimi ludźmi wywiady, to skandal jest.
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.