- 1 Ulewa i tylko 8 biegów na żużlu (242 opinie) LIVE!
- 2 Lechia. Kolejne daty świętowania awansu (111 opinii)
- 3 Lechia rozbita. Zmiana lidera (22 opinie)
- 4 Jak Arka zastąpi kontuzjowanego Gojnego? (83 opinie)
- 5 Trefl o krok od awansu do półfinału (13 opinii)
- 6 Arka narzeka. Trener: Sędzia fatalny (101 opinii)
Trefl męczył się z przedostatnim Stabillem
Trefl Sopot
Trefl wraca z południa Polski z jednym zwycięstwem. Sopocianie mieli w sobotę odbudować formę na przedostatnim w tabeli Tauron Basket Ligi Stabillu Jeziorze Tarnobrzeg, ale o wygraną musieli martwić się do ostatniej akcji spotkania. W końcu pokonali gospodarzy 77:74 (20:21, 18:20, 18:16, 21:17), głównie dzięki 4 punktom, które w ostatniej minucie starcia zdobył ich lider Adam Waczyński.
Stabill: Allen 20 (2x3), Doaks 12 (1x3, 8 zb.), Goffney 7, Łukasiak 4, Nowakowski 2 oraz Fitzgerald 22 (5 zb.), Krajniewski 5 (1x3), Patoka 2
TREFL: Gadri-Nicholson 19, Vasiliauskas 18 (4x3), Leończyk 15 (7 zb.), Waczyński 13 (1x3), Brembly 0 oraz Jeter 8, Michalak 2, Stefański 2, Majstorović 0, Roszyk 0
Kibice oceniają
Trefl pojechał do Tarnobrzega prosto ze Zgorzelca. Tam, w środę, rozgrywał zaległy mecz 1. kolejki TBL. Sopocianie wypadli w nim słabo i ponieśli zasłużoną porażkę. W sobotę mieli poszukać utraconej formy w meczu z jednym z trzech najgorszych zespołów ligi.
Trener Darius Maskoliunas już na początku spotkania zaskoczył zmianą w pierwszej piątce. W ostatnich starciach miał on wiele uwag do Michała Michalaka. Obrońca wielokrotnie wysłuchiwał ich przy linii bocznej boiska. Tym razem Michalak zaczął mecz na ławce rezerwowych. Za niego pojawił się w pierwszej piątce David Brembly. Roszada nie okazała się jednak owocna. Brembly nie dawał sobie rady w defensywie, a kiedy wpuścił w połowie kwarty pod kosz Chaissona Allena został zdjęty z boiska.
Ogólnie obrona żółto-czarnych nie stała na najwyższym poziomie. Szybka gra Amerykanów Stabillu oraz rozgrywającego Marcina Nowakowskiego sprawiała jej wiele problemów. Gospodarze w łatwy sposób dochodzili do pozycji rzutowych, których wypracowali sobie do przerwy 27. Z tego trafili aż 16 razy.
Patrząc na ofensywę obu zespół wydawało się, że to Trefl powinien przeważać. Trzy pierwsze podania pod kosz do Yemi Gadri-Nicholsona środkowy zamieniał na wsady. Brak klasowego centra to największy problem Stabillu. Sopocianie chcieli to wykorzystywać, ale czasami w zbyt czytelny sposób. Kiedy jednak udawało się rozrzucać piłkę pomiędzy Gadri-Nicholsonem i Pawłem Leończykiem ich ataki wyglądały poprawnie.
Jak bardzo Stabillowi brakuje środkowego pokazywała po pierwszej połowie statystyka zbiórek w ataku, których ta drużna w ogóle nie miała. W całym meczu zebrał tylko 2 piłki z tablicy Trefla.
Pomimo tego prowadził z żółto-czarnymi wyrównany mecz. W 15. min. po trafieniu Nicchaeusa Doaksa gospodarze wygrywali 32:27. W barwach Trefla brakowało egzekutora. Żółto-czarni napędzali akcje, ale jak dochodzili pod pole trzech sekund rywali, to za bardzo nie wiedzieli, co zrobić z piłką. Na szczęście, gdy już decydowali się na rzut, to piłka wpadała do kosza.
Gdy drużyny wróciły na boisko po przerwie wydawało się, że żółto-czarni opanowali sytuację. Wysoką formę rzutową zaprezentował Sarunas Vasiliauskas. Litwin trafił dwie trójki, co pozwoliło jego drużynie odzyskać prowadzenie. Za chwilę zaliczył asystę w kontrataku do Gadri-Nicholsona i było 46:43 dla sopocian. Najwyższą przewagę żółto-czarni osiągnęli w 26. min. po trafieniu Leończyka (48:54). Niestety pod koniec kwarty Andrew Fitzgerald ponownie wykorzystał dziury w obronie Trefla, a Nowakowski trafił dwa wolne po czwartym faulu Vasiliauskasa (57:56). Litwin rozpoczął więc ostatnią cześć meczu na ławce rezerwowych. W niej żadna z drużyn długo nie potrafiła zadać decydującego ciosu. Udało się to Treflowi w minucie kończącej mecz.
Sprawy w swoje ręce, jak przystało na lidera, wziął Adam Waczyński. Skrzydłowy, trafiając za dwa punkty, dał Treflowi prowadzenie 75:71. Trener Dariusz Szczubiał poprosił wówczas o czas, po którym skuteczną akcję wykonał Fitzgerald. Do tego był faulowany przez Leończyka i dorzucił osobistego (74:75). Po przerwie dla Maskoliunasa piłkę stracił Vasiliauskas, ale za chwilę to samo spotkało Allena. Gospodarze musieli faulować i padło na Waczyńskiego. Ten pewnie wykonał oba wolne, a rzut rozpaczy za trzy Fitzgeralda nie znalazł drogi do celu. Nie mogło to jednak dziwić, gdyż gospodarze spudłowali osiem ostatnich prób zza linii 6,75 m.
Typowanie wyników
Jak typowano
2% | 11 typowań | Stabill Jezioro Tarnobrzeg | |
1% | 3 typowania | REMIS | |
97% | 434 typowania | TREFL Sopot |
Tabela po 16 kolejkach
Drużyny | M | Z | P | Bilans | Pkt. | |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | Stelmet Zielona Góra | 15 | 13 | 2 | 1281:1106 | 28 |
2 | PGE Turów Zgorzelec | 16 | 12 | 4 | 1326:1178 | 28 |
3 | Trefl Sopot | 16 | 12 | 4 | 1338:1207 | 28 |
4 | Anwil Włocławek | 16 | 10 | 6 | 1215:1154 | 26 |
5 | Energa Czarni Słupsk | 16 | 9 | 7 | 1221:1172 | 25 |
6 | Asseco Gdynia | 16 | 8 | 8 | 1158:1125 | 24 |
7 | Śląsk Wrocław | 16 | 8 | 8 | 1219:1220 | 24 |
8 | Rosa Radom | 16 | 8 | 8 | 1226:1228 | 24 |
9 | AZS Koszalin | 15 | 6 | 9 | 1165:1195 | 21 |
10 | Stabill Jezioro Tarnobrzeg | 16 | 3 | 13 | 1195:1370 | 19 |
11 | Kotwica Kołobrzeg | 16 | 3 | 13 | 1168:1345 | 19 |
12 | Polpharma Starogard Gdański | 16 | 3 | 13 | 1113:1325 | 19 |
Wyniki 16 kolejki
- Kotwica Kołobrzeg - ASSECO Gdynia 65:73 (4:22, 17:23, 19:13, 23:17)
- Stabill Jezioro Tarnobrzeg - TREFL Sopot 74:77 (21:20, 20:18, 16:18, 17:21)
- Polpharma Starogard Gdański - PGE Turów Zgorzelec 79:82 (16:29, 17:19, 25:12, 21:22)
- Stelmet Zielona Góra - Rosa Radom 91:89 (28:15, 10:15, 33:20, 20:39)
- Anwil Włocławek - AZS Koszalin 75:70 (26:8, 12:15, 21:23, 16:24)
- Energa Czarni Słupsk - Śląsk Wrocław 84:66 (32:19, 17:19, 20:16, 15:12)
- Mecz zaległy z 1. kolejki:
- PGE Turów Zgorzelec - TREFL Sopot 94:76 (28:20, 22:22, 26:13, 18:21)
Kluby sportowe
Opinie (28) 4 zablokowane
-
2014-01-27 11:34
Szanowna Redakcjo
O ile wiemy to Michalak nie wyszedł w pierwszej piątce bo ma kłopoty ze zdrowiem - jakieś urazy. I gdyby nie słaba postawa Brambleya to pewnie wcale nie wyszedłby na parkiet. Ale możemy się mylić :)
- 13 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.