- 1 Wyniki potrzebne do awansu Arki 12 maja (139 opinii)
- 2 Były skaut Monaco we władzach Lechii (28 opinii)
- 3 Kolejne transfery Wybrzeża (18 opinii)
- 4 Żużel. Wątpliwości kapitana. Kara za DMPJ (191 opinii)
- 5 14. z rzędu mistrzostwo Polski rugbistek (6 opinii)
- 6 Lechia ma gotową drużynę na ekstraklasę (84 opinie)
Po co te nerwy panowie?
Trefl Sopot
Po raz pierwszy od rozwodu Trefla z Prokomem żółto-czarni wracają z Koszalina z kompletem punktów. Trefl pokonał tamtejszy AZS 83:76 (30:20, 28:22, 10:18, 15:16), a sukces sopocianie zawdzięcza bardzo dobrej pierwszej połowie, w której prowadzili nawet z przewagą 19 punktów. W końcówce podopieczni Karlisa Muiznieksa na własne życzenie musieli się podenerwować, gdyż akademicy nie kapitulowali do ostatnich sekund
.AZS: Dutkiewicz 14 (3x3), Reese 13 (2), Lekić 13 (2), Hannah 9 (1), Milicić 7 (1) oraz Montgomery 15, Łączyński 3 (1), Jermakowicz 2
TREFL: Koszarek 19 (2), Stefański 14, Wiśniewski 11 (1), Burgess 10, Horne 8 oraz Waczyński 13 (1), Dylewicz 7, Cummings 1
Kibice oceniają
-
4.55 (29 ocen)
-
Karlis Muiznieks (Trener)4.24 (21 ocen)
-
4.24 (17 ocen)
Trefl nigdy wcześniej nie wygrał w Koszalinie. Dzisiaj od początku sopocianie pokazali, że interesuje ich tylko zwycięstwo. Szkoleniowiec akademików zaledwie po 79 sekundach od rozpoczęcia gry poprosił o przerwę, gdyż gospodarze przegrywali 0:8. Była to zasługa dwóch udanych akcji Marcina Stefańskiego oraz punktów Jamelle'a Horne'a i Chrisa Burgessa.
Dobrze znanemu w Trójmieście, choćby z pracy z gdyńskimi koszykarkami Tomaszowi Herktowi udało się zmobilizować zespół. Koszalinianie postawili na rzuty za trzy punkty. Zza obwodu trafili Stefhon Hannah, Marcin Dutkiewicz i George Reese. Gospodarze zbliżyli się na 11:12, a przy 13:14 zareagował Karlis Muiznieks.
Łotewski szkoleniowiec przerwał grę, a "czas" znów zmienił obraz gry. Wróciliśmy do tego co było na początku spotkania. O swoich umiejętnościach snajperskich przypomniał Adam Waczyński, a Stefański, niczym w pierwszych minutach znów popisał się dwiema punktowymi akcjami z rzędu. W 8. minucie Trefl odskoczył na 25:15, a w ostatniej minucie inauguracyjnej odsłony było nawet 29:18 po udanym rzucie Waczyńskiego.
W drugiej kwarcie przypomniał się kapitan sopocian Filip Dylewicz, który wrócił do gry po kontuzji. To on otworzył punktami tę odsłonę. Po kwadransie od rozpoczęcia spotkania, po "trójkach" Łukasza Wiśniewskiego i Łukasza Koszarka żółto-czarni odskoczyli na 42:24. Natomiast po akcji 2+1 Dylewicza w 16. minucie prowadzili 45:26.
Ostatecznie na przerwę Trefl zszedł z zapasem 16 punktów (58:42), gdyż na pięć sekund przed zejściem z prakietu dał się zaskoczyć rzutem zza linii 6,75 Hannahowi. Wysoka przewaga była zasługą wyraźniej wygranej walki na tablicach (19:8 w zbiórkach na korzyść sopocian) oraz doskonałej skuteczności z gry. Żółto-czarni trafili 22 z 29 rzutów za dwa punkty!
Po zmianie stron nie było już tak dobrze, a nawet miały miejsce nerwowe sytuacje. Żadnego zagrożenia nie było dla sopocian do 26. minuty, gdy po akcji Dylewicza prowadzili 68:52. Wówczas trener AZS wziął czas, a po powrocie koszykarzy do gry sędziowie odgwizdali przewinienie Koszarka na Kamilu Łączyńskim, a po chwili ukarali go jeszcze przewinieniem technicznym.
Sopocianie stanęli, a akademicy rzucili się do walki. Przez cztery ostatnie minuty trzeciej kwarty piłka wpadała tylko do kosza Trefla. AZS zbliżył się na 60:68 po pół godzinie gry. Co więcej pierwsza udana akacja czwartej kwarty też należała do gospodarzy, a Dutkiewicz trafił na 62:68.
Wówczas zaczął rehabilitować się za błąd sprzed kilku minut Koszarek. Reprezentacyjny rozgrywający zdobył pięć punktów z rzędu, zmieniając rezultat na 73:62. Jednak Dutkiewicz nie zamierzał kapitulować. W 36. minucie po jego sześciu kolejny punktach było tylko 77:71 dla przyjezdnych.
W końcówce gospodarze zdecydowali się faulować, licząc na niecelne rzutu wolne sopocian, a zarazem własne zdobycze z dystansu. Jednak ta taktyka przyniosła im powodzenie tylko na początku, gdy Reese zza łuku sprowadził wynik do 74:79 na 32 sekundy przed ostatnią syreną.
Mocną odpornością psychiczną wykazał się Wiśniewski, gdyż to on był dwukrotnie faulowany w końcówce. Łukasz wykorzystał cztery wolne.
Tabela po 12 kolejkach
Drużyny | Punkty | |||||
---|---|---|---|---|---|---|
1 | PGE Turów Zgorzelec | 11 | 9 | 2 | 877:715 | 20 |
2 | Anwil Włocławek | 11 | 7 | 4 | 885:851 | 18 |
3 | Trefl Sopot | 10 | 7 | 3 | 849:731 | 17 |
4 | Energa Czarni Słupsk | 10 | 7 | 3 | 753:719 | 17 |
5 | Zastal Zielona Góra | 9 | 7 | 2 | 731:691 | 16 |
6 | Śląsk Wrocław | 11 | 5 | 6 | 819:811 | 16 |
7 | Kotwica Kołobrzeg | 11 | 5 | 6 | 841:848 | 16 |
8 | AZS Koszalin | 10 | 5 | 5 | 818:811 | 15 |
9 | Siarka Jezioro Tarnobrzeg | 10 | 5 | 5 | 852:851 | 15 |
10 | Polpharma Starogard Gd. | 11 | 3 | 8 | 843:917 | 14 |
11 | PBG Basket Poznań | 11 | 3 | 8 | 758:871 | 14 |
12 | ŁKS Łódź | 11 | 3 | 8 | 827:962 | 11 |
13 | AZS Politechnika Warszawska | 10 | 2 | 8 | 739:814 | 12 |
Pozostałe wyniki 12. kolejki:
Kotwica Kołobrzeg - Śląsk Wrocław 68:73 po dogrywce (23:21, 14:17, 12:11, 16:16, 3:8); Zastal Zielona Góra - Polpharma Starogard Gd. 87:82 (17:21, 23:21, 22:20, 25:20); Siarka Jezioro Tarnobrzeg - Anwil Włocławek 109:104 po dogrywce (23:18, 21:23, 29:31, 20:21, 16:11); PGE Turów Zgorzelec - Energa Czarni Słupsk 60:61 (13:11, 21:24, 11:16, 15:10); AZS Politechnika Warszawska - ŁKS Łódź 68:76 (17:10, 21:24, 16:22, 14:20)
Kluby sportowe
Opinie (65) 7 zablokowanych
-
2011-11-20 22:02
A eja o !!!!!!! (4)
Trefl Go!!!!!!!!!P.S. Romanvw dobrze prawisz.
- 12 7
-
2011-11-21 08:05
po co takie debilne wpisy typu "a eja o!" (3)
Trefl wygrał i to wielka radość, skoro nie masz nic konstruktywnego do dodania nie pisz!
- 5 11
-
2011-11-21 18:20
Po co te nerwy Panowie??
- 12 1
-
2011-11-21 09:36
(1)
Cisnij mądralo!
- 8 6
-
2011-11-21 09:39
sam se ciśnij
- 13 1
-
2011-11-21 14:10
Gratulacje Trefl
za tydzień meczyk w Sopocie, ale w grudniu dwie gratki: mecze u nas z Czarnymi Słupsk i z Anwilem. Kibice na trybuny!!!
- 17 2
-
2011-11-21 13:33
D
a siedzenia sklepane z desek.
- 8 0
-
2011-11-20 23:11
TREFL! (3)
BRAWO MOJA DRUŻYNA WYGRAŁA!!!
- 11 9
-
2011-11-21 10:49
spadaj do kupczyków!
to moze byc twoja drużyna!!!!!!!
- 15 2
-
2011-11-21 08:09
Twoja drużyna to jest ze Srebrzyska!
nie kalaj dobrego imienia kibiców Trefla! Jazda!
- 18 0
-
2011-11-21 00:26
pisalem to przed tabletkami. teraz jestem po tabletkach i powiem ze kibicowalem w tym meczu turowowi.
- 15 2
-
2011-11-20 20:34
fajnie fajnie ale (2)
konkurenci się wzmacniają- do Zastalu (na marginesie- jakoś nie widzę tam zwycięstwa Trefla) przyjeżdża środkowy z NBA, do Koszalina (prócz Ctryba) również ktoś konkretny ma zawitać.... Chyba potrzeba coś pokombinować, zwłaszcza przy formie prezentowanej przez Vonteego. Wyobraźmy sobie kontuzję Koszarka - Trefla w czarnej dziurze :)
- 27 1
-
2011-11-20 23:14
(1)
Nie można tak pesymistycznie zakladać ze koszar nie otrwa do konca sezenu, jakby hodge z zg doznal kontuzji tez bym byli w czarnej;)
- 10 0
-
2011-11-21 08:42
Nie można? Myślę, że trzeba. To jest taktyka, trzeba przewidywać! Nie można zostać z ręką w nocniku.
- 10 0
-
2011-11-21 01:12
roman
brawo chłopaki, wcale nie jest tak łatwo ,trzeba być na maxa w każdym meczu bo każdy walczy do końca,trudny teren ale udało się super..trochę z innej parafii,wlazłem w końcu na ten niby blog paczesasa ....poczytałem troszkę a to nic więcej jak wypociny ludwiczuka ...bardzo tani numer może przyszłego prezesa Startu
- 11 1
-
2011-11-20 23:24
chyba caps Ci sie zacial. Pozdrawiam
- 18 0
-
2011-11-20 22:53
Nawet Vonteego zdobył punkt :) Ostatnio miał chyba dwa ... rozkręca się.
- 14 0
-
2011-11-20 22:04
Zwycięstwo drużyny z Sopotu ani przez moment nie podlegało dyskusji. Goście zdecydowanie wygrali pierwszą połowę spotkania (42:58) i do końca meczu utrzymywali bezpieczną przewagę. Liderem zwycięzców był rozgrywający Łukasz Koszarek, zdobywca 19 punktów, 5 zbiórek i 5 asyst. Dzielnie wtórowali mu Marcin Stefański oraz Adam Waczyński, którzy zdobyli odpowiednio 14 i 13 "oczek"
- 14 0
-
2011-11-20 19:51
Brawo panowie
- 22 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.