- 1 Lechia. Kolejne daty świętowania awansu (110 opinii)
- 2 Ulewa i tylko 8 biegów na żużlu (243 opinie) LIVE!
- 3 Jak Arka zastąpi kontuzjowanego Gojnego? (79 opinii)
- 4 Lechia rozbita. Zmiana lidera (22 opinie)
- 5 Trefl o krok od awansu do półfinału (13 opinii)
- 6 Arka narzeka. Trener: Sędzia fatalny (101 opinii)
Sopocianie doprowadzili do remisu w wyścigu o brąz
Trefl Sopot
W sobotę do wyłonienia zwycięzcy pierwszego meczu o brązowy medal TBL potrzeba było aż dwóch dogrywek. We wtorek drużyny Trefla Sopot i Polpharmy Starogard Gdański spotkały się w sopockiej Hali 100-lecia. Tym razem gospodarze wygrali pewnie, 84:61 (17:14, 25:14, 24:15, 18:18) momentami ich przewaga przekraczała 30 punktów. Trzeci decydujący mecz o brąz zaplanowano na piątek, na 18.00 w Starogardzie Gdańskim.
TREFL: Kinnard 22, Kowalczuk 10, Hawkins 10, Stefański 6, Kitzinger 6 - Kadziulis 20, Malesa 9, Kietliński 1, Makander 0, Ratajczak 0.
POLPHARMA: Wiśniewski 14, Weeden 11, Mirković 10, Okafor 7, Majewski 6 - Ochońko 8, Dąbrowski 4, Rabe 1, Michałek 0.
Kibice oceniają
-
4.93 (28 ocen)
-
Karlis Muiznieks (Trener)4.91 (23 oceny)
-
4.88 (25 ocen)
Nieprzebrane tłumy przybyły pod sopocką halę, na długo po rozpoczęciu meczu do kasy stała ogromna ilość fanów basketu, wewnątrz hali zajęte były niemal wszystkie miejsca siedzące i stojące.
Gospodarze zaczęli niezwykle skutecznie, podobnie jak w meczu sobotnim. W pierwszych minutach gry, punkty zdobywał głównie Lewrance Kinnard w 5 minucie gry było 5:0 dla sopocian, w chwilę później już 8:2.
Gospodarze dyktowali warunki gry, choć przy lepszej skuteczności mogli wyjść na większe prowadzenie, Polpharma starała się uprzykrzyć życie sopocianom na własnej tablicy ale i tak w 8 minucie było 13:5 dla gospodarzy.
Starogardzianie postanowili gonić gospodarzy rzutami za 3 punkty, przyniosło to spodziewany skutek, na nieco ponad pół minuty przed końcem pierwszej kwarty po takim rzucie Urosa Mirkovicia było tylko 15:14 dla Trefla. Ostatecznie jednak pierwsza kwarta zakończyła się wynikiem 17:14 dla sopocian.
Oprócz koszykarzy na parkiecie, rywalizują też kibice, co trzeba podkreślić, na sportowych zasadach. Pod względem dopingu również w pierwszej kwarcie był niemal remis choć z lekkim wskazaniem na gości.
Po rzutach wolnych Tomasza Ochońki w 12 min. meczu było 19:18 dla Trefla. 2 minuty później po trafieniach Kinnarda i Gintarasa Kadziulisa gospodarze prowadzili 25:20. Przy fatalnej skuteczności w tej części kwarty koszykarzy gości sopocianie za sprawą Pawła Malesy wyszli na prowadzenie 27:20.
Gospodarze ustawili skuteczną zaporę w obronie łapiąc rywali na faulach ofensywnych, po kontrach zdobywali punkty i w 18 minucie meczu było 31:23 dla Trefla a po "trójce" Kadziulisa oraz wykorzystanym wolnym za faul już 35:23.
Za moment gorąco było pod koszem sopockim, coś do wyjaśnienia mieli sobie Kowalczuk z Okaforem, na szczęście jednak tylko spojrzeli sobie w oczy niczym bokserzy przed walką i wymienili kilka zdań. Sopocianie nadal powiększali przewagę, kolejną "trójkę" wykorzystał Kadziulis i było 38:24 dla gospodarzy.
W ostatniej minucie pierwszej połowy starogardzianie za sprawą Tony'ego Weedena doprowadzili do stanu 38:28 dla Trefla ale momentalnie "trójkę" trafił Hawkins i było 41:28. W ostatnich sekundach drugiej kwarty Kadziulis wykorzystał jednego z dwóch wolnych i ustalił wynik meczu po 20 minutach na 42:28 dla gospodarzy.
W pierwszej połowie 12 punktów dla Trefla zdobył Kadziulis, 11 Kinnard, dla Polpharmy 8 punktów zdobył Łukasz Wiśniewski. Gospodarze zdominowali walkę na tablicach, po 20 minutach prowadzili w statystyce zbiórek 28:12.
Drugą połowę lepiej ropoczęli gospodarze, którzy w 23 minucie po 5 punktach z rzędu Hawkinsa prowadzili już 52:30. Po kolejnych punktach Kowalczuka było 54:30, sopocianie wygrali otwarcie drugiej połowy 12:2.
Wysokie prowadzenie dało gospodarzom pewność prowadzenia akcji i dokładnośc podań, nie było u nich rzutów z nieprzygotowanych pozycji, po "trójce" Kadziulisa w 27 minucie Trefl prowadził 59:36.
Minutę późnej znów punkty dla gospodarzy zdobył Litwin, który wyrabia "normę" za siebie i swojego nieobecnego rodaka Sauliusa Kuzminskasa po jego akcji 2+1 było 62:41 dla Trefla.
W końcówce trzeciej kwarty sopocianie "dorzucili" jeszcze 4 punkty i po 30 minutach prowadzili 66:43.
Po punktach Kinnarda w pierwszych minutach ostatniej odsłony Trefl prowadził już 70:43, na punkty gospodarzy "trójką" odpowiedział jedynie Weeden. Starogardzianie już na początku ostatniej odsłony sprawiali wrażenie zrezygnowanych i pogodzonych z porażką. Jak inaczej nazwać "puszczenie" pod kosz Kinnarda mimo asysty graczy z Kociewia. Po efektownym wsadzie sopocianina było już 74:46 dla gospodarzy.
Kolejne trafienie, tym razem Iwo Kitzingera dało gospodarzom już 30-punktowe prowadzenie (76:46 w 34 minucie gry).
Wysokie prowadzenie Trefla przełożyło się też na trybuny, gdzie zdecydowanie głośniejsi zrobili się fani ekipy z Sopotu. W 38 minucie goście zeszli z poziomu 30 punktów straty i po punktach Wiśniewskiego i Mirkovicia było 79:53 dla gospodarzy.
W końcówce meczu szkoleniowiec gospodarzy desygnował na parkiet graczy, którzy zazwyczaj rzadziej występują w meczach. Swoją szansę otrzymali Jakub Kietliński i Marcin Makander.
Na początku ostatniej minuty meczu Trefl prowadził 83:60 a ostatecznie mecz zakończył się zwycięstwem sopocian 84:61.
Kluby sportowe
Opinie (66) 6 zablokowanych
-
2010-05-25 20:01
Dlaczego brak jest relacji telewizyjnych z meczu Trefla tylko pokazuja mecz o pierwsze miejsce?! (4)
No tak już wiem ! Bo sponsorem PLK jest Prokom !!!
- 12 8
-
2010-05-25 20:04
(3)
żałosna jest zawiść skądkolwiek pochodzi...
- 3 7
-
2010-05-25 21:38
(1)
Dlatego, że mecz o trzecie miejsce ma niższą rangę niż mecz o pierwsze?
Nie, to by były zbyt proste.- 6 3
-
2010-05-25 22:44
ale był o wiele ciekawszy od finału.
- 6 0
-
2010-05-25 21:44
ok! ale to co walka o braz nic nieznaczy.A wlasciwie Tvp mial pokazywac wszystkie mecze
- 10 0
-
2010-05-25 20:02
brawo Trefl! (1)
cieszmy się tym, ze Trójmiasto jest czołówką polskiej koszykówki! kibicujmy swojej drużynie ale radujmy się z sukcesu sąsiada:)
- 20 4
-
2010-05-25 22:13
Popieram -Sopot
- 7 0
-
2010-05-25 20:19
Brawo Trefl Trójmiasto!
Brawo Prokom Trójmiasto. Mieszkańcy Trójmiasta - nie pozwólmy się skłócić! Kibicujmy obydwu drużynom!
- 10 10
-
2010-05-25 20:25
sledziki zajmijcie się następna intryga. od trefla wara
- 8 10
-
2010-05-25 20:25
Trójmiasto = najlepsza koszykówka
Zjednoczmy sie w końcu. Bądzmy jedną wielką potęgą Trójmiejskiej koszykówki.
Kibicujmy : ASSECO PROKOM GDYNIA I TREFLOWI SOPOT.
ASSECO - MISTRZOSTWO , BRĄZ DLA TREFLA!!!!!!- 10 13
-
2010-05-25 20:25
no dalej Trefl,brąz jest na wyciągnięcie ręki!:)
- 13 2
-
2010-05-25 20:27
radzio
Polpharma i tak wygra mecz o trzecie miejsce
- 5 18
-
2010-05-25 20:28
Trzecie miejsce mamy w kieszeni! (1)
Brąz dla POLPHARMY!!!!!!!!!
- 5 25
-
2010-05-26 00:18
CHYBA Z TYŁU W GACIACH
MEDAL DLA SOPOTU
- 7 0
-
2010-05-25 20:29
pomorze górą
tak i tak najlepsze kluby są na pomorzu
- 16 2
-
2010-05-25 20:35
kutry . dziś mówicie zjednoczmy się . a jutro jak judasze
- 5 6
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.