Cheerleaders Flex Sopot po raz kolejny pojawiły się na parkietach NBA. Tym razem, z soboty na niedzielę polskiego czasu, zatańczyły podczas Polskiej Nocy w Waszyngtonie, gdzie gra obecnie jedyny nasz rodak w najlepszej lidze świata, Marcin Gortat. Tancerki zaprezentowały układy znane z meczów m.in. Trefla Sopot. Podczas ich występów nie zabrakło biało-czerwonych motywów.
Marcin Gortat drugi rok z rzędu zdecydował się zaprosić na Polską Noc w NBA Cheerleaders Flex Sopot.
-
To dla nas wielkie wyróżnienie. Pojawić się po raz kolejny na parkietach NBA i to w nowej hali, to ogromny zaszczyt - mówi
Maciej Szpinda, trener i manager zespołu.
Sopocianki wyszły na boisko najlepszej, koszykarskiej ligi świata, w przerwach meczu Washington Wizards - Chicago Bulls. Spotkanie zgromadziło na trybunach hali Verizon Center 19 661 widzów. Przed taką publicznością, podczas meczu dyscypliny halowej w Polsce, sopockie cheerleaders nie mają szans zatańczyć.
SOPOCKIE CHEERLEADERKI PODBIŁY PHOENIXPodobnie jak przed rokiem w Phoenix, gdzie także pojawiły się na zaproszenie Gortata i tym razem ich motywem przewodnim były kolory biały i czerwony. Nie zabrakło również wstawek ludowych. Sopockie cheerleaders, których do USA poleciało 13, zaprezentowały w Verizon Center swojej najlepsze układy.
Tak Cheerleaders Flex Sopot zaprezentowały się w Waszyngtonie.
Podczas Polskiej Nocy w hali pojawili się również polscy żołnierze, najlepszy zawodnik MMA w naszym kraju,
Mamed Chalidow, czy ambasador Polski w USA,
Ryszard Schnepf.
Co do samego meczu, to Wizards ulegli Bulls 78:96. Gortat spędził na boisku 36 min. i zdobył 19 pkt oraz 8 zbiórek. Jego drużyna już wcześniej zapewniła sobie pierwszy od 2008 roku występ w play-off. Niewykluczone, że pierwszej rundzie najważniejszej części rozgrywek Wizards zmierzą się właśnie z "Bykami".
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
