- 1 Zużycie wody podczas meczu Polska-Francja (71 opinii)
- 2 Sprawdź, w co celuje Lechia w ekstraklasie (13 opinii)
- 3 Wybrzeże bez ZZ, bez wzmocnienia (62 opinie)
- 4 Kończy, bo ze sportu nie wyżyje (9 opinii)
- 5 Tego jeszcze w gdańskim hokeju nie było (10 opinii)
- 6 Lechia chce pozyskać dwóch obrońców (63 opinie)
Trefl Sopot o pozostanie w finale. Zabranie tytułu Kingowi Szczecin niemożliwe?
Trefl Sopot
Trefl Sopot w poniedziałek, 10 czerwca, o godz. 20 musi wygrać w Ergo Arenie z Kingiem Szczecin, aby pozostać w finale play-off. Bilety w cenie od 39 złotych można nabywać internetowo, a także w kasie obiektu w dniu meczu. Żółto-czarni w rywalizacji do czterech zwycięstw przegrywają już 1-3. W XXI wieku żadnej drużynie koszykarzy nie udało się wyjść z tego wyniku i sięgnąć po tytuł. Czy podopiecznym Żana Tabaka uda się misja z tych niemożliwych? Pamiętajmy, że gdyby doprowadzili do siódmego spotkania, to byliby jego gospodarzem.
- Bilety od 39 złotych. Pomóż Treflowi Sopot zostać w finale play-off
- King Szczecin o zwycięstwo od obrony tytułu
- Problemy ważnych koszykarzy Trefla Sopot w serii finałowej
- Trefl Sopot w misji niemożliwej do wykonania w XXI wieku w finale
- Finały Polskiej Ligi Koszykówki w XXI wieku, kiedy jedna z drużyn w serii do czterech wygranych prowadziła 3:1:
Typowanie wyników
Jak typowano
69% | 162 typowania | TREFL Sopot | |
0% | 0 typowań | REMIS | |
31% | 72 typowania | King Szczecin |
Bilety od 39 złotych. Pomóż Treflowi Sopot zostać w finale play-off
Seria finałowa koszykarskiej Orlen Basket Ligi powraca do Ergo Areny. Trefl Sopot w piątym meczu walki o złoty medal zmierzy się z Kingiem Szczecin. Początek tego spotkania w poniedziałek, 10 czerwca o godz. 20. Bilety są do nabycia w cenie od 39 złotych poprzez stronę internetową sercesopotu.pl.
W dniu meczu prowadzona będzie również sprzedaż stacjonarna biletów na poniedziałkowe starcie - kasa w Ergo Arenie przy wejściu A1 zostanie otwarta na dwie godziny przed rozpoczęciem spotkania.
Zakup biletów wyłącznie przez internet na stronie sercesopotu.pl
Kontakt
Wszelkich informacji dotyczących sprzedaży biletów można zasięgnąć dzwoniąc pod numer 509925105 od poniedziałku do piątku w godz. 10-17. W godzinach otwarcia kas w Ergo Arenie zachęcamy do korzystania z numeru: +48 606 672 482.
Szczegółowe informacje na oficjalnej stronie klubu
King Szczecin o zwycięstwo od obrony tytułu
Sopocianie po dwóch porażkach w serii finałowej w Szczecinie przegrywają już 1:3, przez co King jest o krok od obrony wywalczonego w zeszłym sezonie tytułu mistrzowskiego. Żółto-czarni nie mieli zbyt wiele do powiedzenia w meczu numer trzy, w którym rzucili jedynie 22 punkty w pierwszej połowie i zagrali znacznie poniżej swoich możliwości. W drugiej koszykarze Trefla pokazywali tylko krótkie momenty swojej dobrej gry, co ostatecznie poskutkowało szesnastopunktową porażką (59:75).
King Szczecin - Trefl Sopot 75:59. Najgorszy atak koszykarzy w tym sezonie. Przeczytaj relację i oceń koszykarzy oraz trenera
Poprawa w grze była widoczna w piątkowym meczu, ale Treflowi zabrakło trzeciej skutecznej opcji w ataku do aktywnego i walecznego Jakuba Schenka (23 pkt. i 6 ast.) oraz Geoffreya Groselle'a (14 pkt. i 6 zb.). Ponadto sopocianie zanotowali złe wejście w drugą połowę, którą rozpoczęli od stanu 0:8, a całą trzecią kwartę przegrali 15:26. Łącznie w całym meczu podopieczni Żana Tabaka spudłowali także 11 rzutów wolnych i przegrali rywalizację na zbiórce (35:31). Finalnie mistrzowie Polski zwyciężyli 81:76, co sprawia, że przed przeniesieniem serii do Ergo Areny są w bardzo komfortowej sytuacji.
Problemy ważnych koszykarzy Trefla Sopot w serii finałowej
W grze żółto-czarnych w serii finałowej (zwłaszcza w Szczecinie) widać wiele problemów. Jednym z nich jest dyspozycja czołowych strzelców drużyny w tym sezonie - Aarona Besta i Andy'ego van Vlieta. Kanadyjczyk i Belg przede wszystkim w meczach nr 3 i 4 w Szczecinie zaprezentowali się poniżej oczekiwań.
W tych spotkaniach zabrakło większego wsparcia w ataku ze strony Besta i Van Vlieta, gdzie obaj punktowali poniżej swojej średniej z całego sezonu. Best w dwóch meczach w Szczecinie zdobył łącznie dziewięć punktów, podczas gdy w sezonie notuje ich średnio nieco ponad dwanaście na mecz (12,4). W tym elemencie jest najlepszym graczem Trefla w obecnych rozgrywkach. Dodatkowo przez 54 minuty spędzone na parkiecie w tych meczach oddał jedynie dziewięć rzutów, trafiając tylko dwa z nich.
King Szczecin - Trefl Sopot 81:76. Zła trzecia kwarta i kolejna porażka w finale. Przeczytaj relację i oceń koszykarzy oraz trenera
Natomiast Van Vliet zdobył niewiele więcej punktów (13), ale to i tak jest wynik znacznie poniżej średniej notowanej przez Belga w sezonie (11,4 pkt/mecz). Podkoszowy żółto-czarnych miał też problemy ze skutecznością z rzutów z gry (4/11), a wiele do życzenia może pozostawiać jego dyspozycja na linii rzutów wolnych (4/10 w drugim, 1/4 w czwartym meczu). To wpłynęło m.in. na mniejszą liczbę minut 28-latka w ostatnich meczach, który w żadnym z czterech spotkań finałowych nie rzucił więcej niż 8 punktów (odpowiednio 6, 8, 7 i 6).
Wydaje się, że jeśli Trefl chce jeszcze powalczyć o zwycięstwo w serii finałowej, to ważne jest większe wsparcie punktowe w ataku i branie gry na siebie ze strony wspomnianej wyżej dwójki. W meczach w Szczecinie ważnymi graczami sopocian w ofensywie byli Schenk (łącznie 33 pkt. i 9 ast.) czy Groselle (łącznie 22 pkt. i 9 zb.). Jednak to było za mało, aby na Pomorzu Zachodnim wywalczyć przynajmniej jedną wygraną i odzyskać przewagę parkietu w rywalizacji z Kingiem przed piątym spotkaniem w Ergo Arenie.
Aaron Best:
Mecz nr 3 (75:59): 33:24 minut, 4 punkty, 0/3 z gry, 4/5 z linii rzutów wolnych, 3 zbiórki, 3 asysty, 3 straty, blok
Mecz nr 4 (81:76): 20:39 minut, 5 punktów, 2/6 z gry, 2 asysty, 2 straty, 5 fauli
Andy Van Vliet:
Mecz nr 3 (75:59): 12:15 minut, 7 punktów, 2/6 z gry, 3 zbiórki, asysta, 4 faule, 2 straty
Mecz nr 4 (81:76): 13:07 minut, 6 punktów, 2/5 z gry, 1/4 z linii rzutów wolnych, 3 zbiórki, strata, przechwyt, blok
Trefl Sopot w misji niemożliwej do wykonania w XXI wieku w finale
Za żółto-czarnymi nie przemawia również historia finałów Polskiej Ligi Koszykówki (PLK) w XXI wieku. Dotychczas w rywalizacji o złoty medal od 2001 roku mieliśmy dwanaście sytuacji, w których jedna z drużyn w serii finałowej do czterech zwycięstw prowadziła 3:1 w serii. W żadnym z nich zespół przegrywający nie zdołał wywalczyć mistrzostwa Polski. Z kolei tylko w jednym z nich doszło do siódmego spotkania w całej serii.
Było to w sezonie 2011/2012, kiedy w serii finałowej występowali... koszykarze Trefla Sopot. Wówczas drużyna prowadzona przez Karlisa Muiznieksa po czterech meczach w walce o złoty medal przegrywała 1:3 z w derbowej rywalizacji z Asseco Prokomem Gdynia. Jednak dzięki m.in. świetnej postawie w spotkaniach numer 5 i 6 Łukasza Koszarka sopocianie doprowadzili do wyrównania stanu serii na 3:3. Ostatecznie mistrzostwa Polski nie udało się wywalczyć, gdyż decydujące starcie w Gdynia Arenie gospodarze wygrali 76:68 i wywalczyli swój dziewiąty złoty medal w historii klubu.
Finały Polskiej Ligi Koszykówki w XXI wieku, kiedy jedna z drużyn w serii do czterech wygranych prowadziła 3:1:
Sezon, drużyna prowadząca 3:1, finałowy rywal, końcowy wynik serii
2000/2001: Śląsk Wrocław - Anwil Włocławek, 4:1
2001/2002: Śląsk Wrocław - Prokom Trefl Sopot, 4:1
2003/2004: Prokom Trefl Sopot - Śląsk Wrocław, 4:1
2005/2006: Prokom Trefl Sopot - Anwil Włocławek, 4:1
2006/2007: Prokom Trefl Sopot - PGE Turów Zgorzelec, 4:1
2008/2009: Asseco Prokom Sopot - PGE Turów Zgorzelec, 4:1
2011/2012: Asseco Prokom Gdynia - Trefl Sopot, 4:3
2013/2014: PGE Turów Zgorzelec - Stelemet Zielona Góra, 4:2
2016/2017: Zastal Zielona Góra - Polski Cukier Toruń, 4:1
2020/2021: Arged BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski - Enea Zastal BC Zielona Góra, 4:2
2021/2022: Śląsk Wrocław - Legia Warszawa, 4:1
2022/2023: King Szczecin - Śląsk Wrocław, 4:2
2023/2024: King Szczecin - Trefl Sopot
BILANS: 12 przypadków (bez obecnego sezonu), osiem razy seria kończyła się wynikiem 4:1, trzy razy 4:2, a raz 4:3.
W pozostałych jedenastu przypadkach seria finałowa po stanie rywalizacji 3:1 kończyła się w pięciu (osiem przypadków) bądź sześciu spotkaniach (trzy przypadki). Tak było w poprzednim sezonie, kiedy obecny rywal sopocian - King, prowadził w rywalizacji ze Śląskiem Wrocław już nawet 3:0, także zaczynając serię od dwóch wyjazdowych meczów.
Później jednak wrocławianie triumfowali w dwóch kolejnych spotkaniach z rzędu i doprowadzili do szóstego meczu w Szczecinie. W nim ostatecznie szczecinianie pewnie triumfowali 92:72 i sięgnęli po historyczne mistrzostwo Polski, które mają szansę obronić już w poniedziałkowy wieczór.
Playoff
Ćwierćfinały
Anwil Włocławek | |
PGE Spójnia Stargard |
King Szczecin | |
Legia Warszawa |
TREFL SOPOT | |
MKS Dąbrowa Górnicza |
Arged BM Stal Ostrów Wlkp. | |
Śląsk Wrocław |
Półfinały
PGE Spójnia Stargard | |
King Szczecin |
Trefl Sopot | |
Śląsk Wrocław |
Finał
Trefl Sopot | |
King Szczecin |
Kluby sportowe
Wydarzenia
Opinie (16)
-
2024-06-09 15:13
Opinia wyróżniona
(2)
Nie ma rzeczy niemożliwych, szczególnie w sporcie !
- 26 1
-
2024-06-10 13:27
aha. proszę dajesz maraton poniżej 1.50h. Podobno nie ma niemożliwych rzeczy w sporcie więc pokaz mi ten power.
- 0 1
-
2024-06-09 16:50
z tego artykułu wynika że są)))
- 0 0
-
2024-06-09 14:38
Opinia wyróżniona
(7)
Wszyscy na Trefla! Nawet jeśli jutro przegrają, to i tak nikt nie brał medalu pod uwagę przed sezonem. Podziękujmy im za srebro i ten sezon. Mam nadzieję, że klub zorganizuje mini fetę na Monciaku lub w pick and rollu. Hej Trefl!!!
- 38 2
-
2024-06-09 19:15
Słucham? (1)
Jak nikt nie brał medalu pod uwagę przed sezonem? XD To chyba grupa badawcza była jakaś mała
- 2 5
-
2024-06-10 11:58
Niepoprawni optymiści brali na pewno, ale duuża większość patrzyła na ten sezon racjonalnie, że top6, a później fajnie by było przejść 1 rundę play-off
- 2 0
-
2024-06-09 15:14
(2)
O złoto jeszcze można powalczyć !!!
- 14 1
-
2024-06-09 15:25
(1)
Można, wiara jest, ale realnie King nawet jeśli przegra jutro to u siebie już nie odpuści. Nie zmienia to faktu że jutro trybuny muszą ponieść Trefla bo frekwencja cieniutka
- 8 2
-
2024-06-10 08:01
Jak robią mecz o 20 w poniedziałek, to niech nie liczą na wysoką frekwencję.
- 1 2
-
2024-06-09 15:07
(1)
Fetę po srebrze? Litości. Też mam nadzieję, że coś będzie, ale na pewno nie feta po czterech przegranych meczach
- 3 6
-
2024-06-10 08:00
Może będą i cztery przegrane, ale nie w czterech meczach.
- 0 0
-
2024-06-09 16:42
Opinia wyróżniona
redakcja przygotowuje kibiców na... nic się nie stało! trefelki nic się nie stało...)))
a stara przebrzmiała prawda mówi - tak się gra jak przeciwnik pozwala!- 5 10
Wszystkie opinie
-
2024-06-09 14:38
Opinia wyróżniona
(7)
Wszyscy na Trefla! Nawet jeśli jutro przegrają, to i tak nikt nie brał medalu pod uwagę przed sezonem. Podziękujmy im za srebro i ten sezon. Mam nadzieję, że klub zorganizuje mini fetę na Monciaku lub w pick and rollu. Hej Trefl!!!
- 38 2
-
2024-06-09 15:07
(1)
Fetę po srebrze? Litości. Też mam nadzieję, że coś będzie, ale na pewno nie feta po czterech przegranych meczach
- 3 6
-
2024-06-10 08:00
Może będą i cztery przegrane, ale nie w czterech meczach.
- 0 0
-
2024-06-09 15:14
(2)
O złoto jeszcze można powalczyć !!!
- 14 1
-
2024-06-09 15:25
(1)
Można, wiara jest, ale realnie King nawet jeśli przegra jutro to u siebie już nie odpuści. Nie zmienia to faktu że jutro trybuny muszą ponieść Trefla bo frekwencja cieniutka
- 8 2
-
2024-06-10 08:01
Jak robią mecz o 20 w poniedziałek, to niech nie liczą na wysoką frekwencję.
- 1 2
-
2024-06-09 19:15
Słucham? (1)
Jak nikt nie brał medalu pod uwagę przed sezonem? XD To chyba grupa badawcza była jakaś mała
- 2 5
-
2024-06-10 11:58
Niepoprawni optymiści brali na pewno, ale duuża większość patrzyła na ten sezon racjonalnie, że top6, a później fajnie by było przejść 1 rundę play-off
- 2 0
-
2024-06-09 15:13
Opinia wyróżniona
(2)
Nie ma rzeczy niemożliwych, szczególnie w sporcie !
- 26 1
-
2024-06-09 16:50
z tego artykułu wynika że są)))
- 0 0
-
2024-06-10 13:27
aha. proszę dajesz maraton poniżej 1.50h. Podobno nie ma niemożliwych rzeczy w sporcie więc pokaz mi ten power.
- 0 1
-
2024-06-09 16:42
Opinia wyróżniona
redakcja przygotowuje kibiców na... nic się nie stało! trefelki nic się nie stało...)))
a stara przebrzmiała prawda mówi - tak się gra jak przeciwnik pozwala!- 5 10
-
2024-06-10 08:53
jeśli tak się będzie pisać, że Trefl na misji niemożliwej do realizacji, to po co w ogóle wychodzić na parkiet
lepiej oddać mecz walkowerem, nie spocić się i udać na zasłużone wakacje
- 2 1
-
2024-06-10 15:17
Liczymy na bardzo dobry mecz Grosella
- 2 0
-
2024-06-10 17:51
Więcej wiary autorze art!
Nie ma to jak krzepiąca prasówka przed meczem! Szok!
- 3 0
-
2024-06-10 23:03
To będziemy pierwsi!
...którzy uczynią takie cuda!
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.