Tylko jedno zwycięstwo w trzech meczach udało się odnieść koszykarzom Trefla podczas XII Memoriału Wojciecha Michniewicza w Toruniu. W nieco lepszych humorach wracają z Hiszpanii trener i rozgrywający żółto-czarnych. Darius Maskoliunas oraz Sarunas Vasiliauskas zdobyli z kadrą Litwy 4. miejsce.
Koszykarze Trefla mają za sobą pierwsze, otwarte mecze sparingowe przed sezonem 2014/2015. Wcześnie zagrali za zamkniętymi drzwiami z AZS Koszalin i dwukrotnie przegrali. Bilans sparingów poprawili już podczas pierwszego dnia XII Memoriału Wojciecha Michniewicza w Toruniu. W nim zmierzyli się z Polskim Cukrem.
JEDYNY POLAK JAKO WZMOCNIENIE TREFLAPolski Cukier Toruń - Trefl Sopot 80:81 (17:8, 8:21, 18:26, 25:13, 12:13)Trefl: Leończyk 16, Michalak 16, Painter 15, Kemp 14, Bendzius 10 oraz Stefański 8, Sikora 2, Dzierżak 0, Kulka 0
Choć początkowo żółto-czarni mieli problem ze wstrzeleniem się do kosza, to z biegiem czasu wychodziło im to coraz lepiej. Po trzech kwartach sopocianie prowadzili już 55:43. Następnie ponownie przestali trafiać i dali się dojść gospodarzom. Na cztery sekundy przed końcem czwartej kwarty dwa rzuty wolne na punkty zamienił
Willie Kemp. Dzięki niemu Trefl prowadził 68:66. Sopocianie pozwolili jednak wejść pod kosz
Marcinowi Nowakowskiemu, a ten przedłużył mecz o dodatkowe 5 minut.
W dogrywce najpierw torunianie wyszli na 5 punktów przewagi, ale po chwili całą stratę zniwelował
DeShawn Painter. Zwycięstwo zapewniła natomiast dobra skuteczność z linii rzutów wolnych
Pawła Leończka i
Eimantasa Bendziusa.
Anwil Włocławek - Trefl Sopot 77:68 (16:20, 17:13, 24:25, 20:10)Trefl: Leończyk 16, Michalak 15, Kemp 10, Bendzius 10, Painter 9 oraz Stefański 6, Kulka 2, Dzierżak 0
MICHALAK ZASTĄPI WACZYŃSKIEGO?W drugim starciu sopocianie zmierzyli się z Anwilem. Drużynę rywali prowadzi
Mariusz Niedbalski, który w dwóch ostatnich sezonach był asystentem, jak i pierwszym trenerem Trefla. Dobrze w mecz wszedł Bendzius, który już w inauguracyjnej kwarcie trafił dwa razy za trzy punkty. Później jednak sopocianie stopniowo oddawali pole rywalom. W ostatniej kwarcie żółto-czarnym zaczęło brakować koszykarzy w rotacji. Poza wyłączonym z gry z powodu rehabilitacji
Marcinem Dutkiewiczem, nie mógł wystąpić również
Sławomir Sikora.
Energa Czarni Słupsk - Trefl Sopot 84:69 (15:11, 27:20, 15:20, 27:18)Trefl: Kemp 18, Bendzius 13, Painter 11, Leończyk 9, Michalak 6 oraz Dzierżak 6, Stefański 4, Kulka 2, Włodarczyk 0
Na zakończenie turnieju sopocianie zmierzyli się z Energą Czarnymi Słupsk. Trzeci mecz na dobrym poziomie zagrał nowy obrońca Trefla, Amerykanin Kemp. W całym starciu z Czarnymi zdobył 18 punktów, 4 zbiórki i 2 asysty. Dzięki jego postawie żółto-czarni przegrywali w trzeciej kwarcie tylko 47:51 i wydawało się, że przejmują kontrolę nad starciem. Podobnie jak w sobotę zabrakło im jednak sił i to rywale schodzili z boiska jako zwycięzcy.
AMERYKANIN BĘDZIE RZĄDZIĆ POD SOPOCKIM KOSZEMW dobrych humorach wracają z mistrzostw świata w Hiszpanii Litwini. Co prawda nie udało się im wygrać meczów o medal, ale 4. pozycję mogą uznać za sukces. Zespół, w którym rozgrywającym był
Sarunas Vasiliauskas, a drugim trenerem
Darius Maskoliunas, grał pewnie do półfinału. W nim uległ USA 68:96, a w meczu o brąz przegrał z Francją 93:95.
Vasiliauskas na boisku nie pojawił się jednie w ostatnim starciu mistrzostw. Wcześniej, w ośmiu spotkaniach spędzał na boisku średnio 9 min, w trakcie których zdobywał: 2,2 pkt, 1,2 asysty i 0,8 zbiórki.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
