- 1 Ulewa i tylko 8 biegów na żużlu (256 opinii) LIVE!
- 2 Lechia. Kolejne daty świętowania awansu (118 opinii)
- 3 Lechia rozbita. Zmiana lidera (21 opinii)
- 4 Cztery polskie sztafety na igrzyskach (2 opinie)
- 5 Jak Arka zastąpi kontuzjowanego Gojnego? (81 opinii)
- 6 Trefl o krok od awansu do półfinału (17 opinii)
Frasunkiewicz: Jesteśmy wściekli
Koszykarze Trefla po raz drugi stają przed szansą na wyrównanie finałowej rywalizacji z Asseco Prokomem. Przy stanie 1-2 to im się nie udało, ale teraz sopocianie nie mogą sobie pozwolić na niepowodzenie, jeśli chcą przedłużyć nadzieje na złoto. Nadal bliżsi zakończenia rywalizacji do czterech zwycięstw są gdynianie, którzy prowadzą 3-2. Mecz numer sześć odbędzie się w poniedziałek w Ergo Arenie. Początek gry o godzinie 18:30.
Jedno jest pewne - to będzie ostatni mecz tego sezonu w Ergo Arenie. Niemal pewne jest więc to, że padnie rekord frekwencji. Jak informuje sopocki klub, bilety - tylko w tradycyjnej formie, nie przez internet - nabywać będzie można według następującego schematu: w niedzielę w godz. 11-18 w kasach nr 1 i 2 Ergo Areny i w poniedziałek w godz. 11-18:30 również w kasach nr 1 i 2 hali na granicy Gdańska i Sopotu. Bilety będzie można nabyć w cenie 25 zł normalny oraz 15 zł ulgowy. W dniu meczu bilety pozostaną w tej samej cenie.
To że w ogóle dojdzie do tego meczu jest efektem sobotniego sukcesu żółto-czarnych w Gdyni. Dla wielu wówczas zaskoczeniem było wyjście w pierwszej piątce Marcina Stefańskiego. "Stefan" to gracz zadaniowy, specjalizujący się raczej w obronie, tymczasem to on zdobywał pierwsze punkty, a przez swą naturalną "energetyczność" poderwał do walki kolegów z zespołu.
- Cała drużyna może czuć się zwycięzcą tego meczu. Wyszliśmy od pierwszej minuty z nastawieniem, że będziemy walczyć, będziemy się chcieli pokazać z jak najlepszej strony, że nie odpuścimy. Mieliśmy bardzo ciężką sytuację, było 1-3 i mecz w hali przeciwnika, który jeszcze nie przegrał w niej meczu w tym sezonie. To generalnie skazywało nas na porażkę. Udało się. Przedłużyliśmy tą serię, jest 2-3. Myślę, że jest z czego się cieszyć, ale nie ma czego świętować - powiedział po meczu Marcin Stefański.
Sopocki gracz podkreślił, iż ma nadzieję, że w Ergo Arenie w poniedziałek komplet publiczności obejrzy nie mniej emocjonujące widowisko niż to miało miejsce w sobotę.
Przyznał jednocześnie, że on i jego koledzy zdawali sobie sprawę, że wiele osób nie wierzyło w możliwość odwrócenia losów rywalizacji.
- Wiedzieliśmy tyle, że jak wygramy ten czwarty mecz, będzie 2-2 i walka rozpocznie się od początku. Troszkę widać było po nas takiego zwątpienia, że teraz jedziemy tam, że będzie ciężko. Niektórzy myśleli, że będzie koniec - nie mówię tu o graczach czy władzach klubu - ale pokazaliśmy wolę walki. Teraz tylko koncentracja i w poniedziałek czeka nas mecz u siebie, na który serdecznie zapraszam - dodał sopocianin.
W zgoła odmiennym nastroju opuszczał Halę Gdynia Przemysław Frasunkiewicz. Statystyki wskazują, że rozegrał kolejny dobry mecz, jednak doświadczony gdyński gracz zupełnie inaczej ocenił swój występ.
- Nie zagrałem wcale tak dobrze, bo między innymi przeze mnie Stefański rozegrał najlepszy mecz w sezonie. Co do fajnego meczu, to na pewno kibicom Trefla bardziej się podobał niż naszym. Na pewno jednak nie spuszczamy głów. Jesteśmy wściekli, że daliśmy sobie wydrzeć to zwycięstwo i ze zdwojoną motywacją przyjedziemy do Ergo Areny - zadeklarował Frasunkiewicz.
Dodał, że w play-off mówienie o kimś, że jest faworytem, wyraźnie wygrywa, mija się z celem. - Po meczu numer cztery, ktoś stwierdził, że jesteśmy bardzo blisko mistrzostwa, ja odpowiedziałem, że jesteśmy tak samo blisko jak i daleko, bo w tych wszystkich rywalizacjach do czterech zwycięstw nawet jak się przegrywa 0:3 to nadal drużyna, która przegrywa może wszystko wygrać. To jest bardziej zależne od głowy niż od liczb - wyjaśnił skrzydłowy.
Skrzydłowy Asseco Prokomu przyznał, że sobotnia porażka bardziej boli, niż ta różnicą niemal 30 punktów. - Oni teraz są na fali wznoszącej. Teraz już naprawdę uwierzyli, że mogą nas pokonać w rywalizacji best of seven. Ponadto jedziemy do nich do domu. Myślę jednak, że większa presja będzie po ich stronie, bo oni nadal muszą wygrać, a my zrobimy wszystko, aby tak się nie stało - powiedział Frasunkiewicz, który ma zdecydowanie trójmiejski, sportowy życiorys.
33-letni koszykarz urodził się w Gdańsku, karierę sportową rozpoczął w MKS Gdynia, a następnie stał się jednym z pierwszych idoli kibiców... Trefla. W latach 1995-2000 grał w sopockich barwach, przechodząc z tą drużyną od III ligi do ekstraklasy.
Playoff
Ćwierćfinały
ASSECO PROKOM GDYNIA | |
AZS Koszalin |
Zastal Zielona Góra | |
Energa Czarni Słupsk |
TREFL SOPOT | |
Śląsk Wrocław |
Anwil Włocławek | |
PGE Turów Zgorzelec |
Półfinały
ASSECO PROKOM GDYNIA | |
Zastal Zielona Góra |
TREFL SOPOT | |
PGE Turów Zgorzelec |
Finał
ASSECO PROKOM GDYNIA | |
TREFL SOPOT |
Kluby sportowe
Opinie (129) ponad 10 zablokowanych
-
2012-06-04 09:07
Chciałbym aby trefl wygrał ale obiektywnie.....
niestety, sportowo APG jest lepsze. Z drugiej strony TS pokazał ostatnio wolę walki, myślę ze w tym sezonie zrobili już swoje - wydarli 2 zwyciestwa i to jest coś! Krótka ławka bardzo widoczna i nic tego nie zmieni. Obstawiam 65% na zwyciestwo apg.:(
- 7 4
-
2012-06-03 21:53
do Kwiatek (6)
nie widzę nienawiści, chamstwa trochę jest, ale jak na internet wcale nie tak dużo. Jest za to przewaga wpisów dopingujących Trefla, może dlatego wydaje CI się, że tyle nienawiści tu jest. Jak się dopinguje swoich, to się skanduje ich nazwę i skanduje się chęć pokonania przeciwnika.
Narzekania na sędziowanie nie kwalifikujemy chyba jako chamstwo lub nienawiść? Bo to osobny temat. Nawet komentatorzy TV mówili kilka razy dyplomatycznie, że nie wiedzą, czy w takiej sytuacji zachowaliby się tak samo, co jednoznacznie oznaczało, że uważają kilka decyzji za błędnych.- 5 17
-
2012-06-03 21:59
(5)
Widocznie Gdynia i Sopot ma inny system wartości. Dla mnie sposób w jaki wyrażacie sie na tym forum jest nie na miejscu.
- 9 7
-
2012-06-03 22:04
(4)
system wartości.... widziałeś wczoraj na meczu zniekształcone twarze Stefańskiego wśród kibiców Prokomu? Takie "śmieszne", prowokujące fotki.
Rozumiem, że to jest gdyński system wartości?- 7 7
-
2012-06-03 22:17
to oryginalne nieobrabiane zdjęcie! (2)
link poniżej:
lub: www.foto.imgv.ziolo.eu/74daaed27586650d95c065cc47bfc20090125/marcin-stefanski-victoria-gornik-walbrzych-i-alex-mclean-pbg-basket-poznan.jpg- 5 6
-
2012-06-04 09:04
CHAMSTWO
- 3 0
-
2012-06-03 22:35
aaaa, to wszystko tłumaczy
w takim razie przepraszam gdyński system wartości, który nikogo nie chce obrazić, poniżyć ani sprowokować :) sędziowie też gdyńskiego systemu wartości nie obrażają i nie prowokują, ale mimo to wczoraj nie pomogło.
- 4 8
-
2012-06-03 22:49
Odróżnijmy kibicow od "Fan Clubów"- bo to WIELKA róznica.
- 6 2
-
2012-06-03 20:48
APG - będzie dobrze (2)
sędziowie cały czas są z Nami, nie zostawią nas w takiej chwili!
- 13 20
-
2012-06-03 22:34
kiedyś zdarzało Ci się (1)
napisać coś do rzeczy
- 2 6
-
2012-06-04 09:04
przecież to klon Wuja:)
- 3 1
-
2012-06-03 19:22
TYLKO KAGER (3)
Klątwa Kagera trwa. Asseco nie będzie mistrzem.
- 30 33
-
2012-06-04 09:01
Kager odwołaj swoją klątwę, Trefl Sopot ma być mistrzem!!!
Klątwa Kagera trwa od 2004 roku, wtedy zapowiedział, że Prokom mistrza nie zdobędzie, klątwa trwa do dziś.
- 0 2
-
2012-06-03 21:00
już jest - APG jest obecnym Mistrzem Polski !!!
- 11 4
-
2012-06-03 20:04
NIezła klątwa
Mistrz, Mistrz, Finał (co najmniej)
Nie wspomnę o tytułach zdobytych jeszcze w Sopocie.
Wszystkim życzę takiej klątwy- 12 11
-
2012-06-03 21:09
T R E F L-S O P O T (2)
Wierze w kolejne zwyciestwo , tak samo jak wierzylem przed poprzednim meczem ,ze to nie koniec finalow... Do boju Trefl , gryziemy parkiet do ostatniej sekundy! Kibice Trefla Waszym szostym zawodnikiem!
I oby tradycji stalo sie zadosc - pozdrawiam wszystkich kibicow APG i Trefla,ktorym nie cieknie piana z pyska!- 27 7
-
2012-06-04 08:19
Pozdro i do zobaczenia na meczu nr 6 i nr 7
- 5 1
-
2012-06-03 21:28
pozdrawiam
z gdyni
- 10 3
-
2012-06-03 20:56
(1)
Wysokie Trefle biją blotki Asseco i po raz kolejny zdobywają tytuł Mistrza Polski :-)
Impas w meczu nr 5 był genialny- 8 8
-
2012-06-03 23:49
trefl niestety będzie będzie zawsze tylko treflem i wyżej nie podskoczy
najniższy kolor w talii :) Tytuł Mistrzowski w Sopoćkowie będzie smakował jeszcze lepiej : D
- 4 5
-
2012-06-03 23:34
Mam nadzieje że tym razem sędziowie bedą obiektywni...
i nie będą pomagać obrońcom tytułu tak jak miało to miejsce w Gdyni...
- 12 8
-
2012-06-03 22:28
Trefl
Tylko Trefl!
- 6 10
-
2012-06-03 21:25
kibice Trefla... (1)
mniej agresji, mniej jadu.........to jest tylko sport! niech wygra lepszy
- 25 7
-
2012-06-03 22:25
lepszy już moralnie wygrał
w Polsce już mamy Mistrza! To Trefl Sopot! A teraz walczymy z syberią kotara!
- 4 13
-
2012-06-03 21:35
(2)
Trefle, zawsze mówicie-Trefl to honor i tradycja, ale od kiedy honor i tradycja to chamstwo, opluwanie innych, zacietrzewienie, nienawiść. Na podstawie waszych wpisów tyklo to przedstawiacie. Opanujcie się i przestańcie nienawidzić.
Normalni kibice Trefla, wpłyncie na swoich kolegów.- 19 13
-
2012-06-03 21:43
chamstwo i opluwanie? (1)
ale napisz gdzie, bo przeczytałem wątek i na 50 wpisów może z 2-3 to chamstwo i opluwanie co w internecie jest wynikiem świetnym!!!
To nie jad, to rywalizacja, w której każdy życzy swoim jak najlepiej! to, że się napisze "jazda ze śledziami' niczym się nie różni od "gdynia stolicą koszykówki". I jedno i drugie służy skandowaniu wyższości swojego teamu.- 6 14
-
2012-06-03 22:08
czytaj ze zrozumieniem
czarno na białym
- 9 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.