- 1 Lechia coraz bliżej awansu (110 opinii) LIVE!
- 2 Koniec passy Arki bez porażki (153 opinie) LIVE!
- 3 Żużel: długie treningi i zagraniczne starty (100 opinii)
- 4 Kompromisowa data derbów Lechia - Arka (265 opinii)
- 5 Arka znika z nazwy klubu. Nowy herb (48 opinii)
- 6 Gedania awansowała do 1/2 finału PP (10 opinii)
Start przegrał mecz outsiderów TBL
Start Gdynia przegrał na wyjeździe z Rosą Radom 60:72 (9:16, 15:22, 18:15, 18:19). Mecz beniaminków koszykarskiej Tauron Basket Ligi stał na niespecjalnie wysokim poziomie, ale emocji nie brakowało. Gdynianie kończyli mecz bez czwórki zawodników, a gospodarze triumfowali pomimo kompromitującego poziomu skuteczności rzutów z gry.
ROSA: Wise 24 (1x3, 6 as.), Adams 8 (13 zb.), Montgomery 5 (1x3), Zalewski 5 (1x3), Radke 3 - Bogavac 13 (2x3, 7 zb.), Jarmakowicz 7 (7 zb.), Ćupković 4, Dorsey 3, Kardaś 0.
START: Mordzak 7, Malczyk 7 (1x3), Wojdyła 3, Jankowski 3 (1x3), Pełka 0 (6 zb.) - Rothbart 17 (10 zb.), Kucharek 11 (3x3), Andrzejewski 5 (1x3, 5 zb.), Mokros 4, Kowalczyk 3 (1x3).
Kibice oceniają
Gdyński zespół celnym rzutem zza łuku "przywitał" J.J. Montgomery, ale po chwili pierwsze dwa punkty dla Startu zdobył Grzegorz Mordzak, a zza łuku trafił Michał Jankowski. Na prowadzeniu przyjezdni znajdowali się tylko przez 15 sekund, bo z linii rzutów wolnych wyrównał Jakub Zalewski.
Start zdobywanie punktów w premierowej kwarcie niemal zakończył na trafieniu Marcina Malczyka w czwartej minucie spotkania (7:7). Rosa "wykręciła" serię 8:0 a dopiero na 20 sekund przed końcem partii do kosza trafił Jarosław Mokros.
Gdynianie rozpoczęli kolejne 10 minut od doprowadzając do wyrównania po rzutach Roberta Rothbarta i "trójce" Tomasza Andrzejewskiego. Wokół remisu wynik oscylował przez chwilę, bo przy stanie 23:22 dla Rosy podopieczni Davida Dedeka ucięli sobie kolejną "drzemkę". Gospodarze zdobyli 15 punktów z rzędu i choć do kosza w końcu trafił Rothbart, do szatni trójmiejska drużyna schodziła ze stratą 14 "oczek" (24:38).
Radomianie po trzech minutach drugiej połowy prowadzili już różnicą 18 punktów (49:31) i dopiero wówczas za odrabianie strat wzięli się przyjezdni. Stratę udało się zniwelować do połowy po 9-punktowej serii i w dużej mierze dzięki posiadającemu już tym momencie double-double na koncie Rothbartowi. Cztery rzuty wolne wykorzystał jednak Slavisa Bogavac.
Na 10 minut przed końcem niedzielnego pojedynku Start tracił do Rosy 11 punktów, bo równo z syreną kończącą trzecią kwartę do kosza trafił Mordzak. Ostatnia partia rozpoczęła się wręcz kapitalnie dla graczy Dedeka, którzy serią 10:2 zbliżyli się do gospodarzy na trzy punkty zmuszając ich trenera Wojciecha Kamińskiego do poproszenia o przerwę i wprowadzenia zmian.
Oba zespoły nerwowo pudłowały kolejne rzuty, a gdy w końcu za trzy trafił Ronald Dorsey akcją dwa plus jeden odpowiedział Rothbart. Po chwili złapał jednak czwarte przewinienie, a punkty po szybkim ataku zdobył Nic Wise. Amerykański rozgrywający następnie bezlitośnie wykorzystał wszystkie sześć rzutów wolnych i na 50 sekund do końca gry Start tracił do Rosy osiem "oczek" (57:65).
Trener Dedek, któremu za przekroczony limit przewinień ubyli ze składu Mokros, Kowalczyk i Mordzak dwukrotnie w ciągu 10 sekund poprosił o czas. Po rzutach wolnych wypożyczonego do Rosy z sopockiego Trefla Mateusza Jarmakowicza strata wynosiła już 10 punktów i celna "trójka" Kucharka na 30 sekund przed końcem meczu nie wystarczyła do udanego finiszu.
Słoweński szkoleniowiec Startu odwlekał koniec spotkania jak tylko mógł, ale przy wybornej dyspozycji radomian z linii rzutów wolnych (i fatalnej z każdej innej pozycji) okazało się to tylko przedłużeniem agonii. Gdynianie mecz kończyli w zaledwie szóstkę, gdyż limit fauli przekroczył jeszcze Rothbart.
Rosa wygrała spotkanie pomimo fatalnej skuteczności rzutowej z gry. Radomianie trafili zaledwie 9/34 rzutów za dwa punkty i 6/26 zza łuku. Rzadko kiedy mylili się za to rzucając po przewinieniach gdynian (36/41 z rzutów wolnych). Z kolei Start (24/63 z gry) nie dość, że rzutów za jeden punkt miał tylko 12, wykorzystał raptem pięć.
Typowanie wyników
Jak typowano
86% | 343 typowania | Rosa Radom | |
0% | 1 typowanie | REMIS | |
14% | 57 typowań | START Gdynia |
Tabela po 24 kolejkach
Drużyny | M | Z | P | Bilans | Pkt. | |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | Trefl Sopot | 24 | 16 | 8 | 2019:1772 | 40 |
2 | PGE Turów Zgorzelec | 24 | 16 | 8 | 1985:1832 | 40 |
3 | Asseco Prokom Gdynia | 24 | 16 | 8 | 1844:1717 | 40 |
4 | Stelmet Zielona Góra | 24 | 16 | 8 | 2048:2007 | 40 |
5 | Anwil Włocławek | 24 | 15 | 9 | 1826:1705 | 39 |
6 | Energa Czarni Słupsk | 24 | 13 | 11 | 1908:1875 | 37 |
7 | Polpharma Starogard Gd. | 24 | 12 | 12 | 1898:1941 | 36 |
8 | AZS Koszalin | 23 | 11 | 12 | 1776:1778 | 34 |
9 | Jezioro Tarnobrzeg | 24 | 10 | 14 | 1897:2005 | 34 |
10 | Rosa Radom | 24 | 7 | 17 | 1848:1979 | 31 |
11 | Kotwica Kołobrzeg | 23 | 6 | 17 | 1649:1843 | 29 |
12 | Start Gdynia | 24 | 5 | 19 | 1587:1831 | 29 |
Wyniki 24 kolejki
- O miejsca 1-6:
- ASSECO PROKOM GDYNIA - TREFL SOPOT 72:73 (14:14, 18:11, 21:25, 19:23)
- Energa Czarni Słupsk - Stelmet Zielona Góra 81:91 (18:30, 20:21, 21:21, 22:19)
- Anwil Włocławek - PGE Turów Zgorzelec 63:73 (5:15, 23:16, 19:21, 16:21)
- O miejsca 7-12:
- Rosa Radom - START GDYNIA 72:60 (16:9, 22:15, 15:18, 19:18)
- Jezioro Tarnobrzeg - Polpharma Starogard Gdański 83:90 (23:22, 16:26, 15:21, 29:21)
- Kotwica Kołobrzeg - AZS Koszalin 5 kwietnia
Kluby sportowe
Opinie (3)
-
2013-03-18 11:12
kończcie wstydu oszczędźcie
- 1 0
-
2013-03-18 11:14
Rysiu
będzie pompował teraz kasę w 1 ligowy start, Asseco wycofa się z rozgrywek i to będzie już 3 klub koszykarski zaorany w tym mieście któremu kibicowałem. Gdzie jest sens chodzenia na te wszystkie mecze?
- 1 0
-
2013-03-18 12:05
żenada
Assecco, Start, kiedyś jeszcze Kager.... ku.... o co chodzi? Gdzie sens a gdzie logika. Może jeszcze Gdynia niech zgłosi do TBL UKS Chylonie i UKS Mały Kack. A co ? Kto "bogatemu" zabroni
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.