• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kinnard i Malesa to za mało

Krzysztof Klinkosz
3 stycznia 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 

Trefl Sopot

Hit 15. kolejki w Sopocie był niezwykle zacięty, walki nie brakowało również w parterze. Hit 15. kolejki w Sopocie był niezwykle zacięty, walki nie brakowało również w parterze.

Lewrance Kinnard pracował za dwóch, a nawet za trzech koszykarzy, ale Treflowi nie udało się uzyskać korzystnego wyniku, gdyż Amerykanina wsparł mocniej jedynie rezerwowy Paweł Malesa. Sopocianie przegrali dzisiaj u siebie z Anwilem Włocławek 73:80 (22:25, 7:13, 27:15, 17:27).



TREFL: Kinnard 31, Kitzinger 8, Stefański 7, Hawkins 5, Ratajczak 5 - Malesa 17, Kadziulis 0, Załucki 0, Kowalczyk 0, Kietliński 0.

ANWIL: Tujlković 15, Jovanović 15, Pluta 11, Sullivan 10, Szubarga 9 - Dunn 10, Chanas 6, Joyce 4, Wołoszyn 0, Barycz 0.

Kibice oceniają



Gospodarze musieli sobie radzić bez Sauliusa Kuzminskasa. Litwin podczas jednego z treningów nabawił się kontuzji pleców i w niedzielę jedynie dopingował swoich kolegów z trybun. Nie w pełni sił był również jego rodak, Gintaras Kadziulis.

Pierwsze akcje meczu to typowa wymiana ciosów. Prowadzenie obejmowała raz jedna, raz druga drużyna. Sopocianie w 3. minucie wyszli na prowadzenie 5:4, jednak następny fragment przegrali aż 0:9 i zrobiło się 5:13.

W drugiej części inauguracyjnej kwarty sopocianie nieco poprawili skuteczność i zaczęli niwelować straty. Ciężar zdobywania punktów wziął na siebie Kinnard jednak nie miał dostatecznego wsparcia w kolegach z zespołu.

Przed ostatnią akcją pierwszej kwarty sopocianie przegrywali 22:25, na rzut zza linii 6,25 zdecydował się Iwo Kitzinger jednak nie zdołał doprowadzić do remisu.

W drugiej kwarcie długo żaden z zespołów nie mógł trafić do kosza. pierwsi niemoc strzelecką przełamali włocławianie (22:27), trafieniem odpowiedzieli sopocianie, jednak podobnie jak w pierwszej kwarcie, z Anwilem walczył tylko osamotniony Kinnard.

Taka taktyka nie mogła przynieść powodzenia i Anwil powiększał swoją przewagę. W 16 minucie włocławianie prowadzili 32:24 a po rzucie Jamesa Joyce'a w 18 minucie było 36:25 dla Anwilu.

W ekipie gospodarzy zawodziła skuteczność i zbiórki. Dość powiedzieć, że tylko dzięki "trójce" Marcina Stefańskiego w końcówce pierwszej połowy sopocianie poprawili żenującą wręcz zdobycz punktową w drugiej kwarcie, jednak i tak 7 "oczek" zdobytych w 10 minut chwały sopocianom nie przynosi.

Rzut Stefańskiego pozwolił gospodarzom zmniejszyć rozmiary prowadzenia Anwilu do wyniku "jednocyfrowego".

Po przerwie lepsze otwarcie mieli sopocianie. W 24. minucie przegrywali jedynie 38:41. Anwil próbował utrzymywać przewagę rzutami z dystansu, ale w tym czasie ten element gry u nich zawodził.

Sopocianie kontynuowali odrabianie strat i w 26 minucie po pierwszej w meczu celnej "trojce" Kitzingera był remis 41:41. Anwil jednak błyskawicznie odpowiedział "trojką" Nikoli Jovanovicia, odzyskując prowadzenie.

W 27 minucie Anwil prowadził już 48:41 po wolnych Joyce'a. Dystans zmniejszył nieco za chwilę Kitzinger po efektownym wejściu pod kosz, trafiając w niedoczasie, ale po chwili ten sopocki gracz zaliczył czwarte przewinienie.

W 28. minucie doszło do niecodziennej sytuacji. Paweł Malesa w jednej akcji zdobył aż sześć punktów! Rezerwowy Trefla trafił za trzy, a przy tym rzucie był faulowany, a zatem dostał wolnego. Dwa kolejne zaś wolne były wynikiem przewinienia technicznego dla Wołoszyna. Tym samym zrobiło się tylko 50:49 dla Anwilu.

Wreszcie w ostatniej minucie trzeciej kwarty niezmordowany Kinnard wyprowadził swój zespół na prowadzenie 51:50. Po kilkunastu sekundach Cliff Hawkins dołożył trójkę, a kwartę efektownie zakończył Kinnard dając prowadzenie gospodarzom po 30 minutach 56:53.

Początek ostatniej odsłony rozpoczął się od akcji 2+1 Mujo Tuljkovicia i w meczu znów był remis (56:56). Goście na krótko powrocili na prowadzenie (60:58), jednak kolejna "trójka" Malesy sprawiła, że Trefl znów minimalnie prowadził (61:60).

Gospodarze po punktach Kinnarda prowadzili już 63:60, jednak niecelne rzuty i straty piłki sprawiły, że Anwil w 37 minucie wyszedł na prowadzenie 67:63.

Niestety nawet przerwy na żądanie brane przez trenera Karlisa Muiznieksa nie pobudziły sopocian, którzy w końcówce popełniali błąd za błędem. Na niespełna 2 minuty przed końcem meczu Anwil prowadził 73:63 po "trójce" Jovanovicia.

Paweł Malesa trafił z rzędu dwie "trójki" i na minutę przed końcem meczu było 69:74, dwa wolne wykorzystał Kitzinger i sopocianie zmniejszyli straty do 3 punktów (71:74) a na tablicy pozostało 48 sekund do ostatniej syreny.

W ostatnich sekundach meczu sopocianie postanowili faulować, chcąc wykorzystując fatalną skuteczność z rzutów wolnych do tej pory gości. Niestety, Anwil zaczął trafiać w tym elemencie i na 13 sekund przed końcem meczu prowadził 78:71.

Malesa zdobył za moment 72 i 73 punkt dla sopocian jednak na odrabianie strat było już za późno. Anwil, który nie zwykł zbyt często wygrywać w Hali 100-lecia Sopotu, tym razem wyjeżdżał znad morza z tarczą.

Tabela po 15 kolejkach

Koszykówka - Orlen Basket Liga
Drużyny M Z P Bilans Pkt.
1 Asseco Prokom Gdynia 15 15 0 1350:1128 30
2 Anwil Włocławek 15 13 2 1246:1143 28
3 Polpharma Starogard Gd. 15 10 5 1096:1058 25
4 Trefl Sopot 15 9 6 1085:1060 24
5 AZS Koszalin 15 8 7 1173:1146 23
6 PGE Turów Zgorzelec 14 8 6 1135:1022 22
7 Sokołów Znicz Jarosław 14 8 6 1058:1048 22
8 Energa Czarni Słupsk 15 7 8 1129:1148 22
9 Stal Stalowa Wola 15 6 9 1140:1225 21
10 Polonia Azbud Warszawa 14 6 8 1062:1065 20
11 PBG Basket Poznań 15 5 10 1143:1219 20
12 Kotwica Kołobrzeg 15 4 11 1116:1199 19
13 Sportino Inowrocław 15 2 13 1086:1241 17
14 Polonia 2011 Warszawa 14 2 12 1080:1197 16
Tabela wprowadzona: 2010-01-03
Pozostałe wyniki 15 kolejki PLK: Asseco Prokom Gdynia - Stal Stalowa Wola 102:98 (22:15, 29:23, 25:27, 26:33), Energa Czarni Słupsk - PBG Basket Poznań 72:65 (26:24, 8:10, 23:18, 15:13), AZS Koszalin - Polpharma Starogard Gdański 87:66 (23:16, 26:16, 19:23, 9:11), Sportino Inowrocław - Kotwica Kołobrzeg 77:79 (23:25, 15:17, 18:19, 21:18). W poniedziałek zagrają: Polonia Azbud Warszawa - Znicz Jarosław, mecz Polonia 2011 Warszawa - PGE Turów Zgorzelec przełożony na 27 stycznia.

Kluby sportowe

Opinie (45) ponad 10 zablokowanych

  • (6)

    prokom dostanie lanie w sopocie i to juz niedługo hi

    • 9 7

    • noś czapeczkę bo główka ci zmarzła (5)

      ...i zaszodził mrozik.
      Jeśli cokolwiek wiesz o koszykówce to sobie oszczędż prężenia.

      • 3 9

      • (4)

        jak ty wiesz cokolwiek o koszykówce to siedź cicho, w meczu z Turowem też mieliśmy przegrać a wygraliśmy, taka jest właśnie koszykówka, nieprzewidywalna.

        • 8 2

        • no niewydaje mnie się (1)

          • 2 3

          • to fajnie

            • 1 0

        • (1)

          tak samo jak Asseco prokom miał przegrać z Realem. Jest nieprzewidywalna masz rację, ale wynik poznamy 17! pozdrawiam!

          • 0 0

          • dokładnie taka sama sytuacja

            • 0 0

  • niesportowy dla Stefana!!!!!!! (2)

    • 5 4

    • to prawda, za łokieć na Szubim

      • 3 4

    • jak złapał piłkę w powietrzu? przecież wpadł na zawodnika Anwilu po złapaniu piłki, nie powinno być faulu

      • 7 4

  • anwil musiał wygrać

    ponieważ:
    1. Kontuzja Kuzminskasa
    2. Kontuzja Kadziulisa w pierwszej połowie
    3. Słaba gra Hawkinsa
    4. "Rewelacyjna gra" sędziów - ŻENADA! ! Czy sędziowie po fatalnym sędziowaniu w meczach w PLK w końcu będą ponosić jakieś konswkwencje swoich błędów?? Przecież to jakas kpina była, faule z czapki wyciagali. Kto był na meczu to wie o co chodzi.
    Ale mimo to szacun dla naszego Trefla, walczyli ambitnie i było blisko. Brawo!

    • 15 2

  • sędziowanie...

    ... brak słów! Kpina! Ja wiem, że najłatwiej zwalić winę na sędziów, ale kto był na meczu to widział, kpina i żenada

    • 9 3

  • Pape Sow przydałby się w Treflu (1)

    Pape jest w Sopocie,jest dobry.Mógłby wspomagać Kuzminskasa.

    • 16 1

    • wątpię niestety, ale przydałby się bo Kuzmiskas ma kontuzję teraz.

      • 5 0

  • Brawo Trefl Sopot!!! Ambitnie z Anwilem!!! (1)

    Teraz 2 x "w papę" z Turowem i Prokomem.Trzeba brać to pod uwagę.
    Zagrać pełnym zespołem, młodymi. I tak "w papę".
    Punkty zebrać tam gdzie możliwe i obronić eligę
    bo "zajechani" zostaną Litwini( kontuzje).
    Tak krawiec kraje jak mu staje .
    Czytaj : mierz siły na zamiary

    • 8 4

    • na derby mobilizacja, kibice pomogą i może być niespodzianka. a cieszę się z gry Załuckiego w poprzednim meczu, szkoda tylko, że trener go wpuścił bo Iwo miał 4 faule, a nie bo chciał dać młodzieży pograć.

      • 3 0

  • sędziowanie

    bo widzicie 3 osoby miały trafić do cyrku
    i 3 na mecz

    no i komuś się pomyliło

    pozdro trefliki

    • 9 2

  • Brwao Trefl!

    Brawo Trefl - wole oglądać tak walczącą drużynę z mojego miasta, nawet jak miałaby być ze środka tabeli niż pseudo euroligowych śledziów!

    • 10 6

  • (2)

    JA MYSLE TAK ; TRZEBA UMNIEC PRZEGRYWAĆ. TREFL PRZEGRAŁ ALE Z HONOREM . TA DRUZYNA MA PRZYSZŁOŚC. ALE NIEPOKOJACE JEST TO CO KIBICE PROKOMU WYPISUJA NA TEMAT TREFLA. UWAŻAM ŻE SZANOWNY PAN PREZES KLUBU KIBICA JUZ DAWNO POWINIEN ODEJŚC. I TO WŁASNIE JEST ZENADA. MAREK JEZELI MASZ TROCHE AMBICJI ODEJDZ W CHWALE . JESZCZE NIE JEST ZA PÓŻNO

    • 7 4

    • (1)

      co wypisują kibice Prokomu? jakieś konkrety? Kibice Trefla pewnie według ciebie nic nie wypisują?

      • 0 1

      • poczytaj forum to zobaczysz

        • 0 0

  • (2)

    MIAŁO BYC ZEBRANIE I CO ? NIE MA SIĘ KOMU ZAJĄĆ TYM PROBLEMEM ?. DLACZEGO MAREK TRZYMA SIĘ TEGO STOŁKA ?. PRZECIEŻ W TREFLU ON NIC KOMPLETNIE NIE ROBI. ZAJMUJE TYLKO MIEJSCE W SEKTORZE. OBSERWUJE GO I TO NIE JEST KIBIC TREFLA ,TAK MI SIĘ WYDAJE

    • 7 2

    • ma być po meczu derbowym zebranie. a Gaweł niech się zdecyduje czyim prezesem chce być. co to za prezes stowarzyszenia kibiców co był na dwóch meczach w tym sezonie? zmiany są konieczne.

      • 3 1

    • zajmuje bardzo dużo miejsca...

      • 1 1

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz

MKS Dąbrowa Górnicza
10 maja 2024, godz. 17:30
15% MKS Dąbrowa Górnicza
1% REMIS
84% TREFL Sopot

Ostatnie wyniki

MKS Dąbrowa Górnicza
98% TREFL Sopot
0% REMIS
2% MKS Dąbrowa Górnicza
MKS Dąbrowa Górnicza
98% TREFL Sopot
0% REMIS
2% MKS Dąbrowa Górnicza

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Trefla

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Rafał Marczyński 34 66 70.6%
2 Sufcia Jagularownia 34 65 67.6%
3 Łukasz Gawlik 35 63 68.6%
4 Tadeusz Grota 33 61 69.7%
5 Efcia Konefcia 34 61 67.6%

Relacje LIVE

Najczęściej czytane