• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trefl Sopot kontra Filip Dylewicz. Klub też wydał oświadczenie

Marcin Dajos
3 sierpnia 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
Fili Dylewicz i Marek Wierzbicki mają inne zdanie na temat terminu pierwsze spotkania w sprawie nowego kontaktu koszykarza oraz powodów, dla których nie doszło do przedłużenia umowy. Fili Dylewicz i Marek Wierzbicki mają inne zdanie na temat terminu pierwsze spotkania w sprawie nowego kontaktu koszykarza oraz powodów, dla których nie doszło do przedłużenia umowy.

Marek Wierzbicki odpowiedział na oświadczenie Filipa Dylewicza. Rozbieżności między prezesem Trefla Sopot, a byłym już koszykarzem tego klubu są m.in. w kwestii, kiedy odbyły się pierwsze rozmowy kontraktowe oraz dotyczą oceny tego co było głównym powodem, że do przedłużenia współpracy nie doszło.



TUTAJ ZNAJDZIESZ TREŚĆ OŚWIADCZENIA FILIPA DYLEWICZA

Filip Dylewicz po podpisaniu kontraktu z Asseco Gdynia wydał oświadczenie, w którym przedstawił swoją wersję rozstania z Treflem Sopot.

"Nie akceptuję tego, by mijające się z prawdą informacje uderzały w moją reputację. Publikuję to oświadczenie, bo chcę byście wiedzieli, jak było naprawdę" - napisał koszykarz.
Dalej m.in. zaprzeczył jakoby jego głównym powodem odejścia były kwestie finansowe. Wskazywał, że nie pasował do koncepcji Trefla, a na koniec dostał zaledwie 2 dni na podjęcie ostatecznej decyzji.

PRZECZYTAJ WYWIAD Z PREZESEM TREFLA SOPOT M.IN. O POWODACH ROZSTANIA Z FILIPEM DYLEWICZEM

Z taką interpretacją nie zgadza się Marek Wierzbicki. Zdaniem prezesa sopockiego klubu do pierwszej rozmowy o przedłużeniu kontraktu doszło znacznie wcześniej niż podaje do koszykarz, bo już 10 maja, a nie jak podaje Dylewicz 5 czerwca. Już wtedy zawodnik miał dostać ofertę nowej umowy, a zatem otrzymał znacznie dłuższy czas do namysłu niż sam wskazywał.

Na klubowej stronie ukazało się oświadczenie prezesa Trefla, w którym podjęto polemikę z Dylewiczem oraz opisano sopocką wersję "przebieg rozmów z zawodnikiem w sprawie podpisania nowego kontraktu na sezon 2018/2019".

PRZECZYTAJ CO PRZEMYSŁAW FRASUNKIEWICZ MÓWIŁ O TRANSFERACH ASSECO GDYNIA

Oświadczenie Trefla Sopot w sprawie publikacji Filipa Dylewicza
treść oryginalna
Filip Dylewicz był pierwszym koszykarzem, z którym podjęliśmy rozmowy na temat nowego kontraktu po sezonie 2017/2018, ponieważ od niego chcieliśmy rozpocząć budowę naszego zespołu na kolejny sezon. Do pierwszego spotkania z udziałem gracza, a także trenera Marcina Klozińskiego, dyrektora sportowego Tomasza Kwiatkowskiego oraz prezesa zarządu Marka Wierzbickiego doszło 10 maja. Podczas spotkania przedstawiono koncepcję zespołu na rozgrywki 2018/2019 i rolę Dylewicza w drużynie, którą gracz przyjął do wiadomości. Zawodnik został również poinformowany o tym, że oferta klubu będzie niższa od poprzedniej. Gracz poprosił, aby kwestie formalne i finansowe zostały ustalone z jego przedstawicielem. Spotkanie prezesa Marka Wierzbickiego oraz dyrektora Tomasza Kwiatkowskiego z przedstawicielem zawodnika odbyło się jeszcze tego samego dnia.

Jako klub przekazaliśmy przedstawicielowi Filipa Dylewicza informacje na temat naszych możliwości finansowych i obniżce budżetu na płace graczy w najbliższym sezonie, a także wynikającej z tego proporcjonalnej zmianie warunków finansowych oferowanych zawodnikowi, co spotkało się z dużym niezadowoleniem przedstawiciela Dylewicza. Dyskusja z reprezentantem gracza koncentrowała się wyłącznie wokół kwestii finansowych, a na jej zakończenie wyznaczyliśmy termin na odpowiedź ze strony zawodnika do końca maja.

Jako klub nie otrzymaliśmy odpowiedzi ze strony Filipa Dylewicza i jego przedstawiciela w umówionym wcześniej terminie, dlatego w pierwszych dniach czerwca skontaktowaliśmy się telefonicznie z zawodnikiem i ustaliliśmy termin kolejnej rozmowy. 5 czerwca doszło do spotkania Filipa Dylewicza i jego przedstawiciela z prezesem Markiem Wierzbickim oraz dyrektorem sportowym Tomaszem Kwiatkowskim. Rozmowa dotyczyła głównie kwestii finansowych, z kolei dzień później, to jest 6 czerwca, zawodnik spotkał się z trenerem Marcinem Klozińskim, by w obecności prezesa Marka Wierzbickiego ponownie omówić rolę gracza w zespole Trefla. Tego samego dnia przesłany został do zawodnika wzór umowy, którego zapisy były tożsame z zapisami poprzedniej umowy Dylewicza, obowiązującej do dnia 30 czerwca 2018 roku, z wyjątkiem kwot kontraktu. W nowej umowie znajdowała się kwota przedstawiona podczas pierwszego spotkania, w dniu 10 maja. Ze względu na długi czas oczekiwania, wynoszący blisko 30 dni, poprosiliśmy gracza o akceptację umowy do końca trwającego tygodnia.

W odpowiedzi zawodnik poprosił o przedłużenie podanego terminu oraz rozmowę z właścicielem Trefla Sopot, Panem Kazimierzem Wierzbickim, podczas której podtrzymany został termin udzielenia odpowiedzi przez gracza. W trakcie spotkania, a także po jego zakończeniu do klubu nie dotarła odpowiedź ze strony zawodnika. Zgodnie ze wcześniejszymi ustaleniami takie działanie było równoznaczne z brakiem akceptacji warunków umowy, co skutkowało rozpoczęciem poszukiwań zawodnika na pozycję silnego skrzydłowego. Dopiero 13 czerwca skontaktował się z nami przedstawiciel gracza, z zapytaniem o obecną sytuację w negocjacjach.

Ubolewamy nad tym, że Filip Dylewicz w przyszłym sezonie nie założy ponownie koszulki Trefla Sopot. Przez lata współpracy "Dylu" stał się bardzo ważnym zawodnikiem dla naszego klubu i zawsze będzie dobrze wspominany, a także mile widziany na sopockich parkietach. Życzymy Filipowi powodzenia w nowym klubie i liczymy na wspaniałe, derbowe starcia w nadchodzącym sezonie.

Oświadczenie ma na celu wyłącznie opisanie faktów na temat przebiegu rozmów z Filipem Dylewiczem. Chcemy podkreślić, że ze względu na nasz ogromny szacunek do zawodnika jest to ostatnie oświadczenie Trefla Sopot wydane w tej sprawie.

Z poważaniem, Marek Wierzbicki, Prezes Zarządu Trefla Sopot SA

Opinie (66) 3 zablokowane

  • (15)

    Stefanowi uwierzcie !! Ten Trefl to mnie naprawdę załamuje,boli Was ,ze znów Gdynia będzie w czołówce co. Był kryzys a teraz niedość ze gramy w najbardziej prestiżowych rozgrywkach europejskich spośród polskich klubów to jeszcze podpisujemy gwiazdy i zabraliśmy Wam Dyla. A Wy co? Znów pogracie w starej hali z 500 kibicami? Miłego pykania w dole tabeli. Nawet mi Was żal . Nie potrafiliście wykorzystać słabszych lat Asseco,żeby rządzić w Trojmiescie. Powodzenia w przyszłym sezonie Trefliku :)

    • 12 23

    • ale dziecinada (1)

      • 9 5

      • może i tak,ale racje ma

        • 11 4

    • tak jest, JT 100%

      • 1 2

    • 500 kibiców to w ziemiance mogliscie tylko pomarzyć przez cały sezon, oprócz derbów kiedy przyjechali fani Trefla (2)

      a możesz mi wymienić jakie to "gwiazdy podpisaliście" ? :-D

      • 4 8

      • Dyla

        • 5 0

      • Na pewno większe niż Taylor :)

        • 3 1

    • (1)

      Przypomina mi się sytuacja z Zamojem, tylko tam to już w ogóle zostaliście upokorzeni, Zamoj wrócił już po kilku miesiącach

      • 4 1

      • a po kilku kolejnych już był w zielonce

        widać też mu się średnio w Gdyni podobało (oczywiście wiadomo że skończyła się kasa)

        • 2 2

    • (4)

      Ciekawe ilu kibiców pojawiać się będzie na meczach w Gdyni? 50?

      • 2 5

      • Nie osmieszaj sie! (1)

        Popatrz jaki budują sklad i z kim będą grac w eurocupie.
        Pytanie ile bedzie zajetych miejsc w ogromnej ergo?!

        • 7 1

        • Nie przejmuj sie, co taki kibic Trefla Ci powie? Nie maja ani skladu ani nie graja w prestizowych europejskich rozgrywkach, niech sobie pogada, oni tacy mocni zawsze w necie byli. A jak porownamy sukcesy klubowe to wszystko czarne na bialym.

          • 3 1

      • (1)

        Mysle, ze takie grupki z Sopotu beda jezdzic do hali w ktorej zasiadzie z 4 tys kibicow, pozdrawiamy z Gdyni i zapraszamy na mecze, zebyscie tez poczuli smak zwyciestw i gry w Eurocupie :)

        • 3 2

        • Zwycięstw w Eurocup? Zejdź na ziemię. sr*czka gdynia będzie tam dostawca łatwych punktów

          nie urwiecie nawet jednego meczu

          • 0 1

    • (1)

      Przykro mi,że taki ogrom wyznawców mowy i czynów Jarosława jest w Gdyni.Ale co się dziwić.To miasteczko utonie bez PiSu

      • 1 5

      • Tak,tak, a jak tam Wasz Karnowski. To trzeba byc losiem,aby wybierac takiego skorumpowanego polityka. Skoro w Sopocie jest tak fantastycznie to niech Wam zbuduje druzyne ktora zdobedzie chociaz polowe ego co zdobylo Asseco,pozdrawiamy z PIS-owskiej Gdyni hahaha

        • 2 2

  • tyle lat kibicowania Treflowi, w tym podziwiania Dyla na parkiecie,

    a od wczoraj czuję jedynie zażenowanie... wstyd!

    • 12 4

  • (1)

    "Zabolało?

    Bardziej niż to, że nie będę dłużej grał w Treflu, zabolały mnie nieprawdziwe informacje które padły w wywiadach z ust prezesa Marka Wierzbickiego. Chodzi o wygórowane kwoty finansowe, które niby sobie życzyłem. Wyobraź sobie, że ja nawet nie powiedziałem kwoty, którą chcę zarabiać. Nawet nie zdążyłem jej podać. Całe zło zrzucono na mnie i na moje rzekome żądania finansowe. Kibicom byłem winny sprostowania, stąd oświadczenie, które pojawiło się w czwartek na Facebooku."

    • 12 1

    • drogi redaktorku
      to nie była reklama sf tylko pokazanie ciekawym miejsca gdzie jest cały wywiad Dyla. bez tego wyjaśnienia cały cytat traci sens

      • 2 0

  • Po co Filip sie tlumaczy ?
    Ccieli go wydymac, grali na zwłokę by sprawa sie rypła sama i doprowadzili do swojej wersji.
    Oczywiste jest że jeśli kasa miala byc inna / mniejsza, to o jakim przedłużeniu, czy takiej samej umowie bredzi niejaki prezes.
    Jak dla niego byla taka sama, to wstarczylo tylko daty zmienic w starej, skopiowac i podpisać, a nie opowiadać smutne kawałki.
    Szkoda w tym wszystkim Filipa i kibiców, bo to zwyczajne szukanie kozła ofiarnego.

    • 14 4

  • brawo filip!!!!

    Nie bójmy się mówić prawdy!

    • 9 2

  • (2)

    Nie klub wydymał Filipa tylko Filip przelicytował. Nie chciał się zgodzić na proponowaną kwotę i grał na zwłokę bo liczył że w razie czego jak zawsze pojedzie do Kazimierza, uśmiechnie się, powspominają stare dobre czasy i dostanie ile chciał. A tu zonk. A potem okazało się że nikt w Polsce nie chce mu tyle dać i trzeba było dzwonić po prośbie do kolegi z Gdyni.

    Leon może i zarabia dwa razy tyle, za to gra po obu stronach boiska a nie tylko po jednej...

    • 17 15

    • (1)

      Prosto i na temat.
      Nie gra ikona ale zawodnik.
      Ps.Nie mylić ze Stefanem.

      • 4 2

      • nie mylić Stefana z Marianem

        • 0 0

  • To ci ulatwię (1)

    Filip w wieku Leona zarabiał w Treflu więcej za 2 sezony.

    • 2 1

    • Bo Filip w wieku Leona było o niebo lepszy niż ten włocławski zrzut

      • 0 0

  • (2)

    Dajcie sobie spokój z tymi przepychankami.Zawodnik jest od grania .zarząd od papierków.Zawodnik absolutnie powinien mieć "czystą głowę"o którą to powinien zadbać klub.Klub chce "wyjść z twarzą "
    że "ikona im odeszła.Cóż to był żywy człowiek a nie martwy inwentarz przypisany na stałe do klubu.
    Powiem że swoją decyzją o przejściu do Gdyni bardzo mnie zaskoczył. Było dla mnie niepojęte że grał w Sopocie a mieszkał w Gdyni i najmocniej się spinał na mecz z Gdynią.Na swoje miasto? Inna sprawa zraził mnie swoją głupotą dyskwalifikacja. Tego typu zawodników nie trawie .Dlatego dziwi mnie jego angaż.Zawodnik kończący karierę, nie cierpiący Asseco, i po przejściach wybrał Gdynie. Ja bym go nie zatrudnił ,ale nie jestem w zarządzie i życzę mu jednak szczęścia w Gdyni.

    • 6 6

    • wreszcie jakieś logiczne i sensowne podsumowanie.
      zakontraktowanie Dyla to nie był dobry krok - wyciągnięcie ręki do kumpla to jedno a dobro drużyny drugie i te dwa kółka wcale się nie zazębiają

      • 4 3

    • Jagodnik też poszedł do Anwilu. Może mało w życiu widziałeś

      Często tak się zdarza, jak się chce coś komuś udowodnić. I to nie Filip będzie żałował, został w domu, będzie grał w pucharach. A w Treflu jakoś przełomu nie widać. Czekanie na "Pana Ryszarda" trwa.

      • 1 0

  • (4)

    Frasunkiewicz to kumpel Dyla. Zagwarantował mu nie mniejszą kasę i konkretną ilość minut na parkiecie. W Treflu grałby coraz mniej...

    • 6 0

    • Ta nie 30 min tylko 25

      • 0 0

    • (2)

      Frasun ma tyle tam do proponowania jeżeli chodzi o kasę co ja.

      • 1 0

      • (1)

        ale chyba ma coś do powiedzenia w kwestii kim chciałby grać

        • 0 0

        • Frasun > Dyl czy Dyl > Frasun .... będzie się działo

          • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz Trefla

MKS Dąbrowa Górnicza
94% TREFL Sopot
0% REMIS
6% MKS Dąbrowa Górnicza

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Trefla

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Sufcia Jagularownia 32 59 65.6%
2 Rafał Marczyński 32 58 68.8%
3 Łukasz Gawlik 33 55 66.7%
4 Tadeusz Grota 31 55 67.7%
5 Efcia Konefcia 32 53 65.6%

Tabela

Koszykówka - Orlen Basket Liga
Drużyny M Z P Bilans Pkt
1 Anwil Włocławek 30 23 7 2585:2312 53
2 Trefl Sopot 30 21 9 2570:2385 51
3 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 30 19 11 2641:2417 49
4 King Szczecin 30 19 11 2701:2534 49
5 Legia Warszawa 30 19 11 2587:2473 49
6 Śląsk Wrocław 30 17 13 2393:2469 47
7 MKS Dąbrowa Górnicza 30 16 14 2887:2755 46
8 PGE Spójnia Stargard 30 16 14 2453:2333 46
9 Polski Cukier Start Lublin 30 16 14 2720:2707 46
10 Dziki Warszawa 30 16 14 2347:2382 46
11 Icon Sea Czarni Słupsk 30 14 16 2332:2395 44
12 Arriva Polski Cukier Toruń 30 13 17 2428:2520 43
13 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 30 9 21 2452:2753 39
14 Tauron GTK Gliwice 30 9 21 2577:2729 39
15 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 30 8 22 2468:2737 38
16 Muszynianka Domelo Sokół Łańcut 30 5 25 2413:2653 35
Drużyny grają systemem każdy z każdym w dwóch rundach (mecz i rewanż). Następnie osiem najlepszych zespołów przystąpi do fazy play-off. Drużyny z miejsc 9-16 zakończą sezon z pozycjami z sezonu zasadniczego. Ostatni zespół zostanie zdegradowany. Jego miejsce zajmie mistrz Suzuki I Ligi.

1 października 2023 Suzuki Arka Gdynia zmieniła nazwę na Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia.

Wyniki 30 kolejki

  • TREFL SOPOT - King Szczecin 92:98 (13:27, 30:17, 27:30, 22:24)
  • Icon Sea Czarni Słupsk - KRAJOWA GRUPA SPOŻYWCZA ARKA GDYNIA 93:82 (27:29, 21:20, 23:17, 22:16)
  • Dziki Warszawa - PGE Spójnia Stargard 70:67 (13:21, 22:15, 17:18, 18:13)
  • Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski - Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 126:60 (33:16, 40:15, 28:15, 25:14)
  • Polski Cukier Start Lublin - Legia Warszawa 92:112 (25:27, 22:26, 27:21, 18:38)
  • Anwil Włocławek - Arriva Polski Cukier Toruń 91:70 (20:19, 25:20, 18:13, 28:18)
  • Śląsk Wrocław - Muszynianka Domelo Sokół Łańcut 98:79 (28:19, 28:20, 20:22, 22:18)
  • Tauron GTK Gliwice - MKS Dąbrowa Górnicza 73:110 (11:33, 19:27, 26:24, 17:26)

Playoff

Ćwierćfinały

Anwil Włocławek
PGE Spójnia Stargard
Legia Warszawa
King Szczecin
TREFL SOPOT
MKS Dąbrowa Górnicza
Arged BM Stal Ostrów Wlkp.
Śląsk Wrocław

Półfinały

Finał

Ostatnie wyniki Trefla

88% TREFL Sopot
0% REMIS
12% King Szczecin
Śląsk Wrocław
93% TREFL Sopot
0% REMIS
7% Śląsk Wrocław

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Arki

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Marcin W. 29 62 82.8%
2 Marek Węgrzynowski 30 56 73.3%
3 Piotr Matusiak 30 55 76.7%
4 Barbara Werner 30 55 73.3%
5 Radosław Dymkowski 29 55 69%

Ostatnie wyniki Arki

27 kwietnia 2024, godz. 17:30
92% Icon Sea Czarni Słupsk
1% REMIS
7% KRAJOWA GRUPA SPOŻYWCZA ARKA Gdynia
20 kwietnia 2024, godz. 15:30
93% MKS Dąbrowa Górnicza
0% REMIS
7% KRAJOWA GRUPA SPOŻYWCZA ARKA Gdynia

Relacje LIVE

Najczęściej czytane