- 1 Lechia ma gotową drużynę na ekstraklasę (43 opinie)
- 2 Klindt: Mecz nie powinien się odbyć (49 opinii)
- 3 Arka przedłużyła umowę z ważnym graczem (26 opinii)
- 4 Jak Arka zastąpi kontuzjowanego Gojnego? (93 opinie)
- 5 Cztery polskie sztafety na igrzyskach (2 opinie)
- 6 Lechia. Kolejne daty świętowania awansu (130 opinii)
Koszykarze Trefla przegrali czwarty raz z rzędu
Trefl Sopot
Koszykarze Trefla Sopot przegrali na wyjeździe po emocjonującym spotkaniu z King Wilkami Morskimi Szczecin 93:96 (21:26, 18:15, 25:23, 29:32). Wynik meczu ważył się do ostatnich sekund, ale mimo determinacji, podopieczni Dariusa Maskoliunasa nie potrafili znaleźć recepty na szalenie skutecznego Trevora Releforda, zdobywcę 33 punktów. Dla sopocian to czwarta porażka z rzędu w Tauron Basket Lidze.
King Wilki Morskie: Releford 33 (2x3, 6 as.), Harris 20 (12 zb.), Kikowski 14 (5 as.), Flieger 8 (1x3), Kowalenko 3 oraz Majcherek 4, Mazur 6, Gregory 6, Pytyś 2
TREFL: Bendzius 21 (5x3, 6 zb.), Michalak 16 (6 zb.), Leończyk 15 (8 zb.), Vasiliauskas 8 (1x3), Painter 6 oraz Kemp 15 (2x3), Stefański 5 (6 zb.), Lydeka 4, Włodarczyk 3 (1x3), Sikora 0, Dutkiewicz 0
Kibice oceniają
Sopocianie do Szczecina pojechali z zamiarem powetowania sobie trzech kolejnych porażek - ze Śląśkiem Wrocław, w Koszalinie oraz w derbowym starciu z Asseco w Ergo Arenie. Podopieczni Dariusa Maskoliunasa słabo rozpoczęli spotkanie w obronie. Po akcji dwa plus jeden w wykonaniu skutecznego Trevora Releforda do remisu zza łuku doprowadził Eimantas Bendzius, a chwilę później Trefl wyszedł na prowadzenie. Seria 6:0 w wykonaniu gospodarzy w połowie kwarty pozwoliła odskoczyć im jednak na 18:12.
LITWIN LYDEKA WZMOCNIŁ TREFLA POD KOSZEM
Sopocianie kolejne 6 punktów zdobywali wyłącznie z rzutów wolnych, w tym za sprawą debiutującego Tautvydasa Lydeki. Pod ich koszem dobrze radzili sobie natomiast szczecinianie i po kolejnym udanym ataku Darrella Harrisa prowadzili już przewagą 8 punktów. O czas poprosił Maskoliunas, a dzięki rzutowi za 3 pkt Williego Kempa udało się nieznacznie zmniejszyć straty.
Początek drugiej partii to znakomity powrót Trefla, który serią 10:4 wyszedł na minimalne prowadzenie (31:30). Odpowiedź gospodarzy była natychmiastowa. Prowadzenie odbił Paweł Kikowski, a cztery rzuty wolne wykorzystał sprawiający duże problemy żółto-czarnym Releford.
Gra tego wieczora ewidentnie układała się falami, więc zaraz swoją serię uzyskał Trefl, który po wolnym DeShawna Paintera wyszedł na 37:36. Na przerwę sopocianie schodzili jednak tracąc do rywali 2 punkty.
W trzeciej kwarcie Wilki starały się powiększyć przewagę, ale wynik dla Trefla trzymał m.in. dobrze dysponowany zza łuku Bendzius. Po rzucie Kikowskiego gospodarze prowadzili jednak 55:47. Litewski duet Sarunas Vasiliauskas i Bendzius do spółki z Pawłem Leończykiem doprowadził jednak do remisu po 57. Celne "trójki" Marcina Fliegera i rzuty wolne Kikowskiego pozwoliły jednak miejscowym utemperować sopocian.
Trefl nie rezygnował z pogoni. Za 2 punkty trafili Bendzius i obchodzący 21. rocznicę urodzin Michał Michalak, a akcję dwa plus jeden zapisał na sowim koncie Kemp dając gościom prowadzenie 64:62. W ostatniej sekundzie kwarty wyrównanie dla Wilków zdobył Harris i stało się jasne, że kibiców w szczecińskiej hali czeka szalenie emocjonująca ostatnia partia.
W niej obydwa zespoły szły "łeb w łeb", bez seryjnego punktowania. W Treflu ciężar gry na swoje barki starał się brać Michalak. Niedzielny solenizant wraz z Leończykiem musiał jednak pilnować limitu fauli. Problemu z tym nie miał za to Releford, który na nieco ponad 3 minuty przed końcem gry z linii rzutów wolnych pozwolił Wilkom osiągnąć prowadzenie 85:81. Chwilę później do kosza trafił Kikowski i sytuacja dla podopiecznych Maskoliunasa zrobiła się bardzo niewesoła.
Minutę przed końcem meczu przy stanie 84:89 litewski szkoleniowiec poprosił o przerwę, a po niej niecelny rzut Bendziusa dobił Leończyk, który jeszcze złapał rywala na faul, a następnie wykorzystał rzut wolny (87:89). Bohaterem tego spotkania koniecznie chciał jednak zostać Releford, który znów powiększył przewagę gospodarzy.
Dobitką po rzucie Michalaka odpowiedział jednak Bendzius, który chwilę później faulował Releforda. Amerykański rozgrywający trafił tylko jeden rzut wolny, ale gracze Trefla nie zdołali zebrać piłki po nieudanej próbie, w dodatku popełniając przewinienie techniczne. Trzecią szansę wykorzystał Releford, a kolejne celne rzuty dołożył Kikowski odbierając sopocianom nadzieje choćby na dogrywkę.
Dla Trefla to już czwarta porażka z rzędu. Żółto-czarni muszą koniecznie poprawić grę w obronie, gdyż to ona była przyczyną klęski w Szczecinie. W ataku Trefl był bowiem wcale nie tak mniej skuteczny niż gospodarze, przy czym prezentował się o wiele lepiej przy rzutach zza łuku. Sopocianie trafili dziewięć "trójek" przy zaledwie trzech udanych próbach rywali. To nie wystarczyło do sukcesu.
Typowanie wyników
Jak typowano
17% | 64 typowania | King Wilki Morskie Szczecin | |
0% | 3 typowania | REMIS | |
83% | 319 typowań | TREFL Sopot |
Tabela po 5 kolejkach
Drużyny | M | Z | P | Bilans | Pkt. | |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | PGE Turów Zgorzelec | 5 | 5 | 0 | 455:381 | 10 |
2 | Śląsk Wrocław | 5 | 5 | 0 | 410:370 | 10 |
3 | AZS Koszalin | 5 | 4 | 1 | 404:358 | 9 |
4 | Asseco Gdynia | 5 | 4 | 1 | 374:356 | 9 |
5 | Rosa Radom | 5 | 3 | 2 | 385:342 | 8 |
6 | Stelmet Zielona Góra | 5 | 3 | 2 | 404:370 | 8 |
7 | Polfarmex Kutno | 5 | 3 | 2 | 415:399 | 8 |
8 | Wikana Start Lublin | 5 | 2 | 3 | 367:372 | 7 |
9 | Polski Cukier Toruń | 5 | 2 | 3 | 364:374 | 7 |
10 | Energa Czarni Słupsk | 5 | 2 | 3 | 361:372 | 7 |
11 | King Wilki Morskie Szczecin | 5 | 2 | 3 | 391:409 | 7 |
12 | Polpharma Starogard Gdański | 5 | 2 | 3 | 360:422 | 7 |
13 | Anwil Włocławek | 5 | 1 | 4 | 362:368 | 6 |
14 | Trefl Sopot | 5 | 1 | 4 | 394:423 | 6 |
15 | MKS Dąbrowa Górnicza | 5 | 1 | 4 | 415:453 | 6 |
16 | Jezioro Tarnobrzeg | 5 | 0 | 5 | 401:493 | 5 |
Wyniki 5 kolejki
- ASSECO Gdynia - Stelmet Zielona Góra 72:68 (22:17, 14:15, 22:20, 14:16)
- King Wilki Morskie Szczecin - TREFL Sopot 96:93 (26:21, 15:18, 23:25, 32:29_
- Wikana Start Lublin - Polski Cukier Toruń 75:62 (23:18, 15:17, 19:15, 18:12)
- Śląsk Wrocław - Jezioro Tarnobrzeg 97:73 (31:16, 22:16, 30:18, 14:23)
- Polpharma Starogard Gdański - Anwil Włocławek 65:88 (22:19, 21:20, 7:29, 15:20)
- MKS Dąbrowa Górnicza - Polfarmex Kutno 88:99 (24:27, 20:28, 23:20, 21:24)
- AZS Koszalin - Energa Czarni Słupsk 76:68 (22:21, 11:22, 22:11, 21:14)
- PGE Turów Zgorzelec - Rosa Radom 78:59 (13:18, 26:20, 16:15, 23:6)
Kluby sportowe
Opinie (35) 3 zablokowane
-
2014-11-02 22:17
Hahahahahha
Hahahahahaha
- 11 2
-
2014-11-02 20:48
Trefl na 3 miejscu
jak się odwróci tabelę
- 27 2
-
2014-11-02 20:13
(2)
Maskolinuas musi odejść !!!
- 18 17
-
2014-11-02 20:39
Drużyna nie współpracuje z trenerem, a trener nie ma żadnego wpływu na drużynę a przede wszystkim nie ma żadnego pomysłu oprócz przetrwania jak najdłużej dla kasy, którą bierze.
- 10 5
-
2014-11-02 20:15
On tylko na to czeka i na odprawę ....
- 15 2
-
2014-11-02 20:15
Żenada. (2)
To już jest jakaś parodia koszykówki, a nie basket. Panowie, kiedy zaczniecie coś grać? Może najwyższa pora na zmianę trenera, drodzy włodarze?
- 23 4
-
2014-11-02 20:22
Najwyższa pora na zmianę włodarzy! (1)
Nawet najlepszy trener nic nie zrobi z takim zarządem. Zamiast trzymać za niemała kasę czterech bezwartościowych grajków, można było zakontraktować QW. Koszalin zaryzykował i jest w czubie ligi. A my? Dobrze, że nikt nie spada z ligi, ale przecież nie o to chodzi do cholery!
- 17 2
-
2014-11-02 20:26
Moska robi co może, ściąga swoich o których coś wie
Jeżeli Amerykanie są Kwiatka to kolejny sezon "dywersję" w klubie uprawia ... pytanie co on pozytywnego daje klubowi ? Dolny jest od spinania i zarządzania funduszami. Ewidentnie brak dyr. sportowego - weźcie choćby Istvana.
- 12 2
-
2014-11-02 20:11
Ładne Kwiatki ... po raz kolejny (3)
Tym różni się scouting przed sezonem .... nie sądzę, żeby Releford był droższy niż Kemp, 5 lat młodszy i o wiele więcej chęci i do udowodnienia na parkiecie
- 29 0
-
2014-11-02 20:19
Cieszy wyregulowanie celowników, teraz z nowym centrem praca w obornie (1)
i "weryfikacja" ławki
- 4 2
-
2014-11-02 20:24
W "obornie"? Czy chodziło ci o oborę?
Bo zdaje się, że tylko tam mogą coś pokazać nasi wielcy grajkowie - oczywiście pod warunkiem, że wrota zamkną i nikt nie będzie podglądał przez dziurkę....
- 5 3
-
2014-11-02 20:15
Za co był technik w końcówce meczu ????
- 3 2
-
2014-11-02 20:05
Wstyd - nie ma kasy nie ma grania !
- 28 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.