Koszykarze rozegrają przedostatnią kolejkę sezonu zasadniczego Energa Bastek Ligi. Trefl Sopot jest w dołku, ale pokonując Kinga Szczecin, może przypieczętować awans do fazy play-off. Marek Popiołek jest zdania, że Żan Tabak może przygotować zespół tak, aby był w szczytowej formie na decydującą część sezonu. Początek gry w niedzielę, 30 kwietnia, godz. 15:30, w Hali 100-lecia. Natomiast już o godz. 13 klub zaprasza na... grilla. Tego samego dnia o godz. 19:30 Suzuki Arka Gdynia zagra na wyjeździe z triumfatorem FIBA Europe Cup - Anwilem Włocławek.
Trefl Sopot - King Szczecin, niedziela, godz. 15:30, Hala 100-lecia
Trefl Sopot rozegra ostatni mecz przed własną publicznością w rundzie zasadniczej. W niedzielę, o godz. 15:30, podejmie w Hali 100-lecia Kinga Szczecin. Zwycięstwo pozwoli koszykarzom przypieczętować awans do fazy play-off. Mogli zapewnić sobie go wcześniej, ale przegrali 3 poprzednie spotkania. W sumie odnieśli tylko 1 zwycięstwo w 6 starciach.
Oczywiście wiele można tłumaczyć kontuzjami czołowych graczy, czyli:Garretta Nevelsa, Jeana Salumu, Camerona Wellsa, a ostatnio nawet i Rolandsa Freimanisa. Jednak czy rzeczywiście brak tych zawodników aż tak bardzo może wpłynąć na formę całego zespołu? A może problem leży gdzieś głębiej?
- Myślę, że prawda leży gdzieś po środku. Kontuzje to jedna sprawa, ale obserwując Trefl, muszę przyznać, że swój optymalny szczyt formy przeżywał, gdy wygrywał Puchar Polski. Grał wtedy fenomenalnie. Garrett Nevels był niesamowity, ale również postać Camerona Wellsa była kluczowa, gdyż to on dawał pewność w defensywnie. Jeśli dodamy do tego jeszcze Jeana Salumu, no to ich nieobecność w zespole jest zauważalna. Oczywiście w ich miejsce wskoczyli: Strahinja Jovanović i Darious Moten, ale myślę, że mimo to Żan Tabak więcej oczekiwał od: Michała Kolendy i Andrzeja Pluty, którzy nie gwarantują tego samego poziomu gry co Salumu oraz Wells. Czy możemy jednak mówić o głębokim kryzysie? Nie sądzę. Wierzę, że Trefl awansuje do fazy play-off. Uważam, że sztab doprowadzi zespół do odpowiedniej formy na najważniejszą część sezonu, a jeśli dopisze zdrowie i wrócą: Nevels i Salumu, to mogą być groźnym zespołem groźnym dla każdego - mówi nam Marek Popiołek, były trener m.in. Astorii Bydgoszcz czy Polpharmy Starogard Gdański, który w przeszłości był również asystentem Mike'a Taylora w reprezentacji Polski, a niedawno przebywał na stażu w Treflu Sopot.
Grill przed meczem Trefl Sopot - King Szczecin
Trefl Sopot zaprasza wszystkich zainteresowanych na grilla przed meczem z Kingiem Szczecin. Rozpocznie się on już o godz. 13. Wejście od ul. Haffnera, które jest zlokalizowane pomiędzy pływalnią a SP7. Przygotowane zostaną m.in. kiełbaski, kukurydza, pieczywo, sosy, surówki czy napoje. Oprócz tego w planie jest też zorganizowanie strefy chillout oraz mini boisko, gdzie spotkacie Treflika z Rodzina Treflików oraz Airnesta z Port Lotniczy Gdańsk im. Lecha Wałęsy.
Trzeba przyznać Nevels jest nawet bardzo pewny tego awansu, gdyż w mediach społecznościowych zaprezentował nowe buty z dopiskiem "gotowy na play-off". Dlatego klub robi, co może, aby jak najszybciej postawić na nogi jego i pozostałych kontuzjowanych. W tym wszystkim może być nawet metoda, bo być może okaże się, że ważni gracze przystąpią do najważniejszej części rozgrywek w pełnej świeżości. Znając chorwackiego szkoleniowca pewnie nawet nie zdziwilibyśmy się, gdyby podniesienie intensywności treningów w poprzednich tygodniach było właśnie celowym zagraniem.
Oczywiście możemy mówić o wypadnięciu z czołowej "4" kosztem utraty przywileju rozpoczęcia play-offów na własnym parkiecie, ale przecież od początku sezonu nikt w klubie nie mówił, że celem są górne lokaty na koniec rundy zasadniczej. Po prostu było nim zakwalifikowanie się do pierwszej "8".
Tak wyglądał doping na meczu Trefl Sopot - Anwil Włocławek
- Z tego, co zaobserwowałem u trenera Tabaka i z tego co jako młody trener próbowałem się od niego nauczyć oglądając jego zespoły w ciągu kilku ostatnich lat, to ma on umiejętność myślenia do przodu. Nie skupia się tylko na najbliższym meczu. Oczywiście nadchodzące spotkanie zawsze jest najważniejsze i chce je wygrać, ale trener patrzy też na to, co będzie za dwa-trzy miesiące. On przygotowuje zespół na kulminacyjne momenty sezonu. Jednak nie sądzę, żeby celowo wprowadzał "kryzys", by o play-off walczyć z nożem na gardle. Na pewno był rozczarowany ostatnimi porażkami. Mając dwa, trzy zwycięstwa więcej, czułby się bardziej komfortowo - uważa trener Popiołek.
Anwil Włocławek - Suzuki Arka Gdynia, niedziela, godz. 19:30
Tego samego dnia, ale o godz. 19:30, Suzuki Arka Gdynia zamierzy się na wyjeździe z Anwilem Włocławek. Oczywiście wynik tego spotkania już nie rzutuje na utrzymanie, bo to żółto-niebiescy sobie zapewnili, ani na udział do fazy play-off, bo na ta furtka jest już zamknięta. Nie mniej koszykarze z pewnością będą chcieli dopisać drugie zwycięstwo z włocławianami w tym sezonie i jednocześnie utrzeć nosa świeżemu zdobywcy Fiba Europe Cup.
- Krzysztof Szubarga był ambitnym zawodnikiem i jest też ambitnym trenerem. Suzuki Arka wygrywając z Anwilem, zamknęłaby serię dwoma zwycięstwami z tym rywalem. To na pewno marzenie tej drużyny. Oczywiście gdynianie już nic nie muszą, ale nie mówiłbym, że są na wakacjach. Rozegrali słaby mecz w Warszawie, więc tym bardziej będą chcieli się zrehabilitować. Jednak prawda jest taka, że trafiają aktualnie na być może najlepszy zespół w lidze, bo po triumfie w FIBA Europe Cup i 11 zwycięstwach z rzędu tak wygląda właśnie drużyna Przemysława Frasunkiewicza. Na pewno Anwil jest wyraźnym faworytem niedzielnego meczu - twierdzi Marek Popiołek.
Dobre?nie wiadomo dlaczego lepsi zawodnicy nie grają od kilku tygodni (kontuzje w nieskończoność nie trwają ) a reszta nie jest w stanie sobie poradzić. A tak się dobrze zapowiadało,taka była radość a dziś kolejne lanie będzie.
Jacek
1 rok
11
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2023-04-30 07:08
wygrać z anwilem i wyrzucić ich z playoff
1 rok
30
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2023-04-29 23:10
W Treflu trwaja jakies dziwne gierki, ktore oficjalnie sa kontuzjami kluczowych zawodnikow
czytelnik
1 rok
41
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2023-04-29 09:13
W meczu z Włocławkiem (1)
Arka nie jest na straconej pozycji. Zwycięstwo z będącym "w gazie" Anwilem byłoby pięknym zamknięciem sezonu. Oby
Powodzenia dla sąsiadów z Sopotu.
m
1 rok
150
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2023-04-29 10:06
Mala
Dzieki, i powodzenia we Wloclawku !
1 rok
60
Twoja opinia
Zmień treść
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Drużyny grają systemem każdy z każdym w dwóch rundach (mecz i rewanż). Następnie osiem najlepszych zespołów przystąpi do fazy play-off. Drużyny z miejsc 9-16 zakończą sezon z pozycjami z sezonu zasadniczego. Ostatni zespół zostanie zdegradowany. Jego miejsce zajmie mistrz Suzuki I Ligi.
1 października 2023 Suzuki Arka Gdynia zmieniła nazwę na Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia.
Ćwierćfinały (do trzech wygranych, dwa pierwsze mecze u wyżej klasyfikowanego po sezonie zasadniczym):
TREFL SOPOT - MKS Dąbrowa Górnicza 97:78
Anwil Włocławek - PGE Spójnia Stargard 89:70
King Szczecin - Legia Warszawa 85:80
Arged BM Stal Ostrów - Śląsk Wrocław 76:85
Klasyfikacja końcowa na miejscach 9-16 ustalona na podstawie tabeli z sezonu zasadniczego
Degradacja z Orlen Basket Ligi: Muszynianka Domelo Sokół Łańcut
Trefl Sopot - Anwil Włocławek 73:81. Przeczytaj relację, wystaw oceny koszykarzom i trenerowi
Suzuki Arka Gdynia bez szans w Warszawie. Kibice koszykówki w meczu charytatywnym
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
