- 1 Lechia musi wygrać i poczekać na awans (94 opinie)
- 2 Arka narzeka. Trener: Sędzia fatalny (43 opinie)
- 3 Wybrzeże - Polonia. Nowe otwarcie (124 opinie) LIVE!
- 4 IV Liga. Rezerwy Gedanii bez przełamania (3 opinie)
- 5 Arka: remis, kontuzja, czerwona kartka (140 opinii) LIVE!
- 6 Festiwal trójek Trefla w play-off (12 opinii) LIVE!
Koszykarze z Trójmiasta nad przepaścią
Trefl Sopot i Asseco Gdynia są o krok od zakończenia sezonu w koszykarskiej Tauron Basket Lidze. Aby się tak nie stało obie drużyny muszą wygrać w najbliższych meczach ćwierćfinału play-off. Jest jednak parę rzeczy, które jedni i drudzy muszą poprawić. Jako pierwszy próbę przejdzie Trefl. We wtorek, w Ergo Arenie zmierzy się z PGE Turowem Zgorzelec. Starcie rozpocznie się o godz. 19:15. O tej samej godzinie, ale dzień później na boisko w Gdynia Arenie wyjdą koszykarze Asseco oraz Stelmetu Zielona Góra.
Trefl wyraźnie przegrał oba mecze w Zgorzelcu. Choć jeszcze w pierwszych kwartach był w stanie nawiązać wyrównaną grę z mistrzem Polski, to ten podkręcał później tempo i odskakiwał.
TREFL PONOWNIE GORSZY W ĆWIERĆFINALE OD TUROWA
- Rywale prowadzą 2:0, a to nas stawia w trudnej sytuacji. Jesteśmy takim zespołem, który w tym sezonie jest zbytnio uzależniony od rzutów za trzy punkty. To jest dobry sposób na sezon regularny, ale w play-off trzeba dołożyć do tego solidną obronę - uważa Mariusz Niedbalski, trener Trefla.
W pierwszym meczu żółto-czarni 11-krotnie trafili zza linii 6,75 m. W drugim tylko 5-krotnie. Dzięki rzutom za trzy punkty w sobotni meczu zgorzelczanie zbudowali 18-punktową przewagę. Do tego dołożyli 12 pkt po startach żółto-czarnych - przy 5 Trefla.
Sopocianie mieli także problemy z wychodzeniem na czyste pozycje. Gdy udawało się grać zespołowo, wtedy rozbijali defensywę rywala. Gdy ten zmuszał ich do indywidualnych akcji, było nieco gorzej.
- Rywalizacja przenosi się do Sopotu i tam zrobimy co w naszej mocy, aby przysporzyć radości naszym kibicom - twierdzi Niedbalski.
- Turów zagrał na swoim, wysokim poziomie. Trudno było nawiązać rywalizację. Turów pokazał nam miejsce w szeregu. Mamy jeszcze co najmniej jeden mecz w Sopocie i postaramy się w nim zachować twarz. Musimy pokazać, że potrafimy walczyć i może sprawimy niespodziankę - dodaje Michał Michalak, obrońca Trefla.
Turów posiada jednak w swoich szeregach Mardy'ego Collinsa. Amerykanin, który wchodzi do gry w ławki rezerwowych potrafi świetnie poustawiać zespół, a kiedy potrzeba dołożyć kolejne punkty. Trefl nie ma na niego sposobu.
- Zyskaliśmy przewagę i postaramy się ją udokumentować w jednym lub dwóch wyjazdowych meczach. Uważam, że to się uda. Z drugiej strony z doświadczenia wiem, że póki seria jest otwarta, to wszystko się może zdarzyć. Dlatego mówię koszykarzom, że tylko zachowując poziom defensywy jak w ostatnich meczach jesteśmy w stanie wygrać kolejne. Do tego wynik na poziomie 20 asyst w każdym ze spotkań pokazuje, że jesteśmy zespołem - uważa Miodrag Rajković, trener Turowa.
Trefl musiałby w jakiś sposób wzmocnić defensywę. A to niestety nie wychodzi drużynie niemal przez cały sezon. W drugim meczu udało się za to poprawić grę na deskach. To może cieszyć, ale tylko w wypadku, gdy Turów będzie miał nieco gorszą skuteczność, niż w dwóch pierwszych starciach. Wynosiła ona ponad 52 proc. w rzutach z gry.
Co ciekawe trudno mieć zarzuty co do samej organizacji gry w ataku sopocian. Popełniają oni mało głupich strat. Do tego w drugim spotkaniu zdobyli więcej punktów po ofensywnych zbiórkach - 12 do 10 oraz po szybkim ataku - 9:6.
- Trefl jest jedną z najlepszych drużyn w Polsce jeżeli chodzi o grę w ofensywie. Biegają, grają szybkim tempem i trudno ich się broni. Nam udało się sprawić, że oddają rzuty z trudnych pozycji, a to sprawia, że realizujemy przedmeczowe założenia - twierdzi Aleksander Czyż, skrzydłowy Turowa.
Typowanie wyników
Jak typowano
19% | 63 typowania | TREFL Sopot | |
0% | 1 typowanie | REMIS | |
81% | 274 typowania | PGE Turów Zgorzelec |
Jak typowano
34% | 122 typowania | ASSECO Gdynia | |
1% | 2 typowania | REMIS | |
65% | 231 typowań | Stelmet Zielona Góra |
W lepszych nastrojach nie mogą być w Gdyni. Choć w pierwszym meczu ćwierćfinału Asseco pokazało, że potrafi przycisnąć Stelmet, to i tak okazało się to niewystarczająco skuteczne, aby odnieść zwycięstwo.
ASSECO PO RAZ DRUGI ULEGŁO STELMETOWI
- Dobrze walczyliśmy w pierwszym starciu. Nawet gdy przegrywaliśmy różnicą 20 punktów, to cały czas dawaliśmy z siebie wszystko. Nie odpuściliśmy i pokazaliśmy charakter, a do tego potrafiliśmy doskoczyć do rywala. Niestety właśnie wtedy Stelemt trafił dwie ważne trójki i było po wszystkim - mówi David Dedek, trener Asseco.
Rzuty za trzy punkty rywali stały się zmorą jego zespołu. Łącznie w dwóch meczach ćwierćfinału rywale trafili ich 26, co daje 78 pkt. A tym można obdzielić dorobek Selmetu w jednym ze spotkań.
Do tego świetną serię rozgrywa Russell Robinson. Amerykanin nie gra dużo, ale robi to bardzo efektywnie. W sumie uzbierał już w tegorocznych play-off 26 pkt. W drugim meczu starał się mu dorównać A.J. Walton. Amerykanin nie popełnił nawet wielu głupich start, które ostatnio wydawały się nieco irytujące. Niestety problem pojawił się po stronie skuteczności - 4/12 w rzutach z gry.
Pytaniem jest, czy przerwa, którą zafundował w dwóch ostatnich meczach sezonu zasadniczego swoim gwiazdą trener Dedek przyniosła oczekiwany skutek. Tylko po Przemysławie Frasunkiewiczu widać, że jest naładowany energią. Tak jemu, jak i Waltonowi, Piotrowi Szczotce i Ovidijusowi Galdikasowi brakuje jednak błysku w ataku. Litewski środkowy zakończył ostatni mecz bez punktu. Najwidoczniej kilku koszykarzy Stelmetu dobrze zapamiętało go z zeszłorocznych play-off, w których był objawieniem serii gdyńsko-zielonogórskiej. Teraz nie ma on łatwego życia.
- Naszym głównym problemem nie były rzuty za trzy punkty, ale to, ile razy rywale zaliczali zbiórki w ataku. Na to nie mieliśmy odpowiedzi - mówił po pierwszym spotkaniu Dedek.
W obu meczach Stelmet miał tych zbiórek po 12. Warto jednak zauważyć, że w pierwszym zdobył po nich 11 pkt, czyli tyle samo co Asseco, a w drugim 8 pkt - punkt mniej niż gdynianie. Na wynik wpłynęły najbardziej punkty zdobyte ze strat przeciwników: 13:10 dla Stelmetu w pierwszym i 20:5 w drugim starciu.
Trener Dedek musi lepiej poukładać atak, choć przy agresywnej obronie rywali nie jest to proste. Lepiej wykorzystani muszą być także Walton i Galdikas, bo bez ich wsparcia Asseco nie jest w stanie wygrać z takim rywalem, jak wicemistrzowie Polski.
Dzieci do lat 6 - wstęp bezpłatny. Emeryci i renciści - bilet ulgowy. Bilet ulgowy przysługuje również uczniom oraz studentom do 25 roku życia. Osoby niepełnosprawne za okazaniem legitymacji - wstęp bezpłatny. Bilet dla opiekuna w cenie 2 zł. Przy wejściu na halę należy okazać dokument uprawniający do zniżki.
Bilety grupowe dla uczniów i klubów sportowych powyżej 20 osób + opiekun - 2 zł. Celem rezerwacji biletów należy przesłać listę uczestników oraz opiekunów na adres bilety@assecogdynia.pl.
Rezerwacja biletów (lub pakietów w przypadku wygranej zespołu Asseco Gdynia w Zielonej Górze) dla posiadaczy stałych miejsc karnetowych w terminie 27.04. - 03.05.2015 r. na adres e-mail: bilety@assecogdynia.pl. W mailu należy podać: imię i nazwisko, nr tel. oraz zajmowane miejsce.
Bilety można nabywać w kasie Gdynia Areny:
- 05 maja 2015 (wtorek) - kasy czynne w godz. 15:00 - 20:00
Sprzedaż biletów lub pakietów dla wszystkich zainteresowanych.
- 06 maja 2015 (środa) - kasy czynne w godz. 15:00 - do rozpoczęcia meczu
Sprzedaż biletów lub pakietów dla wszystkich zainteresowanych.
Playoff
Ćwierćfinały
PGE Turów Zgorzelec | |
TREFL Sopot |
Energa Czarni Słupsk | |
Śląsk Wrocław |
Stelmet Zielona Góra | |
ASSECO Gdynia |
AZS Koszalin | |
Rosa Radom |
Półfinały
PGE Turów Zgorzelec | |
Energa Czarni Słupsk |
Finał
Kluby sportowe
Wydarzenia
Opinie (18)
-
2015-05-05 17:37
Historia lubi się powtarzać więc i ja powtórzę - najskrytsze myśli Mariusza:
Biega, krzyczy "Zaniedbany"
- Trzeba wygrać mecz je...ny!!!
Wciąż pomysłu mu brakuje,
Błędnym wzrokiem wypatruje,
Grać Stefana czy Leona?
Lepsza strefa czy też zona?
Zagrać Kempem czy Bojanem?
Boże, jakie to skomplikowane...
Tylko jeden mecz ..
mam już na wakacje plany!- 0 0
-
2015-05-07 15:03
R.I.P Asseco Prokom Gdynia - czołówka Europy
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.