- 1 Momoa spotkał się z Michalczewskim (17 opinii)
- 2 Sędzia z finału MŚ 2022 wraca na derby (30 opinii)
- 3 W Arce na derby po półmaratonie? (65 opinii)
- 4 Żużel. Awans Kasprzaka i dwucyfrówki (61 opinii)
- 5 Lechia nie bierze remisu w derbach (73 opinie)
- 6 W tej lidze będzie walka do ostatniej kolejki (6 opinii)
Filip Dylewicz ocenia Trefl Sopot przed półfinałem: Największa szansa od lat
15 maja 2024
(7 opinii)Anwil Włocławek - Trefl Sopot 81:61. Pogrom w czwartej kwarcie
Trefl Sopot
Trefl Sopot przegrał w Hali Mistrzów z Anwilem Włocławek 61:81 (21:18, 16:17, 18:18, 6:28). Podopieczni Marcina Stefańskiego przed czwartą kwartą prowadzili dwoma punktami, ale w ostatnich 10 minutach zdobyli zaledwie sześć "oczek" i doznali druzgocącej porażki.
Anwil: Mathews 20 pkt (4x3, 6 p., 5 as.), Bell 19 (3x3), Łączyński 14 (3x3, 5 as.), Petrasek 10 (1x3), Olesiński 2 oraz Bigby-Williams 10 (15 zb.), Woroniecki 3, Kowalczyk 3 (1x3), Bojanowski 0, Gallus 0
TREFL: Kolenda 16 (2x3, 7 zb.), Moten 11 (2x3), Young 8, Leończyk 7 (7 zb.), Gruszecki 7 oraz Lindbom 6, Sharma 4 (5 st.), Franke 2 (6 zb.), Łałak 0, Klawa 0, Olechnowicz 0
Kibice oceniają
Sopocianie po środowej porażce z Kijów Basket w Fiba Europe Cup, pojechali do Włocławka na mecz z Anwilem. Żółto-czarni przegrali ostatnie 4 z 5 ligowych meczów i chcieli przełamać tę niekorzystną passę.
Spotkanie przyjezdni rozpoczęli dobrze, bowiem objęli prowadzenie 5:4, gdy z wyskoku trafił Michał Kolenda, a "trójkę" dołożył Darious Moten. Później jednak to gospodarze doszli do głosu i serią 9:0 odskoczyli Treflowi na 13:5. Trener Marcin Stefański poprosił o przerwę, gdyż gra gości nie kleiła się.
Po niej sopocianie wzięli do się pracy i odpowiedzieli Anwilowi imponującą serią 13:0! Pierwsze skrzypce grał Kolenda, który miał na swoim koncie już 10 punktów. Przed meczem były obawy, czy zdoła on wystąpić w Hali Mistrzów, bowiem w środę doznał kontuzji biodra. Podopieczni Przemysława Frasunkiewicza nie pozwolili jednak żółto-czarnym na dalsze powiększanie przewagi.
Po pierwszej kwarcie zaliczka Trefla wynosiła trzy punkty. W drugiej odsłonie urosła już do 10 "oczek", a sopocianie mieli kontrolę nad meczem. W połowie tej kwarty licznik po stronie gości zaciął się i za sprawą Kamila Łączyńskiego Anwil zmniejszył stratę do zaledwie jednego punktu. Niemoc rzutową przerwali Moten i Brandon Young. To pozwoliło Treflowi zejść na przerwę z dwupunktową przewagą.
Drugą połowę "trójką" otworzył Moten, kolejne minuty nie były już jednak tak udane dla Trefa. Błędy i straty pod koszem przeciwnika napędziły Anwil, który błyskawicznie wrócił do meczu, a za sprawą Luke'a Petraska różnica znów wynosiła tylko jeden punkt. O kolejną przerwę poprosił trener Stefański, by wstrząsnąć swymi podopiecznymi. Ta niewiele dała, bo chwilę później Anwil miał już cztery "oczka" zaliczki.
Sytuacja zmieniała się jednak, jak w kalejdoskopie i jeszcze przed ostatnią partią, celne rzuty osobiste Yannicka Franke'a dała skromne, dwupunktowe prowadzenie przyjezdnym. Warto zaznaczyć, że były to pierwsze i, jak się później okazało jedyne, punkty Holendra w tym meczu.
Sopocianie zostali jednak znokautowani w czwartej kwarcie. "Rottweilery" zmiotły Trefla z parkietu, notując run 15:0. Pierwsze punkty dla żółto-czarnych w tej odsłonie zdobył Michał Kolenda i to po upływie ponad sześciu minut. Jonah Mathews trafił trzykrotnie z rzędu zza łuku i przyjezdni zostali posłani na deski. Stratę próbował zmniejszyć Paweł Leończyk, ale na niewiele się to zdało, bowiem włocławianie wygrali tę kwartę 28:6, a całe spotkanie 81:61.
- Mamy słaby moment w tym sezonie, nie mamy szczęścia. Mecze w głupi sposób nam pouciekały. Dziś totalna tragedia, przegrywamy różnicą 20 punktów. Trzeba będzie to przeanalizować, wyciągnąć wnioski i spróbować się odbić. Nie jesteśmy drużyną, która zasługuje, by tak przegrywać mecze - powiedział na antenie Polsat Sport Extra, Michał Kolenda.
Typowanie wyników
Jak typowano
92% | 201 typowań | Anwil Włocławek | |
1% | 1 typowanie | REMIS | |
7% | 16 typowań | TREFL Sopot |
Tabela po 10 kolejkach
Drużyny | M | Z | P | Bilans | Pkt | |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | Twarde Pierniki Toruń | 11 | 9 | 2 | 965:928 | 20 |
2 | Anwil Włocławek | 10 | 8 | 2 | 809:738 | 18 |
3 | Grupa Sierleccy Czarni Słupsk | 10 | 8 | 2 | 840:778 | 18 |
4 | Arged BM Stal Ostrów Wlkp. | 10 | 7 | 3 | 910:829 | 17 |
5 | Enea Zastal BC Zielona Góra | 10 | 6 | 4 | 889:828 | 16 |
6 | WKS Śląsk Wrocław | 11 | 5 | 6 | 885:848 | 16 |
7 | King Szczecin | 10 | 6 | 4 | 862:840 | 16 |
8 | PGE Spójnia Stargard | 10 | 5 | 5 | 774:840 | 15 |
9 | Legia Warszawa | 9 | 5 | 4 | 748:685 | 14 |
10 | Trefl Sopot | 10 | 4 | 6 | 807:815 | 14 |
11 | Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz | 10 | 4 | 6 | 806:815 | 14 |
12 | HydroTruck Radom | 11 | 3 | 8 | 906:941 | 14 |
13 | Polski Cukier Pszczółka Start Lublin | 10 | 3 | 7 | 741:789 | 13 |
14 | Asseco Arka Gdynia | 10 | 3 | 7 | 727:810 | 13 |
15 | GTK Gliwice | 10 | 3 | 7 | 799:885 | 13 |
16 | MKS Dąbrowa Górnicza | 10 | 2 | 8 | 803:902 | 12 |
Wyniki 10 kolejki
- Anwil Włocławek - TREFL SOPOT 81:61 (18:21, 17:16, 18:18, 28:6)
- ASSECO ARKA GDYNIA - King Szczecin 89:65 (23:7, 17:28, 19:12, 30:18)
- PGE Spójnia Stargard - Enea Zastal BC Zielona Góra 53:96 (16:25, 11:20, 16:20, 10:31)
- GTK Gliwice - Arged BM Stal Ostrów Wlkp. 70:122 (16:31, 27:36, 14:27, 13:28)
- Twarde Pierniki Toruń - Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz 102:86 (26:18, 28:23, 23:29, 25:16)
- Legia Warszawa - Śląsk Wrocław 73:87 (21:22, 26:28, 19:19, 7:18)
- MKS Dąbrowa Górnicza - Grupa Sierleccy Czarni Słupsk 82:97 (20:21, 20:29, 18:20, 24:27)
- HydroTruck Radom - Polski Cukier Pszczółka Start Lublin 65:70 (23:25, 8:20, 15:15, 19:10)
- Mecz zaległy z 3. kolejki:
- Twarde Pierniki - ASSECO ARKA 85:73 (19:13, 26:20, 20:22, 18:20)
Kluby sportowe
Opinie (50) 9 zablokowanych
-
2021-11-07 21:18
Zawodowcy (2)
śmieszy mnie usprawiedliwianie koszykarzy tym , że grają co 3 dni mecz i są przemęczeni. Co to za zawodowiec, który nie jest w stanie zagrać co 3 dni 20 minut ? .
- 11 0
-
2021-11-07 22:23
Trzeba zapytać naszych
emeryta i rencistę - widać nie dają rady grać pow. 20 min skutecznie
- 2 0
-
2021-11-07 22:23
Sołtysa należy zapytać
po co te puchary. Żeby grać na 2 frontach to trzeba mieć ławkę i kasę. O umiejętnościach nie wspomnę. W Treflu ani jednego ani drugiego ani trzeciego. Przez kompleksy Sołtysa jest tragedia. Co dalej z wózkiem, bo widać że jedno kółko już odpadło?
- 5 0
-
2021-11-07 20:45
(1)
Kolejna kompromitacja. Alarm. Czas na zmiany. Albo powrót p. Kazimierza, bo synek nie ma pojęcia o koszykówce, albo zmiana trenera.
- 17 1
-
2021-11-07 22:20
Tak, tak
.... Kazimierz zbawca sportu trójmiejskiego razem z Sołtysem !!!
- 3 0
-
2021-11-07 20:05
Panie Prezydencie (1)
Wierni fani czekają na Pańska analizę prosto z Włocławka. Proszę nie zapomnieć o piłkarskiej Legii, bo też się dziś skompromitowała i koniecznie ani słowa o sztabie trenerskim bo on nie jest niczemu winny!
- 19 0
-
2021-11-07 22:17
Skoro Legia też przegrała
... to o co kaman? :) Trefl jest na tym samym poziomie czyli małomiasteczkowe ambicje Sołtysa ciągle biorą górę.
- 3 0
-
2021-11-07 21:33
Trefle zawodzą na całego.
- 4 0
-
2021-11-07 20:48
(1)
M. Stefański to podobno porządny człowiek. Nie jest dobrym trenerem. Z drugiej strony wielu graczy zawodzi. Należy podjąć zdecydowane działania.
- 10 1
-
2021-11-07 21:26
Porządny człowiek, niestety jest więźniem układu sopockiego, któremu zawdzięcza swoją obecną pozycję
Normalnie powinien najpierw terminować w klubach jako asystent żeby nabrać doświadczenia ale w Treflu wiadomo, ze musiało się stać tak jak się stało. Błędem było to, że po tym sezonie kiedy Trefl uratował sie cudem przed spadkiem a Stefan został trenerem z łapanki po zakończniu nie powiedział "dziękuję, fajnie że się udało ale teraz muszę jeszcze trochę popracować żeby w przyszłości ewentualnie podjać się zadania bycia piewszym trenerem ekstraklasowej drużyny"
- 15 0
-
2021-11-07 20:27
w 7 raczej trudno grac (3)
co trzy dni kolejny miesiąc
- 3 9
-
2021-11-07 21:20
nikt nie zmuszał klubu do grania w pucharach
- 6 0
-
2021-11-07 21:16
zawodowcy
Zawodowy koszykarz nie jest w stanie rozegrać co 3 dni 20 minut ?
- 4 1
-
2021-11-07 20:30
W 7 to grał dzis Anwil
Trefl grał w ośmiu ale bez trenera
- 8 1
-
2021-11-07 19:58
Tak (2)
Tak ,panie Stefański...zespół pokazał jaja.Dokladnie Tak jak Pan sobie życzył.
A życzeniem prawdziwych kibiców Trfla Sopot jest aby PAN pokazał także jaja i podał się do dymisji.
Dzisiaj była kolejna kompromitacja !
jeżeli zarząd ma Jaja to niech popkua się w czoło i zwolni sztab trenerki teraz i już.
w innym przypadku drużyna się rozpadnie a resztki będą walczyć o utrzymanie.
Ps. Z tego co widzę Franke powoli pakuje walizki, myślę że niebawem odejdzie.- 26 2
-
2021-11-07 20:22
Takie tam (1)
Franke być może wiadomo było że "trudniejszy" charakter z dużym potencjałem co pokazywał na początku sezonu, ale czasami widać, że ma uczulenie na Brandona. W efekcie ani jeden ani drugi nie są w stanie brać odpowiedzialności za wynik. Jeden nie dostanie szansy, drugi nie daje szansy i ma mniejsze doświadczenie.
Do tego nasze polskie tłuste koty z wysokim udziałem w budżecie - już w poprzednim sezonie pokazały, że w tym raczej większej iskry i odpowiedzialności za wynik nie wezmą.
Michał i Mateusz to zdecydowanie za mało (a mam też wrażenie, że oczekiwania i reakcje wobec Matiego bywają przesadzone - Michal nie zawsze dostaje miejsca do swojej gry). NIe mamy zmiennika Centra. Nie mówiąc o braku dobrej 4.- 6 0
-
2021-11-07 21:18
Też mam takie wrażenie że po tzw pucharach będą roszady, wygląda na to, że niektórzy zawodnicy będą chcieli odejść.
Tylko że jeśli tak jest to trzeba odbyć "męskie" rozmowy już teraz, nie ma na co czekać. Puchary juz z głowy a im szybciej coś zmienimy tym lepiej. Nie wiadomo czy to pomoże ale na pewno nie zaszkodzi bo trudno po takiej serii porażek, żeby coś jeszcze zaszkodziło
- 2 0
-
2021-11-07 21:12
Stefański przyspawał się do fotela trenera
- 13 2
-
2021-11-07 19:50
Wiem czemu tak jest, mamy 3 trenerów na ławce to gramy tylko 3 kwarty. Trzeba zatrudnić czwartego wtedy dogramy cały mecz. (2)
A już bardziej poważnie, to staliśmy się pośmiewiskiem ligi i pobiliśmy w tym sezonie rekord meczu bez zwycięstwa. Skład, który mamy przed rozpoczęciem wyglądał obiecująco i powinien gwarantować walkę w górnej części tabeli. Tymczasem po 10 kolejkach bilans 4-6 lokuje nas w tej chwili poza playoff i blisko drużyn walzących o utrzymanie w lidze. To chyba nie tak miało być.
O pucharach nawet nie wspomnę bo znając potecjał i układy w Treflu od początku traktowalem je z przymrużeniem oka, ot taka przygoda i być może wabik dla graczy. Ale puchary przeszły do historii w tym sezonie wiec skupmy się chociaż na lidze.
Czy klub ma już i teraz jakiś pomysł, plan żeby zmienić to co w tej chwili jest po prostu żałosne? Czy czekamy na przełamanie aż się samo naprawi?
O meczu nie ma co pisać, 3 kwarty generalnie wszycy grali OK. W czwartej kwarcie jak w wielu poprzednich meczach nie ma nawet o czym pisać - Trefla nie było na parkiecie.- 25 0
-
2021-11-07 20:02
(1)
Czwarty stał za nimi ,taki w kręconych włosach i żółtym sweterkuSzef wszystkich szefów.....
- 12 0
-
2021-11-07 21:09
Pewnie wracał z jakieś manifestacji, przecież w Sopocie wszystko jest perfekt.
Podwyżki za parkowanie, podwyżki za śmieci, podwyżki dla radnych...kto głosował..kto za..kto przeciw...dziekujemy...do widzenia.
- 7 0
-
2021-11-07 20:37
Ja nie wiem jak oni taktykę ustalają...
Ktoś chyba w końcu przejrzeć na oczy i spojrzeć na ostatnią kwartę i ostatnie minuty w pierwszej kolejności...
Drużynę poznaje się po tym jak kończy nie zaczyna- 7 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.