- 1 Lechia prawie w ekstraklasie (166 opinii) LIVE!
- 2 Arka narzeka. Trener: Sędzia fatalny (53 opinie)
- 3 Lechia musi wygrać i poczekać na awans (100 opinii)
- 4 IV Liga. Comeback Jaguara, porażka Bałtyku (20 opinii)
- 5 Wybrzeże - Polonia. Nowe otwarcie (133 opinie) LIVE!
- 6 Ogniwo bliżej finału. Lider pokonany (2 opinie)
Kicior: Przemek wciąż jest zawodnikiem Trefla
Przemysław Zamojski poinformował o rozwiązaniu umowy z Treflem oraz zdecydował się na powrót do Asseco Prokom Gdynia, w którym występował jeszcze w minionym sezonie. O zmianie barw zadecydowały względy finansowe. Sopocki klub zaprzecza jednak, aby miał jakiekolwiek zaległości w stosunku do koszykarza, a co więcej wciąż uważa go za swojego zawodnika!
Zamojski zespół mistrza Polski na wicemistrza zamienił latem (czytaj więcej o transferze). W żółto-czarnych barwach rozegrał 18 spotkań (12 w TBL, 6 w Euro Cup i jedno w Superpucharze Polski). W krajowych rozgrywkach notował średnio 13,5 pkt i 1,9 zbiórki grając po około 25,5 minuty.
W tym czasie reprezentant Polski dwukrotnie zdążył zagrać przeciwko Asseco Prokom, w którym występował w latach 2006-2012, rzucając kolejno 5 i 14 punktów. W czwartek "Zamoj" zdecydował się na rozwiązanie kontraktu z Treflem i powrót do Gdyni. Przyczyną były opóźnienia wypłat w sopockim klubie.
- Chciałbym przeprosić trenera, kolegów i kibiców z Sopotu. Nie mogłem jednak pozwolić sobie na dalszą grę w Treflu ze względu na duże opóźnienia w wypłatach. Mam rodzinę na utrzymaniu i musiałem myśleć o niej. Nie żałuję czasu spędzonego w Treflu, bo miałem tam do czynienia ze świetnymi ludźmi. Niestety, aspekt finansowy nie pozostawił mi wyjścia - powiedział nam Zamojski.
ZOBACZ SKŁAD ASSECO PROKOM
Jak zdradził nam Przemek, w grę wchodziły również przenosiny do Zielonej Góry, ale zdecydował się wykorzystać szansę powrotu do Asseco Prokom, który właśnie przechodzi przebudowę po niezbyt udanej pierwszej części sezonu.
Informacje o zaległościach wobec Zamojskiego zdementował wiceprezes Trefla, Marcin Kicior. Co więcej, jego zdaniem umowa pomiędzy sopockim klubem a zawodnikiem nadal jest ważna.
- Jeśli Przemek parafował umowę w Gdyni to ma w tej chwili podpisane dwa kontrakty. Współczuję mu, bo FIBA do takich rzeczy podchodzi bardzo restrykcyjnie. Przykro mi czytać słowa Przemka. Nie mamy wobec niego żadnych zaległości, a jeśli twierdzi inaczej, możemy stanąć oko w oko i przedstawić dowody. Wygląda na to, że zawodnik dał się wysterować agentom. Formalnie wciąż jest naszym zawodnikiem - odpowiada Kicior.
Kluby sportowe
Opinie (149) ponad 10 zablokowanych
-
2012-12-20 15:28
Trefl nie ukrywał kłopotów z płynnością w tym sezonie
Zresztą niefortunne losowanie w Eurocup musiało nadwyrężyć dodatkowo budżet. Dodatkowo spłacone zostały ugody z ubiegłego sezonu.
Nie prawdą jest, że zawodnicy nie mają "nic" płacone na bieżąco .....
Deklaracja wypłaty zaległości była do stycznia ....
Niski budżet tłumaczyć może utrzymywanie niektórych zawodników w klubie
Choć Flower mógłby zadbać bardziej o stronę przychodową, niż kosztową bo widać trudno szukać jeszcze jakiś oszczędności po tej stronie .....- 7 2
-
2012-12-20 15:29
No to tym bardziej trzeba iść na jutrzejszy mecz ze Startem, może być arcyciekawie.
Zamoj zrobił świąteczny prezent, komu ...?- 12 1
-
2012-12-20 15:30
Zamoj ewidentnie nie odnalazł się w nowej rzeczywistości
a jego zarobki były nieproporcjonalne do możliwości klubu
w sumie obu stroną powinno wyjść to na dobre
tylko brak stylu niesmaczny ......- 12 4
-
2012-12-20 15:31
PAPA sopocianie,to był mój najgorszy sezon w histori i jeszce nie płacili. (4)
Wracam do Mistrza Polski z jokerem na twarzy.
- 12 14
-
2012-12-20 15:34
(1)
oraz ręką w nocniku
- 9 2
-
2012-12-20 15:38
staty raczej tego nie potwierdzają
- 2 4
-
2012-12-20 15:44
i z "sercem" na balkonie
- 2 1
-
2012-12-20 16:47
Dzięki Przemek, że grałeś u nas za frajer :)
- 4 1
-
2012-12-20 15:33
Niedługo na ławce zasiadzie więcej asystentów i ludzi z ekipy niż zawodników nadających się do gry.
A Przemkowi dziękuję za jego wkład w ten sezon.
- 22 1
-
2012-12-20 15:42
To takie sopockie, obiecywać gruszki na wierzbie
Wstyd Panie Wierzbicki i Karnowski jak chodziło o Dylewicza to mieliście pełne pory i szybko znalazła się kasa. A jak już chodzi o innych to moga grać za frajer, ten chłopak ma rodzinę na utrzymaniu i wcale się mu nie dziwie że tak postapił. A ci co go teraz opluwają to typowa guaniarzeria ,a nie prawdziwi kibice
- 23 4
-
2012-12-20 15:43
bardzo dobrze zrobił
nie pracuje się za darmo
- 22 2
-
2012-12-20 15:46
no i Gitara (2)
Teraz czekamy na Dyla i na kolejne derby z treflakami. Licencje kupiliście na lewo, ale na rezerwowego Mistrza Polski już was nie stać... Teraz czeka was przeprowadzka do hali stulecia. I po co się było spinać? Kotara itp teraz macie za swoje pseudo kibice trefla co koszykówkę na żywo pierwszy raz zobaczyli rok temu. Coś cicho siedzicie betony, no coście tak cicho napinacze z przymorza? Idźcie sobie lepiej na lechie frajerzy, w koszykówce dla was miejsca nie ma!
- 16 25
-
2012-12-20 16:19
(1)
Przemek zrobił dobrze że odszedł - jak zarząd klubu zachowuje się nieprofesjonalnie to zawodnik ma prawo odejść.
Piotras zastanawiam się, czy chodziłeś na mecze Trefla i później Prokomu Trefla do Gdańska i Sopotu. Sądząc po jakości wypowiedzi to chyba raczej nie. Bo widać że bliżej do kiboli Arki lub Lechii.
Prawdziwi kibice koszykówki z 3City zawsze byli na poziomie. Niestety teraz na tym forum zbyt często do głosu dochodzą krzykacze i idioci.
Powodzenia Przemek- 15 2
-
2012-12-20 22:31
Dobrze?
To się okaże jutro! Bo zarząd twierdzi młotku że opłacił wszystko zamojskiemu!
Osobiście uważam, że jeśli zamojski ściemnił i podpisał kontrakt z apg wbrew prawu - powinien przez rok (do końca sezonu) być zawieszony!!!
Jeśli zaś klub oszukał - niech płaci mu za karę pensję do końca sezonu!
Tak czy siak zamojski vel. chorągiewka już się skompromitował...
Nie chcieli go w gdyni - poszedł do sopotu..
Tu mu coś nie gra - idzie dalej...
Zero lojalności!- 6 2
-
2012-12-20 15:47
?
A gdzie jest KEMZURA ?
- 10 5
-
2012-12-20 15:56
profesjonalizm? (2)
Do tego dochodzi "profesjonalne" zaplecze klubu - czyli ludzie zatrudniani po kluczu "znajomości" - przykład niejaka p. Graż%$A, która to już cyrki wyprawiała w Sopocie przy handlowaniu biletami - człowiek mógł stać pierwszy w kolejce po bilety na play-offy a już jego miejsca z karnetu z rundy zasadniczej był zajęte....bo przyjeżdzali na play-offy "goście"...śmiech na sali. Aż chce się tam chodzić widząc te wszystkie uśmiechnięte twarze..
- 10 5
-
2012-12-20 16:17
a te śmieszne konkursy!? (1)
kiedyś wygrałem pojedynczy bilet ... po co mi jeden bilet ? jak ide to z kimś .. co z tego że maja pare tysiecy wolnych miejsc ...
ostatecznie bilet kupiłem sobie sam a wygrany dałem komuś obcemu kto stał w kolejce- 6 2
-
2012-12-20 17:08
marketing u nich leży
to p.Agnieszka?
- 2 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.