- 1 Wyniki potrzebne do awansu Arki 12 maja (139 opinii)
- 2 Były skaut Monaco we władzach Lechii (28 opinii)
- 3 Kolejne transfery Wybrzeża (18 opinii)
- 4 Żużel. Wątpliwości kapitana. Kara za DMPJ (191 opinii)
- 5 14. z rzędu mistrzostwo Polski rugbistek (6 opinii)
- 6 Cztery polskie sztafety na igrzyskach (2 opinie)
Rozgrywający liderami Asseco i Trefla
Asseco i Trefl ponownie postawiły na amerykańskich rozgrywających. Ligowe debiuty w nowych klubach zaliczyli podczas derbów Trójmiasta i przedstawili się z dobrej strony. Anthony Hickey zrobił to w bardziej odpowiednim momencie niż Tyreek Duren, dlatego też gdyńscy koszykarze pokonali sopockich aż 73:51. Obaj jednak gracze mogą być liderami swoich drużyn.
ASSECO ZDEMOLOWAŁO TREFLA W DERBACH - OCEŃ KOSZYKARZY OBU DRUŻYN, PRZECZYTAJ RELACJĘ, ZOBACZ ZDJĘCIA
Anthony Hickey kontra Tyreek Duren, ten pojedynek zapowiadał się najciekawiej przed derbami Trójmiasta. Pierwszy ma niespełna 23 lata i wcześniej grał jedynie w USA. Drugi, rok starszy zdobył już mistrzostwo Cypru i w tamtejszej lidze był jednym z najlepszych strzelców. Obaj mają prowadzić kolejno grę Asseco i Trefla.
- Po debiucie na profesjonalnych parkietach czuję się świetnie. Wygraliśmy mecz i pokazaliśmy, że mamy fajny zespół. Przede wszystkim dobre jest to, ze walczyliśmy na maksimum możliwości - mówi Hickey.
TREFL BEZ CENTRA NA KILKA TYGODNI
On może czuć się wygranym. Wzniósł się na wyżyny umiejętności w najważniejszym momencie meczu. Trafiał ważne rzuty w końcówkach akcji. W sumie z gry miał w tym elemencie świetne 8 na 12. Do tego dołożył 6 zbiórek. A kiedy przebywał na parkiecie Asseco zdobyło 20 pkt więcej niż Trefl. Minusem jest brak asyst.
- Starałem się pokazać drużynie, że może na mnie liczyć. Oczywiście robiłem wszystko dla niej i kiedy były potrzebne rzuty, rzucałem. Dobrze, że piłka wpadała do kosza. Koledzy kreowali pozycje do zdobywania punktów, a trener wciąż mówił, żeby atakować. Dał po prostu zielone światło dla moich akcji, obdarzył kredytem zaufania, a ja starałem się za to godnie odpłacić - twierdzi Hickey.
Gorzej wypadł Duren. Na początku nie mógł się strzelić w kosz w Ergo Arenie. Udało się mu to dopiero wtedy, gdy wynik był rozstrzygnięty. W sumie rzucił tyle samo punktów co Hickey - 18, ale przy słabej skuteczności 5/15 z gry. Miał także 7 zbiórek i 2 asysty.
- W pierwszym, profesjonalnym sezonie sięgnąłem po mistrzostwo Cypru, przez większość sezonu byłem liderem klasyfikacji strzelców, dlatego spokojnie mogę uznać poprzednie rozgrywki za udane. Poziom na Cyprze był przyzwoity choć z drugiej strony nie mam go jak porównać. Nie grałem wcześniej w żadnej innej, europejskiej lidze. Teraz na przykład dowiedziałem się, że w Polsce gra się bardziej fizyczną koszykówkę. To jednak nie stanowi dla mnie problemu - mówi Duren.
BUDŻET TREFLA 40 PROCENT NIŻSZY NIŻ PRZED ROKIEM
Amerykański rozgrywający Trefla twierdzi, że lubi kreować pozycje kolegom. Dlatego też jest typową jedyną.
- Staram się grać szybko piłką i angażować w atak każdego kolegę przebywającego na boisku. To są najważniejsze rzeczy dla dobrego rozgrywającego. I takim chcę być dla mojej drużyny. Jeśli jednak zajdzie potrzeba żebym zdobywał punkty, tak też zrobię - dodaje.
Obaj Amerykanie przyjechali do Tauron Basket Ligi po naukę. Hickey musi zastąpić w Asseco A.J. Waltona, który w ostatnich dwóch sezonach liderował żółto-niebieskim. Natomiast Duren ma być pomysłowym rozgrywającym, którego w minionych rozgrywkach brakowało Treflowi.
- Cały czas muszę się jednak uczyć drużyny i ogólnie koszykówki. Trzeba pamiętać, że nigdy nie jesteś za stary na naukę. Koledzy pomagają mi w byciu lepszym i jestem im za to wdzięczny - twierdzi Hickey.
Natomiast Duren przyznaje, że od najmłodszych lat czerpał wzorce z najlepszych. Mieszkał wówczas w Filadelfii, gdzie w miejscowym klubie grał Allen Iverson.
- Był on jednym z moich ulubionych koszykarzy. Dorastałem obserwując jego grę. W sumie wtedy, w Filadelfii był idolem wszystkich. Ale ja postaram się pokazywać na boisku jeszcze więcej. Chcę dać z siebie wszystko co najlepsze, a nie tylko kopiować Iversona - mówi Duren.
Tabela
Drużyny | M | Z | P | Bilans | Pkt. | |
---|---|---|---|---|---|---|
1 | Start Lublin | 2 | 1 | 1 | 136:129 | 3 |
2 | Stelmet BC Zielona Góra | 1 | 1 | 0 | 81:56 | 2 |
3 | Asseco Gdynia | 1 | 1 | 0 | 73:51 | 2 |
4 | Polski Cukier Toruń | 1 | 1 | 0 | 86:70 | 2 |
5 | Energa Czarni Słupsk | 1 | 1 | 0 | 93:81 | 2 |
6 | Polfarmex Kutno | 1 | 1 | 0 | 57:51 | 2 |
7 | Anwil Włocławek | 1 | 1 | 0 | 92:89 | 2 |
8 | BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski | 1 | 1 | 0 | 61:59 | 2 |
9 | Siarka Tarnobrzeg | 1 | 1 | 0 | 75:74 | 2 |
10 | Śląsk Wrocław | 1 | 0 | 1 | 74:75 | 1 |
11 | Rosa Radom | 1 | 0 | 1 | 89:92 | 1 |
12 | MKS Dąbrowa Górnicza | 1 | 0 | 1 | 51:57 | 1 |
13 | Polpharma Starogard Gdański | 1 | 0 | 1 | 68:77 | 1 |
14 | King Wilki Morskie Szczecin | 1 | 0 | 1 | 81:93 | 1 |
15 | PGE Turów Zgorzelec | 1 | 0 | 1 | 70:86 | 1 |
16 | Trefl Sopot | 1 | 0 | 1 | 51:73 | 1 |
17 | AZS Koszalin | 1 | 0 | 1 | 56:81 | 1 |
Wyniki 1 kolejki
- TREFL SOPOT - ASSECO GDYNIA 51:73 (14:17, 8:16, 9:18, 20:22)
- Start Lublin - BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski 59:61 (14:18, 20:9, 12:19, 13:15)
- Polfarmex Kutno - MKS Dąbrowa Górnicza 57:51 (15:16, 12:10, 17:9, 13:16)
- Siarka Tarnobrzeg - WKS Śląsk Wrocław 75:74 (17:21, 22:15, 22:23, 14:15)
- Anwil Włocławek - Rosa Radom 92:89 (18:21, 17:27, 19:15, 24:15, d. 14:11)
- Stelmet BC Zielona Góra - AZS Koszalin 81:56 (12:9, 27:19, 15:15, 27:13)
- Energa Czarni Słupsk - King Wilki Morskie Szczecin 93:81 (31:23, 24:17, 21:24, 17:17)
- Polski Cukier Toruń - PGE Turów Zgorzelec 86:70 (29:25, 14:20, 27:9, 16:16)
- Start Lublin - Polpharma Starogard Gdański 77:68 (17:17, 11:17, 27:11, 22:23)
Kluby sportowe
Opinie (6)
-
2015-10-12 11:48
Byłem, widziałem i wyszedłem załamany (4)
Jak powyżej.
Niestety nie mogę zrozumieć sensu kontraktowania zawodnika o imieniu Marcin Stefański i opierać grę na tym zawodniku. Czy to jest sport czy już kabaret?
Zawodnik bez kondycji, bez rzutu....Jakie ma atuty oprócz uwielbienia przez prezydenta i rzeszy kilunastu kibiców? Niech zostanie jako kumpel do motywacji i niech jak Roszyk poklepuje na rozgrzewce zwodników po tyłku ale z dala od gry.
Nie mam zamiaru nikogo obrażać ale z zawodnikiem takiego pokroju to niestety nie ugramy za wiele, definitywnie odpuszczam chodzenie i ogladanie kabaretu.- 24 8
-
2015-10-12 12:41
Brednie!Daj kase to bedzie lepiej!!!
- 2 16
-
2015-10-12 12:42
Przecięz od dawna było wiadmo,że bezRadny jest jak dziecko we mgle! (1)
Koleś nadętego Jacusia i tyle w tym temacie
- 15 4
-
2015-10-12 14:41
jaki preblem zebys kandydowal na prezydenta lub radnego jezeli to tak ciebie boli,a moze zacznij trenowac i zmien stefanskiego na parkiecie :)) zalosny jestes.
- 2 12
-
2015-10-12 15:12
Parę lat temu kiedy Trefl był Treflem, Czesio był elementem kabaretowym w drużynie i podawał przeważnie ręczniki Dylowi, Wiśni, Koszarowi, Turkowi, itd.
Dzisiaj ani jego możliwości ani umiejętności nie uprawniają go do tego żeby to jemu podawano ręcznik, dalej powinien je podawac. A zrobienie go kapitanem to szczyt bezsensu i upadku drużyny.- 9 1
-
2015-10-12 12:23
kwiatkowski
Kwiatkowski jak co roku zafundował super transfery,nawet nie zauważył ze zawodnik w zeszłym sezonie miał kontuzje która teraz sie odnowiła.
- 21 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.